Wojciech Fułek nie jest już wiceprezydentem Sopotu. Jacek Karnowski zwolnił swojego zastępcę, a na jego miejsce mianował Joannę Cichocką-Gulę.
2010-07-20 12:28
Tak postępują mali ludzie, którzy cierpią na manię wielkości. Taka decyzja wystawia świadectwo Karnowskiemu, a przekonuje mnie do jego konkurentów. Dość samowoli i cara!
2010-07-20 17:24
tak postepuja ludzie ktorzy chca pracowac z najlepszymi. Dorobek pani Jaonny Cichockiej Guli, a dorobek miernoty Fulka - nie trzeba nic dodawac ...
2010-07-20 22:26
jeżeli to dla ciebie ma coś wspólnego z manią wielkości, to z tobą jest cos nie tak
2010-07-20 23:59
tego goscia jest porazajaca , czuje sie czlowiekiem PO i jest za pewny siebie , zeby go ta zachlannosc na wladze nie powiozla , albo jest psychicznie chory , takie ostatnio robi wrazenie , a sprawy w prokuraturze , moze PO mu zalatwi.
2010-07-20 12:33
TO WCIĄŻ TEN SAM ZESPÓŁ, ROBIĄ WSZYTSKICH W JAJO!!!
2010-07-20 12:51
Dokładnie.
Pzrecież to ten sam klan
2010-07-20 12:53
zanim zacznie się jadowicie kłapać może warto byłoby wejść na blog prezydenta Karnowskiego i zapoznać się bardziej szczegółowo jak wygląda lojalność wiceprezydenta Fułka.
2010-07-20 15:36
Fułek był po prostu lojalny wobec Sopotu, a nie wobec Karnosia, co mu się akurat chwali....gdyby było inaczej, stawiałoby to fułkową moralność pod znakiem zapytania....
Po za tym wydaje mi się to całkowicie bezprawnym posunięciem, powinien się tym zając sąd pracy....
2010-07-20 17:25
Fulek nie byl lojalny - zlamal slowo
2010-07-20 13:06
Niesłusznie zapominamy o trzecim kandydacie , byłym wiceprezydencie Cezarym Jakubowskim. Gdy dojdzie do porozumienia z władzami PO będzie grożny, a nikt mu nie może zarzucić że Karnowski prowadzał go na pasku. Już 4 lata temu swoją rezygnacją pokazał Karnowskiemu, że mu nie po drodze. Sopocianie przynajmniej powinni ten wybór przemyśleć.
2010-07-20 13:28
obserwator dobrze pisze. Cezary Jakubowski juz pare lat temu odcial sie od Jacka K., za co jeszcze calkiem niedawno (po ogloszeniu checi kandydowania) zostal odwolany z funkcji Wiceprzewodniczacego Rady Miasta pod byle pretekstem.
Karnowski czysci sobie pole, albo jak juz niektorzy zauwazyli, knuje niemilosiernie, by tylko zachowac posade.
C. Jakubowski to moj kandydat. tyle w temacie
2010-07-20 13:38
Ale czy aby Pan Cezary znajdzie czas na prezydenturę??? Dużo czasu spędza w ogródkach piwnych, knajpkach, widać że rozrywkowy chłopak a takim robota w parze nie idzie:)))
2010-07-20 14:03
Pan Cezary to poprostu normalny czlowiek bez zadecia, ktory swoim podejsciem do ludzi zyskal sobie sympatie wielu osob - chociazby pracujac przez te dlugie lata w UM Sopot. Wiem bo sam mialem przyjemnosc poznac i wiele mi bliskch osob rowniez ma podobne zdanie. Spedzanie wolnego czasu w gronie znajomych to chyba zachowanie zdrowego czlowieka. powiedz mi jesli sie myle...
2010-07-20 14:08
No Pan Cezary na pracusia nie wygląda w przeciwieństwie do Pana Jacka:)))
2010-07-20 13:17
ta ................... z sopotu dostala prace by wspierac uklad sopocki
2010-07-20 13:30
Rzeczywiście słoma z butów wychodzi Karnowskiemu aż nazbyt widocznie. Pewnie też nieźle się przestraszył najgroźniejszego konkurenta. Sam sobie Karnowski wystawia w ten sposób świadectwo.
2010-07-20 17:26
on ma urode pastucha i w trzewikach mu nie do twarzy
2010-07-20 13:36
Zmiana wiceprezydenta po wielu latach współpracy nie jest łatwa.
Serdecznie dziękuję panu Wojciechowi Fułkowi za pracę na stanowisku mojego zastępcy na rzecz naszego miasta, a szczególnie przy obchodach stulecia miasta.
Trudno wyobrazić sobie dalsze funkcjonowanie urzędu, kiedy dwóch prezydentów pracuje, a trzeci prowadzi przede wszystkim kampanię wyborczą. A już w ogóle nie można sobie wyobrazić sytuacji, kiedy jeden z nich idzie na prawie dwumiesięczny urlop, w czasie, kiedy inwestycje, które trzeba nadzorować trwają, część z nich podbiega końca i już należy myśleć o oddaniu ich do użytku i uruchomieniu działalności.
Cieszę się, że ta decyzja - jak twierdzi pan Wojciech Fułek, przyniosła też Jemu ulgę. Szkoda jedynie, że nie miał na tyle odwagi cywilnej, aby sam zrezygnować.
Dlatego też, doceniając wagę kultury w Sopocie, postanowiłem powołać na mojego zastępcę, Joannę Cichocką–Gulę, osobę od lat związaną z Sopotem poprzez swoje dokonania zawodowe oraz działania na polu kultury, sztuki i historii najnowszej.
Osobę, która pracując w TVP Gdańsk setki razy recenzowała wydarzenia kulturalne i społeczne zarówno w Sopocie jak i innych miastach, zyskując w ten sposób szersze i obiektywne spojrzenie na działalność sopocką. Kilkakrotnie była zaangażowana, nie tylko w rejestrowanie, ale również współtworzenie wydarzeń, czy projektów promocyjnych i kulturalnych miasta, np. „Sopot w Paryżu”, „Sopot w Sztokholmie”, „Sopot w Berlinie”. Moje szczególne uznanie wzbudził dokument „Polonia Sopocka”, spektakl „Inka” czy program o ostatniej żyjącej członkini rodziny Classenów.
Obecnie pani Joanna Cichocka Gula pracuje jako wicedyrektor Dworku Sierakowskich.
2010-07-20 13:39
za to łatwiejsza jest zmiana prezydenta. jeden wyborczy WYKOP i po krzyku
2010-07-20 14:19
Spektakl TV p.t.: "Inka 1946" reżyserowała Natalia Koryncka-Gruz a autorem scenariusza jest Wojciech Tomczyk - tak gwoli ścisłości...
2010-07-20 17:29
To wspanial wiadomosc dnia, ze objela Pani stanowisko godne takiej osoby jak Pani !!! bravo !!!
2010-07-20 13:41
Tak trzymać! Wszystkie Jacki to fajne chłopaki:)
2010-07-20 13:52
POWINNA SIĘ ZAJĄC PODUPADAJĄCYM STANEM AKTORSTWA POLSKIEGO A NIA ZARZĄDZAC MIASTEM.KARNOWSKI TĄ NOMINACJĄ PRZEGRAŁ WYBORY.
2010-07-20 17:33
Pani Joanna Cichocka Gula jest wspanialym czlowiekiem, swietnym producentem, kreatorką z wyobraznia - wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu !
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
