- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (46 opinii)
- 2 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (208 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (135 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (84 opinie)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (106 opinii)
Jarmark św. Dominika. Co zrobić, by był lepszy?
Jarmark św. Dominika to nie jest już ta sama impreza, co choćby 5 lat temu. Choć wciąż ewoluuje i zmienia się na lepsze, to cały czas można coś w nim poprawić.
Znakiem rozpoznawczym jarmarku od lat byli handlarze staroci i kolekcjonerzy. Ci jak zawsze ustawili się na Podwalu Staromiejskim . Miłośnicy staroci, winylowych płyt, dawnych militariów, porcelany, a nawet zabawek mają w czym wybierać.
Jednak w tej klimatycznej strefie, i nie tylko tam, trafiają się zgrzyty. Apelujemy do organizatora - Międzynarodowych Targów Gdańskich - o to, by zachowano większą dbałość o dobór wystawców i właściwe ich dopasowanie do miejsca, w którym wystawiają swój towar.
Dlaczego? Np. w strefie dla kolekcjonerów są też sprzedawcy śliwek i słonecznika, puszek z sardynkami, oranżadą "PRL-ką", austriackimi serami. Między stoiskami z monetami i dawną porcelaną rozgościło się nawet stoisko z damską bielizną.
Wielkim atutem jarmarku od kilku lat są coraz liczniejsze stoiska z wyrobami oferowanymi przez artystów i rzemieślników. Znajdziemy je na Tkackiej, Długim Pobrzeżu czy ul. św. Ducha W przeciwieństwie do ubiegłych lat, na wielu tych straganach, co się chwali, pojawiły się rozmaite pamiątki z symbolami Gdańska.
Podobnie jak w innych latach są też artystyczne torby (bawełniane, skórzane, filcowe), ubrania, biżuteria i obrazy, także szklane, ręcznie robione pacynki i inne zabawki.
Jednak w tej i innych strefach, gdzie handluje się odzieżą, przydałaby się przymierzalnie. Sprzedawcy na małych straganach nie są w stanie wygospodarować takiej przestrzeni.
Niestety pojawiły się też tandetne chińskie obrazki za 20 zł w wersji 3D, z przestrzennymi pieskami, żaglowcami czy Matką Boską.
Ulica Szeroka - w PRL-u było to serce jarmarku, gdzie zaopatrywano się w najbardziej deficytowe towary, po które niekiedy już w nocy ustawiały się kolejki. W latach 90. i późniejszych królowała tu chińszczyzna przemieszana z gastronomią.
Dziś stoją tu dość estetyczne kramy sukiennicze z galanterią, a osobno ustawiono regionalne przysmaki z różnych krajów: Litwy, Węgier czy Hiszpanii.
Na pewno dobrze, że kramy sukiennicze są większe od pozostałych na jarmarku i nie są otwarte z dwóch stron ulicy, lecz tylko z jednej. Klienci ustawiają się więc od frontu, a pozostali przechodzą swobodnie, bez tłoku, od zaplecza. Podobne rozwiązanie jest na Tkackiej, na części św. Ducha czy na moście przy Zielonej Bramie. O większej przestrzeni między straganami warto by też pomyśleć w innych rejonach jarmarku.
Ciekawym pomysłem okazało się zawieszenie pomiędzy drzewami kilku hamaków w parku Świętopełka przy Szerokiej. Chętnie korzystają z nich szczególnie dzieci.
Dwa lata temu pomyślano też o ustawianiu dodatkowych bankomatów w strefie handlu. Pomysł się przyjął, a w związku z tym, że na straganach płaci się głównie gotówką, bankomaty często się przydają. Przyjął się też pomysł z kołem widokowym, które od kilku lat jest dużą atrakcją imprezy.
Z jarmarku nikt nie wyjdzie głodny. Owszem, w dalszym ciągu jest bardzo dużo stoisk z chlebem ze smalcem i golonką, na szczęście nie brakuje też miejsc z potrawami z różnych stron świata.
Raczej na bieżąco są wywożone śmieci, jeszcze kilka lat temu był z tym spory problem. Jednak w weekendy, kiedy jest większy ruch, przy stoiskach z jedzeniem - np. przy ul. Pańskiej - śmieci nie są wyrzucane na bieżąco. Warto, by właściciele stoisk częściej opróżniali kosze. Dużym plusem tegorocznego jarmarku są łatwo dostępne toalety (także w formie toi toi), których w poprzednich latach brakowało.
Jarmark św. Dominika zakończy się w niedzielę 21 sierpnia.
Wydarzenia
Opinie (218) 1 zablokowana
-
2016-08-13 13:06
Najlepszy jest pchli targ
- 12 1
-
2016-08-13 13:04
za maly
malo miejsca miedzy straganami, malo stoisk, wszedzie jezdzace meleksy!!! taranujace ludzi! moze czas pomyslec aby zmienic lokalizacje albo troche go rozsiac np w strone ogarnej
- 12 0
-
2016-08-13 09:02
skrócić! (2)
- 189 43
-
2016-08-13 12:44
przedłóżyć !
- 9 15
-
2016-08-13 10:33
a przedewszystkim
zakazać handlu w niedzielę i święta.
- 21 13
-
2016-08-13 12:40
CO zrobić by był lepszy ?
Aby z tym skończyć i aby tego nie było bo tylko problem gdziekolwiek tam się dostać.
- 14 4
-
2016-08-13 11:52
Co zrobić??
ZAMKNĄĆ !
Ta szopka trwa zdecydowanie za długo...- 20 8
-
2016-08-13 11:31
przenieśc np.na tereny postoczniowe
w sródmiesciu i bez jarmarku sa tłumy a tam gdzie tłumy to strach przed złodziejami
- 25 3
-
2016-08-13 11:27
Wywalić stargany z gaciami, stanikami, kebaby i grilowane kiełbasy. No i te kucyki sr*jące na chodnik to już jakaś zupełna żenada.
- 21 5
-
2016-08-13 11:17
kieszonkowców
wyłapać i wsadzić do więzienia ! wtedy na luziku sobie coś wypatrzymy i kupimy a tak człowiek trzyma się kurczowo za torbe
- 13 0
-
2016-08-13 10:43
(2)
ja wiem co zrobic by byl lepszy...
Zadbac o bezpieczenstwo. A przede wzystkim wywalic stamtąd muzułmanów, ktorzy chodzą i namawiaja ludzi na islam...- 12 11
-
2016-08-13 11:12
jechowych poinformować
- 3 2
-
2016-08-13 10:45
są serio na Jarmarku??
oooooooooooooo!
Uważać ludzie...- 1 4
-
2016-08-13 11:10
Piwo powinno byc zadarmo
Ja żem był żem się napatrzał i się mnie podobało i nie jest za drogo bo żem nic nie kupował tylko patrzał.
- 11 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.