- 1 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (195 opinii)
- 2 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (132 opinie)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (73 opinie)
- 4 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (784 opinie)
- 5 Kto będzie radnym za wiceprezydentów? (35 opinii)
- 6 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (40 opinii)
Kaczyńskiego zamiast Dąbrowszczaków w Gdańsku
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wyrok ws. dekomunizacji ulic w Gdańsku. Sąd przyznał rację wojewodzie pomorskiemu w trzech przypadkach, w czterech nakazał pozostawienie dotychczasowych nazw. Oznacza to m.in., że budząca największe kontrowersje ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu zmieni nazwę na ul. Lecha Kaczyńskiego. Wtorkowe orzeczenie NSA jest ostateczne i nie podlega zaskarżeniu.
W wyroku uchylono zarządzenie zastępcze wojewody pomorskiego z grudnia 2017 roku o zmianie nazw siedmiu ulic, które zdaniem Instytutu Pamięci Narodowej podlegały pod zapisy tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko wojewody częściowo.
- Oddalono skargę złożoną przez wojewodę pomorskiego w czterech przypadkach: Sołdka, Pstrowskiego, Wassowskiego i Zubrzyckiego. W trzech NSA przyznał rację wojewodzie. Oznacza to, że zostanie zmieniona ul. Dąbrowszczaków na Lecha Kaczyńskiego, Kruczkowskiego na Matuszewskiego oraz Buczka na Styp-Rekowskiego - informuje Dariusz Wołodźko z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Wtorkowe orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego jest ostateczne, stało się prawomocne z chwilą wydania i nie można go zaskarżać.
Ok. godz. 14:30, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zwołał w tej sprawie krótką konferencję prasową.
- Jestem zaskoczony, że Naczelny Sąd Administracyjny nie wziął w obronę naturalnych praw samorządu terytorialnego do nadawania nazw ulic i przyznał rację władzy centralnej. Zaskoczony jestem także tym, że sąd administracyjny zajął się oceną historii, bo to chyba pierwsza tego typu sytuacja. Oczywiście będę wdrażał postanowienia sądu i je szanuję, choć fundamentalnie się z nimi nie zgadzam - skomentował Adamowicz.
O co chodziło w sporze o nazwy ulic?
Przypomnijmy: W kwietniu 2016 roku parlament uchwalił Ustawę o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki, zwaną potocznie po prostu ustawą dekomunizacyjną. Zgodnie z jej postanowieniami Instytut Pamięci Narodowej miał wskazać nazwy ulic i obiektów, które należy usunąć z przestrzeni publicznej.
W Gdańsku wytypowano do zmiany nazwy siedmiu ulic: Dąbrowszczaków na Przymorzu, Wassowskiego we Wrzeszczu, Kruczkowskiego na Morenie, Buczka na Chełmie, Sołdka w Osowej oraz Pstrowskiego i Zubrzyckiego we Wrzeszczu.
Czytaj więcej o sporze dotyczącym nazwy ul. Dąbrowszczaków
Ustawa dekomunizacyjna nakładała na samorządy obowiązek zastosowania się do wytycznych IPN-u do 2 września 2017 roku. W przypadku ich zignorowania obowiązek zmiany wskazanych nazw przechodził z mocy prawa na wojewodę. I tak też stało się w Gdańsku.
Podczas grudniowej sesji Rady Miasta większość radnych wykluczyła przeprowadzenie dekomunizacji wskazanych ulic a koronnym argumentem był sprzeciw większości ich mieszkańców. Ponadto podkreślano, że - zgodnie z wprowadzoną po 1989 roku zasadą decentralizacji władzy publicznej - kwestia nazewnictwa ulic powinna być wyłączną kompetencją samorządów.
Zdecydowanie największe kontrowersje wywołała kwestia zmiany nazwy ulicy Dąbrowszczaków, czyli polskich weteranów walczących po stronie wojsk republikańskich w wojnie domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939.
W związku z powyższym wojewoda pomorski skorzystał z przysługującego mu na mocy ustawy uprawnienia i w połowie grudnia ub.r. wydał tzw. zarządzenie zastępcze, które zmieniło nazwy spornych ulic:
- ul. Dąbrowszczaków na ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego
- ul. Józefa Wassowskiego na ul. Anny Walentynowicz
- ul. Leona Kruczkowskiego na ul. Ignacego Matuszewskiego
- ul. Mariana Buczka na ul. Jana Styp-Rekowskiego
- ul. Stanisława Sołdka na ul. Kazimierza Szołocha (nazwa statku, który jest obiektem muzealnym, pozostanie bez zmian)
- ul. Wincentego Pstrowskiego na ul. Henryka Lenarciaka
- ul. Franciszka Zubrzyckiego na ul. Feliksa Selmanowicza "Zagończyka"
Jednak władze Gdańska zaskarżyły decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w marcu tego roku uchylił wspomniane zarządzenie. To właśnie od tej decyzji odwołał się wojewoda do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Opinie (986) ponad 50 zablokowanych
-
2018-11-13 13:55
Żałosna manipulacja autorstwa portalu
Gratuluję rzetelności
- 19 6
-
2018-11-13 13:54
Trojmiasto.pl chyba żartujecie! Jak można pisać najpierw tak,a potem tak!
gdzie rzetelność!
- 34 5
-
2018-11-13 13:37
Wlasnie to pokazuje kjto mieszka w gdansku (3)
sami zwolennicy dawnego ustroju i kolesiostwa i kablarstwa
- 33 60
-
2018-11-13 13:49
(1)
to nie chodzi, nie jestem znawcą tematu, ale uważam że Lech Kaczyński nie zasługuje na to by akurat na jego nazwisko zmienić nazwę ulicy. Jest wielu inny Polaków co bardziej się przysłużyło naszemu państwu.
- 9 2
-
2018-11-13 13:53
a ja uważam że powinien mieć nazwę ulicy tytułowaną jego imieniem i nazwiskiem
- 1 11
-
2018-11-13 13:48
Pytanie za 100pkt
W jakiej instytucji pracowała mama kandydata na prezydenta Gdańska?
Podaj pełną nazwę- 3 8
-
2018-11-13 13:52
trójmiasto portal manipulancki
- 21 6
-
2018-11-13 13:50
Sznurek
Powiesił bym się jak miał bym wymawiac imię tego człowieka tak samo często jak nazwę swojej ulicy. Biedni mieszkańcy. Rozumiem ból.
- 48 14
-
2018-11-13 13:46
co za ulga (1)
Ta wiadomość o dąbrowszczakach POzwolia mi się wreszcie zwymiotować. Dziękuję sendziom potąkom sendziów.
- 9 21
-
2018-11-13 13:48
"Kóp" słownik!
- 5 1
-
2018-11-13 13:38
Pilnie reformowac kastę (1)
- 24 3
-
2018-11-13 13:46
Prawo prawem, a sprawiedliwość musi być po waszej stronie, parafrazując babcię Pawlaczkę?
- 4 0
-
2018-11-13 13:45
To stanie się czy nie?
"Oznacza to m.in., że budząca największe kontrowersje ul. Dąbrowszczaków na Przymorzu stanie się ul. Lecha Kaczyńskiego."
"Ulice Dąbrowszczaków, Wassowskiego, Kruczkowskiego, Buczka, Sołdka, Pstrowskiego i Zubrzyckiego pozostają na mapie Gdańska."- 27 2
-
2018-11-13 13:44
Gdańsk bastionem
pamięci komunizmu. Brawo Gdańszczanie. I żadnego kisielu! Tak trzymać.
- 23 21
-
2018-11-13 13:34
To już jakiś obłęd z tymi nazwami .
Narażają ludzi na niezawinione koszty i ośmieszają króla Lecha.
- 45 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.