• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy TIR-ów odcinają ABS, by zyskać czas. Potem wjeżdżają na obwodnicę

Maciej Naskręt
12 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Po każdej 4,5-godzinnej podróży kierowca musi sobie zrobić ok. 45-minutową przerwę. Po każdej 4,5-godzinnej podróży kierowca musi sobie zrobić ok. 45-minutową przerwę.

Kierujący ciężarówkami w Trójmieście potrafią wyłączyć system hamulcowy ABS, do którego podpięte są czujniki ruchu. W ten sposób chcą zyskać czas pracy zarejestrowany na tachografie - i szybciej przejechać zaplanowaną trasę. Mogą zasnąć, albo spowodować wypadek przez zmęczenie - ostrzegają inspektorzy transportu drogowego z Gdańska.



Jak długo możesz prowadzić pojazd bez przerwy?

Nie od dziś wiadomo, że kierowcy ciężarówek działają pod presją czasu - muszą dowieźć ładunek pod wskazany adres w określonym czasie. Przepisy od wielu lat nie zezwalają na ciągłe prowadzenie samochodu ciężarowego, które jest dopuszczalne w przypadku pojazdów osobowych.

Przypomnijmy więc, że dzienny czas kierowania pojazdem ciężarowym wynosi 10 godzin. Niezależnie od rodzaju pojazdu, kierowca zobowiązany jest do przymusowej przerwy po 4,5 godzinach ciągłej jazdy. Odpoczynek trwa 45 minut i może być rozłożony na dwie przerwy: 15 i 30 minut. W tygodniu można przejechać nie więcej niż 56 godz. za kierownicą auta.

Nad przestrzeganiem tych zasad czuwa inspekcja drogowa.

- W 2015 roku inspektorzy przeprowadzili ponad 10 tys. kontroli drogowych, w tym 375 w stosunku do przewoźników zagranicznych. W efekcie wydano 305 decyzji administracyjnych o nałożeniu kary, 1405 mandatów karnych z UTD i 985 mandatów karnych z ustawy prawo o ruchu drogowym, które zostały nałożone na kierowców - wyjaśnia Janusz Staniszewski z Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Gdańsku
Niestety, czas to pieniądz i często przewoźnicy, tak jak i kierowcy, uciekają się do rozwiązań, które potęgują zagrożenie na drodze.

Czytaj też: Nawet 8 tys. zł kary za przewóz osób Uberem

Magnesy zgromadzone przez gdańskich inspektorów transportu. Magnesy zgromadzone przez gdańskich inspektorów transportu.
Magnesy sposobem na jazdę powyżej dozwolonego czasu

Każdy z pojazdów ciężarowych ma zamontowany tachograf. Urządzenie rejestruje czas pracy kierowcy i prędkość pojazdu. Kierujący umieją jednak, co jest nielegalne, zatrzymać wspomniane urządzenie udając, że stoją na postoju, a faktycznie przejeżdżając setki kilometrów.

Jedną z najpopularniejszych metod oszukania tachografu jest zwykły magnes. Sposób jest prosty ze względu na to, że potrzebny jest tylko magnes i wiedza, gdzie w skrzyni biegów zamontowany jest przetwornik. Montując magnes, zakłócają pracę wspomnianego przetwornika, co powoduje zatrzymanie przekazywania impulsów do tachografu.

Pomijamy tutaj fakt, że naprawa i kalibracja takiego przetwornika to wydatek nawet 1 tys. zł - prowadzenie pojazdu przez zmęczonego kierowcę może mieć jeszcze bardziej negatywne skutki.

Kierowcy wyłączają ABS i ESP

Teraz drugi przypadek, bardzo niebezpieczny także dla innych uczestników ruchu. Nowe samochody ciężarowe - wyprodukowane po 2012 r. - oprócz przetwornika w skrzyni, mają także drugie zabezpieczenie wysyłające dane do tachografu. To czujnik ruchu znajdujący się przy systemie ABS i ESP w kole. By go wyłączyć, kierowcy odłączają oba systemy - ABS i ESP.

W efekcie kierowca ciężarówki, w razie nagłego hamowania, nie jest w stanie ominąć przeszkody. Dlaczego? W pojeździe blokują się koła i pojazd jedzie prosto. Skutki stosowania tego rozwiązania mogą być tragiczne.

Zgodnie z zaleceniami, po każdych dwóch godzinach jazdy, kierowca powinien zrobić sobie 20 minut przerwy. Zgodnie z zaleceniami, po każdych dwóch godzinach jazdy, kierowca powinien zrobić sobie 20 minut przerwy.
Ciężarówka bez ABS po ul. Morskiej w Gdyni

Niedawno Inspektorzy Transportu Drogowego z Gdańska zatrzymali na drodze nr 6 w Gdyni pojazdy należące do polskich przewoźników, którymi wykonywano krajowy transport drogowy rzeczy.

- W pierwszym przypadku stwierdzono, że kierowca używał magnesu w celu ukrycia rejestrowania przebytej drogi i czasu prowadzenia pojazdu. Ciekawość inspektorów wzbudził fakt, iż pojazd został wyprodukowany po 1 października 2012 roku, a więc powinien być wyposażony w czujnik ruchu odporny na działanie magnesu oraz w drugi niezależny sygnał prędkości, który pochodzi z systemu ABS/ESP - mówi Staniszewski.
W dalszej części kontroli ustalono, że pojazd został wyposażony w niedozwolony wyłącznik układu ABS, zamontowany w kabinie kierowcy pod włącznikiem świateł przeciwmgłowych.

Magnes zamontowany przy skrzyni biegów. Magnes zamontowany przy skrzyni biegów.
Wysokie kary za nadużycia

W przypadku stwierdzenia naruszenia prawa, tj. wykonywania przewozu drogowego pojazdem wyposażonym w urządzenie rejestrujące lub w cyfrowe urządzenie rejestrujące, do którego podłączone zostało niedozwolone urządzenie dodatkowe, wpływające na niewłaściwe funkcjonowanie urządzenia rejestrującego, ustawa o transporcie przewiduje karę w stosunku do kierowcy w wysokości 2 tys. zł.

W przypadku stwierdzenia, że do naruszenia przyczynił się przedsiębiorca, także wobec niego wszczynane jest postępowanie administracyjne w zakresie wykonywania przewozu drogowego z ingerencją w działanie urządzenia rejestrującego, które zagrożone jest karą 5 tys. zł.

Ciągła jazda może powodować senność i brak koncentracji. Ciągła jazda może powodować senność i brak koncentracji.
Jak się tłumaczą kierowcy?

Instalowanie magnesów czy też wyłączenie ABS-ów tłumaczone są zazwyczaj spóźnieniami wywołanymi długim załadunkiem lub rozładunkiem. Często zdarza się, że kierowcy winią za to spedytorów, którzy czas przejazdu skrócili im do minimum.

- Ostatnio zatrzymaliśmy do kontroli tureckiego kierowcę, który po gwałtownym hamowaniu na punkcie kontrolnym wyskoczył z kabiny, pobiegł do tylnego mostu ciągnika, wdrapał się pod pojazd, zdjął magnes i wyrzucił go na pobliskie łąki - opowiada inspektor.
Podczas kontroli okazało się, że awaria tachografu i tak uniemożliwiała rejestrację czasu prowadzenia pojazdu. Na pytanie inspektorów dlaczego stosował magnes, odpowiedział, że "kolega mu kazał". Prawdopodobnie kierowca nie zdawał sobie sprawy, w jaki sposób tachograf rejestruje dane. Chciał w ten sposób dojechać z Pomorza do... Iraku.

Miejsca

Opinie (220) 9 zablokowanych

  • magnes (1)

    Ostatnimi czasy z powodu "burdelu" w DCT większość furmanów,bo kierowcami ich nie nazwę,stosuje niedozwolone urządzenia byleby zaspokoić szefów i spedytorów i po kilku godzinach podjeżdżania w kolejce aby podjąć kontener,na rano są z nim w każdym zakątku Polski.Nadmieniam że jestem kierowcą i jeżeli stracę nadmiernie czas w porcie,to o ten stracony czas zajadę później do klienta. Oczywiście jestem naciskany,straszony konsekwencjami za spóźnienie itp. Wtedy delikwentowi zadaję pytanie: czy chciałby aby taki kierowca,zmęczony,zestresowany i naciskany nie wyhamował i zbił mu rodzinę? Pozdrowienia dla szanujących się kierowców.

    • 10 0

    • Nie obrażaj furmanów bo oni Gdynie zbudowali.

      • 0 0

  • Prawo jest po ich stronie, by nie musieli biegać jak szczury i ryzykować życiem, a oni robią wszystko, by jednak dać się (5)

    Ten problem występuje także w wielu innych firmach: oddam swój czas, poświęcę zdrowie i rodzinę za parę groszy, byle tylko prezes mógł sobie kupić piąty złoty nocnik. Kto ma szanować takich ludzi, jeśli sami siebie nie szanują? To chyba oczywiste, że mając władzę nad takimi marionetkami, wykorzystuje się ich spolegliwość i cycka ile wlezie. A jak taki jeden z drugim zachoruje, umrze, zginie - zawsze znajdzie się tani zamiennik, równie chętny do szczurzego biegu za mleczko i serek...

    • 32 4

    • no Ty to co innego (1)

      Ty oczywiście pracujesz za Bóg zapłać.Straszny palant z Ciebie wyszedł.Ja chodzę do pacy dla pieniędzy jak większość,a umrzeć każdy musi wyobraż sobie- nawet Ty i zapewniam Cie że na Twoje miejsce też znajdzie się zamiennik

      • 1 2

      • A słyszałeś o czymś takim jak honor i godność?

        Ci, którzy prowadzali grupy do komór gazowych w Auschwitz też zapewne chodzili do pracy tylko dla pieniędzy. I robili jedynie to, czego życzył sobie pracodawca w ramach kontraktu. Dzięki tak elastycznym pracownikom jak ty, wakatów nie było.

        • 1 0

    • (1)

      prawo jest po ich stronie ale o zarobkach prawo i państwo nie decyduje a każdy w tym głupim kraju dymany jak frajer na podatkach składkach z których g.. masz chce choć trochę mieć dla siebie to takie dziwne?

      • 0 5

      • Chcesz coś mieć dla siebie za wszelką cenę, to masz. Piekło w pracy.

        Właśnie o tym mowa, że dopóki są ludzie gotowi dać się poniżyć i zajeździć, to pracodawcy bezlitośnie ich wykorzystują. Pamiętaj, że pracodawca bez pracownika nie istnieje! To nie jest tak, że ktoś Ci robi łaskę i pozwala u siebie pracować. A to że wielu ludzi traktuje byle posadę na śmieciowej umowie niczym dopust boży, to inna sprawa. Tyle, że tak naprawdę to oni najbardziej psują rynek pracy.

        • 5 0

    • dokładnie tak

      • 5 1

  • Problem rozwiazany w calej Polsce

    100000zl kary dla firmy za kazdego kierowce ktory lamie prawo drogowe. Kierowcy lamia prawo bo sa zastraszani zwolnieniami i niskimi zarobkami taka jest prawda.

    • 3 0

  • tak oszukują

    ... tak oszukują kierowcy, a tak oszukują politycy.

    • 2 1

  • pieniadze

    To kpina kierowca to człowiek i chce żyć każdy ma rachunki do placenia a system wymusza takie działania stawki są na skraju opłacalności do tego kolej utrzymywana z dotacji. Wszytko można zmienić. .. miesiąc by postali przy portach to by się skończyło. .. unia by nie dotowala to by nie było walki cenowej... tyle każdy by miał swoje ale to polska

    • 6 0

  • ja panie kontrolerze

    Polske i kawał Europy panie zjezdziłem bez tachografów,cywilnych poza policją i
    kontrolerów co sami nie wiedzą do czego się doczepić - nie dajmy sie zwariować
    o tym czy mogę jechać czy nie nie może decydować czas,licznik,przepis itp
    d*perele
    mogę-jadę nie mogę kimam-kiedyś kładło się na masce samochodu, dziś to kabina
    to super sypialnia do tego ogrzewana , kto to kiedyś miał, no kto ?

    • 7 0

  • Kiedy usuniecie tiry z centrum miasta??!! Dzisiaj po ulicy Kartuskiej jechał tir z taką szybkością, że zdmuchiwał pieszych na chodniku - wysokośc poczty na Siedlcach. No ale w Gdańsku wszystko można.

    • 1 1

  • Dla zaintersowanych

    70 do 80 procent po zajechaniu do odbiorcy lub dostwcy na awizo lub nie słyszy czekac. Kto jezdzi ten wie. Większa połowa nie ma poję cia ile takie załadunki trwają. I jak to się ma do odpoczynku. Np po 7 godzinach podjazd pod załadunek o co odpoczynek od początku bo przerwany?

    • 5 0

  • Zgodnie z zaleceniami, po każdych dwóch godzinach jazdy, kierowca powinien zrobić sobie 20 minut przerwy.

    panie naskęt... proponuje podszkolic sie troche w zakresie czasu pracy kirerowców ...zeby bzdur nie pisac

    • 2 1

  • (2)

    Panie redaktorze zapraszam pana popoludniu pod dct to dowie sie pan czemu kierowcy kombinuja

    • 10 2

    • magnesy w kolejce

      W poniedziałek wieczorem i wtorek w DCT 80% stojących w kolejce na terminal podjeżdża na magnesie.Potem kontrola inspektor pyta kiedy pan zaladowal a on ze wjechał na DCT i 10 min zaladowal i pojechał.A na kamerach widac jak wjeżdżał do portu,niekumatw te drajwery a i ITD to następne matoly.

      • 1 0

    • ITD pod Dct!!!

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane