• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

KORYTO idzie po władzę w Gdańsku

Michał Sielski
8 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Bartosz Kantorczyk, lider KORYT-a, związkowiec i anarchista, od kilku lat prowadzi w Gdańsku różnego rodzaje akcje protestacyjne i happeningi polityczne. Bartosz Kantorczyk, lider KORYT-a, związkowiec i anarchista, od kilku lat prowadzi w Gdańsku różnego rodzaje akcje protestacyjne i happeningi polityczne.

Kpina czy prawda o lokalnej polityce? Gdańscy anarchiści rejestrują Komitet Wyborczy KORYTO. Wcześniej chcieli startować w ramach KW GUWNO, ale na ten skrót nie zgodziła się komisarz wyborcza. - To nawet lepiej, nowa nazwa precyzyjniej oddaje nasze polityczne cele - podkreśla lider KORYT-a.



Jak oceniasz akcję komitetu KORYTO?

KORYTO to skrót od Komitet Rywalizacji Totalnej. Utworzyła go grupa gdańskich anarchistów. Wcześniej dali się poznać podczas obrad Rady Miasta Gdańska, które parokrotnie przerywali. Parę dni temu próbowali zarejestrować komitet wyborczy GUWNO, co miało być skrótem od Gdańskiej Unii Wybitnie Normalnych Obywateli. Na ten skrótowiec, "brzmiący jak wyraz powszechnie uznawany za obelżywy" nie zgodziła się jednak komisarz wyborcza rejestrująca komitety.

- To nawet lepiej, bo od razu będzie wiadomo o co nam chodzi. Chcemy się nachapać, jak wszyscy politycy. Nic nie robić i zarabiać kupę kasy dzięki układom i znajomościom. Nie, trochę przesadzam, będziemy pracować: otwierać to co inni zbudowali, przecinać wstęgi i damy sobie robić uśmiechnięte zdjęcia - wylicza Bartosz Kantorczyk, lider anarchistów.

Podkreśla jednak, że start komitetu traktuje poważnie i dziwi się, że jego nazwa może wzbudzać emocje. - Przecież mówimy wprost prawdę o polityce. Z naszego komitetu mógłby nawet wystartować prezydent Paweł Adamowicz. Będziemy go do tego namawiać, bo od lat jest wierny naszemu programowi wyborczemu, który streszcza nazwa naszego komitetu - podkreśla Bartosz Kantorczyk.

KORYTO nie jest pierwszym komitetem, który próbował uwieść wyborców nietypową nazwą. W Polsce największy sukces odniosła Polska Partia Przyjaciół Piwa. Założony przez satyryka Janusza Rewińskiego komitet wprowadził w 1991 roku do sejmu aż 16 posłów! Już w parlamencie PPPP podzieliła się na dwie grupy: Małe Piwo i Duże Piwo.

W polskiej historii mieliśmy też Partię Posiadaczy Magnetowidów, naturyści zakładali Polską Partię Erotyczną. W Wałbrzychu powstała Polska Partia Głodujących Nauczycieli, a w 1993 roku do wyborów stanął Kongres Eskimosów Polskich, ale ich program nie rozpalił naszego społeczeństwa. Najbardziej niezrozumiałą nazwę miało jednak ugrupowanie, które zdecydowało się na oksymoron - Partia Rozumu.

Patia założona przez komika zdobywa 34 proc. głosów w Reykjaviku

Klip wyborczy Najlepszej Partii (Besti Flokkurinn) założonej przez islandzkiego komika.



Polska nie ma jednak wyłączności na tego typu ruchy polityczne. W bankrutującej Islandii, część władzy w stolicy przejęła niedawno "Najlepsza Partia", którą założył komik Jón Gnarr. Jego hasłem wyborczym były bezpłatne ręczniki przy każdym gejzerze i sprowadzenie misia polarnego do miejscowego ZOO. "Najlepsza partia" zdobyła 34,7 proc. głosów i wprowadziła sześciu przedstawicieli do 15-osobowej rady.

Może u nas też będzie tak, jak obiecywał rodzimy satyryk, kandydujący na prezydenta Polski Jan Pietrzak: Może nie będzie lepiej, ale na pewno weselej.

Opinie (244) ponad 20 zablokowanych

  • czy ten pan ze zdjecia (1)

    nie mieszka (lub przez dlugi czas mieszkal) gdzies przy klonowicza lub na sasiednich ulicach? kojarze z widzenia takiego goscia, dosc niskiego, ubierajacego sie specyficznie (widac ze jakies alternatywne srodowisko), czesto z taka czapeczka a'la berecik i w glanach. trafilem? a tak poza tym, to ich program mi sie podoba :)

    • 4 0

    • Ten pan mieszka na Siedlcach i był bardzo fajnym listonoszem

      • 3 0

  • a ja bym chciał założyć partię o nazwie ŁAPÓWKA

    tych co by chcieli wstępnie mnie porzeć proszę o zgłoszenia na emaila,może jeszcze sie zarejestujemy,a może połączymy lub wpadniemy w KORYTO. :)
    Pozdro dla wszystkich.

    • 4 0

  • Przyszli radni są tuż obok ciebie (8)

    Mają kolczyki, dredy, nie stronią od używek, popierają nielegalny handel, a żeby mieć gdzie mieszkać - włamują się do cudzych budynków. Poprzyj ich w najbliższych wyborach: może dzięki tobie ostrzygą się, umyją i znajdą wreszcie dach nad głową :) :) :)

    • 2 10

    • (1)

      Faktycznie, jak dredy i kolczyki to od razu używki i włamania.\
      Pan ma rację, pan ma rację!

      • 3 0

      • nie dość że cykliści, to jeszcze anarchiści !!!

        przecież piszą wyraźnie, że chodzi im o szmal i władzę, niczego nie ukrywają. Każdy potrzebuje dachu nad głową, a pustostany stoją wolne - nic tylko zajmować. A co do handlu - kto handluje ten żyje - jak za okupanta, heh.

        • 1 0

    • Duża pomyłka, bo gość z fotki to straight edge. (3)

      Czyli całkowicie nie pije alkoholu, nie pali papierosów oraz nie zażywa narkotyków. Czyli i z klejem pudło. Nie każdy anarchista to punk i nie każdy punk to cpun. Myślenie nie boli. Bartek w die Last nie bez powodu śpiewał i o tym w utworze pt. straight edge.

      • 4 0

      • no no no (2)

        wow - całkowicie nie pije alkoholu, nie pali papierosów oraz nie zażywa narkotyków. to cały jego program wyborczy, czy zna się na czymś jeszcze? :)

        • 0 2

        • nie ma programu wyborczego (1)

          przecież mówią wyraźnie, że chodzi o zdobycie stołków i kasy. Ile razy trzeba to powtarzać, żeby w końcu trafiło?

          • 3 0

          • ach tak

            Odnoszę wrażenie, że w swoim czarno-białym postrzeganiu rzeczywistości anarchiści rozumują trochę jak dzieci: chcemy być dorośli, bo dorośli dostają pieniążki i mogą je wydawać i w dodatku nie chodzą spać po dobranocce. Ciekawe co będzie jak się ktoś z KORYTA dostanie do rady - będzie potrafił dźwignąć odpowiedzialność? Ogarnie w mądry sposób wszystkie uchwały podejmowane przez radę? Błaznować każdy głupi potrafi - tylko co wtedy, kiedy błazenadę trzeba zastąpić mądrą pracą. Anarchiści jak dotąd mieli jeden projekt uchwały, który forsowali z pomocą PiS. Okazało się, że była to najgłupsza uchwała w historii rady. Nie dlatego, że przygotowana przez anarchistów, tylko dlatego, że dyletancka i wzięta z kosmosu.

            • 1 2

    • Przyszli radni są tuż obok Ciebie (1)

      Nie mają kolczyków, dredów, stronią od używek, mają wyższe wykształcenie, są bogaci i mądrzy ? I nic z tego nie wynika, sprzedaja/ oddają Państwową ziemię znajomym, robią szemrane interesy, nie liczą się ze społeczeństwem, łamią zasady demokracji kłamią, itd.
      Poprzyj ich w najbliżysz wyborach : moze będzie lepiej :)))) zapomnij Tym Panom dziękujemy

      • 3 0

      • może dowody zamiast pomówień?

        chociaż trochę, żeby wiesz - nie wiało populizmem :)

        • 0 1

  • w wiekszosci tekstow zwanych czasem niepoprawnie artykulem prasowym dostrzegam okreslenia :bankrutujaca islandia" , "bankrutujaca grecja" itp. ale zycie w tych krajach i tak jest 5 razy lepsze, latwiejsze i przyjemniejsze. a gdzie prawda o tym ze polska juz zbankrutowala ? nawet portal trojmiasto stosuje propagande rzadowa.

    • 2 1

  • O, a Ci z Islandii to i o skłotersach zaśpiewali :D

    • 1 0

  • są anarchiści i są anarchiści (6)

    mi by się marzyli bardziej w kierunku anarcho-kapitalistów. maksymalny nacisk na wolność światopoglądową i, co ważne, gospodarczą każdej jednostki. a ci to tacy socjaliści udający anarchistów. sprawiedliwość nie polega na tym, aby zabrać bogatym i dać biednym. sprawiedliwość polega na tym, aby każdy był NA STARCIE traktowany równo. a czy skończy jako milioner czy jako kloszard, to już tylko zasługa jego głowy / rąk.

    • 1 5

    • czyli jesteś przeciwny możliwościom dawania spadków? (5)

      skoro w kapitalizmie ponoć każdy ma równy start, to co z tymi, którzy rodzą się bogaci, bo rodzice są bogaci? Co z tymi, którzy mają szanse na wykształcenie się i zdobycie wysokich kwalifikacji, bo rodzice są na poziomie? Co z tymi, którzy rodzą się, albo stają się inwalidami niezdolnymi do pracy - jak w kapitalizmie wyrównać ich szanse ze zdrowymi?

      • 2 1

      • sorry, nie trafiają do mnie takie argumenty (4)

        co to znaczy, że nie mają szans na zdobycie kwalifikacji? znam wielu ludzi, którzy pochodzą z rodzin delikatnie mówiąc patologicznych, a jakoś udało im się zdobyć wykształcenie i wyjść na prostą. kwestia chęci i determinacji. a co do bogatych, to chcesz kogoś karać za to, że jego rodzicom się udało? to nic innego, jak powrót do epoki stalinowskiej i "punkty za pochodzenie" - czym gorsze, tym więcej hahahaha. skoro komuś się w życiu udało, to znaczy, że sobie na to zapracował, jak więc przenosi swoje geny dalej, to są to dobre geny. im więcej takich ludzi, tym lepiej.

        inwalidzi to inna sprawa - oni oczywiście powinni liczyć na wsparcie państwa. pięniądze na to szybko by się znalazły, gdybyśmy przestali wykładać miliardy na idiotyczną biurokrację, "wspomaganie sztuki" (wiadomo, iż sztuka sponsorowana przez państwo, to przeważnie gówno a nie sztuka...) tudzież na social dla bandy nierobów, którym się po prostu nie chce pracować.

        • 1 2

        • (3)

          OK, ale ci którzy rodzą się w rodzinach o średnich i wysokich dochodach, nie muszą wykazywać się "chęcią i determinacją", bo wszystko mają podane na talerzu: odpowiednią atmosferę w domu, korepetycje, książki itp. więc mitem jest to, że każdy z nas ma taki sam start w życiu. Co do genów i punktów za pochodzenie się nie wypowiadam, bo to czysta eugenika jest... .

          • 2 1

          • nadal nie przekonałeś mnie (2)

            tak samo, jak znam wielu ludzi, którzy pochodzili z biednych i patologicznych rodzin, a ułożyli sobie dobrze życie, tak znam też ludzi pochodzących z bogatych i wykształconych rodzin, którzy skończyli na dworcu przymilając się do przechodzących ludzi za miskę ryżu.

            jeszcze raz: sprawiedliwość to równe traktowanei w momencie zetknięcia się danej jednostki z systemem. nie można jej karać za to, że się urodziła w lepszej rodzinie. to absurdalne. a jak już kogoś będzie chiała taka osoba oskarżać o stan rzeczy, to rodziców niech sobie oskarża, a nie system. może zacznijmy od razu karać naturalnie inteligentniejsze dzieci za to, że łatwiej im nauka przychodzi? albo tych zdrowych i wysportowanych - weźmy takiemu kolanko przetrąćmy, bo dostał lepsze geny po tacie i szybciej biega... no sorry, to absurd jest.

            lepsze jest wrogiem dobrego. natura sobie sama poradzi, nie trzeba jej pomagać. państwo ma być po to, aby NIE PRZESZKADZAĆ i zagwarantować podstawowe prawa, czyli prawo do wolności i prawo do własności.

            • 1 2

            • państwo to zło (1)

              bo pozwala złym ludziom panować nad innymi

              • 1 1

              • i dlatego

                anarchiści chcą sięgnąć po władzę?

                • 1 1

  • Jestem za panowie !

    W całym kraju powiny powstac takie komitety , mogę startować u siebie w mieście .Cała prawda o politykach .

    • 7 0

  • A zatem panie i panowie wszyscy do KORYTA!!!!!

    Bedzię oj wesoło.

    • 0 0

  • popiera

    A może KORYTO zamienicie w partie polityczną, to byłaby partia reprezentująca oglądy i marzenia znacznej części obyweateli.
    Zgłaszam juz swój akces

    • 0 0

  • Miłe

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane