- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (185 opinii)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (216 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (61 opinii)
- 4 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (106 opinii)
- 5 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (460 opinii)
- 6 Nocna komunikacja do poprawki (252 opinie)
Kontrowersje wokół zabudowy na Witominie
Gdynia chce pozwolić zbudować na Witominie w okolicach skrzyżowania Witomińskiej, Rolniczej i Kieleckiej dwa nowe budynki: pawilon handlowo-usługowy oraz obiekt przeznaczony na działalność gastronomiczną. - Rozumiemy to, ale przerażają nas gabaryty obiektów, które są planowane w okolicy - odpowiadają mieszkańcy sąsiednich budynków.
Rozbieżne interesy
Na terenie , który obejmie plan, budowany jest już pawilon handlowy - zgodnie z decyzją urzędników z listopada 2012 roku. Prace poprzedziła wycinka drzew. Pozwolenie na nią inwestor otrzymał 15 marca 2015 roku (wniosek złożono w 2013 roku). Kilka dni później drzewa zniknęły. W zamian, do grudnia 2016 roku, ma zostać nasadzonych 59 nowych, które mają zrekompensować powstałe w wyniku budowy marketu straty. Mieszkańcy po raz pierwszy z projektem planu miejscowego uwzględniającym wycinkę oraz planowaną inwestycję zapoznali się 31 marca.
Dyskusja o projekcie trwa już dziewięć miesięcy. W ostatnich dniach odbyło się trzecie spotkanie z mieszkańcami na temat proponowanych rozwiązań. Największe kontrowersje wzbudzają dwie inwestycje: planowany w sąsiedztwie budowanego marketu pawilon handlowy oraz drugi obiekt, który ma znaleźć się w przy ul. Bursztynowej . Tam planowany jest budynek gastronomiczny lub biurowy z wykorzystaniem miejskich działek.
W pierwszym przypadku o zgodę na budowę już od dłuższego czasu wnioskuje właściciel działki, który kupił teren od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. M.in. z tego powodu miasto musiało przesunąć wiatę przystankową. Ponad rok temu na działce zaczęła działać wypożyczalnia przyczep, ale nie tylko. Przy okazji pojawiło się też ogrodzenie oraz budka z gastronomią, a także prowizoryczne kramy, przy których w ciągu dnia odbywa się handel tuż obok działającego przystanku.
Zamiast przyczep - pawilon
Większość mieszkańców podkreślała, że to nic więcej jak tylko prowizoryczny bazar, urzędnicy z pytaniami o legalność działalności odsyłali do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Właściciel tłumaczył, ze teren został przeznaczony na parking i taką funkcję pełni (pojazdy razem z przyczepami są na kołach), nie ukrywając, że chciałby postawić tutaj budynek handlowo-usługowy. Na to nie było zgody urzędników.
Ta pojawiła się w projekcie planu zagospodarowania, który dopuszcza na działce zabudowę mieszkaniową do 11 metrów (3 kondygnacje naziemne) lub do 7 metrów (2 kondygnacje), w przypadku zabudowy usługowej z dachem płaskim. Mieszkańcy nie ukrywają obaw związanych z takimi parametrami budynków, które w pierwszej wersji były dla zabudowy usługowej dla nich korzystniejsze (do 6 metrów i 1 kondygnacja).
- Przy takich parametrach zostajemy pozbawieni słońca. Poza tym pewnie szybko okaże się, że wokół będą walały się śmieci. Nic nam po projektowanym pasie zieleni, skoro pod budynkami będziemy mieli mur - nie ukrywają obaw mieszkańcy budynku przy ul. Strażackiej, który sąsiaduje z działką.
Urzędnicy tłumaczą, że przepisy związane z nasłonecznieniem zostały zachowane, dodając, że konieczny był kompromis.
- Planowany pawilon został odsunięty od sąsiadującej zabudowy. Dzięki temu, że stał się węższy i pojawi się tam droga dojazdowa m.in. do okolicznego budynku, zezwoliliśmy na wniosek inwestora na zwiększenie parametrów wysokościowych o jeden metr i jedną kondygnację - opowiada Marek Karzyński, dyrektor biura planowania przestrzennego w Urzędzie Miasta Gdyni.
Zamiast stacji benzynowej - gastronomia
Obaw nie ukrywają też mieszkańcy ul. Bursztynowej, przy której planowana jest zabudowa. Może pojawić się tu gastronomia lub biura, a do stworzenia parkingów wykorzystane zostaną sąsiednie miejskie działki.
- Rozumiemy, że inwestor chce zbudować tam nowy obiekt i nie mamy nic przeciwko, ale przerażają nas parametry budynków. Będą mogły mieć do 9 metrów, dwie kondygnacje i 30 proc. powierzchni zabudowy. Tymczasem w 2014 roku warunki zabudowy zostały wydane na dom jednorodzinny z usługami i biurami. Widać, że miasto krok po kroku spełnia żądania właściciela, dając mu m. in. szansę na stworzenie miejsc postojowych - wyjaśnia Roman Tomaszewski, jeden z mieszkańców ul. Bursztynowej.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy spór mieszkańców z urzędnikami o ten teren. Od 2008 roku rozgrywała się batalia prawna o dopuszczenie w tym miejscu budowy stacji benzynowej. Miasto rok wcześniej wydało pozytywną decyzję w tej kwestii. Mieszkańcy zwrócili się do prokuratury o zbadanie, czy decyzja była zgodna z prawem. Gdańska prokuratora wstrzymała i zaskarżyła ją, odsyłając do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten uchylił w lipcu 2008 roku zaskarżoną przez Prokuraturę decyzję prezydenta Gdyni, określając, że nie może być wykonana, w uzasadnieniu wykazując naruszenie prawa i liczne uchybienia natury formalnej. Półtora roku później stanowisko podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny po wniesionej przez inwestora skardze kasacyjnej.
Miasto, pomne doświadczeń z poprzednich lat, wykluczyło po wnioskach mieszkańców budowę warsztatów i stacji benzynowych, które mogłyby powodować nadmierny hałas i ruch samochodów, określając ściśle przeznaczenie terenu.
- Dopuściliśmy jedynie gastronomię lub biura, z bardzo rygorystycznymi warunkami dotyczącymi parkingów [15 miejsc postojowych dla 100 m kw. powierzchni sali - dop. red.]. Inwestor rzeczywiście będzie mógł w celu budowy miejsc postojowych wykorzystać miejskie działki, które mogą zostać - po wykupieniu - zaadaptowane na ten cel - informuje Karzyński.
Uwagi do 20 października
Niewykluczone, że konieczne będzie kolejne wyłożenie, bowiem do Urzędu Miasta już wpływają kolejne uwagi od mieszkańców, tym bardziej, że wątpliwości także w innych kwestiach nie brakuje. Część z nich dopiero teraz zapoznaje się projektem z planu zagospodarowania dla tej części Witomina, niektórzy zapowiadają po raz kolejny walkę na drodze prawnej.
Termin składania uwag mija 20 października. Z projektem planu można zapoznać się na stronach internetowych Urzędu Miasta.
Miejsca
Opinie (138) 5 zablokowanych
-
2015-10-08 13:17
pośpieszyli się z tymi drzewami
Prace poprzedziła wycinka drzew. Pozwolenie na nią inwestor otrzymał
15 marca 2015 roku (wniosek złożono w 2013 roku). Kilka dni później drzewa zniknęły.
Mieszkańcy po raz pierwszy z projektem planu miejscowego uwzględniającym wycinkę oraz planowaną inwestycję zapoznali się 31 marca.- 52 0
-
2015-10-08 13:57
jestem za
Budować! A szczególnie gastronomia wskazana, tego brakuje na Witominie.
- 33 24
-
2015-10-08 15:27
Przecież nie ma skąd wziąć pieniędzy na funkcjonowania miasta, więc się buduje
na potęgę. Oczywiście bez planu zagospodarowania przestrzennego. Wystarczy spojrzeć na sześciokondygnacyjny Columbus przy Konwaliowej wciśnięty na siłę i zabierający innym światło.
Za tzw. komuny budowano bloki na Witominie tak, by ich mieszkańcy jeden drugiemu w okna nie zaglądali.- 42 8
-
2015-10-08 15:47
witawa
Fajna dzielnica tylko te graffiti klubowe na kazdym rogu delikatnie ja szpeci plus kilku oszolomow dracych ryja po nocach arka gdynia...
- 37 19
-
2015-10-08 16:25
Kto lubi pierogi i szuka tanich gaci kupuje na Rolniczej i polak się bogaci.
- 31 22
-
2015-10-08 17:45
Oby te inwestycje
nie przynosiły zysku! Niech zarosną zielskiem!
- 29 18
-
2015-10-08 19:49
naiwni
tu chodzi o pieniądze,i właśnie ci co je mają będą mogli mieć w tych budynkach swoje miejsca,czynsze będą tak wysokie,że żaden handel poza "sieciówkami"się nie utrzyma,za to będzie kilka nowych oddziałów banków.
- 35 6
-
2015-10-08 19:57
proste jak druuut
To jest plan na wieksza skale...niedlugo jednostce konczy sie dzierzawa i nie będzie przedluzana wiec zrownaja ja z ziemia i powstana 2-3 witawy, wiec markecik i pawilony beda miały wzięcie...jeszcze wspomnicie moje slowa. Nie jest przypadkowe to ze na terenie portu wojennego jest budowany koszarowiec do kompanii reprezentacyjnej....
- 42 0
-
2015-10-08 21:45
Utrudnianie właścicielowi parceli przy przystanku realizacji jego praw do tej działki to swinstwo ze strony szczurasow. Nierówne traktowanie jest tu tak wyraźne, ze wola o pomste do nieba. Dyskont wyrznal drzewa w trimiga i juz prawie stoi a tamten człowiek latami przepychu się ze szczurasowym betonem
- 13 31
-
2015-10-08 22:05
w Gdyni od lat buduje sie dom na domie, tak, ze nikt slonca nie widzi.
Tak jest wszedzie.
Zero przestrzeni.- 35 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.