- 1 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (79 opinii)
- 2 Napad na bank czy głupi żart? (82 opinie)
- 3 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (132 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (656 opinii)
- 5 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (332 opinie)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (193 opinie)
Kary i upomnienia za wejścia do lasów i wycieczki jachtami
Ponad 100 pouczeń w związku z wejściem do lasów oraz kary finansowe i upomnienia za wycieczki jachtem - pomorskie służby mają pełne ręce roboty w związku z obostrzeniami, wprowadzanymi przez rząd w reakcji na pandemię koronawirusa. Tymczasem pojawia się coraz więcej apeli o złagodzenie ograniczeń. Pod petycją, której autor domaga się otwarcia lasów, podpisało się już prawie 160 tys. osób.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Przedstawiciele resortu środowiska uzasadniali to tym, że mimo próśb i apeli, wciąż dużo osób wykorzystywało czas odizolowania na pikniki i towarzyskie spotkania, m.in. na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe.
"Antyepidemicznym" obostrzeniom nie sprzyja jednak wiosenna pogoda oraz to, że wcześniej zamknięto trójmiejskie plaże, parki, boiska i place zabaw. W ostatni weekend nie wszyscy zastosowali się więc do wytycznych leśników, którzy w 117 przypadkach pouczali spotkane na ścieżkach osoby, informując je o obowiązujących wytycznych oraz ustalając powód pobytu w lesie.
Poza tym od zeszłego piątku do niedzieli wystawiono cztery mandaty na łączną kwotę 1,8 tys. złotych. Nie były one jednak bezpośrednio związane z "zamknięciem" lasów - dotyczyły osób, które wjechały między drzewa autami czy na quadach, a to zabronione było już wcześniej.
Petycję z wnioskiem o otwarcie lasów podpisały tysiące osób
Tymczasem o ile decyzja o zamknięciu plaż czy placów zabaw przez większość mieszkańców Trójmiasta została przyjęta ze zrozumieniem, to zakaz wstępu do lasów wywołał krytykę. W e-mailach do naszej redakcji czytelnicy pytali, gdzie mają wychodzić na dozwolone krótkie spacery - zarówno te dla podtrzymania kondycji psychicznej, jak i w związku z posiadaniem zwierzęcia. Zażarta dyskusja na ten temat toczyła się również w Raporcie z Trójmiasta, pod wpisem, w którym poinformowaliśmy o wprowadzonych obostrzeniach.
A tekst o zakazie wchodzenia do lasów doczekał się blisko 1,5 tys. komentarzy.
Nie trzeba było także długo czekać na to, by w sieci pojawiła się petycja z apelem o wycofanie się z zakazu wstępu do lasów.
- "Uważamy, że decyzja o zakazie wstępu do lasu jest pochopna i wyrządzi dużo więcej szkody dla ludzkiego zdrowia niż potencjalne zarażenie się wirusem w przestrzeni leśnej. Obostrzenie o zachowaniu bezpiecznej odległości jest wystarczające. Ogromne obszary lasów w naszym kraju są najbezpieczniejszym miejscem w jakie może udać się człowiek w tym trudnym okresie, jednocześnie najłatwiej tam zachować zalecaną odległość" - czytamy w niej.
W chwili pisania tego tekstu, poparło ją ponad 158 tys. osób.
Kary i upomnienia za wycieczki na jachcie
Pobyt na świeżym powietrzu, połączony z pewną formą izolacji próbowały zastosować także osoby, które w miniony weekend wybrały się na morskie wycieczki. Jak się jednak okazuje - również i w takim przypadku trzeba liczyć się z konsekwencjami.
Czytaj też: Czy podczas epidemii koronawirusa wolno biegać i jeździć na rowerze?
Jak bowiem poinformowali lokalni pogranicznicy, służba dyżurna Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej otrzymała informację dotyczącą jachtów rekreacyjnych, które pomimo zakazu Bosmana Portu w Helu wypłynęły w morze.
- Większość załóg zajęta była połowem ryb, pozostałe pływały rekreacyjnie. Jeden z żeglarzy wprost przyznał, że wypłynął w morze, bo chciał się przewietrzyć. W związku z tym, że rekreacyjne wyjście jednostek narusza obecne ograniczenia wprowadzone z powodu stanu epidemii, cztery jachty zostały zawrócone do portu w Helu, jeden do Gdyni, kolejny do Gdańska. Tam czekali już na nich powiadomieni o zdarzeniu policjanci, którzy prowadzą dalsze postępowanie - przekazał nam kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Z naszych ustaleń wynika, że osoby będące na jachcie zostały pouczone, w niektórych przypadkach funkcjonariusze zastosowali jednak karę finansową - od 100 do 500 złotych.
W ostatni weekend Trójmiasto było patrolowane z powietrza. Kamera zarejestrowała puste ulice i plaże.
Opinie (842) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-07 17:44
Oooooooo Bobexa nie ma dziś na forach , stało się coś ? Brakuje mi dziś jego cennych uwag!
- 1 4
-
2020-04-07 17:46
(2)
Siedzieć w domu. Wypuszczę was tylko na klatkę schodową. Pod wycieraczką będzie pakiet wyborczy do wypełnienia. Hihi.
- 23 8
-
2020-04-07 17:50
biedny umysłowo jesteś wnioskując po twoim wpisie (1)
mądry jesteś ? za fajnego się uważasz to daj łapkę w górę ! za ciamajdan pełowski ograniczony intelektualnie się uważasz to daj łapkę w dół :):):)
- 0 15
-
2020-04-08 00:10
To ja napisałem - pisowska płatna dzi..ka, najniższa forma życia, śmieć.
- 2 2
-
2020-04-07 17:46
Zakaz jest ale nie dla drwali. Ci tną teraz w spokoju bez opamiętania. (2)
Ile się da.
- 22 4
-
2020-04-07 22:18
Kłamiesz
Ile się da.
- 0 0
-
2020-04-07 22:32
gdzie ekolodzy
i Greenpeace?
- 0 0
-
2020-04-07 17:47
Jak się wpuści tyle ludzi do lasu to dopiero będzie gehenna. Już jest mega syf na chodnikach rękawiczki walają się wszędzie.
- 9 15
-
2020-04-07 17:51
(1)
Galopująca głupota polityków. Wymyślają i**otyzmy, żeby pokazać baranom jak to o nich dbają. Te zakazy nie maja nic wspólnego z zakaźna choroba. To jest zakaz dla zakazu. Tak samo jak ograniczenia dostępu do sklepów, w rezultacie tłum ludzi stoi pod sklepem, w środku pusto. Sklep mniej zarabia. Może Kaczyński postoi sobie godzinę pod biedra.
- 51 4
-
2020-04-07 21:15
Z
Dlatego tak jak oni mi po złości tak ja im i nie zagłosuję na Dudę za nic w Świecie ,a chcialem.I zróbcie ludzie tak samo za te zakazy i zniewolenie w czterech kątach.nie dość żE zarabiamy jak biedacy ,w sklepach drożej niż na zachodzie gdzie zarabiają 5-7 razy więcej to jeszcze odebrano nam tę jedyną przyjemność życiowa z tej bidy polskiej.
- 2 1
-
2020-04-07 17:54
Od kiedy to morze Bałtyckie jest zamknięte? To przegięcie pały totalne! Festiwal i**otyzmów polskich decydentów sięga zenitu,pewnie jachty pływały bliżej niż 2m od siebie to nie wiarygodne co te d*polizy wyprawiają
- 51 5
-
2020-04-07 17:57
Jak można się lub kogoś zarazić na jachcie? To chyba kara za to że ktoś ma lepiej ode mnie.
Podobnie kara ŻW z Olsztyna za skorzystanie z myjni. Niektórzy chcą być świętsi od papieża.
- 37 3
-
2020-04-07 17:57
nie wolno wpływać morskim jachtem do lasu
taki zakaz jest dla mnie zrozumiały i będę go przestrzegał
- 39 3
-
2020-04-07 17:59
do lasu nie mozna ale glosowac mozna (1)
chory bolszewicki rzad
- 42 4
-
2020-04-07 19:01
no właśnie
jakie prawdopodobieństwo, że się w lesie zarazisz, a jakie, ze przy urnie?
- 1 1
-
2020-04-07 18:00
Co będzie najpierw
Zniosą zakaz wstępu do lasu czy wykarczują lasy?
- 23 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.