Komisja rewizyjna gdyńskiej rady miasta skontroluje prawidłowość działań urzędu w sprawie prowadzenia ośrodka hipoterapii w Kolibkach . O takie rozwiązanie wnioskowali opozycyjni radni.
tak, kontrola nic nie wykaże i będzie po sprawie
21%
tak, ale tylko, jeśli ośrodek prowadzić będzie organizacja znająca się na tym
41%
nie, to temat, który może mieć poważne konsekwencje dla urzędników
38%
Przypomnijmy, że Gdyński Ośrodek Sportu i Rekreacji przejął zarządzanie
ośrodkiem hipoterapii od fundacji Animal Pro w październiku. Fundacja zrezygnowała z prowadzenia zajęć, tłumacząc się brakiem odpowiednich funduszy. W 2011 roku otrzymała z miasta 330 tys. zł. To okazało się za małą kwotą. I to właśnie kwestia wysokości dotacji oraz tryb wyboru operatora ośrodka najbardziej interesuje opozycyjnych radnych.
-
Wiosną władze miasta przekonywały, że doniesienia o uchybieniach w prowadzeniu ośrodka się potwierdziły, ale jednocześnie przekazały dotację w wysokości 150 tys. zł. Kontrole nic nie wykazały, ale warto zwrócić uwagę na to, jak były zlecane. Poza tym w konkursie na prowadzenie ośrodka był jeden oferent, a teraz podobno o tę kwestię dopytuje wiele osób. To wszystko budzi nasze wątpliwości - mówi
Marcin Horała, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Radni na ostatniej sesji nie przyjęli uchwały zobowiązującej komisję rewizyjną do kontroli, tylko... odesłali to do rozpatrzenia przez gremium. Najpierw ma zostać ustalony harmonogram kontroli, kiedy komisja przedstawi raport z ich prac.
-
To może być sprawa rozłożona na kilka posiedzeń komisji, po których będziemy starali się przedstawić raport. Na razie zajmujemy się inną sprawą - tłumaczy
Stanisław Borski, przewodniczący komisji rewizyjnej.
Władze miasta są o wyniki kontroli spokojne.
-
Staramy się promować organizacje pozarządowe i będziemy to robili nadal. Absolutnie nie obawiamy się wyników kontroli, ponieważ wszystko było i jest zgodnie z prawem. Najpierw były zbyt optymistyczne założenia co do finansowania ośrodka, potem okazało się, że fundacja Animal Pro nie chce go dalej prowadzić. Czasem po prostu trzeba się liczyć ze statystycznymi niepowodzeniami - wyjaśnia
Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Na razie hipoterapią w Kolibkach wciąż zarządza Gdyński Ośrodek Sportu i Rekreacji. Pozostanie tak prawdopodobnie do końca roku. Potem mają być podjęte decyzje dotyczące dalszego gospodarza miejsca. Niewkluczone, ze do jego prowadzenia zostanie zaproszona kolejna fundacja bądź stowarzyszenie.