2007-11-25 18:08
Parę postów poniżej znajduje się propozycja przedłużenia Drogi Różowej w kierunku Sopotu tunelem i zrobienia skrzyżowania półbezkolizyjnego (odcinek DR do Sopotu będzie bezkolizyjny). Myślałem o czymś podobnym - zlikwidować skarpę nasypu kolejowego i zbudować wiadukty na drugą stronę ul. Wielkopolskiej.
do Oli: z tego, co wiem, za czasów Eugeniusza Kwiatkowskiego nie znali jeszcze pisaków (chodzi mi o urządzenie piszące, jakby co ;)
do Kombatanta: co ten komentarz ma wspólnego z Drogą Różową?
Jeszcze raz dziękuję za otwarcie ważnej drogi w Gdyni odciążającej Wielkopolską i al. Zwycięstwa!
2007-11-25 18:46
Zbudować tor skm do lotniska a potem za obwodnicą do Rumii, Redy i dalej . To samo z drogami i całą logistyką. Zamknąć wszystkie ulice na granicy Gdyni (dalej nie ma drogi i tyle). Zrobić podobnie jak Gdynia zrobiła z trasą Różową. Odizolować ich na stałe logistycznie i kropka.
2007-11-25 22:36
i dziekuje duzej myszy..i nie tylko
2007-11-26 20:32
Ale niektórzy sa sfrustrowani. I to szalikowcowe podniecanie sie dokopywaniem komus, bo jest z innego miasta... żałosne, mówię wam.
Jestem z Gdyni i słyszę jak wszyscy się cieszą z otwarcia DR, bo jest szansa na rozładowanie korków. Pytanie co dalej, ponieważ w artykule padło zdanie, że ten IV etap do Wielkopolskiej jest ostatni. Ja słyszałam, że DR będzie ciągnięta w bliskiej przyszłości do Spółdzielczej. Czy ktoś mądry i poinformowany z UM mógłby uściślić która wersja jest prawdziwa?
No i jeżeli urzędnicy miejscy czytają te wypowiedzi, to mam nadzieję że nie potraktują poważnie komentarzy tego osioła, któremu ekrany psują widoki. Nasz kochany kłapouch zapomniał, że dla mieszkańców pobliskich domów ekrany to zbawienie i bez nich nie dałoby się wytrzymać. A przejeżdża się samochodem chwilkę, mieszka natomiast całe lata. Ekrany stosowane są w wszędzie w bardziej cywilizowanej Europie i nikogo nie bolą.
A ścieżki rowerowe, hmm... powiem tak: jeśli nawierzchnia gładka nie jest wiele droższa ( bo może jest? - tego nie wiem) od kostkowej, to NAPRAWDĘ nie rozumiem czemu właśnie kostka?
Pewnie, że się lepiej jedzie - kto jeżdzi, ten wie. A sprawa druga - nawet nie wiecie ludzie ilu byłoby amatorów jazdy na rolkach, tylko u nas nie ma gdzie jeżdzić na tym sprzęcie.
Ja jeżdżę i na tym i wiem, że pasjonaci wyszukuja i oblegają nieliczne gładkie dłuższe odcinki asfaltu. A taka przelotówka na wycieczki rolkowe to byloby marzenie.
No i szerokie na tyle te trasy, żeby nie narzekali rowerzyści że im rolkarze sie plączą.
Bo u nas to tak wszyscy nawzajem na siebie psioczą - rowerzyści na kierowców, osobowi na tirowcow, spadochroniarze na nurków :)i w ogóle wice wersal. A czasem wystarczy tylko sie trochę spróbować zrozumieć i nie widzieć wroga. Nu.
A te ścieżki rowerowe niech nasze drogie miasto robi szybko i w dużych ilościach i żeby się łaczyły ze sobą jeszcze a nie urywały nagle.
A droga R. jest ok.
Orłowianka.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
