- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (89 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (121 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (361 opinii)
Kontrowersyjny plan dla Międzytorza poczeka
Choć radni odrzucili wszystkie uwagi mieszkańców do planu zagospodarowania Międzytorza, to na razie i tak go nie uchwalą. Powód: być może miasto mogłoby przejąć ten teren od kolejarzy. Nie wiadomo więc, czy na terenach Międzytorza będą mogły powstać wysokościowce i centrum handlowe. Wiadomo, że miejsce ma zostać połączone z centrum Gdyni czteropasmową ulicą.
- Z tego powodu uważamy, że miasto powinno szczegółowo przeanalizować stan prawny działek będących własnością Skarbu Państwa w użytkowaniu wieczystym PKP, położonych na obszarze tzw. Międzytorza - mówi Łukasz Piesiewicz ze stowarzyszenia Miasto Wspólne.
To z jego inicjatywy radni wstrzymali ostatecznie przyjęcia planu.
Wcześniej mieszkańcy wnieśli do planu wiele uwag. Dotyczyły one m.in. rezygnacji z poszerzenia ul. Władysława IV do czterech pasów, budowy kładki do galerii handlowej, która ma powstać przy stacji Gdynia Główna, a także powiększenia przestrzeni zielonych w tej okolicy.
Uwagi zostały jednak odrzucone.
- Sposób, w jaki potraktowano nasze uwagi, użyty przy tym sposób argumentacji, a także wcześniejsze podejście pracowników Biura Planowania Przestrzennego do tzw. dyskusji publicznej nad projektem planu, wskazują, że zasady partycypacji w planowaniu przestrzennym w Gdyni nie obowiązują - denerwowali się mieszkańcy.
Urzędnicy zdecydowali się jednak zbadać możliwość przejęcia terenów od PKP, co zasugerował Łukasz Piesiewicz.
- Nie ma co sobie robić wielkiej nadziei, bo wojewoda nie odpowiedział na nasze pytanie, czy sprawdzi możliwość wywłaszczenia PKP z terenu Międzytorza. Natomiast w resorcie administracji trwają prace nad usystematyzowaniem tych problemów. W tej sytuacji zasadnym jest przesunięcie głosowania nad tym planem zagospodarowania - stwierdził wiceprezydent Gdyni Marek Stępa i wycofał uchwałę z porządku obrad Rady Miasta.
Co ma powstać na Międzytorzu
Na 14-hektarowej działce, po obu stronach ul. Janka Wiśniewskiego, w projekcie planu dopuszczono powstanie galerii handlowej, połączonej korytarzem nad ul. Janka Wiśniewskiego z najwyższymi budynkami mierzącymi do 55 metrów oraz zabudową mieszkaniową i biurową, która miałaby stanąć wzdłuż ul. Jana z Kolna.
Ten teren miałaby zabudować współpracująca z kolejarzami firma deweloperska Semeko, która podczas niedawno zakończonych targów nieruchomości w Cannes szukała partnerów do tej inwestycji. Z kolei miasto miałoby wybudować tu drogi dojazdowe w postaci ulic: Nowej Węglowej i wydłużenia ul. Władysława IV.
W pierwszej fazie inwestycji, jak sugerują przedstawiciele Biura Planowania Przestrzennego, prawdopodobnie powstaną obiekty mieszkalne w okolicach ul. 3 Maja, pomiędzy przedłużeniem ul. Władysława IV i Jana z Kolna. O dalszych planach dewelopera wiadomo niewiele. Niewykluczone, że następnym krokiem będzie budowa galerii handlowej przy dworcu Gdynia Główna.
Inwestycje
Opinie (154) 6 zablokowanych
-
2017-03-29 13:37
Kiedyś też uczestniczyłem w tzw. dyskusji na temat uchwalenia planu zagospodarowania fragmentu Gdyni w UM... Buta i arogancja urzędników posunięta do granic absurdu, przy jednoczesnym braku wiedzy, argumentów i jakiejkolwiek dyskusji. Bardzo żałowałem, że nie nagrałem tej farsy, bo na protokołowanie nie można było liczyć...
- 28 3
-
2017-03-29 13:20
Niczym
Pekin, robta co chceta
- 19 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.