- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (89 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (106 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (229 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (405 opinii)
Kamery i waga na ul. Janka Wiśniewskiego
Na ul. Janka Wiśniewskiego na jezdni w kierunku Obłuża pierwsi kierowcy już zostali uwiecznieni na zdjęciach. Choć do jazdy zgodnej z przepisami nieustannie zachęcamy, to tym razem możemy też uspokoić: to nie fotoradar, a testy urządzenia, które od wiosny wychwytywać będzie przeładowane ciężarówki, dewastujące gdyńskie drogi.
Dzięki rozszerzeniu systemu moglibyśmy zmniejszyć koszty utrzymania gdyńskich dróg o 15 proc. i zmniejszyć liczbę przeładowanych ciężarówek na drogach o 90 proc.Szacuje się, że przejazd jednej przeładowanej ciężarówki niszczy drogę tak, jak 50 tys. samochodów osobowych. Według przepisów całkowita masa zestawu może wynieść 40-42 tony, w zależności od rodzaju samochodu. W rzeczywistości wcale nierzadko jest to kilka ton więcej, bo przewoźnicy fałszują dokumenty, by więcej zarobić. Nic dziwnego więc, że Gdynia praktycznie co roku wydaje miliony na remonty starszej części Trasy Kwiatkowskiego. W 2010 roku koszt naprawy miejskich mostów i wiaduktów wyniósł 14 mln zł. Sama Estakada Kwiatkowskiego to kolejne 6 mln zł. I właściwie co roku powinien być remontowany kolejny filar i przęsło za - bagatela - 1,5-2 mln zł.
Zanim więc powstanie nowe połączenie z portem, które ma być przedłużeniem obwodnicy Trójmiasta, trzeba skutecznie powstrzymać ruch przeładowanych pojazdów na gdyńskich drogach. Jednym z elementów tego planu ma być nowoczesna waga, która będzie działać na ul. Janka Wiśniewskiego.
Czytaj więcej: Najdroższa inwestycja drogowa Gdyni. 900 mln zł za drogę do portu.
- Pojazdy nie będą zatrzymywane, ale ważone podczas jazdy. Jeśli sprzęt wykryje zbyt duże obciążenie, automatycznie zrobi zdjęcia. Jest też możliwość bezpośredniego powiadomienia Inspekcji Transportu Drogowego, która będzie mogła zatrzymać kierowcę nieopodal - mówi Bogusław Moniuszko, kierownik Wydziału Dróg gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Urządzenie do dynamicznej kontroli obciążenia zacznie działać na wiosnę. Na razie trwają testy i wykonywane są zdjęcia. Kierowcy samochodów nie muszą się jednak martwić, bo urządzenie nie rejestruje i nie będzie rejestrować prędkości. Tym zajmą się policjanci drogówki, którzy czasami ustawiają się kilkaset metrów dalej .
Waga na ul. Janka Wiśniewskiego będzie kolejną w Trójmieście. Wcześniej zbudowano stanowisko do ważenia pojazdów na ul. Kontenerowej przy wjeździe do Bałtyckiego Terminala Kontenerowego. Jest też waga na Południowej Obwodnicy Gdańska.
- Według wyliczeń, dzięki rozszerzeniu systemu moglibyśmy zmniejszyć koszty utrzymania dróg o 15 proc. i zmniejszyć liczbę przeładowanych ciężarówek na drogach o 90 proc. - podkreśla Piotr Majewski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Opinie (114)
-
2016-01-07 09:34
To za mało
Przy jednej wadze, nawet jak drugą zrobią na estakadzie to nic nie da. Wywiozą dwie 20 po 25t i po sprawie. Za kamerą przeładują na jedną ramę i jazda. Takie automatyczne wagi powinny być wokół Trójmiasto co 30-50 km i wtedy by to coś zmieniło. Ale początek jest i za to brawo. Tylko proszę następne jak najszybciej a nie za 30 lat.
Pozdrawiam- 1 0
-
2016-01-07 10:17
A może tak ruszyć głową?
Jak kierowca ma sprawdzić czy może jechać czy nie? On dostaje kwity, nie ma kieszonkowej wagi. Skoro oszukują spedycje, firmy zlecające transport, to chyba idzie do nich dotrzeć i z nich wyciągnąć pieniądze na kary. To tak jakby karać sprzedawcę za to, że złodziej ukradł bułkę.
- 0 0
-
2016-01-07 12:11
przeladowane kontenery (1)
Podobna sytuacja jest na kontenerach.Ląduje w BCT kontener 20" z waga 22 tony plus waga kontenera to juz 24tony.Wyjeżdża z BCT na Berlinem tam rozpina naczepę i jedzie po nastepna 20" do BCT lub GCT i ląduje tez 22tony plus kontener.Wyjezdza spina się i mamy razem i mamy 61 ton całościowej. Wagi bo naczepa plus ciągnik okolo 8 ton.Tak wozi firma Antracyt i potem estakada się rozpada i tak jest co dziennie w Gdyni i w Gdańsku.Jest to problem powarzny a cierpią na tym wszyscy.
- 1 0
-
2016-01-11 15:13
nie tylko oni, jest jeszcze kilku innych...
ale inspekcja o nich doskonale wie. Myślę, że problem leży gdzieś głębiej w jakimś biurze ITD
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.