• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kłęk kandyjski jak puszka Pandory. Przeniosą drzewo, aby wybudować dworzec

Piotr Weltrowski
16 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nagroda dla sopockiego dworca i przestrzeni wokół

- Oszczędźcie drzewo rosnące przed dworcem - apeluje Towarzystwo Przyjaciół Sopotu. - Oszczędzimy i przesadzimy, bez względu na koszty - zapewniają urzędnicy. Ale te mogą być bardzo wysokie, bo kłęk kanadyjski rośnie nad pajęczyną znanych i nieznanych podziemnych sieci. Czy gra jest warta świeczki?



Chodzi o drzewo, które stoi na niewielkim skwerze u zbiegu ulic Podjazd i Dworcowej zobacz na mapie Sopotu. To kłęk kanadyjski, roślina ozdobna o charakterystycznej, luźno ugałęzionej koronie i nietypowych, przebarwiających się liściach. Choć drzewo jest rzadkie, nie należy do chronionych, więc można je legalnie ściąć.

Na spotkaniu w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Sopotu, gdzie prezentowano projekt budowy dworca, urzędnicy mówili o wycięciu drzewa - tak zapamiętał to Marek Sperski, członek TPS, znany także z wielu publikacji na temat miasta.

- Po spotkaniu udałem się na wspomniany skwer, gdzie stwierdziłem, że planowaną budowę można z powodzeniem przeprowadzić bez usuwania kłęka i jego odrostów. Tym bardziej, że koszty zabezpieczenia drzewa na czas budowy byłyby wielokrotnie niższe od kosztów wycięcia go lub przesadzenia - pisze do urzędników Sperski.

Według jego obliczeń, za legalne wycięcie drzewa inwestor musiałby zapłacić ponad 700 tys. zł., z kolei kosztowne próby przesadzenia kłęku mogłyby zakończyć się niepowodzeniem. Profesor Sperski proponuje więc urzędnikom zasięgnięcie opinii naukowców z Politechniki Gdańskiej, dotyczącej możliwości przeprowadzenia prac w taki sposób, aby drzewo pozostało na swoim miejscu.

Pismo profesora w poniedziałek trafiło do przewodniczącego sopockiej Rady Miasta. - Sama sprawa dotyczy kompetencji pana prezydenta, więc od razu wystosowałem stosowną interpelację. Chciałbym się dowiedzieć, czy w sprawie tego drzewa zasięgano opinii konserwatora przyrody oraz konserwatora zabytków, a także kto i dlaczego poniesie koszty związane z wycinką, bądź też przeniesieniem drzewa - mówi Wojciech Fułek.

Urzędnicy tłumaczą, że kłęk nie może pozostać przed dworcem, nie pozwala na to zakres inwestycji. Drzewo nie zostanie jednak wycięte, lecz przesadzone na teren Hipodromu.

- Bazując na najnowocześniejszych dostępnych technologiach podejmiemy próbę przesadzenia tego drzewa. Będzie to operacja niezwykle skomplikowana z uwagi na gęste uzbrojenie i mnogość podziemnych sieci, mających ogromne znaczenie nie tylko dla Sopotu, ale też dla całego województwa, a znajdujących się bezpośrednio pod korzeniami drzewa - tłumaczy Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie.

Czy podczas kluczowych inwestycji w infrastrukturę trzeba chronić bez wyjątku wszystkie drzewa?

Mimo tych technologii, obecność podziemnych sieci, nie tylko tych znanych geodetom, ale i takich, których nie ma na ich mapach (obowiązek umieszczania sieci na mapach geodezyjnych wprowadzono dopiero w latach 60-70), spędza sen z powiek odpowiedzialnym ze inwestycję. Zdaniem Jarosława Potockiego, architekta zieleni, który projektował zieleń wokół dworca, przesadzanie drzewa może być bardzo ryzykowne, bo praktycznie w korzeniach drzewa znajdują się zarówno ogromna sieć telekomunikacyjna, jak i sieć gazowa.

Nie wiadomo też, czy drzewo "przeżyje" przeprowadzkę.

- Nie mamy gwarancji, że roślina przyjmie się, ale i tak chcemy spróbować je uratować - dodaje Dyksińska. Nawet mimo tego, że kłęk nie jest gatunkiem chronionym w Polsce.

Po przebudowie terenów przydworcowych w Sopocie, w miejsce dotychczasowej, nierzadko przypadkowej zieleni, zostaną dokonane nowe nasadzenia. Powstaną dwa skwery i kilka przestrzeni zielonych. Planowane jest nasadzenie 102 drzew: wśród nich będą graby, brzozy, grójeczniki japońskie, klony pensylwańskie i robinie akacjowe. Zasadzonych zostanie także 50 drzew niskich oraz dużych krzewów.

Krzewy, byliny i trawy ozdobne zajmą ponad 880 m kw. Roślinność znajdować się będzie zarówno na placach, jak i na stropach oraz na dachu nowych budynków. Za pieniądze inwestora zasadzonych zostanie też 14 drzew w rejonie ulic Kościuszki i Chopina, 74 lipy przy Drodze Zielonej, a 32 przy ul. Goyki. W sąsiedztwie alei wjazdowej do hipodromu zasadzonych zostanie 20 nowych drzew.

Taka jest wola miasta, więc podejmiemy próbę

Marcin Kaniewski, prezes BGI S.A., firmy, która przebuduje dworzec i tereny wokół niego:

Po tym, jak pojawił się temat przenosin kłęku, przeczesaliśmy całą Polskę, by znaleźć firmę, która podjęłaby się tego zadania. Udało się i - zgodnie z wolą miasta - taka próba zostanie podjęta. Niemniej jednak będzie to przedsięwzięcie ryzykowne. W miejscu, gdzie stoi drzewo, przebiega m.in. ogromna sieć magistrali telekomunikacyjnej, tuż obok znajduje się również sieć gazowa. Istnieje ryzyko, że któraś z nich zostanie uszkodzona podczas operacji. Podobnie jak znajdujące się w pobliżu sieci wodociągowe i kanalizacyjne. Nie można zresztą wykluczyć, że w tym miejscu nie znajdują się też jakieś sieci, których nie ma na mapie.

Opinie (174) 4 zablokowane

  • Badania naukowe w USA wykazały niezbicie już ponad 40 lat temu,

    że tam, gdzie człowiek usunie zieleń miejską i wszystko wybetonuje - wzrasta przestępczość. Jest to stały schemat, obserwowany nie tylko w Stanach.

    • 13 0

  • niszczą środowiskowe dziedzictwo miasta! (24)

    i po co? żeby dworzec postawic? tyle tych dworcow, jeden na drugim. w całej polsce nie ma takiego zagęszczenia dworców co w trojmiescie! spojżcie np na mogilno i jak tam jest ładnie, a 1 dworzec mają! HAŃBA!!!

    • 44 113

    • Racja! Albo Kutno (3)

      Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy...

      • 21 3

      • a Tczew?

        A taki Tczew ma już więcej dworców, o!

        • 0 0

      • Polska, mieszkam w Polsce...

        Jak jest w Sopocie nad ranem? Po sobotnich balach chodniki zarzygane...

        • 8 0

      • kutno nie jest w czechcach?

        • 0 9

    • (4)

      Weź pod uwagę drogi zielonoskrętny, że trójmiasto ma kształt podłużny bo z jednej strony jest ograniczone przez może, z drugiej przez park krajobrazowy. A więc nitka kolejowa musi być długa, co sprawia że i dworców musi być więcej.

      No i czy w ramach tych dworców określasz też przystanki SKM? W większych miastach na zachodzie mają metro, nie dostrzegasz tego, u nas jest pociąg naziemny zwany SKM.

      I czego ty właściwie oczekujesz? Że ludzie przestaną podróżować? Albo będą drałować 2 km do przystanku żeby przypadkiem jakiś nawiedzony obrońca przyrody się nie czepiał że jest za dużo dworców?

      • 4 4

      • Wcześniej napisałeś że całe trójmiasto leży w lesie. Teraz że przylega. to się zdecyduj wreszcie. A poza tym morze przez "rz" a nie "ż" się pisze.

        • 0 0

      • (2)

        na zdrowie by im wyszło. społeczeństwo tyje, a tak to troche by sie poruszali. naprawde tak ciężko wam uwierzyć w inne/lepsze alternatywy? win win.

        • 2 2

        • (1)

          Ty o cudze zdrowie to się nie martw bo to nie twoja sprawa. Jak ktoś ma się ruszać to dlatego że chce a nie dlatego że wojujący zielony tak mu każe.

          Weź też pod uwagę że z SKM korzystają też starsi i chorzy dla których dłuższy spacer to mordęga. No i weź pod uwagę takie pory roku jak ta, śnieżne i zimne i spacery po kilka km nie dość że by znacznie wydłużyły całą podróż to jeszcze stanowił znaczy dyskomfort. No i wyobraź sobie że pasażerowie z kilku dzielnic tłoczą się na jednym przystanku a potem wysiadają na jednym.

          Owszem, są alternatywy, ale nie znaczy że są lepsze co próbuje ci wytłumaczyć

          • 1 1

          • wtedy by zaczęła działać natura i dochodziło by do selekcji naturalnej. starsi słabsi by wypadli z gry. i zamiast płacić im emerytury moglibyśmy drogi budować.

            • 1 1

    • (7)

      Zastanów się co piszesz. Mogilno ma pociąg miejski? Zobacz jak jest w innych europejskich miastach np. Belgii i Holandii. Transport kolejowy to podstawa (i jest ekologiczny). Taki S-Bahn w Berlinie przewozi rocznie ok. 400 milionów pasażerów. Przesadź ich teraz do samochodów jak w Mogilnie.

      • 23 2

      • (5)

        a czemu w ameryce mają centralpark? bo mieli dosyc betonowego więzienia. u nas zamiast tworzyć jak tam, ludzie wolą wycinac! ale natura jeszcze odpłaci. odpłaci.

        • 2 22

        • (1)

          PS. Manhattan ma ponad 2 razy więcej mieszkańców niż całe trójmiasto.

          Ich Central Park ma 341 ha. Trójmiejski Park Krajobrazowy ma 199 km2 powierzchni co daje 199 000 ha. Więc nawet pomijając parki miejskie mieszkaniec Trójmiasta ma o wiele więcej zieleni niż mieszkaniec Manhattanu.

          • 9 1

          • Do Darek

            całe trójmiasto leży w lesie ? Z jakiego roku masz mapy pajacu ?

            • 1 0

        • Spójrz na mapę gdzie jest centralpark. To duży park otoczony z każdej strony wieżowcami. Tymczasem całe trójmiasto leży w lesie.

          I wiesz co to jest miasto? To jest taki zagęszczony obszar w którym przyroda ustępuje człowiekowi.

          • 10 2

        • My też mamy central park w trójmieście i to jak imponujący.

          Dobrze poszukasz to pewnie jakieś ludzkie zwłoki znajdziesz, a w NY? Tam CSI NY już wszystko wykopało.

          • 10 0

        • nie

          bo nie mają parku krajobrazowego... a trójmiasto jest w lesie i nie potrzebuje lasu w mieście, dekielku

          • 24 4

      • myśl

        • 5 5

    • albo Włoszczowa (5)

      Mają jeden peron i tyle im wystarczy.
      Po stokroć HAŃBA i jarosław zawsze dziewica.

      • 18 4

      • (4)

        jakbyśmy mieli 1 peron to nikt by sie nie spóźniał tylko na czas przychodził. pociąg tez by sie nie spóźniał bo nie zamulałby przez gdynię tak długo. i pieniedzy więcej dla emerytów i rencistów.

        • 2 7

        • (2)

          ps. Porównujesz Mogilno które ma 12 tys mieszkańców z trójmiastem które ma 750 tysięcy??

          • 4 1

          • (1)

            A co ma pociong do liczby mieszkancuw?

            • 0 3

            • i tak nie zrozumiesz

              • 1 0

        • A potem byś się dziwił, że ludzie wolą jechać samochodem i stać w korkach niż drałować 3 km do jedynego dworca w śniegu i mrozie...

          no i wyobraź sobie że wszyscy pasazerowie by się stłoczyli na jednym peronie i wiedli do jednego pociągu...

          • 2 1

    • to sie nazywa ironia debile.

      • 0 0

  • Kłęk kanadyjski jest delikatnym gatunkiem, trudnym do efektywnego mnożenia

    i bardzo źle znosi przesadzanie (jak zresztą mnóstwo drzew z rodziny Fabaceae). Niech urzędnicy nie mydlą oczu - powinno się ten kłęk przesadzić i jednocześnie rozmnożyć przez sadzonki korzeniowe, o ile się da, dla pewności, bo przesadzanie może się nie udać i jest to najbardziej prawdopodobne.

    • 15 0

  • 700 tys (2)

    Legalne wycięcie drzewa -700 tys.-PARANOJA! Tyle pieniędzy za 15 minut pracy!

    • 13 9

    • nie znasz się to się nie wypowiadaj!

      albo co gorsza nie potrafisz czytać - 700 tyś to nie jest koszt samego usunięcia drzewa (to kosztuje

      • 0 1

    • paranoja jest suma podana przez p.sperskiego

      to jego wymysł i totalne bzdury

      • 1 1

  • Czy Bóg to doceni ??? (10)

    ?

    • 32 24

    • szkoda słów

      • 0 0

    • (4)

      Nikt nawet nie wie czy bóg jest a Ty pytasz czy doceni?

      • 18 21

      • (3)

        Nie gadaj głupot. Są tacy, co wiedzą. To ci, którzy wszystko wiedzą najlepiej.

        • 18 11

        • Przecież (2)

          to kłęk a nie buk

          • 15 0

          • a może buk-szpan ? :) (1)

            • 4 0

            • zejszczałem sie w gacie

              takie śmieszne

              • 3 1

    • (2)

      ateizm w modzie

      • 7 7

      • (1)

        może to nie moda a po prostu zdrowy rozsądek?

        • 6 5

        • nie wszyscy mają "dobrze rozwinięty" gen VMAT2 by być podatnym na ideologie boską

          • 1 1

    • a gdzie jest premier???

      gdzie Pan był jak decydowały się losy kłenka ??? żondam komisji sledczej !!
      hyba rzondam albo coś takiego

      • 4 3

  • Można zasadzić w innym miejscu drzewo tego samego gatunku

    a to poprostu wyciąć,czy nik t na to nie wpadł? Po co pchać się w koszta, a tak i "wilk syty i owca cała":)

    • 0 1

  • 700 kawalkow? (1)

    a ja sie zastanawialem jak tu zarabiac dobre pieniadze w polsce. nigdy bym nie wpadl ze mozna wycinac drzewa za 700 tys za sztuke. zloty interes.

    • 2 2

    • to jest suma wymyslona przez Sperskiego

      opowiada ten człowiek głupoty nie wiedziec czemu

      • 1 1

  • pan Sperski nie ma zielonego pojecia ,a cene ,ktora podał to juz farsa

    moze najpierw niech dobrze sie dowie a pozniej opowiada bzdury

    • 2 2

  • (20)

    Może i fakt , że przesada z tym drzewem. Inna sprawa , że zieleńce nowych inwestycji w większości wyglądają jak pożal się Boże , tylko beton beton beton !!!! Betonu się nie strzyże , nie przycina nie nawozi nie grabi generalnie nie pielęgnuje , tylko dla czego w takim razie ludzie na pikniki jadą nad jezioro a nie na parking hipermarketowy ?? Może wielcy planiści i urbaniści wzieli by sobie do serca , że parki i zieleńce w mieście są na prawdę potrzebne , może nawet bardziej niż 20ty sklep stonki lub kolejny kolos handlowy !!

    • 89 8

    • (6)

      ps. Zauważ, że trójmiasto jest ograniczone z jednej strony przez morze, z drugiej przez park krajobrazowy. Dlatego się wydłuża co ma swoje minusy. Dlatego trzeba wykorzystywać efektywnie każdą możliwą przestrzeń. A to że niektórzy by chcieli aby każde osiedle miało swój park o podobnej powierzchni co ono samo to już tylko fanaberia

      • 4 8

      • (5)

        Nie jestem autorem postów podpisanych "gren", ale już naprawdę zirytował mnie Twój upór w przeinaczaniu jego intencji. Napisał wyraźnie, że nie chodzi mu o parki na każdym kroku, czy las w mieście. To prawda, Trójmiasto jest ograniczone swoim położeniem, a jednak na wąskich uliczkach starej Oliwy, czy Wrzeszcza, czy właśnie Sopotu masz co 5-10 metrów piękne stare drzewa, które w żaden sposób nie utrudniają efektywnego wykorzystania przestrzeni, podobnie jak skwery, czy zieleńce. Nie wiem, ile masz lat i czy masz w rodzinie małe dzieci lub osoby w bardzo podeszłym wieku, ale naprawdę chciałbyś im zafundować spędzanie czasu w centrach handlowych, czy na zabetonowanych parkingach? Bo moja 3-letnia wnuczka, podobnie jak moja 78-letnia mama w lipcowy upał jakoś lepiej się czują w cieniu drzew na ul. Matejki, czy Matki Polki, czy na skwerze przy pomniku Piłsudskiego. A miasto mimo to Wrzeszcz jakoś się rozwija w tych okolicach. Co oczywiście nie oznacza, że pochwalam wydawanie majątku i ryzykowanie poważnych awarii infrastruktury po to, by przesadzić to jedno drzewo sprzed dworca w Sopocie.

        • 6 0

        • (4)

          Ha, no własnie. Są drzewa, jest dużo zieleni więc nie bardzo rozumiem narzekania. Bo kolega gren się zachowuje jakby żadnej zieleni nie było.

          • 2 6

          • (3)

            A Ty kolego zachowujesz się jakbym w mieście conajmniej dżungli się domagał. Czcza gadanina bo nie jesteś jednak w stanie sięgnąć sedna wątku.
            Podsumowując.
            Wychodzi na to, że zgodnie z Twoim rozumowaniem : pojedyncze drzewa to już bogata forma zieleńca a szpaler drzew przy drogach krajowych to istna forma lasu ... bez dalszych komentarzy.

            • 5 1

            • (2)

              Ale zieleni w Gdańsku jest naprawdę sporo. Odpal sobie Google Maps i zobacz ile jest terenów zielonych.

              • 3 4

              • Do Darek

                No właśnie . Odpal sobie google maps i zobacz ile jest terenów zielonych. i porównaj sobie z poprzednimi latami. Przybyło czy ubyło ?

                • 2 0

              • mam nadzieje , że to nie ty nią zarządzasz w Gdańsku , chociaż takie czasy , że to najbardziej prawdopodobne

                • 4 1

    • Menele i ćpuny szczają na to drzewo.

      • 0 0

    • (4)

      A może na pikniki powinno się chodzić na zieleńce miejskie. To jest oczywiste, że pikniki spędza się poza miastem. Jeżeli drzewo o tak małej wartości krajobrazowej i estetycznej przeszkadza w inwestycji to je powinno się wyciąć. Zawsze można nasadzić nowe.

      • 9 5

      • (1)

        Wyciąć można wszystko. Nasadzić też. Ale wycina się szybko, a rośnie powoli.

        • 13 1

        • Lepiej kijek pocienkować niż go potem pogrubasić

          • 1 0

      • (1)

        Pikniki może i tak ale na spacer z dzieckiem z wózkiem nie bedziesz jeździł dzień w dzień za miasto !

        • 5 0

        • czyli tak jak pisałem, chciałbyś aby każde osiedle miało swój park

          • 2 3

    • (6)

      Mało ci parków w trójmieście? Przesadzasz chłopie i to ostro. Z tego co piszesz sądzę że po prostu oczekujesz lasu w środku miasta aby móc sobie iść na piknik.

      Tymczasem jeżeli przeszkadza ci beton i gęsta zabudowa to dlaczego mieszkasz w mieście? Rozumiem jakby faktycznie był jedynie beton, ale masz parki, masz w okolicy las, drzew jest naprawdę dużo. Czego ty oczekujesz??

      • 7 10

      • (5)

        nie parki a zieleńce , np koło wielkiego młyna , na ulicy szerokiej , przy kościele Marjackim gdzie mamy wspaniałe fontanny , nad motławą gdzie kiedyś były drzewa - nie chodzi o zasadzenia w stylu las , ale o estetyczne klomby, drzewka i krzaczki co będą cieszyć oko ( oczywiście nie miłośników wszechwylanego betonu),
        popatrz jak kiedyś pięknie wyglądało zielone centrum Gdańska a jak teraz jest przepierzone. Panie oportunisto każdego tematu.

        • 6 0

        • (3)

          Masz park oliwski, park Reagana, Jana Pawła, park jelitkowski, park Haffnera, a za miastem las. Dalej pytam czego oczekujesz?

          • 3 9

          • (2)

            estetycznej zieleni w mieści przy okazji realizacji nowych inwestycji i nie park ale "akcenty zielone" w ścisłym centrum i nie trawnik ale kompozycja florystyczna wzajemnie się uzupełniająca... a znaczenie wyrazu w tym akurat przypadku : rezygnacja z logicznego myslenia w celu nasycenia własnego ego przez forsowanie własnych racji i udowodnienie innym , że są w każdym z przypadków w błędzie.

            • 5 1

            • (1)

              Tylko weź pod uwagę że na "akcenty zielone" wykraczające poza rozmiar trawnika z kilkoma drzewkami może brakować miejsca i pieniędzy. Przestrzeń jest ograniczona i przez to kosztuje dość sporo. Nie oczekuj że inwestor kupując działkę pod inwestycję połowę terenu przeznaczy na "akcenty zielone" cokolwiek to znaczy.

              Musisz sprecyzować o co ci dokładnie chodzi bo raz piszesz że nie chodzi o parki, a raz że nie ma gdzie wyjść z dzieckiem na spacer

              • 2 5

              • może jeszcze palcem pokazać żebyś pojął ... "niezmierzone są pokłady ludzkiej niekumacji"

                • 3 1

        • ps. sugerowałbym zapoznanie się ze znaczeniem słowa oportunista

          • 3 4

  • Przenieść dworzec, nie drzewo

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane