- 1 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (84 opinie)
- 2 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (86 opinii)
- 3 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (280 opinii)
- 4 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (403 opinie)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (113 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (225 opinii)
Kładka na Ołowiankę powinna być częściej otwarta dla pieszych
27 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Przed zbliżającym się sezonem operator kładki na Ołowiankę planuje rozmowy o zmianach w harmonogramie podnoszenia i opuszczania kładki. Domagają się ich szeroko rozumiane środowiska pieszych i żeglarzy. Jednocześnie przygotowywany jest wariant demontażu przeprawy nad Motławą na wypadek awarii.
- Już w ubiegłym roku rozmowy między środowiskami reprezentującymi pieszych a armatorami statków turystycznych cumujących za kładką były napięte. Udało nam się jednak wypracować kompromis i pozostawić harmonogram w dotychczasowym kształcie - przyznaje Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który jest operatorem kładki.
W tym roku presja na zmiany jest jeszcze silniejsza i urzędnicy nie wykluczają, że znów trzeba będzie się spotkać.
Propozycje zmian funkcjonowania kładki:
- Restauratorzy i hotelarze: kładka powinna być opuszczona przez 45 minut w ciągu godziny
- Żeglarze: kładka powinna być otwarta przez 45 minut w ciągu godziny
- Piesi: kładka powinna być opuszczona przez 20 minut i podnoszona na 10 minut
Do spotkania i rozmów operatora ze wszystkimi zainteresowanymi stronami ma dojść w kwietniu. Urzędnicy nie wykluczają, że aby pogodzić obie strony, powrócą do pomysłu przeniesienia przystanków spod Zielonej Bramy przed kładkę w okolice np. Mostu Wapienniczego .
- Argumentów za takim rozwiązaniem jest co najmniej kilka. Po pierwsze, wkrótce powstanie druga kładka na wysokości ul. Św. Ducha , która będzie kolejną barierą dla dużych statków. Po drugie, kanał przed kładką jest szerszy niż przy Wyspie Spichrzów, co ułatwia poruszanie i np. zawracanie jednostek. Po trzecie, przestrzeń i infrastruktura w pobliżu Ołowianki w ostatnim czasie mocno zmieniła się na lepsze, wzrósł tam ruch turystyczny i nie ma potrzeby płynąć aż pod Zieloną Bramę. Będziemy musieli się nad tym zastanowić i wspólnie wybrać najlepsze rozwiązanie - podkreśla Kotłowski.
Potrzebny wariant demontażu kładki
Zanim dojdzie do rozmów o harmonogramie, GZDiZ chce się przygotować na ewentualną konieczność demontażu kładki. Obecnie bowiem konstrukcja kładki przystosowana jest tylko na jeden wariant awarii - w razie usterki przęsło można opuścić. Gdyby z kolei do awarii doszło w momencie, gdy kładka jest opuszczona - operator nie ma możliwości, by przęsło podnieść.
- Musimy być przygotowani na taki wariant, bo jeśli zdarzy się awaria, a tego nie możemy wykluczyć, to opuszczona kładka może sparaliżować ruch na Motławie na długie tygodnie, a nawet miesiące, bo tyle trwa sprowadzenie zapasowych części np. siłownika - mówi Kotłowski.
Scenariusz działania, który umożliwi operatorowi szybki demontaż przęsła kładki i złożenie go nad brzegiem Motławy w pobliżu ul. Sienna Grobla ma być gotowy jeszcze przed nowym sezonem.
- W dużym uproszczeniu chodzi o wykonanie czynności odwrotnych do montażu kładki, co pozwoli nam na sprawne i bezpieczne złożenie przęsła w pobliżu kładki. Awarie tego typu prototypowych obiektów się zdarzają. Cała sztuka w zarządzaniu kładką na Ołowiankę czy mostem w Sobieszewie polega na tym, by sytuacje kryzysowe przewidywać, by potem, gdy one wystąpią - nie dać się zaskoczyć - dodaje Kotłowski.
Kładka na Ołowiankę została otwarta w połowie czerwca 2017 roku. Jej budowa trwała 11 miesięcy i kosztowała 10 mln zł, z czego dotacja samorządu województwa pomorskiego wyniosła 2,2 mln zł, a 7,8 mln zł wyłożono z budżetu Gdańska.
Obiekt wpłynął na ożywienie tej części miasta, w znaczny sposób skracając i ułatwiając poruszanie się pieszych i rowerzystów między Ołowianką a Głównym i Starym Miastem. Projekt i wykonanie kładki zyskał też uznanie branży mostowej m.in. zwyciężając w ogólnopolskim Konkursie Mostowym we Wrocławiu.
Otwarcie kładki w 2017 roku
Opinie (283) 5 zablokowanych
-
2019-03-27 08:06
ha ha ha
Kładka działa od 2 lat, a oni nie mają procedur na wypadek jej awarii? Takie rzeczy ustala się przed uruchomieniem, a nie 2 lata po. Brawo.
- 27 2
-
2019-03-27 07:54
A nie można zrobić z Motławą tak jak z kanałem raduni? Zbudować na wierzchu centrum handlowe? (2)
- 30 2
-
2019-03-27 08:01
słuszna uwaga
dobry komentarz, jestem za !!
- 8 0
-
2019-03-27 07:59
a żegluga niech się przestawi na łodzie podwodne
- 14 1
-
2019-03-27 07:42
Poprawnie powinno być napisane: częściej zamknięta dla żeglugi.
- 4 3
-
2019-03-27 07:40
wina Tuska
- 8 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.