- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (114 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (40 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (104 opinie)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (225 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (220 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Koniec sporu o wieżowiec na Żabiance
Mieszkańcom Żabianki udało się z sukcesem zakończyć spór o wieżowiec w rejonie skrzyżowania ul. Pomorskiej i Gospody . Uchwalony plan zagospodarowania został unieważniony przez sąd, a miasto nie zdecydowało się na odwołanie.
I to właśnie jeden z zapisów planu zagospodarowania przestrzennego i jednocześnie jeden z łącznie sześciu zarzutów Spółdzielni Mieszkaniowej Żabianka, stał się przyczynkiem do unieważnienia całej uchwały Rady Miasta Gdańska. Chodzi o ustanowienie w niej zerowej stawki tzw. opłaty planistycznej (zwanej też rentą planistyczną).
To opłata, która należy stosować, gdy uchwalenie planu zwiększa wartość gruntu na rynku nieruchomości. Jeżeli właściciel gruntu z takim zapisem w planie, sprzeda ją w ciągu pięciu lat od uchwalenia planu, wówczas musi się liczyć z obowiązkiem jej uiszczenia - prawo zezwala na zapisy do maksymalnie 30 proc. sumy wzrostu wartości gruntu.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który pierwotnie oddalił skargi mieszkańców. Spółdzielnia Mieszkaniowa Żabianka złożyła więc kasację wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ten skierował ją do ponownego rozpatrzenia przez WSA.
WSA ostatecznie uznał uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego jako nieważny. I od tej decyzji sądu miasto ostatecznie nie złożyło odwołania, a tym samym wyrok jest już prawomocny i ostateczny.
- Jest to sukces nieco większy niż się spodziewaliśmy, ponieważ liczyliśmy się z tym, że miasto złoży skargę i cała sprawa będzie się jeszcze toczyła przez następne 1,5 roku - mówi Bartłomiej Owczarek, adwokat reprezentujący spółdzielnię mieszkaniową Żabianka.
Urzędnicy uznali, że dalsza próba walki o swoje racje przed sądem nie ma sensu.
- Po analizie wyroków sądowych miasto odstąpiło od zaskarżenia wyroku WSA uznając, że obecnie żadne argumenty nie będą w stanie przekonać sądu do dotychczas stosowanej wykładni w odniesieniu do stawki renty planistycznej. Należy podkreślić, że - zarówno w literaturze przedmiotu jak i w wykładni stosowanej przez sądy - prezentowane poglądy w tej sprawie nie są jednoznaczne, czego dowodem może być wyrok pierwszej instancji, a także drugiej instancji - informuje Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Miasto nie planuje także przystępować do tworzenia nowego planu zagospodarowania na tym obszarze, uwzględniając stawkę procentową i wysokość zgodną z projektem Zatoki.
- Właściciel gruntu nie rozpoczął żadnych działań inwestycyjnych i nie poniósł w związku z tym kosztów. Nie ma więc żadnych obaw co do ewentualnych roszczeń z jego strony. Sam fakt pozostawania terenu bez ustaleń planistycznych nie może stanowić podstawy roszczeń odszkodowawczych - dodaje Wołodźko.
Mieszkańcy Żabianki mimo braku planu zagospodarowania, muszą jednak liczyć się z tym, że przed ich oknami może i tak pojawić się nowa zabudowa i to całkiem sporych rozmiarów.
Polskie prawo w sytuacji braku planu zagospodarowania, dopuszcza bowiem wydanie tzw. warunków zabudowy. Określają one maksymalne rozmiary (w tym wysokość) nowych obiektów w oparciu o istniejącą sąsiednią zabudowę zgodnie z zasadą dobrego sąsiedztwa. W przypadku terenu na Żabiance istnieje więc ryzyko, że przy wydawaniu warunków zabudowy, pod uwagę weźmie się sąsiednie 11-piętrowe bloki.
Przykładem dużej inwestycji, zrealizowanej w oparciu o warunki zabudowy, są m.in. kontrowersyjne Quattro Towers we Wrzeszczu . Przy wydawaniu decyzji odwołano się do wysokości pobliskiego wieżowca Olimp .
Miejsca
Opinie (154) 8 zablokowanych
-
2015-09-06 18:08
Spójrzcie na dolną orunie gdzie zatoka zbudowała ładny hotel (4)
a na parterze mieści się biedronka. Ale skoro wolicie mieć kartoflisko to wam gratuluje.
- 108 55
-
2015-09-06 21:47
Kartoflisko? (2)
Sorry, ale na Żabiance nigdy nie uprawiano i nadal nie uprawia się kartofli, a na twoim Południu - i owszem, dość nagminnie. A infrastruktury osiedlowej i skomunikowania z resztą miasta to Żabiance można akurat zazdrościć.
- 11 7
-
2015-09-06 21:58
40 lat temu mieszkańcy żabianki mówili głownie mooo albo meeee (1)
- 13 5
-
2015-09-07 00:18
cienias jesteś, bo Żabianka 40 lat temu w większości już stała na swoim miejscu
na Klein Berlinku wprawdzie można było usłyszeć koko ko i po kryjomu kwi kwi kwi, ale moo i iha ha to tylko na polu u Polityka przy Orłowskiej
- 0 0
-
2015-09-06 22:41
Przeprowadź się na Dolną Orunię jak ci się podoba a tym co mieszkają na Żabiance nie narzucają czy mają mieszkać w hotelu.
- 7 1
-
2015-09-06 19:05
Jak tak dalej pójdzie (2)
to Gdansk będzie jedynym dużym miastem w Polsce gdzie brak jest budynków powyżej 100 m wysokości. Nazwanie budynku 55 m wieżowcem to jakiaś paranoja. Panie gdańszczanin - myli się pan w swojej ocenie niestety. Właśnie przez takich jak pan jesteśmy.
- 19 23
-
2015-09-06 22:57
(1)
I co z tego? Masz jakiś kompleks?
- 2 1
-
2015-09-06 23:41
Ewidentnie kompleks
Gdańsk ma swój klimat i 100 metrowe budynki to na pewno nie jest nasz kierunek. Owszem wolę niską zabudowę i przyjazność Skandynawii niż tandetne, korporacyjne wysokościowce. Możemy iść swoją drogą...
- 2 1
-
2015-09-06 23:20
Jak problem to do Formy ...
Wszystko załatwi się w rodzinie.
- 2 1
-
2015-09-06 23:14
Jacy jesteśmy ?
Nauczka dla Włodarzy Gdańska.
- 3 3
-
2015-09-06 23:01
nie tylko Żabianka chce wieżowiec
Niech postawią tego kolosa w innym miejscu i już. Wolnej przestrzeni jest przecież pod dostatkiem.
- 10 2
-
2015-09-06 19:32
Jełopy z Żabianki! (1)
Za to nie nienawidzę demokracji. Szkoda, że miasto wbrew szkodnikom nie postawiło na swoim. Ten projekt, był bardzo dobry, estetyczny, funkcjonalny i nowoczesny. Teraz powstanie tam jakieś g..., no ale będzie miało 38 m i spółdzielnia mieszkaniowa będzie zadowolona.
- 22 27
-
2015-09-06 23:00
A miasto to kogo reprezentuje? To tylko przekupni urzędnicy, kilkuset, a spółdzielnia to kilkanaście tysięcy mieszkańców. Kogo obchodzi czego chce " miasto" . Urzędnicy są dla mieszkańców a nie odwrotnie.
- 1 4
-
2015-09-06 22:49
Słoiki czują się w wieżowcu jak w Nowym Jorku, brakuje im tego w tych miasteczkach Warmii i Mazur.
- 16 6
-
2015-09-06 19:42
jak na wsi (3)
W Warszawie nikt nie ma z wysoką zabudowa problemu.
- 20 17
-
2015-09-06 21:06
(1)
Co znaczy nikt? Wszyscy mają. Warszawa ohydnieje z dnia na dzień.
- 8 3
-
2015-09-06 22:44
Nikt to on, wypowiada się za siebie czyli nikogo.
- 3 0
-
2015-09-06 22:44
Zobaczymy jak będzie trzęsienie ziemi.
- 1 2
-
2015-09-06 20:12
I bardzo dobrze ! (1)
Deweloperka wciska się z tym shitem na każdy wolny kawałek. Żabianka była zaprojektowana jako całość i ten teren od zawsze miał być jako usługowy.
Szkoda że mieszkańcy Pomorskiej 82 w porę nie zaregowali kiedy INPRO wepchnęło się z Wieżą Leszka Białego na teren starej kotłowni przy ul Chłopskiej.
Postawili to szkaradztwo które tam pasuje jak świni siodło. Na działeczce 1000 m2 postawili 10 piętrowy blok i ogrodzili płotem. Żenada....
Teraz czas na mieszkańców Zaspy - nie dajcie sobie wepchnąć kolejnego ogrodzonego osiedla na teren pasa startowego bo będziecie biegać na około do sklepu albo na SKM- 41 21
-
2015-09-06 21:09
dokłanie! Nie dla gettoizacji miast!
- 10 2
-
2015-09-06 19:44
Adwokat liczył jeszcze na kaskę przez 1.5 roku i się przeliczył 😀 (1)
"Jest to sukces nieco większy niż się spodziewaliśmy, ponieważ liczyliśmy się z tym, że miasto złoży skargę i cała sprawa będzie się jeszcze toczyła przez następne 1,5 roku - mówi adwokat"
Ale jaja!- 8 5
-
2015-09-06 21:06
Długie toczenie sporów
nie jest na rękę adwokatom, oni biorą stawkę za sprawę, dodatkowe wynagrodzenie za rozprawę zazwyczaj ledwo pokrywa koszty. Chyba że ktoś weźmie adwokata nietypowego - każdemu wolno wydać pieniądze jak chce.
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.