- 1 Pościg między autami na trzypasmówce (40 opinii)
- 2 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (48 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (281 opinii)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (111 opinii)
- 5 Kto wygra wybory do Europarlamentu? (264 opinie)
- 6 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (99 opinii)
- Jest bosko - twierdzi Maciej Korwin - Wiem, że wcześniejsze badania wskazywały na 4 proc. Kiedyś ludzie częściej chodzili do teatrów, obecnie inteligenci rzadziej korzystają z tej formy rozrywki. Mimo że nie narzekamy na brak zainteresowania widzów, przed każdą premierą odczuwamy ten sam lęk. Sukces zagwarantować może dobry tytuł, czy zamęt wokół przedstawienia - dodaje dyrektor.
Nie narzeka również Julia Wernio, dyrektor Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni. - Nie mam wrażenia, żeby widzowie nas opuścili - przyznaje. - Najważniejsze, żeby widz miał zaufanie do miejsca - mówi.
Obecnie trwają przygotowania do obchodów Roku Gombrowicza. W programie przede wszystkim premiery sztuk na podstawie twórczości Gombrowicza. Zobaczymy m.in. "Trans-Atlantyk". Ciekawostką będzie też adaptacja opowiadań, dokonana przez studentów Akademii Teatralnej w Warszawie.
Ubiegłoroczna frekwencja w Państwowej Operze Bałtyckiej wyniosła 85 proc. - Zapanowała moda na przedstawienia operowe - tłumaczy Jerzy Snakowski, kierownik promocji tej instytucji. Państwowa Opera Bałtycka stawia na żelazny repertuar, czyli "Straszny dwór", "Carmen", czy "Dziadka do orzechów". Obecnie trwają próby do "Fausta", którego premiera zaplanowana jest na 24 kwietnia.
Jednak rekordzistą jest Teatr "Miniatura" w Gdańsku. Frekwencja w 2003 roku wyniosła 97 proc. Wynika to z faktu, że przeważającą część widowni stanowi publiczność zorganizowana - szkolna. W ciągu tygodnia odbywają się przedstawienia zorganizowane, w weekendy - otwarte. - Rozżaleni widzowie wydzwaniali do mnie z zapytaniem, dlaczego tak rzadko gramy "Dzieci z Bullerbyn"- opowiada Konrad Szachnowski, dyrektor Teatru "Miniatura".
Czyżby Trójmiasto zawyżało statystyki CBOS-u?
Opinie (15)
-
2004-02-10 07:52
w "miniaturze" są kameralne warunki
raz, kiedy córa miała z 5 lat, poszedłem z nią do miniatury na jakąś sztuke, gdzie występował diabeł
no więc sztuka leci, dzieci sie bawia, śmieją
nagle, jebudu, przed samym moim nosem, gdzies z boku wylatuje gościu, cały kosmaty, z widłami w ręku, rogi na głowie...
pół widowni w bek, pół ani mru mru :))))
nie powiem sztuka wywarła na mnie wielkie wrażenie- 0 0
-
2004-02-10 07:50
nie, do miniatury chodzą moje dzieci
ona zawyza w tych pozostałych- 0 0
-
2004-02-10 07:48
mama
czy chodzi o Teatr Miniatura? Bo jezeli nie to poproszę o kontakt do siostry.
- 0 0
-
2004-02-10 07:47
tak widac co sie dzieje pod klatkami i na ulicach-to sa zawyzane srednie...
- 0 0
-
2004-02-10 07:44
jesli ktos im zawyża statystyki to pewnie moja siostra ;P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.