Jedna osoba zginęła w pożarze statku

25 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat)

Opinie (27)

aktualizacja: godz. 22:49 (25 kwietnia 2008)

Jedna osoba zginęła w pożarze statku, do którego doszło w piątek w suchym doku Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni.

O zdarzeniu straż pożarna dowiedziała się około godziny 14. Palił się remontowany statek African Sky do przewozów samochodów. Ogień pojawił się w nadbudówce.

Na miejscu jako pierwsza pojawiła się straż zakładowa, potem dołączyła do niej państwowa. W sumie w walce z żywiołem brało udział 10 zastępów strażaków. Ogień ugaszono po ponad godzinie. Spłonęła spora część dwupoziomowej nadbudowy statku, w tym ok. 50-metrowa sterówka z wyposażeniem i połowa znajdujących się pod nią liczących w sumie około 100 metrów powierzchni pomieszczeń socjalnych.

W pożarze zginął jeden z członków załogi, 35-letni obywatel Ukrainy.

Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii.

Jednostka przebywała w Gdyni od 7 kwietnia. Pływa pod banderą dominikańską.

Opinie (27) 3 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-04-26 14:59

renont

tam był renomt kadłuba statku juz na wykonczeniu zostalo opisanie statku to robota dla malarzy wiem bo to robilem. Jeden czlonek zalodi wyskoczyl przez bulaj i zlapał sie na hak dzwigu tak sie uratował. Trzeba miec odwage ale jak sie mowi tonacy brzytwy sie chwyta. Kondolencje dla rodziny

korek
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

tam był renomt kadłuba statku juz na wykonczeniu zostalo opisanie statku to robota dla malarzy wiem bo to robilem. Jeden czlonek zalodi wyskoczyl przez bulaj i zlapał sie na hak dzwigu tak sie uratował. Trzeba miec odwage ale jak sie mowi tonacy brzytwy sie chwyta. Kondolencje dla rodziny
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-04-26 20:38

no a stocznia chce zakładową strarz zlikwidować...możę wkońcu przez ten wypadek sobie uświadomili że w stoczni też są pożary i strarzacy są potrzebni..

namirka
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

no a stocznia chce zakładową strarz zlikwidować...możę wkońcu przez ten wypadek sobie uświadomili że w stoczni też są pożary i strarzacy są potrzebni..
Regulamin dodawania opinii