- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (875 opinii)
- 2 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (68 opinii)
- 3 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (72 opinie)
- 4 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (335 opinii)
- 5 Róże w Cisowej, głazy w Wielkim Kacku (10 opinii)
- 6 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (114 opinii)
Jarosław Wałęsa przeszedł operację kręgosłupa po wypadku na motocyklu
Poseł Jarosław Wałęsa jest w ciężkim stanie po wypadku samochodowym, do którego doszło pod Sierpcem. Podjęto decyzję o przewiezieniu go ze szpitala w Płocku, gdzie trafił bezpośrednio po wypadku, do szpitala w Warszawie.
Aktualizacja, godz. 13:05 Operacja kręgosłupa Jarosława Wałęsy trwała pięć godzin, ale się powiodła. Lekarze wyrażają nadzieję, że po rehabilitacji pacjent będzie chodził. - Wciąż jest to faza po urazie, ale liczymy, że po wdrożeniu intensywnych zabiegów, w kolejnych dniach terapia zakończy się sukcesem - mówił na porannej konferencji prasowej rzecznik szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie, płk Piotr Dąbrowiecki.
Aktualizacja, godz. 6:42 Lekarze ze szpitala przy ul. Szaserów podają, że stan Jarosława Wałęsy się ustabilizował.
Aktualizacja, godz. 22:18 Jarosław Wałęsa jest już na oddziale intensywnej terapii szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie. Wiadomo, że syn byłego prezydenta ma liczne uszkodzenia wewnętrzne, krwotoki, oraz poważny, przez lekarzy zwany "masywnym", uraz kręgosłupa.
To właśnie kręgosłup ma być operowany jako pierwszy, po nim - inne narządy.
Aktualizacja, godz. 19:05 Stan Jarosława Wałęsy jest niezwykle poważny. Dyrektor szpitala w Płocku, do którego po wypadku przewieziono gdańskiego posła powiedział, że ma on "liczne obrażenia wewnętrzne i złamania" oraz, że "występuje zagrożenie życia". Zdecydowano się o przewiezieniu rannego śmigłowcem do szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie.
Wiadomo już, że to kierowca toyoty, z którą zderzył się Wałęsa, wymusił pierwszeństwo włączając się do ruchu.
- Jadący na motocyklu nie zdążył wyhamować i zderzył się z włączającą się do ruchu toyotą - mówił dziennikarzom rzecznik straży pożarnej w Sierpcu.
Wypadek zdarzył się na prostym odcinku drogi. Jarosława Wałęsę znaleziono ok. 30 m od miejsca wypadku. 64-letni kierowca toyoty nie odniósł poważnych obrażeń.
Kierowany przez Jarosława Wałęsę motocykl honda CBR1000 zderzył się z samochodem osobowym marki toyota rav4. Do zdarzenia doszło w miejscowości Stropkowo pod Sierpcem na Mazowszu, na drodze krajowej nr 10 z Torunia do Warszawy.
Prawdopodobnie to kierowca toyoty wymusił pierwszeństwo. Poseł do Parlamentu Europejskiego jest w stanie ciężkim i został przewieziony śmigłowcem do szpitala w Płocku.
Jarosław Wałęsa jest posłem do Parlamentu Europejskiego z Pomorza. W wyborach w 2009 roku zdobył 73 968 głosów. Wcześniej przez dwa lata był posłem do Sejmu z list PO. W wyborach z 2007 r. dostał 61 tys. głosów, choć startował z ostatniego miejsca na liście wyborczej PO.
Opinie (794) ponad 200 zablokowanych
-
2011-09-02 17:52
Kierowca Toyoty (1)
... byl entuzjasta PiS... to sie porobilo
- 6 28
-
2011-09-02 23:07
ani smieszne ani głupie
- 1 0
-
2011-09-02 17:55
3/4 motocyklistów to tzw. nerki, dawcy itd (6)
czyli szaleńcy jeżdżący na jednym kole, z prędkością 200 km/h...Nie wiem czy Jarosław zaliczał się do takowych, ale jak słyszę za sobą te charakterystyczne bzyczenie ścigaczy to aż mnie ciarki przechodzą po plecach brrrr... Co trzeba mieć w główie aby po Al Zwycięstwa w godzinie szczytu jeździć na jednym kole pomiędzy samochodami?
- 47 6
-
2011-09-02 20:43
szczerze?sam jestem motocyklista ale tez kierowca samochodu,wedlug mnie jazda na jednym kole to debilizm,poradzilbym takim typom zeby najpierw poznali motocykl i nauczyli sie na nim jezdzic,ale patrze na to tez z perspektywy kierowcy auta i musze powidziec ze maniery kierowcow aut to masakra,jak jezdze motocyklem to ma wrazenie ze to ciagla rywalizacja,moze trzeba schowa ego do kieszeni?
- 9 2
-
2011-09-02 21:22
hmn (1)
debilu... po wypadku motocyklisty jego nerki nadają się yulko na pasztet... a nie na dawcę...
- 2 5
-
2011-09-02 22:24
Niam, niam
pasztecik z łosia
- 6 1
-
2011-09-02 21:34
(2)
Przy 200 km/h to sie juz ląduje zazwyczaj na dwa koła.....:] wiec nie przesadzaj...
- 2 5
-
2011-09-03 16:40
przy 200 km/h na ścigaczu (1)
ląduje się zebranym łopatką do plastikowego worka.
- 3 0
-
2011-09-04 21:59
Co Ty wiesz....
- 0 0
-
2011-09-02 18:00
trzymam kciuki
Szybkiego powrotu do zdrowia!
- 14 6
-
2011-09-02 18:05
50km/h
Zanim został posłem a póżniej europosłem głosowano na niego za nazwisko. Doskonale o tym wiedział, doskonale wiedziała pomorska platforma. Wstyd!!!Można porównać wykorzystanie nazwiska do nepotyzmu. Gdyby nie ojciec...... W miejscowości Stropkowo na pewno obowiązuje ograniczenie szybkości do 50km/h i zapenie wszyscy kierowcy a w szczególności motocykliści zakaz ten przestrzegaja.
- 30 10
-
2011-09-02 18:13
wstydźcie się (2)
Tylko Polak może drugiemu Polakowi życzyć śmierci,czasami żałuję że jestem Polakiem!Polacy nie widzą w sobie ludzi,tylko wrogów.Kraj ,który tyle w historii przeżył. .Tylu ludzi zginęło,tylu zostało wymordowanych przez inne narodowości ,a my sami nie potrAFIMY OKAZAĆ SZACUNKU DLA DRUGIEGO ? mASAKRA !!!mOŻEMY MIEC INNE ZDANIE NA TEMAT ŚWAIATA, ISTNIENIA,WIARY ALE JESTEŚMY LUDŹMI ,WIĘC ZACHOWUJM SIE JAK LUDZIE.jUŻ eUROPA NAS NIE CHCE,nIE MOWIĄC O aMERYCE.jESTEŚMY UWAŻANI ZA ZŁODZIEI,PIJJAKÓW,MORDERCÓW.zMIEŃMY TO. bĄDŹMY LUDŹMI DLA SIEBIE.
- 32 8
-
2011-09-02 18:54
'kompiutel' Ci 'sie' 'ziepsiuł'
- 4 3
-
2011-09-02 19:53
jeszcze polak
ty masz jakieś problemy,co?nikt mu nie zyczy zle,tu każdy pisze obiektywnie,o motocyklistach,pomroczności jasnej,sprawiedliwości,służbie zdrowia,kapusiach!!nikt mu zle nie zyczy,powtarzam!!
- 2 4
-
2011-09-02 18:15
Zawod: Europosel.... (4)
Wspolczuje rodzinie, tragedia ludzka. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Ale gdyby nie tata to kim bylby ten czlowiek? Codziennie na polskich drogach ginie wiele osob i jakos o tym sie nie rozpisuje.
- 25 10
-
2011-09-02 20:04
Jak to się o tym nie rozpisuje ????
Nie zauważasz artykułów o wypadkach ? Choćby i tutaj prawie codziennie jakiś nowy jest. A że bez personaliów poszkodowanych, to raczej normalne. No chyba że ty jako ofiara wypadku chciałbyś by zamieszczono twoje zdjęcie, imię i nazwisko.
- 4 2
-
2011-09-02 21:37
dobroć ludzka (1)
Panu Jarkowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia i modlę się za niego. Wspaniały człowiek i syn niezaleznnie od tego kim jest jego tata.
- 2 4
-
2011-09-04 11:21
Znam
go dobrze , burak i bufon , wykapany tatusiek !!!
- 4 0
-
2011-09-03 20:40
STUDIA W USA BEZ MATURY
- 5 0
-
2011-09-02 18:18
nie trawię gościa ....ale szczerze mu życzę powrotu do zdrowia
- 12 6
-
2011-09-02 18:22
Tylko durnie jeżdżą na motocyklach. Przecież wiadomo, że wypadek na motocyklu jest tylko kwestią czasu. Jeden rozbija się po (12)
miesiącu, inny po 3 latach a inny po dziesięciu. Jakby nie uważał to jest tylko kwestia czasu. Jesli motocyklista sam nie spowoduje wypadku to spowoduje go za niego kto inny. Tak czy siak z samochodem jest bez szans.To główny powód dla którego nie kupiłem sobie motocykla. A mam i zamiłowania do takich sportów i biedny nie jestem.Zakazu sprzedaży motocykli podobnie jak tytoniu nie wprowadzą nigdy ponieważ sa to bardzo duże pieniądze a gdzie są pieniądze wiadomo - ani zdrowie, ani życie się nie liczy.
- 27 17
-
2011-09-02 19:05
Chciałbym przypomnieć to co napisałem w początkach czerwca po śmiertelnym wypadku motocyklisty w Sopocie ..... (10)
Dzisiaj dowiedziałem się o "ciekawej" historii "motocyklowej" sprzed paru lat.......Otóż mamusia postanowiła grzecznemu syneczkowi zakupić motocykl. w związku z powyższym oboje wybrali się samochodem z Gdyni - Kolibek, gdzie mieszkali do salonu Porsche w Sopocie - Kamiennym Potoku po zakup tejże "zabaweczki" dla grzecznego syneczka. Po zakupie "zabaweczki" syneczek miał wrócić do domciu, jadąc "zabaweczką", a mamusia miała go "eskortować", prowadząc samochód. Zanim mamusia dojechała z powrotem do domciu, grzeczny syneczek zdążył się rozp****olić na śmierć........ Czy ktoś słyszał o tym zdarzeniu i może je potwierdzić, a także uściślić to, co powyżej opisałem ?
- 4 10
-
2011-09-02 19:10
No i czego chcesz dowieść? Mało to ludzi zabiło się w nowych samochodach?
- 1 5
-
2011-09-02 19:35
(6)
nikt nie potwierdzi bo to bzdura, ewentualnie tzw. urban legend. najzabawniejszy jest fragment o kupowaniu motocykla w salonie porsche.
- 3 2
-
2011-09-02 19:57
POczytaj sobie komentarze (z 3 VI 2011 r.) do artykułu (2 VI 2011 r.) o śmiertelnym wypadku motocyklisty na Obrońców (5)
Westerplatte w Sopocie !
- 4 0
-
2011-09-02 20:04
zapomniałem.... : komentarz z godziny 21. ileś tam... A od "urbana" mnie nie wyzywaj ! Wypraszam sobie, bo następnym razem (4)
odpowiem POdobną inwektywą !
- 2 3
-
2011-09-02 22:19
(3)
w tym momencie potwierdziles ze jestes kompletnym glabem. wez do reki slownik jezyka angielskiego lub ewentualnie sprawdz w internecie co znaczy "urban legend".
- 1 3
-
2011-09-03 01:05
Widzę, że mamy do czynienia z następnym "uczonym w piśmie" - wykształciuchem, kaleczącym j. polski "uczonymi" cocacolizmami (1)
(czytaj : cocacolizmy)
- 1 1
-
2011-09-03 01:41
... przeczytaj posty poniżej o wypadku w Kolibkach i w pod artykułem, który podałem wyżej !
- 1 0
-
2011-09-03 01:37
Wracaj na zmywak do swego UK !
- 1 1
-
2011-09-02 19:42
Tak (1)
było , pamietam ten wypadek , czesto tam pali się świeczka !!
- 4 2
-
2011-09-02 20:21
jak nie pada bo ja popada to często gaśnie
- 3 0
-
2011-09-04 09:36
bo trzeba mieć jaja żeby jeździć
Nie zabieraj głosu na tematy o których pojęcia nie masz, a co do Wałęsy dał się zaskoczyć i tyle, zawsze trzeba zakładać że ktoś motocykla nie widzi, niie on pierwszy i nie ostatni tak zakończył.
- 1 3
-
2011-09-02 18:23
Panie Jarku życzę zdrowia!
Mocno wierzę, że wyjdzie z tego. Życzę zdrowia z całego serca.
- 24 10
-
2011-09-02 18:26
szkoda go dobry chłopak niech wraca do zdrowia ! (2)
cóż jazda na motorze po Polsce to ryzykowne...
- 23 13
-
2011-09-02 19:37
racja,ciężko jezdzic po 200km (1)
- 5 3
-
2011-09-02 23:10
jesteś tak aż mądry czy tak aż głupi?
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.