- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (157 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (84 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (203 opinie)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (33 opinie)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (124 opinie)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (176 opinii)
Inwestor ma pomysł na Bramę Stągiewną
Jest szansa, że życie wróci do Bramy Stągiewnej , najlepiej zachowanego zabytku na Wyspie Spichrzów. W wyższej wieży, jeszcze przed sezonem letnim, ma zostać otwarty lokal gastronomiczny. Będzie to pierwszy z kilku lokali inwestora, które pojawią się w Gdańsku.
Pośród nowej zabudowy, która zajmie niemal cały północny cypel wyspy, znajdziemy tylko dwie stosunkowo dobrze zachowane zabytkowe budowle. Jedną z nich jest spichlerz Deo Gloria , który zostanie zaadaptowany na hotel, a drugą Brama Stągiewna .
Wybudowane w latach 1517-1519 wieże obronne zwane Stągwiami Mlecznymi, gdyż przypominają stągwie używane do przenoszenia mleka, są pozostałością fortyfikacji miejskich na Wyspie Spichrzów.
Pięć lat temu prywatny inwestor kupił zabytek od Spółdzielni Pracy Twórczej Polskich Artystów Plastyków ARPO. Przez kolejnych pięć działo się tu niewiele, lub wręcz nic. Może poza tym, że do niższej baszty wstawiono niepasujące do zabytku szklane drzwi i na parterze zaczął działać kantor.
Wiele wskazuje na to, że w końcu się to zmieni. Właściciel otrzymał bowiem od miasta pozwolenie na stworzenie w obiekcie salonu gier oraz lokalu gastronomicznego.
- Z tej pierwszej funkcji rezygnujemy - zastrzega od razu projektant Dariusz Marzecki, który reprezentuje inwestora. - Natomiast wyższa wieża Bramy Stągiewnej zostanie zaadaptowana na gastronomię. Z pracami ruszamy, jak tylko uprawomocni się decyzja. Planujemy otwarcie lokalu jeszcze przed sezonem letnim.
Powierzchnia użytkowa całego zabytku wynosi ok. 400 m kw. Nie daje właścicielowi wielkiego pola manewru.
- To będzie niewielka, klimatyczna knajpka, bo i wnętrza są nieduże. Zmieści się tam kilka stolików. Kiedyś obiekt pełnił funkcje obronne, dlatego ma niewymiarowe okna, więc wnętrze trzeba będzie dodatkowo doświetlić sztucznym światłem - wyjaśnia Marzecki, który reprezentuje także inwestora odpowiedzialnego za stworzenie hotelu w ruinach na terenie dawnych zakładów mięsnych przy ul. Na Stępce.
Właściciel Stągwi Mlecznych nie chce zdradzać jeszcze nazwy, ani dokładnych założeń lokalu, ale zapowiada, że w niedalekiej przyszłości otworzy w Gdańsku kilka kolejnych.
Warto również wspomnieć, że ul. Stągiewna przeszła w zeszłym roku gruntowny remont. Z kolei inwestor, który zagospodarowuje największą część Wyspy Spichrzów ma przebudować most Stągiewny na obiekt zwodzony.
Opinie (76) 1 zablokowana
-
2017-03-22 11:36
Oburzające!
Miasto zgodziło się, żeby był tam salon gier!? I co jeszcze? Otwarty 24 godziny na dobę, przyciągający pijaków, jak w każdym innym tego typu przybytku? Chyba ktoś na głowę upadł.
- 16 2
-
2017-03-22 11:29
Była piekarnia, ale bardzo krótko.
Może wreszcie coś fajnego. To przedłużenie ul. Długiej i można to ożywić.
- 7 1
-
2017-03-22 10:45
knajpa Gdańsk w ruinie (1)
byłaby odpowiednia
- 4 11
-
2017-03-22 11:20
Albo Nowogrodzka w trocinach i szyszkach
- 8 1
-
2017-03-22 11:02
u was to wiecznie jakieś remonty i inwestycje. ..
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.