- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (127 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (183 opinie)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (68 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (123 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (128 opinii)
- 6 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (120 opinii)
Nie zatrzymała się do kontroli. "Jestem dyrektorką i będę stawać, kiedy chcę"
Próbowała ominąć korek wjeżdżając na buspas, zignorowała patrol policji i sygnały nakazujące jej zatrzymanie auta, a gdy radiowóz zajechał jej drogę, to stwierdziła, że "jest dyrektorką dużej firmy i będzie jeździć, gdzie chce i stawać, kiedy chce". Straciła prawo jazdy i odpowie za przestępstwo.
W pewnym momencie patrol drogówki znajdujący się w okolicy skrzyżowania z ul. Zakręt do Oksywia zauważył bmw, które wjechało na buspas i w ten sposób omijało utrudnienia w ruchu.
Policjanci włączyli koguta, podjechali i dali sygnał siedzącej za kierownicą kobiecie, aby zjechała na pobocze. Kierująca bmw jednak zignorowała ten nakaz i spokojnie jechała dalej.
Gdy radiowóz zrównał się z bmw, policjanci zaczęli pokazywać kierującej w sposób bardziej obrazowy, że ma się zatrzymać. Kobieta pokazała im kręcąc głową, że nie ma zamiaru tego zrobić.
Sytuacja powtórzyła się kolejny raz. W końcu policjanci, zirytowani zachowaniem kierującej bmw, zajechali jej drogę. Dopiero wtedy auto się zatrzymało. Kobieta wysiadła z samochodu i stwierdziła, że "jest dyrektorką dużej firmy i będzie jeździć, gdzie chce i zatrzymywać się, kiedy chce".
W najbliższym czasie będzie jednak miała problem z wprowadzaniem tej dewizy w życie, bo policjanci zabrali jej prawo jazdy, wręczyli mandat za jazdę po buspasie i niestosowanie się do znaków, a także planują postawić jej zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli.
- Od czerwca ubiegłego roku jest to traktowane nie jako wykroczenie, a jako przestępstwo, za które ponieść można surową karę, bo za jego popełnienie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Wielu kierowców wciąż sobie tego nie uświadamia, dlatego przypominamy o tym i apelujemy o rozwagę - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
35-latka, na co dzień mieszkająca w Mostach, była trzeźwa.
Opinie (558) ponad 50 zablokowanych
-
2018-02-07 11:33
No proszę
Babka, a jaka ułańska fantazja
- 7 5
-
2018-02-07 11:32
Korporacyjny tuman
Następny człowiek któremu się wydaje być bogiem poza praca. To domena naszych czasów u korporacyjnego prania mózgów. Wyobraźcie sobie co to stworzenie w pracy wyrabia i Jam bardzo wierzy w swoją wyższość
- 47 0
-
2018-02-07 11:28
Słoikowa pani z wyższych sfer!!!!
Współczucia dla ludzi którzy muszą z tą Panią dyrektor pracować!!! dajcie namiary tej firmy będzie się unikało jej usług!!! bo ryba psuje się od głowy
- 46 0
-
2018-02-07 11:27
Że takie mózgi mają prawa jazdy
Na chwile utraciła, ale powinna być to znacznie dłuższa chwila
- 31 1
-
2018-02-07 11:25
Wieśniara do kwadratu
Tyle co w temacie. Niektórym to furmanka a nie auto, chamstwo się dorwalo do kasy i wielkie dyrektory zaraz.
- 42 1
-
2018-02-07 11:16
rozwiazanie
Publiczna chłosta :)
- 18 0
-
2018-02-07 11:12
Może akurat dostała stanowisko w ramach #dojnej zmiany i wstała z kolan.
- 55 15
-
2018-02-07 11:11
"Dyrektorka"... Nie no szacun... Klękajcie narody po prostu. Widać Pani godnie reprezentuje swoją "dużą firmę". Ręce opadają co po niektórzy mają w głowach. Ale kariera ponad wszystko! -.-
- 76 2
-
2018-02-07 11:10
Z Miastka ? Chyba ze WSIstka albo ze słoika
- 33 3
-
2018-02-07 11:10
Ciekawe jak traktuje podwładnych? Pewnie kary fizyczne to standard.
- 60 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.