• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kompost zniknął z placu w Szadółkach

Katarzyna Moritz
29 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Plac dojrzewania o powierzchni 20 tys. m kw. został oczyszczony z kompostu. Plac dojrzewania o powierzchni 20 tys. m kw. został oczyszczony z kompostu.

Jedno z głównych źródeł brzydkiego zapachu - kompost - nie jest już składowany na olbrzymim placu pod gołym niebem w Zakładzie Utylizacyjnym w Szadółkach. Jego wywózka do innych zakładów kosztowała ponad 6,8 mln zł. Teren teraz czeka na budowę hermetycznej kompostowni.



Czy często czujesz odór z Szadółek?

Po ulewach w lipcu zeszłego roku kompost dojrzewający na otwartym placu oraz śmieci w kwaterach do składowania nasiąknęły wodą i zaczęły gnić. Efekt był taki, że niemal do zimy nawet na Morenę i do Wrzeszcza docierał odór z Szadółek.

Podjęto więc decyzję o budowie hermetycznej kompostowni, która ma stanąć na placu, gdzie kompost był składowany. Plac jest olbrzymi, ma powierzchnię 20 tys. m kw., mieściło się na nim 7 tys. ton kompostu. Obecnie kompost z placu całkowicie usunięto, sukcesywnie wywożąc do innych zakładów. Ponoszone są jednak z tego powodu niebagatelne koszty - do tej pory wyniosły one ponad 6,8 mln zł. Tyle bowiem zapłacono za wyekspediowanie łącznie 47 tys. ton kompostu.

- Cieszę się, że spełniliśmy obietnicę daną kilka miesięcy temu mieszkańcom. Przed nami rozstrzygnięcie przetargu na zaprojektowanie i budowę nowej hermetycznej kompostowni. Mamy za sobą pierwszy kamień milowy tego procesu - opróżniając plac przygotowaliśmy miejsce, które za kilka miesięcy stanie się placem budowy - mówi Michał Dzioba, prezes Zakładu Utylizacyjnego.
Wcześniej składowano kompost, który był źródłem odoru z Szadółek. Jednorazowo może się tam zmieścić 7 tys. ton. Wcześniej składowano kompost, który był źródłem odoru z Szadółek. Jednorazowo może się tam zmieścić 7 tys. ton.
Z faktu opróżnienia placu zadowoleni są też przedstawiciele Rady Interesariuszy oraz Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego Gdańsk-Szadółki.

- Należy jednak pamiętać, że w zakładzie przetwarza się rocznie 200 tys. ton odpadów, co okazjonalnie, z różnym natężeniem, może być odczuwalne dla mieszkańców - powiedział Sławomir Kiszkurno, przewodniczący Rady Interesariuszy, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UMG.
- Bez odorów z placu możemy teraz realnie ocenić, na ile inne źródła nieprzyjemnych zapachów, takie jak biogaz czy odcieki ze składowiska, są odczuwalne dla okolicznych mieszkańców. Likwidacja placu jest krokiem w dobrym kierunku, ale sukcesem będzie dopiero postawienie w tym miejscu hermetycznej hali kompostowej - podkreśla natomiast Jarosław Paczos, wiceprzewodniczący Rady Interesariuszy oraz prezes Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu Utylizacyjnego Gdańsk-Szadółki.
Michał Dzioba (w żółtej kamizelce), prezes ZU, liczy, że nowa, hermetyczna kompostowania, powstanie na przełomie 2018 i 2019 roku. Michał Dzioba (w żółtej kamizelce), prezes ZU, liczy, że nowa, hermetyczna kompostowania, powstanie na przełomie 2018 i 2019 roku.
Z budową nowej kompostowni, której koszt szacowany jest na 40 mln zł, jest jednak problem. Pierwszy przetarg unieważniono, a firmy biorące w nim udział odwołały się do Krajowej Izby Odwoławczej.

Mimo to zakończenie budowy kompostowni planowane jest na przełom 2018 i 2019 r. Władze zakładu twierdzą, że ewentualne zmiany w harmonogramie inwestycji nie mają znaczenia z punktu widzenia mieszkańców, którzy już czują poprawę związaną z likwidacją placu dojrzewania kompostu.

Ponadto, dopóki nie zostanie uruchomiona nowa kompostownia, odpady organiczne będą cały czas wywożone do innych zakładów i tam zagospodarowywane. Cena, jaką ZU płaci za zagospodarowanie tony tych odpadów, uzyskana w postępowaniu przetargowym, wynosi 145 zł.

Niemniej aktywiści ze Stowarzyszenia Sąsiadów Zakładu proszą o nanoszenie na tzw. mapę smrodu zobacz na mapie Gdańska informacji o pojawieniu się ewentualnych nieprzyjemnych zapachów.

Wysypisko po ulewie w zeszłym roku.

Opinie (169) 4 zablokowane

  • (9)

    Zawsze jak jadę obwodnicą koło Szadółek to mi się Kwidzyń przypomina

    • 16 3

    • KwidzyN, głąbie

      • 0 0

    • Masakra

      Kwidzyn kwidzynie
      Mówi sie w d*pie czy w d*piu?!?

      • 0 0

    • (2)

      Nie ma takiej miejscowości jest Kwidzyn.

      • 1 1

      • (1)

        do 1948 roku, był Kwidzyń.
        Na biletach PKP jeszcze w latach '80 było napisane Kwidzyń.
        Nawet na tablicy informacyjnej na Dworcu też było napisane Kwidzyń.
        Więc się nie denerwuj ;-)

        • 1 0

        • Spoko dzięki. Nie denerwuję się. Pani na polskim dawała nam jako błàd ortograficzny to z ń. Nie wiedziałem o tej historii!

          • 0 0

    • Re (1)

      Chyba KwidzyN słoju

      • 0 2

      • skąd u Ciebie tyle nienawiści, Pawełku?

        • 1 0

    • Albo Świecie

      Zaściankowe królestwo smrodu i wąsatych januszy

      • 0 0

    • Tragedia Kwidzyńska

      Gdy się jedzie przez Kwidzyń to aż w oczy pali.I nie wiem czy mi się chce deptać czy to ten smród.

      • 2 2

  • Przenieść wysypisko! Czekam na wybory! ! (1)

    Wysypisko powinno być przeniesione , zagłosuję na tego kto zaproponuje przeniesienie wysypiska !!!

    • 3 1

    • Popieram

      • 0 0

  • smród (20)

    Jak się kupuje mieszkanie kolo wysypiska to skąd zaskoczenie że śmierdzi? Pewnie przy lotnisku byliby zaskoczeni samolotami.
    Słoje pokupowały okazyjnie mieszkania ,a teraz lament

    • 74 35

    • (2)

      ja walcze z księdzem bo ma jakiś megafon na wierzy kościelnej i ewidentnie zkłóca cisze , dzwonami , piosenkami , melodyjkami

      • 21 3

      • (1)

        Walcz z księdzem dalej, za 10 lat będzie tam imam a Ty będziesz zobowiązany do modłów pod groźbą ścięcia głowy. Najwyraźniej tego chcesz.

        • 2 6

        • powiem ci, że estetycznie to może być nawet na korzyść

          • 1 0

    • (6)

      Przy lotnisku dobry deal. Można walczyć o odszkodowania w związku ze zwiększeniem natężenia ruchu lotniczego.

      • 10 5

      • (4)

        z tego co słyszałam to jest masę biurokracji w tym przypadku (to jeśli chodzi o te odszkodowania za lotnisko).
        Osobiście uważam, że jeśli ktos kupuje gdzieś dom/mieszkanie/działkę to WIE gdzie to kupuje i co jest w sąsiedztwie (każdy choć raz był w miejscu przyszłego zamieszkania)

        • 5 2

        • Jak mam mieszkanie na Chełmie od 20 lat i wcześniej nie latały samoloty z takim natężeniem, to też miałem wcześniej to wiedzieć? (3)

          • 6 3

          • (2)

            Najgorsze jest nie to,że latają a to że bardzo dużo ich ląduje w nocy.

            • 0 1

            • Hm (1)

              No tak powinny lądować dopiero jak się obudzisz

              • 1 0

              • W cywilizowanych krajach w nocy lotniska są nieczynne.

                • 1 0

      • Czemuby nie walczyć o odszkodowanie, że śmierdzi. W końcu przy lotnisku powinno być cicho a przy wysypisku powinno pachnieć

        • 13 0

    • Słoik

      Po raz kolejny Rodowity Gdańszczanin się odezwał. Czyli kto? Za Wikipedią w Gdańsku mieszkało tylko 15% Polaków, dlatego wolę być słoikiem i Polakiem, niż Rodowitym Gdańszczaninem ale w najlepszym przypadku niemcem.

      • 4 3

    • Owszem (1)

      Ceny tam to często 1/3 cen gdziekolwiek. Ale kupują a potem się stawiają.

      • 4 3

      • Bo nie stać na inne. To włodarze winni dbać o odpowiedni rozwój. Za pomocą PZP na przykład.

        • 1 1

    • Może powinni pomyśleć o placu do kompostowania w każdej dzielnicy.,Przecież zieleń nie jest tylko przy obwodnicy.

      • 1 0

    • Wyobraź sobie, że można mieszkać przy wysypisku, które nie śmierdzi. Ale w Gdańsku tego nie znajo.

      • 1 0

    • wszystkie rozumy pozjadał plus wycieczka w kierunku przyjezdnych

      ludzie migrują i świadczy to o ich odwadze oraz chęci zmian w życiu

      • 3 3

    • (3)

      Z jednej strony tak, ale zauważ że:
      1. smród z wysypiska czasem nawet sięga do wrzeszcza;
      2. rozwijające się miasto będzie konsekwentnie się rozrastało, już obecnie są osiedla wykraczające za obwodnicę - większość ludzi zawsze wybierze przedmieścia;
      3. miasta specjalnie zawyżają ceny nieruchomości w centrum aby wysiedlić przeciętnego mieszkańca - i Gdańsk nie jest wyjątkiem od reguły. A czy ty byś wybrał mieszkanie w średnim stanie, przepłacił kilkaset tysięcy i mieszkał w głośnej okolicy? No więc nie dziwota że ludzie kupują mieszkania na południu.
      Mogłabym jeszcze popisać, ale podsumowując - to jest w interesie miasta, aby przenieść wysypisko a także dokładać funduszy na transport publiczny dla dojeżdzających okolic.

      • 18 1

      • Kto?

        Kto zawyza ceny na tzw wolnym rynku?
        Popyt - tak sie chyba teb gosc nazywa.
        Jesli nie byloby chetnych na kupno po "zawyzonej" cenie,to by mieszkania staly puste.
        Czy "miasto" zawyza ceny (developerom?;)), a potem jeszcze placi komus,zeby to kupil?

        Wiec...
        Kupujesz,swiadomie,mieszkanie w centrum miasta,to nie narzekasz na ceny,bo je znasz.
        Kupujesz na wysypisku....analogicznie,nie narzekaj.

        • 8 2

      • Dokładnie... niektórzy gadają 'jak sie kupuje mieszkanie kolo wysypiska to co sie dziwic... bla bla'.
        Teraz ceny są inne niż kiedyś i są okrutnie zawyżone, ale po prostu nie ma innych. Wiec jesli chcesz mimo wszystko mieszkać w Gdańsku i nie masz okolo 400-500k zł(nawet w kredycie) to musisz wybierać właśnie te przedmieścia. Nie kazdy kupil mieszkanie jak mieszkania były tanie. Ciekawe co by taki pajac jeden z drugim co złorzeczy kupił gdyby teraz zabrano mu mieszkanie i miałby kupić coś od 0.
        Nie każdy urodził się w czepku i rodzice nie dali mu więcej jak dobre wykształcenie.
        Koleś napisał Słoje, a pewnie sam jest kaszub, ktory po prostu kilka lat wcześniej niz inni sie przeniosl i juz gada ze on od pokoleń gdanszczanin.

        Co do punktów Twojej wypowiedzi to się zgadzam w pełni i też moglbym dalej wymieniać.
        4. Południe to jedyna możliwa droga rozwoju gdańska. Czemu? bo od polnocy mamy Park Krajobrazowy, Sopot. Wschod i południe - morze, żuławy(podmokly teren wymagajacy wiekszych srodkow). Zostaje strona zachodnia (od polnocy na poludnie ale na zachod od Gdanska). To jest jedyne miejsce gdzie gleba jest dobra. Brak rzek i zagrozenia powodzią.

        • 11 4

      • Głos rozsądku w morzu pomyj :)

        • 8 2

  • Gdansk jak ny

    Nowy york ma central park a u nas rozszerzający sie gdansk bedzie miał szadolki park ha ha
    Wdech wydech...

    • 1 0

  • Smród (2)

    Śmieszą mnie wypowiedzi na temat smrodu. Jeżeli nawet śmierdzi to szczerze nie pamietam już kiedy ostatnio.Chyba z 2 miesiące temu. Co w zamian? Mam mieszkanie 120m z garażem bez kredytu.W centrum co bym kupił w tej cenie?Rowerkiem 5minut do lasu.Pod nosem obwodnice i południowkę, którymi dojadę wszędzie i szybko. Nie muszę w korkach spędzać dużo czasu, nie latają mi samoloty na głową. Mieszka mi sie tu po prostu bardzo dobrze i nie żałuje zakupu.

    • 3 2

    • Słoik... Sadzac z twojego iscie reklamowego postu to planujesz (1)

      wlasnie mieszkanie sprzedac a ludziom wciskasz kit w oczy jak tam fajnie sie mieszka.

      • 1 0

      • Słoik

        Nie planuję sprzedać, bo jak napisałem mieszka mi się bardzo dobrze. Ale to jest Twoja fantazja na temat, co ja planuję,a nie moja więc zostawię Cię z tym. A tak na marginesie rozumiem, że skoro nazwałeś mnie Słoikiem to sam jesteś z krwi i kości prawdziwym Gdańszczaninem?Czyli kim? Przypominam, że w Gdańsku żyło tylko 15% Polaków. Wolę być Słojem i mieć Polskoe korzenie niż Tobą i w najlepszym przypadku Niemcem.

        • 0 0

  • Ile ja jeszcze przeczytam informacji o milionowych... (17)

    Nakładach w to wysypisko zanim wybudują nowoczesną spalarnię??

    Były już zadaszenia, wywożenie a smród był, jest i póki co będzie

    • 72 13

    • Nowoczesna to jest polska technologia firmy Bioelektra, a nie spalarnia w technolgii rusztowej. (4)

      Bioelektra wymyśliła rewolucyjną metodę mechaniczno-cieplnego przetwarzania odpadów (MCP), napiszmy otwarcie, odpadów zmieszanych, więc teoretycznie miasto mogłoby zrezygnować z segregacji śmieci u źródła, czyli u każdego mieszkańca. Technologia tania, wydajna (99% odzysku surowców) i proekologiczna.
      A co nam proponuje Gdańsk ze spalarnią rusztową. Duże koszty budowy spalarni idące w setkach milionów złotych (plus miliony na bieżącą eksploatację), rzekome pozbywanie się problemu śmieci przez ich spalanie, choć po spalaniu i tak zostaje żużel, który trzeba gdzieś składować. Ekologiczność? Spalanie w wysokich temperaturach i uwalnianie się toksycznych związków, które mają być wyłapywane przez filtry. Recykling i normy unijne? Zgodnie z doktryną "Zero Waste" Polska w 2020 r. musi odzyskać co najmniej 50 proc., a w 2030 - 70 proc. odpadów. Dziś trzy czwarte ląduje na wysypiskach. Odzysk? Kilkanaście procent. Czym to grozi? Karami. Przez spalanie śmieci procent recyklingu się nie podniesie.

      • 5 0

      • Byłem w Bioelektrze (2)

        99 % odzysku surowców to mit. Obok Bioelektry jest kwatera składowania na którą wędrują biologiczne odpady po procesie mechaniczno- cieplnego przetwarzania. Przecież biologia po autoklawie nie znika - tylko jest wysterylizowana. Na krótki czas...Jakoś ją trzeba zagopodarować.

        • 2 1

        • oczywiscie, ze byles ;) (1)

          Firmy zagraniczne chca inwestowac miliony w technologie Bioelektry, a ty piszesz, ze 99% odzysk surowcow to mit. Sadze , ze prezes bioelektry by sobie nie pozwolil na taka scieme i by sie tym nie chwalil.

          • 0 1

          • ja byłem

            Fajne, być może, ale nie ta skala ....

            • 1 0

      • Do zalet technologii MCP firmy Bioelektra należy jeszcze wskazać następującą.

        W procesie sterylizacji śmieci możliwe jest efektywne zabicie wszystkich bakterii obecnych w odpadach oraz pozbycie się przykrego zapachu (coś dla mieszkańców Szadółek). Dodatkową zaletą jest zmniejszenie objętości odpadów w wyniku obróbki cieplnej o około 60 proc. oraz masy o około 15 proc. Ułatwia to magazynowanie, transport i dalsze mechaniczne przetwarzanie wysterylizowanych odpadów. Surowce wtórne stają się czyste, gdyż zostały pozbawione etykiet oraz zabrudzeń materią organiczną.

        • 3 0

    • Sek w rym ze spalarnia jaka beda tam budowac nie bedzie nowoczesna... (7)

      ...stara technologia

      • 9 2

      • Prawda jest taka że mało wiesz (4)

        Prawda jest taka że mało wiesz, spalarnia będzie nowoczesna na frakcję RDF, której już nie można składować na wysypisku - trafia do cementowni jak na razie, gdzie jest palona przy niskich wymogach środowiskowych
        Oprócz hermetycznej hali dojrzewania zbudowany zostanie również najpewniej zakład metanizacji co spowoduje redukcję frakcji bio przed wejsciem do kompostownii o 25% i domknięcie energetyczne zakładu tzn. prawie zerowy pobór prądu z zewnątrz, co więcej sprzedaż energii (na tym juz ZU obecnie zarabia - obnizajac ceny odpadów za ktore placą mieszkańcy Gdańska)
        Co do kwot - za darmo nic nie ma.
        Najtrudniejszym zadaniem będzie edukacja ekologiczna i zmiana przyzwyczajeń mieszkańców apropor suche/mokre i własciwego segregowania - mokre w wiekszosci trafiaja juz do zakładu przefermentowane i emiuja silny odór na wejsciu co wynika z braków wiedzy mieszkancow

        Milego dnia

        • 0 2

        • A ze spalania RDFu w piecu spalarni powstaje trujący żużel. (1)

          Który trzeba unieszkodliwiać tak, jak materiały promieniotwórcze (Niemcy i Austria składają ten żużel w nieczynnych kopalniach soli). Co gdańska spalarnia zamierza robić z pozostałościami ze spalania śmieci i gdzie składować?

          • 3 0

          • się wrzuci do morza

            • 0 0

        • Nie zastanawia cię.

          Że rdf, który nie można składować na wysypisku jest spalany, a ze spalania rdf powstaje kolejny odpad, czyli żużel. Jeśli przed spalaniem rdf nie może być składowany, to tym bardziej po spaleniu, nie może być składowany. Zamiast pozbyć się śmieci i odzyskać surowce wtórne, to ty spalasz śmieci i otrzymujesz kolejne śmieci do zagospodarowania. Taka to "nowoczesna" technologia. Przyszłe pokolenia będą ci wdzięczne za zostawianie syfu po sobie.

          • 3 0

        • Jak już piszesz prawdę, to pisz całą prawdę. Nich ludzie wiedzą co to jest RDF.

          Paliwo RDF to w rzeczywistości rozdrobnione śmieci. W skład których wchodzą np. odpady zwierzęce, odpady komunalne, opony, gumy, tworzywa sztuczne, tekstylia, pozostałości z demontażu samochodów.
          Do śmieci dodawane jest paliwo opałowe w celu zwiększenia temperatury spalania. Takie działanie powoduje emisję szkodliwych dioksyn, furanów oraz trujących związków węglowych. Oczywiście są filtry, które mają wyłapać z powietrza szkodliwe substancje, ale jaka jest ich skuteczność i czy cały czas będą funkcjonowały na tym samym poziomie (tzn. efektywności pracy), tego nikt nie powie i nikt nie zapewni. Wszyscy wiemy, że w codziennym życiu filtry się zużywają po czasie i trzeba je wymieniać.
          No i argument, który jest do niepodważenia. Ze spalania RDF-u, czyli śmieci, powstaną kolejne śmieci, czyli resztki z rusztu, które trzeba gdzieś składować. Średnia spalarnia o możliwościach spalania 125 tys. ton śmieci rocznie, może "produkować" ok. 40 tys. ton odpadów ze spalania. Czyli niby palimy śmieci i sięich pozbywamy, a de facto produkujemy kolejne śmieci, już bardziej niebezpieczne niż były przed spalaniem.

          • 3 0

      • spalarnia rusztowa

        a taka planuje zbudowac miasto
        to przestarzala technologia
        teraz sie takie w okolicy wiekszych miast zamyka a buduje plazmowe

        • 7 0

      • Masz dowody?

        • 1 5

    • Nowoczesna spalarnia? No proszę cię. Technologia stara jak świat, tylko ulepszana przez lata. (1)

      Poza tym, co to za pomysł za zagospodarowanie odpadów przez ich spalanie? Może najpierw recykling i odzysk surowców?

      • 2 0

      • Technologia rusztowa, która swoje apogeum miała 20,30 lat temu w Europie, kiedy w Niemczech i Francji budowano spalarnie na

        potęgę. Teraz widać tego efekty, kiedy zamyka się część z tych spalarni, bo nie są już ekologiczne, bo drogie w utrzymaniu, bo brakuje "paliwa", czytaj śmieci, do ich działania na pełnych obrotach, bo nie spełniają już norm unijnych.
        A potem taki Polak się cieszy, że kupi za setki milionów starą niemiecką technologię rusztową, za którą Niemiec płakał jak sprzedawał ;)

        • 4 0

    • Serio nie rozrozniasz spalarni smieci od kompostownika?

      • 3 0

    • No właśnie, ile ty jeszcze przeczytasz... Oj naczytasz się... Ale jest jedno rozwiązanie, które ocalić twoje zdrowie: nie czytaj :-)
      Na serio

      • 4 3

  • (11)

    tylko nowoczesna spalarnia z zakmknietym obiegiem. Zobaczcie jak zrobil to Kraków. Tam jakoś da się.

    • 34 5

    • Tylko recykling i odzyskiwanie surowców z odpadów, a nie ich spalanie. (3)

      Krakowowi by to zrobiło lepiej, bo ludzie nie mieliby czego wkładać do pieców.

      • 0 0

      • A gdzie się składuje produkty spalania

        z takiej spalarni?

        • 0 0

      • (1)

        wielu odpadów nie da się poddać recyklingowi, tylko spalarnia.

        • 0 2

        • I tu się mylisz. Albo nie masz wiedzy, albo masz wiedzę, ale wolisz przemilczeć ją, bo jesteś zwolennikiem spalarani.

          Ale do konkretów: Gazeta Wyborcza artykuł "Polski sposób na odpady, czyli biznes przyjemny i pożyteczny"
          Zakład w Różance pod Iławą firmy Bioelektra pozwala zrezygnować z segregowania śmieci, uzyskuje najwyższy poziom recyklingu na świecie. Za sukcesem stoją autoklawy RotoSteril BEG7000. Gorąca para wodna (170 st. C) wtłaczana pod ciśnieniem (siedem barów) do płaszcza zbiornika nagrzewa jego wnętrze (ok. 130 st. C, dwa-pięć barów) i zabija wszystko, co żyje, w tym bakterie, przez które śmieci śmierdzą.
          - Siedliskiem bakterii jest frakcja organiczna, czyli głównie resztki jedzenia. Zmora odpadów komunalnych. Stanowi 30-50 proc. ich zawartości. Sterylizacja przerywa procesy gnilne i emisję gazów cieplarnianych - tłumaczy mi główny technolog Bioelektry, jeden z dwóch wynalazców metody mechaniczno-cieplnego przetwarzania odpadów (MCP).
          Sortowanie śmieci? A po co? Nasza technologia pozwala z tego zrezygnować. W dodatku jest najtańsza - twierdzą specjaliści Bioelektry, polskiej firmy szczycącej się najwyższym wskaźnikiem recyklingu na świecie. Z tych zmieszanych śmieci? - nie dowierzam. - Niemcy, którzy segregują je w domu i mają najlepszy system kaucyjny, odzyskują 70 proc. szkła.
          - My aż 99 proc. Szkła, metalu, plastiku.

          Czyli podsumowując, jest polska technologia, która jest skuteczna (a nie przestarzała technologia rusztowa) i może w znacznym stopniu ograniczyć segregowanie śmieci przez mieszkańców (na plastik, szkło, metal, zmieszane, itp. itd.), technologia ta jest tańsza od budowy spalarni, jest bardziej ekologiczna od spalania śmieci, spełnia normy unijne co do recyklingu surowców.

          • 2 0

    • Tak, tak, lekarstwo na pozbycie się śmieci, to splarnia i ich spalanie. Prawdziwy wizjoner z ciebie. (2)

      Nie podałeś tylko kosztów budowy takiej spalarni i kosztów jej eksploatacji. Taka spalarnia na 200 tys. ton odpadów kosztuje 700-800 mln zł. Plus nawet 100 mln kosztów funkcjonowania rok w rok.

      • 3 0

      • To dziwne że Majchrowski jakoś dał radę. Spalarnia produkuje prąd. (1)

        A Kraków to co, Tygrys Południa? Widocznie się opłaca. Do tego na terenie spalarni powstały obiekty edukacyjne, w tym do edukacji ekologicznej uczniów. Dzieci chodzą tam na wycieczki, powietrze czystsze niż na Rynku.

        • 0 0

        • Ale czy ktoś pisze, że budowa spalarni nie jest możliwa. Jest możliwa, tylko za jaką cenę?

          Wydane pieniądze nie są współmierne do uzyskanych efektów. Koszt budowy spalarni w Krakowie to 673 mln zł netto, z czego prawie 372 mln zł to unijne dofinansowanie, może przetwarzać 220 tys. ton śmieci rocznie. Paradoks całej sytuacji polega, że ta sama Unia, która daje kasę na spalarnię, będzie wymagała 50% poziom odzysku surowców wtórnych. Spalarnia obecnie niskich poziomów recyklingu w kraju nie zmieni w sposób znaczący. Lepiej jest wydać miliony euro pomocy na coś bardziej efektywnego, a nie efektownego, bo przecież prezydent Krakowa zadowolony jest z mega inwestycji (jego sukces). U nas trzeba rozwiązań systemowych, a na pewno nie jest nim budowanie spalarni z funduszy unijnych.

          • 3 0

    • (1)

      Masz na myśli ten ich smog?

      • 6 9

      • smog nie pochodzi ze spalarni. doucz się.

        • 12 2

    • Niestety ale spalarnia jaka chca u nas wybudowac bedzie w starej, niekoniecznie (1)

      dobrej dla zdrowia mieszkancow technologii

      • 15 1

      • Co ty nie powiesz...

        • 1 13

  • (9)

    Mieszania na lawendowym zyskały dziś 1000 zł z metra

    • 36 11

    • Jakie (3)

      To szczescie ze mieszkam na Przymorzu

      • 0 2

      • Mozecie minusowac

        Wiem... smrodek w oczy kole

        • 0 0

      • Waliło parę razy przy uniwerku i obc jesienià i wiosnà

        • 0 0

      • Ja też i niestety nie raz smród dochodził nawet na Przymorze

        • 3 1

    • Czyli ktoś zrobił dziś dobry deal. Miasto wydało prawie 7 mln złotych, że o 1000 zł wzrosła cena m2 mieszkań.

      • 1 1

    • Lawendowe jest akurat w dobrym położeniu, sxczególnie ta czèść od warszawskiej. Wiatry zachodnie i wschodnie fetor rozmosiły trochè inaczej, sà mapki. Problem jest wzdłuż obwodnicy, Lawendowe jest około 2 km w linii prostrj. Co nie znaczy, że problemu nie będzie. Nawet Inpro przed Lawendowym jest spoko.

      • 6 2

    • Lawendowe wzgóze, hehehe. Pewnie stąd nazwa, że musisz sobie lawendowe zapaszki w mieszkaniu wieszać dla przykrycia fetoru.

      • 22 3

    • Co to sa mieszania? Chyba coś mieszasz.

      • 3 4

    • Chyba na fetorowym wzgórzu

      • 15 4

  • Jesli komus zapachy natury przeszkadzaja to niech sie

    wyprowadzi w dzielnice wypelnione architektura betonowa.

    • 1 1

  • to czemu wczoraj na Chełmie smród (2)

    nie dawał spokojnie oddychać?

    • 2 0

    • Bo potrzeba jeszcze kilku lat za nim to sie odwietrzy.

      • 1 0

    • ooo

      Bo ktos puscil wielkiego i smierdzacego bakaaaaaaaaaaaa.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane