- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (85 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (72 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (160 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (107 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (160 opinii)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (72 opinie)
Kierowcy sfinansują potrzeby pieszych i rowerzystów
14 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Trwa montaż nowych 120 parkometrów w centrum Gdańska
W przyszłym miesiącu w Gdańsku zacznie obowiązywać Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania. Znaczną część środków uzyskanych z parkowania w nowej strefie - bo aż 80 proc. - miasto będzie musiało przeznaczyć na potrzeby pieszych i rowerzystów. Sprawdziliśmy, jakich wpływów spodziewa się miasto i na jakie cele zamierza je przeznaczyć.
Od dotychczasowej "zwykłej" strefy płatnego parkowania różni się przede wszystkim wysokością opłat. Aby wymusić większą rotację aut i ograniczyć przypływ aut w ścisłym centrum, zostanie ona podniesiona z dotychczasowych 3,3 zł na 5,5 zł za pierwszą godzinę parkowania. Za kolejne zapłacimy jeszcze więcej - 6,6 zł za drugą godzinę, 7,90 zł za trzecią, a za czwartą i każdą kolejną - znów 5,5 zł.
Co ważne, opłaty w ŚSPP będą pobierane także w weekendy, w godz. 9-20, a na kierowcach spocznie też obowiązek wprowadzania w parkomacie numerów tablic rejestracyjnych.
Nowelizacja ustawy o drogach publicznych zakłada nie tylko przysłowiowy kij na kierowców, ale i marchewkę. Mają być nią środki uzyskane z parkowania, które w dużej części "wrócą" do miasta i poprawią infrastrukturę służącą pieszym i rowerzystom.
- Zgodnie z Ustawą o drogach publicznych środki uzyskane z opłat za postój pojazdów w Śródmiejskiej SPP w wysokości nie mniejszej niż 65 proc. tych opłat, a także środki z opłat dodatkowych mają być przeznaczone wyłącznie na sfinansowanie poprawy publicznego transportu zbiorowego, budowę lub przebudowę infrastruktury pieszej lub rowerowej lub zieleń i zadrzewienia w gminie - precyzuje Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Władze Gdańska zdecydowały jednak, że przeznaczą na ten cel nie 65 proc., a 80 proc. Jak szacują urzędnicy z GZDiZ ŚSPP wygeneruje zysk na poziomie 5-6 mln zł rocznie. Środki mają być gromadzone na wydzielonym rachunku i jak szacują urzędnicy wyniosą ok. 4-5 mln zł.
Co ciekawe, choć opłaty za parkowanie znacząco wzrosną, to według urzędników w ślad za tym nie pójdą większe wpływy do budżetu.
- Zakładamy, że ŚSPP nie wygeneruje większych wpływów na obszarach, gdzie funkcjonuje dotychczasowa Strefa Płatnego Parkowania. Inaczej mówiąc, stawki wzrosną, ale zmniejszy się liczba płacących przede wszystkim tych za droższe "kolejne" godziny - tłumaczy Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor GZDiZ. - Taka jest też idea analizy jaka poprzedza wprowadzenie ŚSPP. Stąd taki a nie inny dobór wielkości opłaty, aby wymusić satysfakcjonującą rotację. To ma obniżyć liczbę parkowań długoterminowych czy wręcz ograniczyć popyt na te miejsca.
O tym, na jakie cele mogą zostać przeznaczone szacowane wpływy z parkowania w ŚSPP urzędnicy zdecydują w drugiej połowie roku. Mogą to być zarówno nowe drogi rowerowe i ciągi piesze, jak również dodatkowe wyposażenie ulic w małą architekturę (ławki, kosze na śmieci, oświetlenie) i nowe nasadzenia.
Niewykluczone, że urzędnicy doposażą wskazane np. przez rady dzielnic niebezpieczne miejsca w dodatkowe progi zwalniające czy barierki wygrodzeniowe przy szkołach. Dobrą praktyką w ostatnich latach jest też przebudowa skrzyżowań poprzez wyniesienie przejść dla pieszych, budowa naziemnych przejść przy tunelach czy doświetlanie przejść już istniejących.
Jeśli macie swoje propozycje, co kierowcy parkujący w centrum Gdańska mogą sfinansować pieszym i rowerzystom - piszcie w komentarzach. Wasze uwagi, pomysły i sugestie przekażemy urzędnikom.
rb