• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy spacer z kawą wzbudza kontrowersje

Michał Stąporek
9 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Gdański Szlak Kulinarny w Śródmieściu

Kramy z gorącym jedzeniem i napojami będą stały na Głównym Mieście w Gdańsku do 30 grudnia.

Czy popijanie gorącej herbaty czy kawy z kartonowego kubeczka podczas spaceru przez miasto naprawdę stwarza zagrożenie epidemiologiczne i wymaga interwencji służb?



Czy obawiasz się zakażenia przez osobę, która je lub pije coś podczas spaceru?

Od weekendu na Głównym Mieście w Gdańsku działają stoiska gastronomiczne, w których można kupić gorące przekąski, grzane wino, herbatę czy kawę.

Utworzenie Gdańskiego Szlaku Kulinarnego, jak nieco górnolotnie określono 25 kramów ustawionych na Długiej, Długim Targu, Tkackiej, Zielonym Moście i Targu Rybnym, miało dwa cele.

Po pierwsze sprawić, by spacerowanie po Gdańsku przy niskich, grudniowych temperaturach było nieco przyjemniejsze.

Po drugie: wesprzeć lokalnych gastronomów, których działalność podczas pandemii jest bardzo utrudniona.

Warto jeszcze wspomnieć, że dla wielu z nas, spragnionych kontaktów ze znajomymi, wspólne wyjście na miasto jest najlepszym sposobem na spotkanie, znacznie bezpieczniejszym niż wizyty w mieszkaniach.

Atrakcja, tak potrzebna dziś, gdy podczas spaceru nie można schronić się w zamkniętej przecież kawiarni czy restauracji, spotkała się z dobrym przyjęciem przez odwiedzających historyczne centrum Gdańska w ostatni weekend.

Jedzenie do domu: testujemy świąteczny catering



Ale niektórzy uznali, że serwowanie jedzenia na ulicy jest nieodpowiedzialne i prowadzi do łamania prawa. No bo jak zjeść pizzę czy gorącą kiełbaskę bez ściągania maski? No nie da się, to fakt. A maski ściągać na ulicy nie wolno, prawo jest w tej kwestii jasne.

Zagrożenia koronawirusem nie wolno bagatelizować, bo COVID-19 to poważna choroba. Powinniśmy robić wszystko, by nie zarazić siebie ani nikogo innego - co do tego nie ma wątpliwości.

Ale czy spacerując po ulicy z kubkiem gorącej herbaty, naprawdę jesteśmy zagrożeniem dla innych? Czy pogryzając gorący szaszłyk z tacki, naprawdę rozsiewamy wokół wirusa?

Wokół kramów nie ma stolików, przy których obcy sobie ludzie mieliby ze sobą bezpośredni kontakt i narażaliby się na transmisję wirusa.

Fakt, przed kramami tworzą się kolejki. Jednak nie różnią się one od tych, które ustawiają się każdego dnia do kas w sklepach w całej Polsce. Przepraszam, różnią się na plus: są na świeżym powietrzu. Przed punktami gastronomicznymi nie ma też większego tłumu niż każdego dnia w miejskich autobusach.

Dobrze wiedzą o tym policjanci. Do tej pory podczas patrolowania Głównego Miasta nie zwracali uwagi tym spacerującym, którzy na kilka chwil zsuwali maskę, by ogrzać się łykiem gorącego naparu.

Pytanie, czy to się nie zmieni. Gdański sanepid już otrzymał zgłoszenie o łamaniu przepisów COVID-owych i - chcąc nie chcąc - jego pracownicy, w policyjnej asyście, będą musieli "udać się w teren", by na własne oczy przekonać się, jak to wygląda.

Tak jakby obie te instytucje nie miały obecnie na głowie naprawdę znacznie poważniejszych spraw.

Opinie (381) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    oddychamy tlenem a wydychamy dwutlenek węgla i jak mamy maskę to sobie szkodzimy

    • 12 8

    • (1)

      Dokładnie, plus para wodna która zamarza tworząc lodowy filtr , gardła będą się sypać. Aby człowiek dobrze się dotlenial musi być zachowana równowaga. Jeśli przewentylujemy płuca nie dobrze bo dostaniemy za dużo tlenu i organizm zwariuje coś ala tezyczka zaś jeśli będziemy oddychać za mała ilością tlenu też nie dobrze. Maska nie chroni nas przed niczym na powietrzu a i w tłumie też a narobi tylko kłopotów

      • 2 2

      • Nic nie zamarznie, wracaj do podstawówki na fizykę.

        • 2 1

  • Sanepid (1)

    IdZie książkę napisać na temat sanepidu...nir ma możliwość dodzwonienia się tam .... mój syn ma kwarantannę 6 dni , ja i reszta domowników nie . Kolega syna ma 2 dni kwarantanny a reszta różnie ... wszyscy w jednej placówce ... o co chodzi ? Pan z sanepidu mówi ze kwarantanna dla wszystkich 17 dni, inna pani z sanepidu mówi ze 6 dni ale tylko dziecko bo reszta nie miała kontaktu z zakażonym wiec nie trzeba .... mogę pisać i pisać jaki burdel na kółkach się dzieje . Robią d**ili ludzi ...

    • 27 1

    • Wyjaśnienie

      Izolacja osoby zakażonej trwa 10 dni od daty uzyskania wyniku pozytywnego testu, kwarantanna współdomowników osoby zakażonej 17 dni. Natomiast kwarantanna dziecka, które miało kontakt z osobą zakażoną np. w przedszkolu trwa 10 dni od daty ostatniego kontaktu z tą osobą. I stąd właśnie takie różnice. Pracownik przedszkola mógł zachorować na następny dzień od ostatniego dnia pobytu w pracy, potem pójść na zwolnienie, a test zrobić dopiero po kilku dniach leczenia i dlatego dziecko mogło dostać zarówno 6 jak i 2 dni kwarantanny.

      • 1 0

  • (1)

    A nie ma przypadkiem czegoś w rozporządzenia, że maseczkę można zdjąć na czas spożywania posiłku?

    • 13 0

    • Tak chyba było, gdy jeszcze były otwarte restauracje itp. Teraz masz kupić i zjeść w domu.

      • 2 2

  • tylko plebs je na ulicy

    klasa wyższa w restauracji lub prywatnie w pokoju stołowym

    • 5 13

  • (1)

    Naród konfidentów, który ma we krwi wydawanie ludzi przedstawicielom władzy. Donosicieli powinno się eliminować ze społeczeństwa

    • 14 2

    • Tak, donosicielom nie podawać ręki, nie odpowiadać na przywitanie!

      • 1 0

  • Silni wobec słabych słabi wobec silnych

    Ciekawe czy w sejmie czasem nie działa restauracja....a u Rydzyka brak maseczek. dystansu i mowa nienawiści ...i kompletny brak reakcji ze strony sanepidu czy policji

    • 8 1

  • Jedno jest pewne, dym z papierosa zabija wirusa.

    Bo palenie skutecznie zwalnia z "obowiązku zasłaniania ust i nosa". I policja żadnych uwag nikomu nie robi.

    • 9 0

  • (1)

    Zło dobrem zwyciężaj!!!
    Mnóstwo miłości dla Was zagubione owieczki

    • 1 0

    • Tylko co jest złem?

      Dla jednych złem jest nakaz noszenia maski bo człowiek cały czas się poddusza, a dla innych złem są ludzie bez masek bo ktoś ma paranoje, że wszyscy go mogą zarazić a szmata na gębie go uratuje.

      • 1 0

  • Spaceruje sobie z kawą i myślę , jak jest przyjemnie

    COVID-19 działaj dalej i skutecznie , oczekuje na wiadomość o najgorszej prezydent Gdańska. Światełko zapalę.

    • 3 7

  • Noszenie masek na pustych często ulicach to już jest paranoja wirus nie jest muchą

    • 23 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane