- 1 Nocna komunikacja do poprawki (164 opinie)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (359 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (52 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 6 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (131 opinii)
Kierowca bez prawa jazdy pytał policjanta o drogę
16 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat)
Kierowca szukający objazdu przez zakorkowane miasto zapytał policjanta o drogę. Trafił na tego samego funkcjonariusza, który rok wcześniej zatrzymał go za jazdę pod wpływem alkoholu. Policjant pamiętał, że kierowca ma zakaz prowadzenia.
Tuż przed godziną 12 na skrzyżowaniu al. Hallera i ul. Mickiewicza we Wrzeszczu, do policjanta podjechał kierowca hondy. Zapytał go o drogę dojazdu. Kiedy funkcjonariusz zobaczył mężczyznę za kierownicą auta, przypomniał sobie, że rok wcześniej zatrzymywał go - pijanego i bez prawa jazdy. Gdy policjant wylegitymował 25-letniego kierowcę hondy okazało się, że na mężczyźnie ciąży zakaz prowadzenia pojazdów do grudnia 2020 r.
25-letni kierowca został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Za złamanie zakazu sądowego odpowie teraz przed sądem.
Poniżej trzy filmy nagrane przez naszych czytelników 14 sierpnia, prezentujące kierowców ignorujących czerwone światło na ulicach Trójmiasta
Kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.
Na rondzie przed tramwajem na czerwonym.
Zabierać prawo jazdy
Recydywista: na czerwonym świetle bez prawa jazdy
Dzień wcześniej, we wtorek, policjanci zatrzymali 24-letniego kierowcę, który przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. On także prowadził bez prawa jazdy - zatrzymano mu je bowiem na trzy miesiące.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ul. Pomorskiej i al. Grunwaldzkiej w Oliwie.
Patrolujący okolice policjanci zauważyli, że kierowca mercedesa pokonuje skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zatrzymali pirata drogowego, a gdy go legitymowali okazało się, że kilka tygodni wcześniej stracił on prawo jazdy. Powód? Na al. Grunwaldzkiej przekroczył on dopuszczalną prędkość o 56 km/h. Wtedy interwencja ta zakończyła się mandatem i zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące.
Tym razem 24-latek otrzymał dwa mandaty na łączną kwotę 800 zł i 6 punktów karnych. Policjanci będą wnioskować również o wydłużenie okresu zatrzymania jego prawa jazdy do sześciu miesięcy.
ms