- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (141 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (99 opinii)
- 3 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (51 opinii)
- 4 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
- 5 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
- 6 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (151 opinii)
Prace nad biletem elektronicznym w Gdańsku toczą się od połowy lat 90. Mimo wielu zapowiedzi nigdy nic z tego nie wyszło. Wydawało się, że kolejna próba - z lipca 2005 r. także zakończy się porażką. Właśnie wtedy Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku ogłosił przetarg na dostawę systemu do elektronicznych biletów okresowych. Wyniki przetargu zostały jednak oprotestowane i słuch o bilecie znów zaginął.
- 10 lutego wygraliśmy sprawę przed zespołem arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie - cieszy się Antoni Szczyt, który w Urzędzie Miejskim w Gdańsku odpowiada za komunikację. - W tym tygodniu rozstrzygniemy przetarg na nowo, a na przełomie lutego i marca podpisujemy umowę z wykonawcą.
Według naszych informacji faworytem jest poznańska firma Emax, która wdrożenie systemu wyceniła na 2,3 mln zł. To o pół miliona złotych mniej niż na ten cel planowało wydać miasto.
Po trzech miesiącach od podpisania umowy w punktach sprzedaży ZTM mają pojawić się pierwsze karty-bilety, przypominające wyglądem karty do bankomatu. Pasażerowie będą musieli zapłacić za bilet kaucję, która wynosić będzie ok. 10 zł. Na bilecie "wgrać" będzie można dowolny rodzaj biletu okresowego, dostępnego teraz w taryfie ZKM. Nie trzeba go będzie kasować, a wyciągać tylko przy kolejnym ładowaniu karty lub gdy poprosi nas o bilet kontroler z Renomy.
- Bilety plastikowe będą wprowadzane stopniowo. Przewidujemy, że całkowicie zastąpią okresowe bilety papierowe w okresie jednego roku. Potem planujemy rozszerzyć system o bilety jednorazowe - prognozuje Szczyt.
Elektroniczne bilety miesięczne, poza usunięciem niedogodności związanych z kupowaniem znaczków i kłopotliwym wpisywaniem na nie co miesiąc numerków, nie dokonają jednak rewolucji. Nie ma to bowiem nic wspólnego z wprowadzeniem wspólnego biletu na całą komunikację w Trójmieście.
Nad takim wspólnym rozwiązaniem pracuje teraz działająca przy Urzędzie Marszałkowskim Rada Metropolitalna, zrzeszająca Gdańsk, Sopot, Gdynię i ościenne gminy. - Nasz system będzie mógł być rozszerzony na Trójmiasto albo, gdyby dla całej aglomeracji wybrano inne rozwiązanie, będzie mógł być odpowiednio dopasowany do nowych wymagań - zapewnia Antoni Szczyt.
Opinie (92) 5 zablokowanych
-
2006-03-20 18:11
i jak zwykle
.. nic z tego nie wyjdzie. tak dzieje się w Gdańsku od lat
- 0 0
-
2006-02-22 07:57
dotychczas (odpukać) nowi kontrolerzy zachowują się grzecznie
- 0 0
-
2006-02-21 18:35
Ehh PG
Studencie PG! Chyba powinieneś zajrzec do słownika i zaznajomić się z hasłem oportunista, bo nie oznacza kogoś kto stawia opór.Pzdr
- 0 0
-
2006-02-21 16:05
popatrzcie na Śląsk
Przez kilka lat mieszkałem na Śląsku i tam jazda komunikacją miejską jest o wiele mniej stresująca niż chociażby w Gdańsku (brak biletów czasowych, które uważam za totalny idiotyzm) a bilety miesięczne są biletami sieciowymi. Bilet miesieczny na jedno miasto kosztuje 82 zł i mozna jeździć i tramwajami i autobusami. Po całym Śląsku i zagłębiu można jeździć przez cały miesiąc za 96 zł i jest to bardzo wygodne człowiek się nie musi czaić z kasowaniem biletu żeby się załapać do strefy 10 minutowej. Ograniczanie biletu miesięcznego do jednej określonej trasy to paranoja. ALe mieszkając w tym mieście od kilku lat takich bezsensownych rzeczy zauważyłem bardzo wiele i większość z nich została wymyślona w budynku przy Długich Ogrodach. Władze miasta są tak bardzo nastawione na turystów i zdzieranie z nich pieniędzy, że całkowicie zapominają o mieszkańcach a przy okazji ściągają pieniądze z nich.
A wracając do komunikacji a szczególnie kontroli biletów to trzeba uważać na panów z Renomy bo czasami biją (kilka głośnych spraw sprzed kilku lat ze śląskiej PKP).- 0 0
-
2006-02-21 11:04
Tanio - I BEZ KANARÓW !
>> 9347474702023327922 lat aby zlamac ten szyfr.
a ja proponuje przechowyac taki klucz do karty
jak i nabywac go tą drogą.
potem tylko oplacając za posrednicwtem internetu
trase ktora mamy jechac . drukujemy sobie odbitke z naszego domowego creatora w porcie usb biletu odpowiedni kod paskowy ktory daje nam mozliwosc bezproblemowej podrozy .
Tanio - I BEZ KANARÓW !
A póki co nic nie robic i nie wprowadzac połśrodków jak ten niby bilet . :)
zenada to TYLKO i jak uruchomi sie bedzie juz przestarzaly
zmiana musi być systemowa calkowicie a nie czerpanie z kazdego zbednego bo niespojnego w czasie pomysłu.
http: // ubuntu.com- 0 0
-
2006-02-20 23:14
na temat
jak brzmi tytul artykulu w wyborczej?Elektorniczny bilet w Wejherowie? czy moze Poznaniu? bo na pewno nie we Wlocławku.
Jak bede chcial sobie poczytac o tym co dzieje sie w Wejherowie to zakupie w kiosku " Keszebsci Wiesci" Nie obchodzi mnie czy macie bilet od 4 lat czy 15.
Najwazniejsze ze cos sie zaczyna w sprawie dziac. Elektroniczny bilet jest potrzebny nie tylko w Gdansku ale i calym Trojmiescie.Bedzie latwiej, szybciej a moze i ciut taniej. Kto wie.- 0 0
-
2006-02-20 21:46
Karta będzie jak Antoni odejdzie.
- 0 0
-
2006-02-20 21:42
i znowu nic
To może się udac tylko w tedy jak będą tańsze na wszystko czyli autobusy, tramwaje i skm.inaczej to sie poprosu nie uda.Jak będą tanie to placa się kupić jak nie to nie będąsię sprzedawac poprostu.
- 0 0
-
2006-02-20 21:13
wejherowo nie ma czym sie chwalic:P
we włocławku bilety miesieczne w postaci jednorazowych tzn co miesiac nowych plastikowych kart (wydawanych bez kaucji) istnieja juz od hm... jakichs 4 lat:P pozdro:P
- 0 0
-
2006-02-20 21:05
tomo
masz racje, autobusami i tak jezdza ladniesze dziewczyny.
moja calowalem w autobusie a nie w SKMie.
pociagi nas tylko dzielily !- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.