- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (337 opinii)
- 2 Oszukane "30 stopni" w majówkę (13 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (250 opinii)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (99 opinii)
- 5 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (361 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (62 opinie)
Jaka będzie Droga Zielona: miejska ulica czy szeroka arteria?
Droga Zielona, czyli wewnętrzna obwodnica Gdańska od strony Zatoki Gdańskiej, powstaje etapami od lat. W najbliższym czasie może zyskać kolejne odcinki. Nie wiadomo jednak, czy będzie przyjazną dla pieszych ulicą czy kolejną rozcinającą miasto arterią, która przyczyni się do wzrostu ruchu w pasie nadmorskim.
Wiele znaków zapytania
Najnowsza wersja tego dokumentu jest trzymana w tajemnicy. Znane jest wstępne opracowanie z maja, przekazane radom dzielnic, przez które pobiegnie ta droga (prezentujemy je pod tekstem). Urzędnicy odmówili nam ujawnienia najnowszej wersji opracowania, ze względu na to, że jest już... nieaktualna.
- Temat był omawiany na kolegium 8 lipca br. Prezydent zlecił dokładne przeanalizowanie m.in. struktury własnościowej gruntów, po których pobiegnie ta droga oraz wykonanie dokładnych analiz wyboru ewentualnej metody budowy tunelu pod Pachołkiem - wyjaśnia Emilia Salach z biura prasowego gdańskiego magistratu.
W podobnym tonie wypowiada się też Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta miasta: - Przedstawione prezydentowi koncepcje Drogi Zielonej zostały cofnięte do ponownej analizy i uzupełnień. W związku z tym nie ma jeszcze żadnych decyzji. A to znaczy, że zdecydowanie za wcześnie mówić o ewentualnych kosztach (te często się zmieniają w czasie), terminach oraz wyborze konkretnego wariantu.
Mała obwodnica Gdańska: dwa tunele, trochę drzew
Co zatem wiadomo z wstępnych, ujawnionych wcześniej projektów? Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego chciałoby zbudować możliwie wygodną dla kierowców drogę, która tylko na krótkim odcinku, w rejonie Jelitkowa, zyskałaby miejski charakter. Miałyby jej nadać drzewa, na wzór al. Legionów .
Auta do Gdańska miałyby wjeżdżać od zachodu tzw. ul. Nową Kielnieńską oraz rozbudowanym do pełnej "koniczyny" węzłem z obwodnicą . Dalej jechałyby w stronę Oliwy poszerzoną ul. Spacerową i tunelem pod Pachołkiem .
Tunel wyprowadziłby ich na skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej i ul. Czyżewskiego na granicy Gdańska i Sopotu. Dalej kierowcy jechaliby istniejącym już fragmentem Drogi Zielonej między al. Grunwaldzką a Ergo Areną , a następnie wzdłuż pasa nadmorskiego aż do al. Hallera . Stąd istniejącym odcinkiem równoległym do ul. Uczniowskiej dotarliby do tunelu pod Martwą Wisłą . Domknięcie wielkiego ringu stanowi Trasa Sucharskiego oraz obwodnica południowa , która łączy się z Obwodnicą Trójmiasta, , a ta z początkiem całej trasy w Osowej.
Zakorkuje czy odkorkuje miasto?
- Naszym celem nie jest stworzenie trasy, która będzie generowała ruch, lecz odwrotnie - która wyprowadzi ruch z miasta i poprawi warunki życia w mieście. To, co jest bolączką miast w Polsce, to suburbanizacja, czyli rozrastanie się przedmieść. Nam chodzi o stworzenie na tyle atrakcyjnych warunków, by miasto było miejscem atrakcyjnym do zamieszkania - przekonywał w maju Jan Kosiedowski, prezes BPBK.
BPBK przygotowało kilka wariantów budowy tej trasy, które różnią się przede wszystkim przekrojami jezdni oraz prowadzeniem tramwaju. Miałby on nadać całej drodze charakter bardziej ekologiczny i być może stanowić argument przy pozyskiwaniu funduszy z Unii Europejskiej, która bardziej od dróg ceni szynowy transport zbiorowy.
Wytyczne: ma być bardziej miejsko i przyjaźnie dla pieszych
Z naszych informacji wynika, że największą szansę na realizację ma budowa dwóch tuneli pod Pachołkiem (każdy mieszczący dwupasmową jezdnię), skrzyżowanie dwupoziomowe z al. Grunwaldzką (jeden tunel z dwoma pasami jezdni dla przeciwnych relacji), jedna dwupasmowa jezdnia między Jelitkowem a al. Jana Pawła oraz dwie dwupasmowe jezdnie od al. Jana Pawła II do al. Hallera.
Dodatkowo usłyszeliśmy zapewnienie, że projektanci mają zapomnieć o antymiejskim charakterze drogi, który znamy z dwóch ostatnio zbudowanych odcinków Drogi Zielonej. Ma nie być wielkich wysp centralnych, pasów bezużytecznej zieleni oraz ignorowania potrzeb pieszych. To szczególnie wyraźnie widać przy stadionie, gdzie chodnika nie ma wcale, a piesi muszą korzystać z drogi serwisowej wzdłuż ogródków działkowych lub z odległej (z perspektywy ruchu pieszego) ul. Uczniowskiej.
Tramwaj ważny, ale nie priorytetowy
Trasa tramwajowa miałaby łączyć al. Hallera z ul. Obrońców Wybrzeża, z możliwością przedłużenia jej do ul. Pomorskiej i pętli w Jelitkowie. Miasto chciałoby zbudować ją już w latach 2014-2020, przy czym posiada ona dość odległe, bo siódme miejsce w miejskich priorytetach inwestycyjnych.
- Rozwój komunikacji zbiorowej tramwajowej jest jednym z priorytetów Gdańska, ale ważna jest też kolejność budowy nowych tras, zważywszy na potrzeby transportowe mieszkańców poszczególnych dzielnic - dodaje Salach.
Z informacji, jakie otrzymaliśmy z urzędu wynika, że pierwsze miejsce zajmuje ul. Nowa Bulońska Północna (szacunkowy koszt wraz z drogą to 254 mln zł). Tuż za nią jest Nowa Warszawska (128 mln zł z drogą) oraz Nowa Politechniczna (385 mln zł z drogą). Kolejne miejsca zajmują: Nowa Świętokrzyska (311 mln zł z drogą), Nowa Jabłoniowa (130 mln zł z drogą) oraz Nowa Wałowa (287 mln zł z drogą). Tramwaj wzdłuż Drogi Zielonej zajmuje dopiero 7. miejsce z szacunkowym kosztem 184 mln zł wraz z drogą. Listę zamyka Nowa Bulońska Południowa (161 mln zł z drogą).
Czytaj też: Plany rozbudowy układu komunikacyjnego. Dokąd mogą pojechać tramwaje?
Obecnie największy priorytet w całej inwestycji posiada tunel pod Pachołkiem. Jego szacunkowy koszt to nawet 2 mld złotych (czyli ponad dwa razy więcej niż tunel pod Martwą Wisłą). Przy pozyskaniu funduszy z UE na latach 2014-20, powstałby on w nieodległej perspektywie czasowej. Pozostała część projektu Drogi Zielonej nie wiadomo kiedy ma szansę na realizację.
Budowa tunelu pod Pachołkiem oraz Drogi Zielonej (nawet w wariancie minimalnym) spowoduje, że już teraz sprowadzimy na siebie problemy, z którymi borykać się będą następne pokolenia. Budowa tak szerokiej drogi wjazdowej do miasta wymaga nie tylko analiz drożności skrzyżowań czy danych odcinków, ale skutków jakie niesie wzmożony ruch. Auta po przekroczeniu tunelu nie rozpływają się przecież w powietrzu - one będą potrzebowały miejsc parkingowych oraz szerszych dróg na Dolnym Tarasie.
Budowa kolejnego połączenia z obwodnicą nie powinna być inicjatywą Gdańska, ale przede wszystkim gmin ościennych, których mieszkańcy najbardziej na tym rozwiązaniu skorzystają. To nie mieszkańcy Osowej, ale właśnie miejscowości położonych bardziej na zachód będą głównie korzystać z tej arterii.
Co więcej, budowa tunelu sprawi, że automatycznie obniżona zostanie sensowność (i rentowność) Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. To na niej powinien kończyć się ruch indywidualny, bo w rejonie obwodnicy, a nie Dolnego Tarasu, istnieją tanie i możliwe do zagospodarowania tereny na parkingi.
W sytuacji, gdyby tunel miał jednak okazać się jedyną szansą na uratowanie Oliwy przed rozjechaniem autami (zakładając rezygnację z budowy dużo tańszej ul. Nowej Opackiej), należałoby już teraz pomyśleć o wprowadzeniu do niego buspasów "uruchamianych" znakami zmiennej treści. W godzinach szczytu, gdy tworzyłyby się korki, jeden z dwóch pasów ul. Nowej Spacerowej (na odcinku tunelowym lub/i między "starą" Spacerową a Osową) stawałby się pasem tylko dla komunikacji zbiorowej - rano w kierunku al. Grunwaldzkiej, po południu - w stronę obwodnicy.
Dzięki takiemu rozwiązaniu autobusy z Osowej wreszcie nie musiałaby tkwić w korku, a jednocześnie byłby to kolejny powód do przesiadki - jeszcze przed obwodnicą - na transport zbiorowy.
Miejsca
Opinie (253) 2 zablokowane
-
2014-08-05 09:41
Mieszkaniec (2)
Odcinek Jelitkowo-Hallera puścić w przykrytym wykopie i nikomu ta droga nie będzie przeszkadzać, wręcz przeciwnie teren nad można zagospodarować rekreacyjnie. Wydaje mi się ze nie jest to problemem w XXI w. Pozdrawiam.
- 16 6
-
2014-08-05 09:49
pomyśl o kosztach
- 2 3
-
2014-08-05 09:52
Jednak jest
tam są ujecia wody.
Tunelu nie moze wiec zadnego byc- 7 1
-
2014-08-05 10:00
Niewiarogodne brednie
Zdaniem pana Kosiadowskiego przepuszczanie nowej Spacerowej i drogi Zielonej przez środek miasta jest wyprowadzaniem ruchu z miasta a ułatwianie wyjazdu w stronę obwodnicy ograniczy suburbanizację. Zgodnie z tą logiką to Ukraina prawdopodobnie atakuje Rosję, CO2 powoduje ochłodzenie klimatu a Żydów gazowano Cyklonem B bo powodował przyjemne orzeźwienie. Ten gość uprawia absurdalną propagandę urbanistyki, która zniszczyła wiele miast.
- 16 3
-
2014-08-05 10:07
Skrót dla tirów do portu przez środek miasta
brawo, co za gość. Ta droga przeniesie część ruchu z obwodnicy do starej Oliwy i pod park Regana. To jest szaleństwo. Ludzie, którzy takie rzeczy promują oszaleli.
- 19 2
-
2014-08-05 12:07
To jest plan kolejnej autostrady w mieście!
Jeżeli to powstanie w podobieństwie do Trasy Słowackiego, należy się liczyć z utrudnieniami dla mieszkańców. To jest bariera pomiędzy miastem a parkiem i strefą nadmorską. Potrzebne będą ekrany po dwóch stronach drogi, aby zaznać spokoju w parku.
- 15 2
-
2014-08-05 13:58
Wstyd
Ciągle ten prowincjonalizm urbanistyczny rodem z lat 70-tych ... co za wiocha
- 11 3
-
2014-08-05 16:59
(1)
No ja nie wiem, ale na zajęciach z urbanistyki na PG uczono, że aleja spacerowa przecinająca ruchliwą ulicę to maszynka do zabijania a oderżnięcie części zielonej miasta od mieszkaniowej uznawano za wielki błąd projektowy. Za taki projekt na studiach dostałabym 2.
- 14 0
-
2014-08-05 17:30
Takie rozumowanie nie obowiązuje w sitwie UM
- 4 0
-
2014-08-05 23:44
co za de..l to wymyslił. a sio z takimi pomysłami. A gdzie N.Kosciuszk brakująca ????i
- 3 3
-
2014-08-06 00:59
Słuchajcie to trzeba zrobić, spacerowa to aktualnie porażka, każdy inny zjazd z obwodnicy do miasta jest lepszy, a ten akurat jest bardzo uczęszczany. Póki unia daje kasę to trzeba brać
- 0 3
-
2014-08-06 14:11
Zostawcie ludziom troche przestrzeni
Wystarczy spojrzec na mape Trojmiasta/Gdanska, zeby zrozumiec iz z racji lokalizacji i sasiedztwa Zatoki Gdanskiej Trojmiasto ma uklad "pasmowy" zabudowy. Nie mozna w bezposrednim sasiedztwie morza budowac czegos co nazywacie arteria, to ma byc przestrzen o ruchu samochodowym ograniczonym i w maksymalnym stopniu powinna byc "oddana" mieszkancom/pieszym/rowerzystom. Jezeli budowac tu ulice nawet o przekroju 2x2 to tylko i wylacznie obnizona w stosunku do terenu istniejacego tj. w wannach lub wykopach a wyjscie na teren moze odbywac sie tylko w obrebie skrzyzowan, ktorych powinno byc jak najmniej po to aby ulica byla "schowana pod ziemia". Tak buduje sie w krajach uprzemyslowionych, ktore szanuja wartosc i potencjal terenow nadmorskich.
- 9 0
-
2014-08-07 08:02
"jedna dwupasmowa jezdnia między Jelitkowem a al. Jana Pawła oraz dwie dwupasmowe jezdnie od al. Jana Pawła II do al. Hallera. (1)
Ktos nie pomyslał, że wąskim gardłem stanie się odcinek od al. Jana Pawła II do Obr. Wybrzeża, totalna bzdura.
Proponuję dwie dwupasmowe jezdnie od al. Jana Pawła II do Obrońców Wybrzeża. Dalej ruch rozchodzi się w Kołobrzeską, Obrońców w, Piastowską.- 4 1
-
2014-08-07 09:07
nie myśl wyłącznie o ruchu pojazdów
pomyśl o warunkach ruchu i przebywania ludzi w przestrzeni miejskiej.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.