• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejne potrącenie na feralnym przejściu we Wrzeszczu

Maciej Naskręt
4 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 15:16 (4 listopada 2013)

Niedzielne potrącenie zarejestrowały kamery monitoringu firmy Satland.


W sobotę wieczorem na al. Hallera we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska doszło do potrącenia pieszego. 49-latek trafił do szpitala z urazem głowy. Przechodził przez przejście, na którym zarządca drogi umieścił dodatkowe podświetlane oznakowanie - po licznych wypadkach w 2012 r.



Zamontowane w lutym tego roku dodatkowe oświetlenie ostrzegawcze na feralnym przejściu.


Aktualizacja godz. 15:16 W sprawie sobotniego zdarzenia stanowisko zajął zarządca drogi, na której doszło do wypadku. Do końca tego tygodnia kamera monitorująca stanie w rejonie przejścia dla pieszych w ciągu al. Hallera (na wysokości ul. Konarskiego). - Sukcesywnie stosujemy w tym miejscu kolejne elementy zwiększające bezpieczeństwo ruchu (są już znaki aktywne ostrzegające o przejściu, są tzw. kocie oczka oznaczające bardzo wyraźnie przejście, jest też rozmalowanie wyłączające z ruchu część jezdni bezpośrednio przed przejściem). A ponieważ ostatnie zdarzenie na przejściu z udziałem pieszego miało miejsce w mijający weekend, zdecydowaliśmy o zastosowaniu kolejnych środków - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek, szef Działu Inżynierii Ruchu Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

- Do końca tego tygodnia - w pobliżu przejścia - zamontowana zostanie więc kamera rejestrująca zachowania kierowców, a jeśli nie spełni swojej roli, to na wiosnę na przejściu zamontowana zostanie szykana, zawężająca w tym miejscu pas ruchu. Wszystko po to, żeby kierowcy nie mieli możliwości wyprzedzania na przejściu dla pieszych - jak dotychczas - oraz redukowali w tym miejscu prędkość - dodaje Wawrzonek.

Zdjęcia kierowców łamiących w tym miejscu przepisy ruchu drogowego (wjeżdżanie na obszar wyłączony z ruchu oraz wyprzedzanie na przejściu dla pieszych), przekazywane będą policji, ta prowadzić będzie postępowanie zmierzające do ukarania ich.
* * *


Ok. godz. 20:30 w sobotę (błędna jest data na filmie) na przejściu dla pieszych w ciągu al. Hallera w Gdańsku samochód osobowy - Opel Corsa - jadąc w kierunku al. Zwycięstwa wjechał w przechodzącego prawidłowo mężczyznę.

W wyniku potrącenia 49-latek doznał urazu głowy. Kierowca samochodu osobowego zatrzymał się i podszedł do poszkodowanego, po czym powiadomił o zdarzeniu pogotowie ratunkowe. Poszkodowany został przewieziony do szpitala. Obaj byli trzeźwi.

- Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy Opla Corsy. Sprawa będzie szczegółowo wyjaśniana - mówi Joanna Skrent z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Potrącenie pieszego z 8 listopada 2012 r.

Wypadek miał miejsce na pechowym przejściu dla pieszych. W zeszłym roku, jesienią, doszło tam do dwóch potrąceń. 8 listopada, ok. godz. 15, 29-letni kierowca citroena omijał przed przejściem samochód stojący przy prawej krawędzi jezdni. W tym momencie na przejście wszedł pieszy. Citroen nie zdążył się zatrzymać. Na skutek potrącenia mężczyzna doznał potłuczeń i urazu nogi. Pogotowie zabrało go do szpitala.

Drugi wypadek miał miejsce 3 grudnia. Piesza weszła na jezdnię, gdy z lewej strony ustąpił jej pierwszeństwa pojazd ciężarowy. Kobieta swobodnie przeszła na przeciwny pas ruchu, tam potrącił ją pojazd osobowy jadący w kierunku al. Zwycięstwa. Poszkodowaną do szpitala zabrało pogotowie.

Na skutek tych wydarzeń urzędnicy z ZDiZ postanowili poprawić w tym miejscu oznakowanie. Komisja ds. bezpieczeństwa i organizacji ruchu drogowego w Gdańsku, do której należą m.in. inżynierowie ruchu, przedstawiciele policji i straży pożarnej zdecydowała, że przy przejściu dla pieszych pojawią się w drodze elementy odblaskowe, tzw. kocie oczka. Ponadto podświetlono diodami LED-owymi znaki informujące o przejściu dla pieszych.

Ponadto nieopodal feralnego przejścia kilka tygodni temu została wytyczona jezdnia wyłączona z ruchu przy zastosowaniu znaków poziomych.

Opinie (486) 9 zablokowanych

  • Morderca w ogóle nie hamował (12)

    Proszę zauważyć, kiedy sprawca zaczął hamować!!!
    Na filmie wyraźnie widać, że światła stopu zabłysły dopiero 3 metry za przejściem.
    Pieszy szedł jak Bóg przykazał. Na tym znakomicie oznakowanym przejściu był znakomicie widoczny.
    Co robił ten idiota za kółkiem? Pisał SMS-a? Może jest niewidomy?

    • 32 4

    • to pewnie byl superkierowca z numerami zaczynajacymi sie od GD (9)

      pan i władca chodników, jezdni i trawników miasta Gdańska. I nikt, a zwłaszcza pieszy nie bedzie mu wchodził na drogę , gdy jego królewski orszak jedzie...

      • 7 8

      • (8)

        Z moich obserwacji to właśnie 3-literowi wiochmeni sieją największe spustoszenie na szosie i odstawiają największe cyrki. W Trójmieście do szewskiej pasji doprowadzają mnie kierowcy GWE, GPU, GKA, GKS i właśnie różne NBR, NOL i inne NEL. Bo nauczyli się tacy jakoś tam jeździć w swoim Pierdziszewie Dolnym gdzie były dwie drogi na krzyż a drugi samochód było widać co trzy dni i udają mistrzów kierownicy. Przyjadą tacy do miasta a tu nie dość, że dróg zdecydowanie więcej to jeszcze innych pojazdów więcej, do dochodzą tego tramwaje i...co robić? Panika i zgłupienie za kierownicą. Już nie wspomnę o tym, że pojazdy, jakimi się poruszają tacy ludzie pozostawiają wiele do życzenia i wiele z nich powinno się już dawno zezłomować, ale to temat na odrębne opowiadanie. Więc nie rozśmieszaj mnie opowieściami o kierowcach GD - wśród nich również zdarzają się czarne owce, ale nie w takim stopniu jak wśród 3-literowych "miszczów prostej" zawijających się na drzewach podczas powrotu z imprezy w remizie.

        • 9 5

        • skoro denerwuja Cię kierowcy z innymi numerami (7)

          to moze nie powinienes wsiadac za kółko w takim stanie szewskiej pasji , bo zagrażasz innym uczestnikom ruchu swoimi frustracjami. Potem sie widzi jak jeden drugiemu zajeżdza drogę i przyhamowuje tuz przed zderzakiem , by pokazac swoją "rację" . I to ma sens wedlug Ciebie? Normalni ludzie przechodza obojętnie wobec innych , nawet słabszych od siebie pod względem umiejętnosci kierowców. Ale ty widac należysz do tych, co nie dośc, ze uważają sie za PANów dróg w Gdańsku, to jeszcze wymyślają jakieś durne tłumaczenia na swoje frustracje. Moze powinienes pójsc do psychologa, zanim nie zrobisz komus krzywdy?

          • 2 5

          • (6)

            Ja i frustracja? Daruj sobie. Lepiej spójrz obiektywnie jak jeżdżą przyjezdni gamonie. To raczej oni są sfrustrowani, że klepią biedę, nie ma u nich pracy i muszą za chlebem jeździć do innych miast, ciągle muszą gdzieś gnać, bo terminy miniratek i kredytów gonią. Dodatkowo są sfrustrowani żelastwem jakim się poruszają, bo ich pewnie na lepsze nie stać. To dopiero musi być frustrujące. No, ale nawet to nie usprawiedliwia szopek jakie potrafią uskuteczniać na drogach Trójmiasta i nie tylko.

            • 5 5

            • (1)

              mnie nie denerwują obce rejestracje tylko sposób jeżdzenia kierowców tychże.Rozpoczął sie rok akademicki i studenci dzisiaj nie jeżdżą tramwajami ale samochodami.Szczególnie przyjezdni.Ledwie nauczyli się samochodowej gałkologii w małym mieście,tata kupił wozidło i na ulicach Gdańska gubią sie.A jeszcze trzeba zaszpanować komóreczką przy uchu i rozkręconym subwooferem a zapomina się że prowadzenie samochodu to NIE ZABAWA.

              • 4 1

              • za komórki to i ja bym prawa jazdy zabierał

                ale wszystko jedno czy miejscowym czy przyjezdym czy takim co sami sobie wozidlo kupili czy tym co tatus im kupił. Bo to tak naprawdę jest bez znaczenia, kto za ile i komu auto kupił. Po prostu częsc kierowców nie nadaje się pod względem komletnego braku wyobrazni do prowadzenia czegokolwiek, a co dopiero samochodu.

                • 6 0

            • jakos nie trafiles (3)

              jakos nie klepię biedy i jakos ciągle widzę gamoni ale w autach z miejscowymi rejestracjami, choc to nie reguła, bo zdarzaja sie także zamiejscowi gamonie. To wlasnie jest obiektywna opinia. A Twoja jest ukierunkowana na agresje do przybyszów, bez argumentów i z wyssanymi z palca bajkami o frustracjach tych "ponoc" biednych. Zacznij sie leczyc z tej agresji, bo jak zabraknie ci kierowcow z innymi rejestracjami to przerzucisz się na kulawych, garbatych - wszystko jedno na kogo, aby tylko miec na kim psa powiesic. I tak wlasnie ten twoj obiektywizm wygląda.

              • 1 4

              • (2)

                Moja opinia na temat przyjezdnych bierze się z uważnej obserwacji ich zachowań na drodze. Tylko tyle i aż tyle. Jeśli tego nie dostrzegasz to polecam jak najszybszą wizytę u okulisty. Aha, zapomniałem, ty tego nie dostrzegasz, bo sam jesteś przyjezdnym i pewnie jeździsz tak samo beznadziejnie jak cała reszta 3-literowców.

                • 0 1

              • Twoje obserwacje są takie jak tego kierowcy, który bez hamowania potrącił tego pieszego.

                • 0 0

              • napisałem Ci odpowiedz w Twoim poscie o Twoim 14-letnim stazu

                dla wielu jest to odpowiedz wystarczajaco skuteczna, by cos przekazac, ale skoro Ty koniecznie chcesz widziec we mnie i moich krajanach łajzy przeszkadzajace Twojej jegomosci to niech tak będzie. Rodzice wpajali mi by ustepowac słabszym w rozumie i tak zrobię. Wiecej moich komentarzy juz tu nie zobaczysz, chocbys nie wiem co napisał.

                PS. A do PEWNIE. PEWNIE ufo ląduje codziennie przed Twoim domem.

                • 1 0

    • Aleś durny

      A może nie hamował, bo człowieka nie widział? Było ciemno i padał deszcz. Mogły go oślepić samochody jadące z przeciwka. Jest zbyt dużo czynników, które nie pozwalają tego określić tak jednoznacznie. Nie usprawiedliwiam tego kierowcy, bo potrącenie pieszego na pasach jest tutaj faktem, ale nazywanie go mordercą, to nadużycie.

      • 2 15

    • "Pieszy szedł jak Bóg przykazał" ??

      Trzeba mieć nieźle nie po kolei pod sufitem aby wchodzić pod rozpędzony samochód jak gdyby go nie było. Co z tego, że miał pierwszeństwo? A może w samochodzie były uszkodzone hamulce, a może kierowca był oślepiony, albo był pijany, a może był kretynem i nie miał prawa jazdy?
      Pasy czy zielone światło nie mogą zwalniać ludzi od myślenia!!! Oczywiście, że kierowca winny ale trzeba myśleć! Piesi zawsze krzyczą w niebogłosy o zasadzie ograniczonego zaufania. Że kierowcy powinni ją stosować na każdym kroku. A piesi to nie?
      Co Ci to da, że na nagrobku będziesz miał napisane "tu leży ten, który miał pierwszeństwo"...

      • 5 14

  • Spójrzmy na filmik z innej perspektywy (6)

    Kierowca jest winny ale czy pieszy jest w porządku.

    Pieszy idzie nie chodnikiem tylko ścieżką rowerową. Jego sposób poruszania się jest jakiś dziwny, a ręka w kieszeni świadczy też może świadczyć że jest wyluzowany. Pytanie czy jego wyluzowanie jest naturalne czy wspomagane innymi środkami.

    I pytanie ogólne
    Popatrzmy po zmroku ile osób ma elementy odblaskowe. Oczywiście najłatwiej mieć pretensje do kierowcy.

    • 8 42

    • z punktu widzenia kamery

      mozna porównac z jaką predkoscią jechał samochod.
      Dorzucmy do tego sliska nawierzchnię i opady deszczu, które były we Wrzeszczu o tej godzinie. Nieprzystowanie się do warunków jazdy i warunków pogodowych. No i oczywisty brak reakcji na obecnosc pieszego na przejsciu dla pieszych, hamowanie rozpoczął dopiero na okolo 2-3 metry przed przejsciem. Powinno mu się zabrac prawo jazdy, bo to potencjalny morderca, nie dzis to jutro zabierze kogos do Abrahama na herbatkę.

      • 11 1

    • "Pieszy idzie nie chodnikiem tylko ścieżką rowerową" (2)

      W dodatku zdradza żonę.

      • 11 0

      • i pewnie pijany bo mial ręce w kieszeni (1)

        a skoro pijany to pewnie tez i złodziej, bo kazdy pijak to złodziej ... i zupełnie nieważne jest, ze było mu w ręce zimno wiec trzymał je w kieszeniach. najwazniejsza jest opinia statystycznego forumowego trolla w wieku 11-letniego "bardzo doswiadczonego zyciem" GUANiarza

        • 10 0

        • Sądząc po wyciąganych wnioskach z całej sytuacji raczej to nie był 11letni GUANiarz tylko osoba związana z wymiarem sprawiedliwości. Tylko "papugi" mają zdolność do interpretowania oczywistych wydarzeń w taki pokręcony sposób.

          • 1 1

    • NIE ODWRACAJ KOTA OGONEM.Prowadząc samochód wisi mi co robi pieszy na chodniku.ale gdy widzę go na przejściu to pod prawym butem mam nie tylko gaz ale i hamulec.Oberwuje tylko ludzi czających się na chodniku przy przejściu tak samo jak i inne samochody.Taką zasadę kiedyś wbijano do glowy:OGRANICZONE ZAUFANIE DO INNYCH UŻYTKOWNIKÓW DROGI.W w/wym.przypadku sprawa jest oczywista:kierujący zdmuchnął pieszego który kończył przechodzenie na przejściu dla pieszych.Ciekawe kto siedział za kólkiem.

      • 5 0

    • pieprzony TROLL

      j.w.

      • 0 2

  • Pechowe to przejście dla pieszych

    Znowu ktoś został potrącony, a tak w ogóle jest wręcz niebezpieczna sytuacja na przejściach która wygląda tak : stoję na przejściu dla pieszych i jedno auto się zatrzyma a drugie nie - jedzie dalej i to właśnie jest problem na przejściach niemal codziennie widzę taką sytuację trzeba coś z tym zrobić nakłonić kierowców do naciśnięcia pedału hamulca żadna filozofia trzeba i już

    • 8 0

  • Ofiara "lewego słupka" (2)

    Widać że kierowca niedoświadczony lub po prostu słaby - nie widział tego pieszego. Nie widział, bo ten był przysłonięty tzw. słupkiem A. Jestem pewien, że to jest techniczna przyczyna wypadku (techniczna, bo sama przyczyna leży w błędzie kierowcy). Dobry kierowca tak obserwuje drogę, żeby wyeliminować chwilowe martwe pola.

    • 4 3

    • dobry kierowca przestrzega przepisów, (1)

      przestrzega ograniczeń prędkość, tak że pieszy ma czas się zza słupka wychylić

      • 3 2

      • oj, to chyba jesteś bardziej pieszym niż kierowcą...

        przestrzeganie ograniczenia prędkości nie zapewni, przy specyficznym układzie, 100% widoczności.

        • 0 1

  • W SOBOTĘ A NIE W NIEDZIELĘ! (1)

    Pan Naskręt....do wypadku doszło w sobotę:

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 4 0

    • WYPADEK MIAŁ MIEJSCE W SOBOTĘ !

      potwierdził to właściciel firmy - kamera miała źle ustawioną datę......

      • 1 0

  • tam stolec widać

    mimo tych migających światelek, tam stolec widać o tej porze roku

    • 4 1

  • wracałam do domu 13

    tamtędy i widziałam TVN - kręcili reportaż. sensacja, hue hue hue

    • 0 9

  • Jestem kierowcą,

    ale poraża mnie jak inni jeżdżą. Gdyby pieszy wszedł od drugiej strony to może było by jakieś wytłumaczenie, ale pieszy był na jezdni/przejściu 6 sekund, jadąc 50km/h samochód przejedzie prawie 80 metrów, taki kierowca nie powinien otrzymać i posiadać prawa jazdy.

    • 20 0

  • Rzetelne informacje (3)

    Szkoda że nie pokazali ujęcia z kamery, które prezentowali na tvn24.pl. Wtedy może wszyscy broniàcy kierowcy, zmieniliby zdanie. Facet po spowodowaniu wypadku nie od razu wyszedł z samochodu. A jak już to zrobił to przez chwilę stał I ogladał uszkodzenia swojego pojazdu, zamiast iść udzielić pomocy leżacemu pieszemu, którego siła uderzenia odrzuciła parenaście metrów. Dopiero kierowca samochodu, który zjechał na pobocze podszedł do rannego. Panie Naskręt proszę rzetelnie informować, albo nie robić tego wcale. Kierowcy sprawcy wypadku powinni zabrać prawko dożywotnio. Powinien też dożywotnià rentę płacić poszkodowanemu.

    • 23 0

    • Pravda (1)

      Też widziałam. Nie ma usprawiedliwienia dla kierowcy. To ujęcie pokazuje tylko moment uderzenia. A dalszego bulwersujacego zachowania kierowcy już nie. A szkoda. Powinien zostać bezwzględnie surowo ukarany.

      • 9 0

      • Też obejrzałem na tvn24

        Mam nadzieję że kierowca usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa i prokurator zarządu 25 lat więzienia. To nie było zwykłe potrącenie. Przynajmniej tak sprawca by się nie zachował.

        • 4 1

    • obejrzałem... masakra. co za gnój nie człowiek. do tego ta bolszewia co się nie zatrzymała....

      • 2 0

  • w mieście jeździ się powoli

    Większości moich rodaków nie potrafi jeździć samochodem...
    Brakuje im umiejętności, refleksu, techniki, wprawy i co najważniejsze -kultury! Ale oczywiście każdemu śpieszy się niemiłosiernie i pędzi jak opętany...
    Piesi! Dopóki nie zmieni się mentalność i kultura jazdy, zawsze i wszędzie, nawet na zielonym patrzcie, patrzcie i j.r. patrzcie!

    • 15 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane