- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (85 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (72 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (161 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (108 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (161 opinii)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (72 opinie)
Kary i upomnienia za wejścia do lasów i wycieczki jachtami
Ponad 100 pouczeń w związku z wejściem do lasów oraz kary finansowe i upomnienia za wycieczki jachtem - pomorskie służby mają pełne ręce roboty w związku z obostrzeniami, wprowadzanymi przez rząd w reakcji na pandemię koronawirusa. Tymczasem pojawia się coraz więcej apeli o złagodzenie ograniczeń. Pod petycją, której autor domaga się otwarcia lasów, podpisało się już prawie 160 tys. osób.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Przedstawiciele resortu środowiska uzasadniali to tym, że mimo próśb i apeli, wciąż dużo osób wykorzystywało czas odizolowania na pikniki i towarzyskie spotkania, m.in. na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe.
"Antyepidemicznym" obostrzeniom nie sprzyja jednak wiosenna pogoda oraz to, że wcześniej zamknięto trójmiejskie plaże, parki, boiska i place zabaw. W ostatni weekend nie wszyscy zastosowali się więc do wytycznych leśników, którzy w 117 przypadkach pouczali spotkane na ścieżkach osoby, informując je o obowiązujących wytycznych oraz ustalając powód pobytu w lesie.
Poza tym od zeszłego piątku do niedzieli wystawiono cztery mandaty na łączną kwotę 1,8 tys. złotych. Nie były one jednak bezpośrednio związane z "zamknięciem" lasów - dotyczyły osób, które wjechały między drzewa autami czy na quadach, a to zabronione było już wcześniej.
Petycję z wnioskiem o otwarcie lasów podpisały tysiące osób
Tymczasem o ile decyzja o zamknięciu plaż czy placów zabaw przez większość mieszkańców Trójmiasta została przyjęta ze zrozumieniem, to zakaz wstępu do lasów wywołał krytykę. W e-mailach do naszej redakcji czytelnicy pytali, gdzie mają wychodzić na dozwolone krótkie spacery - zarówno te dla podtrzymania kondycji psychicznej, jak i w związku z posiadaniem zwierzęcia. Zażarta dyskusja na ten temat toczyła się również w Raporcie z Trójmiasta, pod wpisem, w którym poinformowaliśmy o wprowadzonych obostrzeniach.
A tekst o zakazie wchodzenia do lasów doczekał się blisko 1,5 tys. komentarzy.
Nie trzeba było także długo czekać na to, by w sieci pojawiła się petycja z apelem o wycofanie się z zakazu wstępu do lasów.
- "Uważamy, że decyzja o zakazie wstępu do lasu jest pochopna i wyrządzi dużo więcej szkody dla ludzkiego zdrowia niż potencjalne zarażenie się wirusem w przestrzeni leśnej. Obostrzenie o zachowaniu bezpiecznej odległości jest wystarczające. Ogromne obszary lasów w naszym kraju są najbezpieczniejszym miejscem w jakie może udać się człowiek w tym trudnym okresie, jednocześnie najłatwiej tam zachować zalecaną odległość" - czytamy w niej.
W chwili pisania tego tekstu, poparło ją ponad 158 tys. osób.
Kary i upomnienia za wycieczki na jachcie
Pobyt na świeżym powietrzu, połączony z pewną formą izolacji próbowały zastosować także osoby, które w miniony weekend wybrały się na morskie wycieczki. Jak się jednak okazuje - również i w takim przypadku trzeba liczyć się z konsekwencjami.
Czytaj też: Czy podczas epidemii koronawirusa wolno biegać i jeździć na rowerze?
Jak bowiem poinformowali lokalni pogranicznicy, służba dyżurna Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej otrzymała informację dotyczącą jachtów rekreacyjnych, które pomimo zakazu Bosmana Portu w Helu wypłynęły w morze.
- Większość załóg zajęta była połowem ryb, pozostałe pływały rekreacyjnie. Jeden z żeglarzy wprost przyznał, że wypłynął w morze, bo chciał się przewietrzyć. W związku z tym, że rekreacyjne wyjście jednostek narusza obecne ograniczenia wprowadzone z powodu stanu epidemii, cztery jachty zostały zawrócone do portu w Helu, jeden do Gdyni, kolejny do Gdańska. Tam czekali już na nich powiadomieni o zdarzeniu policjanci, którzy prowadzą dalsze postępowanie - przekazał nam kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Z naszych ustaleń wynika, że osoby będące na jachcie zostały pouczone, w niektórych przypadkach funkcjonariusze zastosowali jednak karę finansową - od 100 do 500 złotych.
W ostatni weekend Trójmiasto było patrolowane z powietrza. Kamera zarejestrowała puste ulice i plaże.
Opinie (842) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-07 18:27
Zakaz wejścia do lasu jest bezprawny.
Tyle w temacie.
- 24 3
-
2020-04-07 18:23
już wiele osób mówi, że te działania związane z epidemią są bardzo przesadzone i nie wiadomo jaki mają cel, a ich skutki będą katastrofalne, gdy sam wirus nie stanowi tak naprawdę tak dużego zagrożenia; a zakaz wejścia do lasu czy wędkowania to bzdura!
- 27 2
-
2020-04-07 18:23
Popatrzcie na statystyki na Pomorzu
Hospitalizowanych 12 osob....
po co ta cala histeria????- 30 8
-
2020-04-07 18:05
jakim prawem ktos nie moze plywac po baltyku (1)
terrorysci policyjni
- 34 2
-
2020-04-07 18:23
Pewnie jakiemuś cymbałowi w Radomiu to się nie spodobało
- 6 0
-
2020-04-07 18:22
Owszem zakazy niektóre są konieczne, ale...
..tylko w tym wszystkim i tak dla mnie najgorsza i nieakceptowalana jest nadgorliwość służb, czy to policji, czy żandarmerii, czy straży miejskiej. Przykładem mogą być ukarani kierowcy na myjni. Czy ten patrol policji i żandarmerii musieli się zatrzymać, cofnąć i pojechać na tą myjnię i nakładać mandaty zamiast kazać się rozjechać i jak już to ewentualnie pouczyć. Nie musieli, ale chcieli, bo teraz czują się przy władzy...a jak to mówią nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
- 31 2
-
2020-04-07 18:22
czy to nonrmalne
wyjście z domu jak przestępstwo, niebotyczne kary za spacer czy jazdę na rowerze, ludzie zastraszeni i zagnani do domów jak bydło, od rana do wieczora straszenie karami i więzieniem, coraz większe ograniczenia i całkowita inwigilacja, czy to wszystko normalne? adekwatne do sytuacji epidemii jakie są każdego roku tylko nikt o tym nie trąbi jak teraz, łatwo przeczytać ile ludzi co roku umiera na grypę, nie wspominając o innych chorobach czy raku - setki razy więcej, czemu media tak zastraszają, kolejna ofiara koronowirusa i wszystkie wiadomości na czerwono, to normalne? na prawdę tak mało ludzi widzi, że to nie jest normalne i nie tak powinno to wyglądać, cały kraj stoi, ludzie bez pracy i pieniędzy, firmy upadają, gospodarka się rozleci i dopiero wtedy będzie bieda, głód i śmierć, nie przez tego wirusa
- 37 3
-
2020-04-07 18:16
To może zaszkodzić
I tak są patrole w lesie żeby karać za wstęp więc powinno być dozwolone spacerowanie w lesie w samotności lub z rodziną z którą i tak się mieszka. Wydaje mi się że było by to wybranie mniejszego zła bo wtedy ludzie nie kąbinowali by nad spacerami po ulicach pod pretekstem że po chlebek.
- 15 3
-
2020-04-07 18:15
A park regana i duży płac zabaw tam pełny ludowe zeszły weekend
- 3 7
-
2020-04-07 18:07
(1)
Aktualne skażenie w lasach to 8 w skali Kuppelweisera.
- 28 3
-
2020-04-07 18:14
A skąd wy to możecie wiedzieć, mądrale z Archeo
- 10 0
-
2020-04-07 18:11
Poszedlem z dziecmi na spacer
Wylegitymowali, sprawdzili i.... to nie sa moje dzieci
Załamany Fabian- 31 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.