- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (395 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (50 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 4 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Kontrowersyjne reklamy zgodne z uchwałą krajobrazową
Od kilku tygodni na terenie Gdańska można zauważyć wielkopowierzchniowe reklamy umieszczane na elewacjach budynków w formie murali. Wbrew pozorom, nie jest to omijanie uchwały krajobrazowej, lecz wykorzystanie jej zapisów. Na budynkach mogą także być zawieszane duże banery reklamowe, choć nie we wszystkich dzielnicach.
Od tego dnia wszystkie nośniki reklamowe muszą być zgodne z uchwałą, choć miasto w związku z epidemią koronawirusa przyjęło taktykę "przymykania oka" na szyldy informujące o prowadzonej działalności gospodarczej.
Murale zamiast bilbordów
W ostatnich tygodniach coraz częściej na elewacjach pojawiają się reklamy w formie murali - grafik malowanych bezpośrednio na ścianach budynków. W Internecie można spotkać się z opinią, że jest to wykorzystanie luki prawnej uchwały krajobrazowej. W podobnym tonie otrzymaliśmy też kilka wiadomości od naszych czytelników:
- Branża reklamowa już znalazła sposób, jak "wykiwać" urzędników. Zamiast wieszania reklam, malują identyczne reklamy na ścianach budynków - pisze pan Jerzy.
- Miało być ograniczenie reklam, a zmienia się jedynie sposób ich wykonania. Zamiast wielkich banerów, mamy reklamy nanoszone farbą na te same budynki, w tych samych miejscach - zwraca uwagę pan Piotr.
- Czy to nie jest jakieś żałosne obchodzenie uchwały krajobrazowej? Zaraz całe miasto będzie pokryte reklamowymi bazgrołami - nie kryje słów krytyki pani Ewa.
Czytaj też:
Politycy wykorzystali lukę prawną w ustawie krajobrazowej
porównać
Murale muszą spełniać wymagania uchwały krajobrazowej
Wbrew pozorom, działania branży reklamowej w tym przypadku są w pełni legalne. Uchwała krajobrazowa przygotowana przez urzędników wskazuje wprost jako jedną z form reklamy właśnie mural.
- W rozumieniu gdańskiej uchwały krajobrazowej, mural jest tablicą reklamowa wykonaną technikami plastycznymi, bezpośrednio na ścianie obiektu budowlanego - wyjaśnia Dariusz Słodkowski, kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.
Zgodnie z uchwałą reklama tego typu może być umieszczana m.in.:
- na elewacji pozbawionej otworów okiennych (z wyłączeniem otworów okiennych klatek schodowych, pomieszczeń technicznych, piwnicy, poddaszy),
- powyżej kondygnacji parteru (jest to równoznaczne z zakazem stosowania murali na obiektach parterowych np. parterowych pawilonach handlowych),
- na ścianach, które nie są pokryte cegłą lub drewnem.
Co ważne, nie wszędzie mural może być takich samych rozmiarów. W strefie S1 (m.in. Wrzeszcz, Strzyża, Oliwa, Orunia, Młode Miasto) maksymalny rozmiar muralu to 60 proc. powierzchni elewacji, na której jest umieszczona.
Z tego rozwiązania właśnie w takim formacie skorzystał producent kosmetyków Palmolive, który umieścił reklamę na budynku Grunwaldzka 124 we Wrzeszczu Górnym (rejon przystanku tramwajowego Klonowa).
Na Przymorzu, które znajduje się w strefie S2, obejmującej przede wszystkim powojenne osiedla bloków na Dolnym i Górnym Tarasie, nie ma natomiast narzuconego rozmiaru maksymalnego muralu, z czego skorzystał właściciel sklepu Moliera 2. Jego reklama zajęła całą ścianę boczną bloku Chłopska 12 (tuż przy skrzyżowaniu z ul. Kołobrzeską).
- Obie reklamy spełniają zasady uchwały krajobrazowej i są z nią w pełni zgodne - potwierdza Słodkowski.
Wielkie banery reklamowe dopuszczone na blokowiskach
Warto także odnotować, że w przypadku obszaru S2 dopuszczono także wielkoformatowe reklamy w formie banerów, które uchwała krajobrazowa miała wyrugować z miasta.
Okazuje się, że banery są wprawdzie zakazane np. w formie szyldów informujących o działalności gospodarczej lub jako reklamy w oknach i balkonach z informacją o sprzedaży mieszkania, ale zasada ta nie dotyczy ścian bocznych bloków.
Przykładem takiej reklamy jest niedawno umieszczony baner Coca-Coli na falowcu Rzeczypospolitej 7 (w pobliżu pętli Zaspa), który przekracza swoimi rozmiarami nawet największe dopuszczone uchwałą bilbordy o powierzchni 18 m kw. (na terenach tzw. nowych dzielnic, przy obwodnicy i obszarach przemysłowych).
- Zgodnie z uchwałą, taki baner reklamowy musi: mieć kształt wyłącznie prostokąta, być umieszczony nie niżej niż 3 m nad poziomem gruntu, zajmować do 60 proc. powierzchni elewacji, zachowywać tzw. pole ochronne ekspozycji co najmniej 10 proc., zostać umieszczony w odległości większej niż 50 m od skrzyżowań, przejazdów kolejowych, mostów, wiaduktów, estakad i tuneli - wylicza kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w GZDiZ. - Reklama Coca-Coli spełnia te wymagania i jest zgodna z uchwałą.
Poradnik Szyld Gdański (pdf)
Przewodnik po gdańskiej Uchwale krajobrazowej (pdf)
Miejsca
Opinie (196) 10 zablokowanych
-
2020-08-17 09:57
Opinia wyróżniona
zarzuty bez sensu (5)
Murale są zgodne z uchwałą, treść uchwały znana jest od 3 lat. Przewiduje ona osobną kategorię reklam w postaci murali. Jeśli to sie komuś nie podoba to mógł protestować 3 lata temu kiedy mozna było zgłaszac uwagi do tego nieudanego dokumentu. No ale najłatwiej krzyczeć i krytykować a przeczytać i wnieść coś konstruktywnego to sie już nie
Murale są zgodne z uchwałą, treść uchwały znana jest od 3 lat. Przewiduje ona osobną kategorię reklam w postaci murali. Jeśli to sie komuś nie podoba to mógł protestować 3 lata temu kiedy mozna było zgłaszac uwagi do tego nieudanego dokumentu. No ale najłatwiej krzyczeć i krytykować a przeczytać i wnieść coś konstruktywnego to sie już nie chce...
Niezorientowanym przypominam że uchwała miała tylko uporządkować i ograniczyć ilość reklam a nie je zlikwidować.
Ciekawy jestem min wszystkich zadowolonych z działania uchwały jak już ZDiZ przeprowadzi przetarg na umieszczenie billboardów w pasach drogowych na terenie całego miasta. Co wtedy powiecie? Ten sam organ miejski usunął reklamy prywatne i sam wynajął swoje grunty pod takie same reklamy! Przetarg jest w przygotowaniu, informacje można było niedawno znależć na stronie GZDiZ. Obudźcie sie, przecież to nie chodziło o czyszczenie miasta tylko zmianę zarabiajacych na reklamie!
przy okazji warto spytac kiedy miasto usunie reklamy swoje i swoich miejskich spółek? Porządek należało zacząć od siebie.- 66 23
-
2020-08-17 13:33
Protesty były, ale szanowny samorząd wyrzucił podpisy do smieci, grzesiuku glupiomądry. (1)
zreszta jak zawsze, nikt nie pyta tu o nic mieszkanców. liczy sie deweloper lub firma ponadnarodowa.
- 2 3
-
2020-08-17 17:09
po co te epitety?
polecam merytoryczne odpowidzi jeśli potrafisz oczywiście.
nie było protestów wobec murali, było wiele innych. Nie bardzo wiadomo o jakie podpisy ci chodzi.- 4 0
-
2020-08-17 12:32
buhahaha
dobrze pojechali, zrobili zmiane zeby nic w sumie nie zmieniac, tylko numer konta. Klasycznie po polsku, na wywalce.
- 3 0
-
2020-08-17 11:49
Okej, ale to nie takie proste
Sęk w tym, że zapisy uchwały krajobrazowej są tak zawiłe, że urzędnicy sami mają problemy na przykład ze zdefiniowaniem, co jest reklamą. A tego o czym piszesz... hmm, nie wiedziałem. Czyli rozumiem, że reklamy wielkoformatowe dalej będą wisiały? To niedorzeczne!
- 3 1
-
2020-08-17 10:54
No oczywiście jako mieszkańcy możemy studiowac uchwały RM
ale moim zdaniem nie w tym kierunku to powinno iść. Pomijając czy uchwała krajobrazowa jest potrzebna czy nie to jak rozumiem taka uchwała powstała, zeby zapanowac nad "niszczeniem" przestrzeni publicznej. Skoro jako miasto/mieszkańcy decydujemy się na wprowadzenie ograniczeń w tym celu to po podjęciu takiego zamiaru dalsza część zrealizowania
ale moim zdaniem nie w tym kierunku to powinno iść. Pomijając czy uchwała krajobrazowa jest potrzebna czy nie to jak rozumiem taka uchwała powstała, zeby zapanowac nad "niszczeniem" przestrzeni publicznej. Skoro jako miasto/mieszkańcy decydujemy się na wprowadzenie ograniczeń w tym celu to po podjęciu takiego zamiaru dalsza część zrealizowania odpowiednich przepisów spada na RM, która oczywiście może pytac si ę mieszkańców co do szczegółów. Jak mam kłopot z hydrauliką w domu to wynajmnuję do tego fachowca, a nie sam poznaję tajniki i doglądam szczegółów. Dla mnie nie ma większej różnicy czy przestrzeń jest zaśmiecona przez wolnostojącą tablicę reklamową czy przez mural na bloku. Swoją drogą rysunki tej firmy to generalnie żenda. Po pierwszych utrzymanych w stonowanej stylistyce (widoki buta + napis) następne to jakieś żałośne bohomazy bez krzty smaku (piszę o tym czymś, kolejnym, na Chłopskiej 12).
- 3 1
-
2020-08-17 08:12
Opinia wyróżniona
Mieszkam blok obok tego z artykułu (3)
Uważam, że takie raklamowe murale są o wiele lepsze niż to co tam było wcześniej. A mianowicie przed tą ścianą stał wielki nośnik reklamowy i to było dopiero obrzydlistwo. Ten mural z artykułu nie jest pierwszy to 4-ty lub 5- ty. Napisy są krótkie i nie rzucają się w oczy dla mnie to po prostu miły dla oka mural.
- 62 28
-
2020-08-18 09:20
Ciekawe jakie są koszty wymiany zwykłej reklamy, naklejanie papieru, a na nowo malować całą ścianę bloku.
Z pewnością takie reklamy/murale będą bardziej przemyślane i estetyczne. A nie co tydzień jakaś inna "modelka" ciesząca się do pasty do butów czy pralki.- 2 0
-
2020-08-17 13:39
Forma muralu jest bardzo ładna, o ile przekazuje jakieś treści inne niż "kup szampon" albo "sklep budowlany za 2km". Ja nie popieram stosowania murali w takiej formie, o ile kilka firm się postarało i faktycznie zrobiło miłe dla oka malunki, to taka forma nie różni się niczym od wielkich płacht reklamowych. A uchwała, która miała takie reklamy
Forma muralu jest bardzo ładna, o ile przekazuje jakieś treści inne niż "kup szampon" albo "sklep budowlany za 2km". Ja nie popieram stosowania murali w takiej formie, o ile kilka firm się postarało i faktycznie zrobiło miłe dla oka malunki, to taka forma nie różni się niczym od wielkich płacht reklamowych. A uchwała, która miała takie reklamy regulować, jakby celowo nie zabrania tej formy. Ciekawe, kto na tym zyskuje? Dlaczego nie wspomniano na przykład o tym, co na takim muralu może się znaleźć. Bo już powstają takie, które są tylko wielkim logo sklepu. Pic na wodę.
- 4 0
-
2020-08-17 08:20
co znaczy, ze sa lepsze? kto to ma okreslac?
zobaczysz jeszcze czym to się skończy.. Uchwała i jej autorzy do wyrzucenia i pod sąd. Nie robi sie wyjatków bo to psuje prawo.
- 10 10
Wszystkie opinie
-
2020-10-02 11:45
Przecież tu chodzi o kasę, co zresztą świetnie pokazali w krakowie. Wprowadzą dodatkową opłatę za reklamę i tak rozwiązali problem dużych reklam :) Nie chodzi o to, żeby miasto było ładniejsze, ale żeby mieć dodatkowy przychód do kiesy miasta. Tylko że jakoś u nas nawet to nie działa.
- 1 0
-
2020-10-02 11:44
Na tle innych miast nie mamy powodów do dumy. Ani trochę. Miasto jest teraz jeszcze brzydsze niż było, z drobnymi tylko wyjątkami.
- 1 0
-
2020-10-02 11:42
Zamiast szpetoty, mamy szpetotę. DZIĘ-KU-JE-MY
- 0 0
-
2020-10-02 11:41
Nie jestem przekonany, czy urzędnicy dążyli do tego, co mamy w tej chwili. Bo zamiast bilboardów mamy szpetne murale, brudne mury i ani trochę tych pięknych szyldów, którymi tak nęcili urzędasy. Co, okazuje się, że za drogie są te szyldy? A może uchwała jest tak nieczytelna, że właściciele biznesów nie mają pojęcia, jak się do niej dostosować?
- 0 0
-
2020-10-02 11:40
Zniknął szyld z IKEI, zniknęły szyldy stacji benzynowych, a na blokach malują nam gigantyczne logotypy. Gdzie w tym jest logika?
- 0 0
-
2020-10-02 11:39
Ja też mieszkam obok bloku z tego artykułu, nie uważam żeby ten mural był piękny. Przypomina mi za to czasy słusznie minione, wielkie murale z reklamami odlewni stali czy stoczni. Gdzieniegdzie jeszcze można zobaczyć pozostałości po nich. Tego chcemy?
- 0 0
-
2020-10-02 11:35
Cieszyłem się na tą uchwałę, ale jakoś po wprowadzeniu mi przeszło. Zamiast odsłonięcia architektury mamy szpetną pustkę, a miasto z pianią prezydent na czele ma to w głębokim poważaniu. Nie może tak być.
- 0 0
-
2020-10-02 11:34
Murale są ładne, ale nie wyobrażam sobie żeby wszystkie przedstawiały reklamy. No i miało już nie być wielkich reklam. Te są gigantyczne. Tu też trzeba przepisów, bo mamy wolną amerykankę.
- 0 0
-
2020-10-02 11:33
Nie rozumiem, jak można było podpisać tak bzdurną uchwałę. Czytam ją dziesiąty raz i nie rozumiem niczego. W jakim to w ogóle języku było pisane? Marsjańskim? Jeden zapis przeczy drugiemu, nie wiadomo co jest reklamą a co nie jest, nie wiadomo gdzie co można, wiadomo że nic nie można i że mieszkańcy zapłacą w razie czego :)
- 0 0
-
2020-10-02 11:31
Ktoś tu pisze o tym, że trzeba było protestować 3 lata temu. A były chociaż konsultacje społeczne w tej sprawie? Bo jakoś nie przypominam. Informacje o takich konsultacjach w innych miastach jakoś do mnie docierają, a nasz urząd dziwnym trafem się nie kwapił o informację. I co, teraz mamy powiedzieć "trudno, podpisane" i żyć dalej?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.