- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (126 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (226 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 4 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 6 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (70 opinii)
Kolejny raz podpalono gdyńską Stajnię Nara
To trzeci podobny przypadek w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Tym razem ktoś także zdemontował ogrodzenie, przez co ze Stajni Nara uciekło osiem koni. Na razie nie udało się znaleźć sprawcy żadnego z podpaleń.
Stajnia Nara działa przy ul. Ornej od kilkunastu lat. Do aktualnych właścicieli należy od blisko dwóch, choć wcześniej byli oni związani z obiektem, bo pracowali u poprzednich właścicieli.
Zobacz także: stajnie i jazda konna w Trójmieście
Jesienią zeszłego roku opisaliśmy sprawę podpalenia siana dla koni, a także zniszczenia namiotu dla koni. Podczas tamtego pożaru spłonęło 13 balotów z sianem (każdy waży 300 kg) - teraz, w nocy z wtorku na środę - 11.
- Tym razem ktoś pociął również nożem maneż, a także zdemontował ogrodzenie, przez co podczas pożaru uciekło osiem koni. Wszystkie je udało nam się na szczęście złapać. Zwierzęta pozostały jednak bez jedzenia. Pomagają nam inne, zaprzyjaźnione stajnie - mówi Hanna Cebula, właścicielka stajni.
Co więcej, okazuje się, że to nie druga, a trzecia już próba podpalenia stajni. Kilka miesięcy temu ktoś również próbował zaprószyć ogień. Dwie dotychczasowe sprawy podpaleń, a także sprawę zniszczenia namiotu badała policja. Niestety sprawców nie ustalono.
- W sprawie każdego z tych zdarzeń prowadzone było postępowanie. Nie udało się jednak wytypować sprawcy bądź też sprawców. Jeżeli chodzi o pożar, który wybuchł w nocy z wtorku na środę, to policjanci także pojawili się na miejscu, zabezpieczyli ślady i przyjęli zgłoszenie - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Miejsca
Opinie (148) 8 zablokowanych
-
2019-08-22 10:25
Skuteczność tego panstwa.....
...w kazdej niemal dziedzinie jest bliska zeru.
LECZ : jaki pan taki kram- 8 1
-
2019-08-22 10:56
Komus zainteresowanemu pewnie przeszkadza...
Czy moze UM Gdynia wskaze zainteresowanego nabyciem tego terenu np. dewelopera.
- 17 0
-
2019-08-22 11:04
(2)
To robi zboczeniec, d**il, albo ktoś komu się ta ziemia podoba...zabić takiego to mało, mieszkam obok i kocham te koniki, cudownie jest je obserwować. Ale takie łąki i piękna miejscówka może się podobać dewloperowi , bloki mu się marzą.
- 13 0
-
2019-08-22 11:38
powinnaś już teraz zacząć się leczyć (1)
Pisząc o zabijaniu kogokolwiek.
- 0 4
-
2019-09-29 08:42
Ale ja lubię zabijać.
- 0 0
-
2019-08-22 11:05
Od lat zasadzam się na ten piękny teren, a tu klapa!
Znowu nici z planów...
- 8 3
-
2019-08-22 11:11
kupuja mieszkania na peryferiach, blisko lasu
a potem im przeszkadza zwierzyna, natura. Złapać wandali
- 12 2
-
2019-08-22 11:15
Ktoś
się bardzo niebezpiecznie bawi.
- 11 2
-
2019-08-22 11:27
Dziura w ziemi wiec na start 4500zl/m2 zaraz inwestuje w kilka mieszkań na wynajem !
- 10 1
-
2019-08-22 11:30
Deweloper...
- 14 2
-
2019-08-22 11:43
opo (2)
Na bank jakiemuś sąsiadowi przeszkadzają zapachy. Nikt z daleka by nie przyjeżdzał żeby stajnie podpalać. Policja powinna skupić się na najbliższym otoczeniu.
- 18 4
-
2019-08-22 14:56
(1)
Ci co minusują tą wypowiedz powinni być jako pierwsi sprawdzeni.
- 2 4
-
2019-09-29 08:43
Dawaj, sprawdź mnie..
- 0 0
-
2019-08-22 11:44
Kaszubskie porachunki spadkowe
Ziemia na której stoi stajnia należy do kilkudziesięciu spadkobierców, którzy nie mogą się dogadać od wielu lat. Z plotek dzielnicowych można usłyszeć, że ziemią i domem na niej stojącym rozporządza jedna ze spadkobierczyń i zdaje się jako jedyna czerpie z tego korzyści finansowe powodując agresję i frustrację reszty spadkobierców. Może to jest dobry trop w tej sprawie? Tylko koni żal....
- 28 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.