• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca autobusu ukarany za zachowanie wobec rowerzysty

Michał Sielski
13 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Wyprzedzanie rowerzysty na skrzyżowaniu i bez zachowanej odległości 1 m - codzienność na naszych drogach.

Pan Bartosz od lat do pracy jeździ rowerem. - Używanie go jako środka codziennej komunikacji często nie mieści się w głowie kierowcom autobusów i samochodów osobowych. Dlatego na kask zainstalowałem kamerę, by chronić siebie i innych - tłumaczy. Po jego skardze właśnie ukarano kierowcę gdyńskiego autobusu.



Takie znaki nie są rzadkością, ale ich przestrzeganie z pewnością tak. Takie znaki nie są rzadkością, ale ich przestrzeganie z pewnością tak.

Czy rowerzyści są dyskryminowani na drogach?

Pan Bartosz codziennie dojeżdża do pracy rowerem. Podobnie jak jego żona. Rowerową pasją zarazili też swoje dzieci, które w ten sposób docierają do szkół. Nasz czytelnik trasę z Demptowa do Sopotu pokonuje szybko, ale nie zawsze z przyjemnością.

Zobacz również: Kierowcy i rowerzyści - bądźcie dla siebie uprzejmi.

- Denerwuje mnie to, że muszę bać się o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci, gdy sam jeżdżę zgodnie z przepisami. Niestety nagminne są przypadki łamania prawa przez kierowców samochodów oraz pojazdów komunikacji publicznej. Rower jako środek transportu, a nie rekreacji na szlakach turystycznych, wciąż dopiero się u nas przebija do świadomości kierowców - mówi nasz czytelnik.

Na porządku dziennym jest wymuszanie pierwszeństwa, zajeżdżanie drogi, często też spychanie z niej lub niewybredne gesty i okrzyki kierowane w stronę rowerzystów. Są oczywiście kierowcy uprzejmi, którzy szanują rowerzystów na drodze, ale po kolejnych niebezpiecznych sytuacjach, które omal nie skończyły się tragicznie, pan Bartosz postanowił zamontować na kasku kamerę.

Czytaj także: Z wideorejestratorem pojedziesz pewniej.

- Działa prewencyjnie. Nie raz obserwuję szarżujących kierowców, którzy na widok kamery znacznie łagodnieją. Bez wątpienia dyscyplinuje też mnie, bo wiem, że każde zachowanie zostanie nagrane - wyjaśnia.

Czasem film jest też wykorzystywany. Jak ostatnio, gdy gdyński rowerzysta po raz kolejny był wyprzedzany przez autobus, nie tylko bez zachowania odpowiedniej odległości, ale też na skrzyżowaniu. Skargę już uznało gdyńskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Autobusowej.

- Kierowca został surowo ukarany finansowo oraz poinformowany, że kolejne takie zachowanie będzie skutkowało podjęciem bardziej rygorystycznych kroków. Odbyłem z nim rozmowę ostrzegawczą, bo nie tylko nie przestrzegał przepisów, ale też naraził na niebezpieczeństwo osobę trzecią - mówi Lech Żurek, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej.

Miejsca

  • PKA Gdynia, Platynowa 19/21

Opinie (733) ponad 10 zablokowanych

  • Niech to działa w obie strony (8)

    W jakiej odległości powinien rowerzysta omijać bądź wyprzedzać stojący w korku pojazd ?!!!!! Najczęściej robi to w ten sposób , że bez mała rysuje stojące lub jadące pojazd .

    • 80 17

    • (6)

      przykre że takie bezmyślne osobniki się wypowiadają czy rowerzysta omijający auta w korku rower wytwarza taki podmuch powietrza że może wywrócić samochód?Sami jesteście sobie winni bo nie umiecie ustawić samochodu normalnie w tym korku.Jest masa pastuchów którzy specjalnie nie chcą ułatwić jazdy jednośladom bo ich głupie ego im nie daje tego zrobić

      • 9 21

      • (3)

        Jest masa rowerzystów którzy jeżdżąc powodują korki, niszczą kierowcom samochody (sam doświadczyłem, gdy mi rowerzysta wjechał w zderzak i uciekł), nie zachowują bezpiecznej odległości itp. Wypowiadanie się o podmuchu powietrza świadczy o jednostronnym i ograniczonym postrzeganiu świata przez anonimowego osobnika powyżej.

        • 7 1

        • (2)

          a ja widzę masę kierowców którzy celowo utrudniają jednośladom omijanie ich w korkach

          • 3 2

          • (1)

            Bo może przepis jest niedorzeczny? Może to celowe blokowanie wynika z faktu, iż kierowcy muszą potem wlec się za rowerzystą i nie mogą go wyprzedzić? Może rowerzyści powinni stać w korku jak samochody, a nie przepychać się, by za chwilę być zawalidrogą?

            • 3 1

            • Jeśli przepis niedorzeczny można celowo ignorować lub uniemożliwiać korzystanie z niego, to nie na co się pieklić, że rowerzyści tak właśnie czynią. Albo dura lex sed lex, albo wolnoć Tomku w swoim domku. Argument w tej akurat dyskusji totalnie chybiony.

              • 0 0

      • (1)

        człowieku jaki podmuch wiatru! 1 metr dalej jest ze wzgledu na ryzyko potracenia rowerzysty, czyba te czeste podmuchy wywialy resztki rozumu spod kopuly.
        jezeli rowerzysci chca bezpiecznej odleglosci na mijanie ok - ale niech sami tez ja stosuja!

        • 5 2

        • To ja ci napiszę o co chodzi z tym 1 m. Podmuch prowadzi do zachwiania i ryzyko potrącenia jadącego wężykiem rowerzysty jest dużo większe. Wyprzedzaj mnie 5-10 km/h szybciej, to możesz sobie jechać 15 cm ode mnie. Plus 10 cm, jeśli jest krawężnik i plus 30 cm jeśli jest to osoba, która może się zachwiać od samego wystraszenia :)
          Razem to daje 55 cm na bezpieczne wyprzedzanie, gdy rowerzysta jedzie 15, a ty 25, albo rowerzysta 35, a ty 45.
          Jednak przy prędkości 100 km/h odległość powinna być dużo większa niż ten 1 m, właściwie powinieneś wyprzedzać całkowicie zjeżdżając na lewy pas. Ten 1 metr jest kompromisem w warunkach miejskich, przy prędkościach samochodów ok 50 km/h i rowerów ok 20.
          Stabilnego rowerzystę w korku, przy małych prędkościach można wyprzedzać naprawdę blisko, tyle, że ocena, kto jest stabilny jest trudna. Co do podmuchu, to najbezpieczniejszy jest autobus, one mogą sobie jechać bardzo blisko. Najgorsze są wieloosiowe ciężarówki, albo samochody w przyczepą (czyli małą przerwą między częściami pojazdu). Wyprzedzenie rowerzysty z różnicą prędkości 60 km/h w odległości 1m gwarantuje, że rowerzysta wpadnie pod następny pojazd, a ma szansę znaleźć się jeszcze pod tym pierwszym.

          Co do przeciskania się w korku, to rowerzyści powinni przestrzegać nast. niepisanych zasad:
          - nie pchać się, jeśli cały ogonek przejedzie na najbliższych światłach i wszyscy będą rowerzystę wyprzedzać po raz drugi. Przepychanie ma sens, gdy rowerzysta zyska jedną, czy więcej zmianę świateł.
          - nie pchać się bardzo blisko między pojazdami, gdy one ruszają. Wolno jadące pojazdy mijać w większej odległości, tak, aby nie musiały one zwracać uwagi na jadącego rowerzystę - to tak dla własnego bezpieczeństwa.
          - nie wciskać się między (nawet stojące) pojazdy, gdy istnieje ryzyko zadrapania rowerem auta.
          - nie łapać się na światłach tyłu samochodów osobowych i pickupów. Kierowcy bardzo tego nie lubią. Dostawczaki nie specjalnie się przejmują. Oczywiście w momencie ruszenia puszczamy pojazd i zdajemy sobie sprawę, że choć łapanie pojazdu stojącego nie jest ujęte w kodeksie,, to może być różnie zinterpretowane przez policję, więc jest na granicy prawa.

          W Londynie jestem na kilkudniowych wakacjach i tu w korkach jeżdżę znacznie bardziej agresywnie niż w Gdańsku, a i tak daleko mi do miejscowych rowerzystów. Trochę przeginają, czym sobie na pewno sympatii nie zjednują, ale kierowcy nie mają wyjścia i znoszą to wciskanie i jazdę na grubość lakieru ze stoickim spokojem. U nas byłaby co chwilę awantura, klaksony, pukanie palcem w czoło i wiązanki.

          • 3 0

    • to nie to samo

      ja ciebie nie zdmuchnę pędem powietrza do rowu

      • 2 0

  • MACIE SWOJE PROMOWANIE ROWERZYSTOW PANIE REDAKTORZE (3)

    W centrum Warszawy rowerzysta, najprawdopodobniej ze złości, zbił szybę w autobusie miejskim raniąc przy tym kierowcę. Cyklista odjechał. Na miejscu jest policja.

    Do wypadku doszło w Alejach Jerozolimskich przed skrzyżowaniem z ul. Lindleya. - Autobus linii 504 i rowerzysta jechali buspasem w kierunku Marszałkowskiej - mówi Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. - Jak relacjonują świadkowie, kierowca autobusu próbował wyminąć cyklistę. Kiedy stanął na światłach, rowerzysta ominął pojazd i ze złości uderzył ręką w szybę od strony mężczyzny - dodaje.

    Kierowca ranny

    Jak informuje Marcinczak, uderzenie było na tyle silne, że szyba rozbiła się raniąc kierowcę. - Cyklista odjechał. Na miejscu jest policja. Trwa przesłuchiwanie świadków - dodaje.

    • 11 1

    • (1)

      bo po ch.. wyznacza się wąskie bus pasy zmuszając rowerzystów do jazdy pasem środkowym widocznie koleś tym autobusem przegiął pałę raczej nikt by nie wybijał szyby dla przyjemności sam powinienem takiemu typowi nakłaść jak mnie kiedyś wyprzedził trolejbusem ocierając się prawie o mnie.Było to na ulicy Chylońskiej gdzie żadnych dróżek rowerowych nie ma a z przeciwka miał wolną drogę.Typ zrobił to specjalnie bo jest nienormalny w 2006 roku to on rozwalił nowego Solarisa uderzając w tył drugiego trolejbusu na al.Zwycięstwa.W normalnej sytuacji żaden rowerzysta nie rozbijałby szyby

      • 4 8

      • Oczywiście kierowcy autobusów są zawsze wszystkiemu winni,co za durne społeczeństwo.

        • 6 1

    • news jest wtedy, gdy Kowalski ugryzie psa

      a nie jak pies ugryzie Kowalskiego.
      Codziennie tysiące kierowców stwarza zagrożenie w mieście lekceważąc ograniczenia prędkości i kosząc pieszych na przejściach, a tutaj wielki news że jakiś nerwus na rowerze nie wytrzymał i zbił szybę. do tego wielu internautów pisze o zagrożeniu pieszych przez rowerzystów jadących chodnikami lub w strefach pieszych, co nie znajduje potwierdzenia w statystykach.

      • 3 2

  • Czy filmik może obejrzeć jakiś policjant z drogówki i wypowiedzieć się na temat (1)

    z góry dziękuje

    • 13 3

    • jakiś? to tak jak ekspedientke z mięsnego pytac nt budowy elektrowni atomowej

      • 3 0

  • Jak dla mnie to coraz większe ryzyko (4)

    Wolę nadłożyć drogi i pojechać lasem niż poruszać się rowerem po ulicy. Zbyt dużo pojazdów, kierowanych przez ludzi którym wózka sklepowego bym niepowierzył, jest prowadzonych w czasach gdzie każdy musi jeździć... Mówi się ciągle o tym jak niebezpiecznie jest poruszać się motocyklem po mieście a rower na jezdni jest nawet niebezpieczniejszy.

    • 185 23

    • LINIA Z (2)

      Kierowca linii Z, rano, autobusem po 7, jeździ nieostrożnie i jest niekulturalny. Na dzieci kupujące bilet burczy, do dorosłych odzywa się tak, jakby robił łaskę, że raczył zabrać kogoś na swój pokład.
      Hamuje gwałtownie i pędzi na złamanie karku. Gdy wyjeżdża z zatoczki autobusowej kilkukrotnie hamuje do tego stopnia mocno, że wszyscy jak trzcina na wietrze.

      • 1 2

      • wiem który to!

        często gada przez telefon. Prowadzi wówczas jedną ręką, jedną ręką zakręca. Chyba naprawdę nagram to kiedyś telefonem. Myślą, że są niezawodnymi specjalistami, a są tylko ludźmi. Co najważniejsze, są ludźmi, którym powierza się innych ludzi.

        • 1 0

      • film

        Nagraj skurczesyna telefonem jak jedzie,a może debil straci prace,idiotów kierowców nam nie trzeba!

        • 8 1

    • spróbuj odróżnić narażanie się na ryzyko

      od stwarzania zagrożenia dla innych użytkowników dróg

      • 1 1

  • ciekawe skąd wziąć ten 1 m... (1)

    Rowerzyści poruszający się na ruchliwych wąskich drogach na których nie ma pobocza-jakim cudem zachować metr wyprzedzając ich, skoro tego metra nie ma na drogach (takich jak na przykład Jabłoniowa)?to by oznaczało, że trzebaby jechać 20 km na godzinę za takim rowerem, aż w końcu zmieni trasę
    Dodatkowo rowerzyści nigdy nie upewniają się przy przejeździe na zielonym świetle, a zapominają, że są jeszcze zielone strzałki, i jeśli taki rower mknie na złamanie karku to kierowca ma prawo go nie zauważyć kiedy już jest w trakcie wykonywania manewru.
    Podróżuję zarówno autem jak i rowerem to pozwala spojrzeć na wszystko z dwóch perspektyw i niestety przykro mi mówić, ale kultura jazdy rowerzystów jest dużo gorsza, a zapominają, że w starciu z samochodem mają dużo więcej do stracenia. Polecam takim rowerowym 'wariatom' pojeździć trochę samochodem to może zaczną zachowywać się inaczej

    • 9 3

    • no niesamowite....
      A jak Ci jedzie ciągnik przed Tobą 20km/h i jest tylko jeden pas i podwójna ciągła i nie ma miejsca to co robisz? jedziesz za nim czy ciśniesz po podwójnej ciągłej?

      nie ma miejsca - nie wyprzedzasz. Kropka.

      • 4 3

  • czasami sprawy trzeba brać we własne ręce (4)

    Wielokrotnie, aby dotrzeć do pracy rowerem musze pokonać (w dosłownym znaczeniu tego słowa) ulicę Warszwską w Gdynii. Masakra, ani kierowcy osobówek ani kierowcy komunikacji miejskiej nie zwracają uwagi na to, że spychają mnie z drogi na stojace wzdłuż ulicy samochody. Lepiej zepchnąc i być pierwszym na kolejnym czerwonym świetle, przeciez jadący samochodem jest Panem i Władcą jednej prostej. Ale kiedyś miałem okazje dojechać do takiego jednego delikwenta na czerwonym, który mnie zepchnął z drogi. No i wysadziłem Pana kierowcę z samochodu (stawiał opór, ale dąło radę) i poprosiłem go, żeby wsiadł na rower a ja do jego samochodu i powtórzymy jeszcze raz ten sam manewr, ale tym razem to ja go zepchne z drogi. Próbował straszyć policja, ale na szczęście byli świadkowie i staneli po mojej stronie. Pan szosy skluił się, wsiadł i odjechał. A chwilke wcześniej w samochdzie był z niego taki cwaniaczek :).

    • 5 12

    • (2)

      Ludzie w samochodzie sa odwazni, bo wydaje im sie, ze sa anonimowi, ukryci za szyba i blacha. Jak wyjda to staja sie taaaaaacy malutcy.

      • 1 4

      • (1)

        nie, bo człowiek w samochodzie zdaje sobie sprawę z tego że samochód jest większy od roweru, a w ogóle rowerzysto zjeżdżaj z jezdni na ścieżkę, albo zrób prawo jazdy!!!

        • 3 0

        • Aha, czyli siadajac za kierownica odbija palma wyzszosci? Skoro samochod jest wyzszy od samochodu i czujesz sie pewniej to uwazaj na innych, zwlaszcza tych slabszych, bo to ty mozesz kogos zabic. Prawo jazdy mam, samochod tez i kulture w odroznieniu od ciebie.

          • 1 2

    • To trzeba mieć odwagę i jeździć środkiem...

      W autobusie 100 osób, jadą 20km/h za rowerem, ale rowerzysta czuje się lepszy bo rzekomo gdzieś się śpieszy ? Nie raz pół autobusu przeklina takiego...

      • 6 2

  • Przejście dla pieszych na drodze rowerowej (10)

    Proszę o podanie jednego przykładu kiedy rowerzysta na drodze rowerowej przez którą przechodzą pasy ustępuje miejsca pieszym?

    • 22 6

    • nie widziałem takiego przypadku nigdy

      • 1 0

    • a przepisy zna? (7)

      Jeżeli pieszy nie jest jeszcze na przejściu to rower ma pierwszeństwo wiec dlaczego miałby ustępować?
      To pieszy powinien się upewnić czy nic nie nadjeżdża i dopiero przechodzić. Identycznie masz na drodze z samochodami !!!

      • 6 6

      • Bardzo dobrze zna (6)

        Proszę spróbować przejść na druga stronę będąc już na przejściu, a automatycznie uruchomi się kawalkada dzwonków.
        Druga strona medalu to kultura jazdy jeżeli widzimy grupę osób lub osobę oczekującą na przejście to się zatrzymujemy i przepuszczamy.

        • 8 3

        • (5)

          kultura jazdy pajacu?A może kultura chodzenia?Komu jest się łatwiej zatrzymać a później ruszyć?Państwu pieszym się w mózgach poprzewracało łaska poczekać 5 sekund aż przejadą dwa rowery na krzyz?

          • 3 13

          • Teraz rozumoem złość w stosunku do rowerzystów. Przy tobie wstyd się przyznać, że się na rowerze popyla.

            • 0 0

          • otóż kwintesencja podejścia rowerowych terrorystów (1)

            jemu ciężko się zatrzymać rowerkiem więc niech pieszy ustępuje, ale samochód ma hamulce więc niech rowerzystę w d... całuje, bo pan rower jedzie

            • 9 2

            • a myślałeś patafianie jaki sens ma zatrzymanie jednego rowerzysty skoro za nim nic nie jedzie i piesi mogą sobie przechodzić do woli?Wiesz co to jest logika ekonomika itd palancie?Pojedź troszkę dalej idioto tak z 50 km to zrozumiesz o co chodzi

              • 1 3

          • No właśnie! Komu jest łatwiej się zatrzymać? (1)

            Samochodom czy rowerom?

            • 11 1

            • oczywiście że samochodom

              przy nagłym hamowaniu samochód nie straci równowagi :P

              • 3 3

    • ja to robię notorycznie i nie uważam sie za bohatera

      • 1 0

  • Gloryfikujmy jeszcze tych kierowców, którzy gwałtownie hamują przed przejściami dla pieszych (15)

    żeby (w ich mniemaniu przepuścić pieszego) wypuścić człowieka pod koła samochodu jadącego obok, który nie zdążył zahamować, albo nie zauważył przyczyny zatrzymania się uświęconego przepuszczacza.

    • 65 136

    • z przyjemnością

      jeśli ktoś traktuje jezdnię w miescie jak tor wyścigowy i nie liczy się z zebrami nie powinien siadać za kółko. Bezpieczna jazda polega na tym aby być przygotowanym na nawet nagłe hamowanie.

      • 3 0

    • (2)

      ty debilu zawsze przed przejściem masz się zatrzymać i ustąpić pieszemu jeśli stoi przy krawędzi jezdni a dojeżdząjąc masz zachować ostrożnośc a nie bawić się swoja parówką

      • 11 15

      • "ty debilu zawsze przed przejściem masz się zatrzymać" (1)

        ty imbecylu. Proszę o podanie podstawy prawnej. Konkretny przepis.

        • 12 9

        • chodzi o kulturę, nie wszystko musi być regulowane przepisami...

          • 5 1

    • (3)

      jest faktem, ze w PL nie ma bezwzględnego pierwszeństwa pieszego, ale jest zapis (art. 26.1), że kierowca ma obowiązek zachować szczególną ostrożność zbliżając się do przejścia dla pieszych.

      Szczególna ostrożność wg PoRD (art. 2 pkt 22) polega m.in. na "dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie".
      Ja po prostu zwalniam i gdy widzę pieszego wchodzącego na pasy nie muszę hamować tak, że mi wszystkie gary z tylnego siedzenia spadają na łeb,

      • 29 1

      • jak zauważy to każdy zwolni, nikt nie jest psychopatą (2)

        problem (wypadek) powstaje gdy nie zostanie zauważony bo pieszy leci jak święta krowa...

        • 7 9

        • nikt nie jest psychopatą? (1)

          faszystów, komunistów, pedofilii i innych też nie ma? z jakiej planety piszesz?

          • 4 4

          • to są częściej charakteropaci niż psychopaci

            na drodze konieczny jest elementarny kredyt zaufania: kierowcy nie powinni go nadużywać. Piesi - gdyby go nie było - nie mieliby szans na dotarcie do celu w rozsądnym czasie

            • 0 1

    • Ja przepuszczam pieszych i nie robię tego nagle hamując. Bo w czasie jazdy (2)

      jadę a nie myślę o d... Maryni. Odzywka typowego człeczka ze Wschodu.

      Radiowa "Trójka" pytała się czy gotów byłbyś poświęcić życie dla ojczyzny, czyli dla wspólnoty. Niestety ja nie, nie będę walczył dla drogowego chamstwa, takiego który nie raczy przepuścić matek z wózkami czy małymi dziećmi czy też seniorów przez przejście dla pieszych, dla chamstwa które swoją "kulturą samochodziarską" morduje 4 tysiące ludzi rocznie.

      Jak ruskie najechali by Skandynawię to pierwszy tam polecę ich ratować - bo tam jest kultura na szosach, tam jazda samochodem jest czystą przyjemnością a nie tu w tym patafiaństwie, zalatującego hipokryzją do sześcianu, które rzuca głupie wręcz chamskie uwagi pod adresem rowerzystów że nie przestrzegają przepisów, a sami prędkość przekraczają ile się da. Tylko brak kasy mnie tu trzyma, gdyby nie to dawno mnie tu nie byłoby.

      • 11 6

      • sam jesteś widać takim samym 'człeczkiem ze Wschodu' jak ci którymi gardzisz...

        • 2 1

      • a przestrzegają ?

        • 1 0

    • Nie kumam

      To jak ktoś hamuje to znaczy, że trzeba przyśpieszyć? Rozumiem, że jak ktoś ostro hamuje, bo na skrzyżowanie leci cieżarówka bez hamulców to też walisz na przód, bo masz pierszeństwo?

      • 7 0

    • błąd

      Coś ci się koleś pomieszało.

      • 0 0

    • ale młotek

      przed przejściem dla pieszych młotku trzeba jechać na tyle wolno aby zawsze zdarzyć sie zatrzymać....

      po to są znaki informujące o tym,ze na drodze pojawia się zebra.

      ale jak chcesz to jeździj jak uważasz -zasuwaj po miescie 80 km/h .... będziesz miał szanse zostać gwiazdą tvn 24 tak jak ten który wczoraj na stacji benzynowej zabił 13- leteniego chłopaka.

      • 18 3

    • samochód jadący obok powienien zachować szczególną ostrożność w pobliżu przejść dla pieszych a nie trajlowac przez komórkę.

      • 14 3

  • Każdy rowerzysta to/ma pedał.Y

    A taryfiarz........ też :)

    • 2 1

  • Dlaczego ? (3)

    Pytam przełożonych tego kierowcy, dlaczego i za co został ukarany ?
    To co sie u nas dzieje, to paranoja !

    • 16 4

    • (1)

      Za to że ma d..e innych, proste. Niech ludzie zaczną tak jeździć koło Twoich dzieci zobaczymy czy będziesz się tak bulwersować:)

      • 1 7

      • Przede wszystkim dzieci powinny jeździć zawsze pod opieką dorosłych! A na pewno nie po jezdni !!!

        • 4 0

    • Pracownicy w Gdyńskiej komunikacjii są karani za wszystko tam panuje terror..Byle elektorat był zadowolony..

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane