• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kościerska się zmieni. Jak? Jeszcze nie wiadomo

Krzysztof Koprowski
27 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Ulica Kościerska stanowi dzisiaj najkrótsze i najbezpieczniejsze dla rowerzystów połączenie Osowy z Oliwą.
  • Tak wygląda ulica Kościerska wczesną wiosną.
  • Tak wygląda ulica Kościerska wczesną wiosną.
  • Asfaltowa droga łącząca rejon Matarni (ul. Słowackiego) z Doliną Radości.
  • Asfaltowa droga łącząca rejon Matarni (ul. Słowackiego) z Doliną Radości.
  • Asfaltowa droga łącząca rejon Matarni (ul. Słowackiego) z Doliną Radości.

Powstanie plan zagospodarowania dla ul. Kościerskiej zobacz na mapie Gdańska - leśnego traktu łączącego Oliwę i Osowę. Pomysł utwardzenia tej drogi wywołał w ostatnich tygodniach duży sprzeciw radnych Oliwy. Po drugiej stronie sporu są radni Osowej, rowerzyści i miejscy urzędnicy.



Jak powinna wyglądać ulica Kościerska?

Przyjęcie uchwały o sporządzaniu planu zagospodarowania jest pierwszym etapem, który pozwoli zmienić przeznaczenie gruntów leśnych na nieleśne i tym samym budowę utwardzonej drogi rowerowej. "Za" głosowało 26 radnych, sześciu było przeciwnych, dwóch się wstrzymało.

Dlaczego dla budowy drogi rowerowej, która połączy górny taras z dolnym przyjęto wariant ul. Kościerskiej?

- Istnieje możliwość budowy dziś drogi rowerowej wzdłuż ul. Spacerowej, ale ta będzie modernizowana wraz z budową tunelu pod Pachołkiem. Na razie nie ma dokumentacji, a więc nie jest wiadome, gdzie dokładnie będzie przebiegać ta ulica [plan zagospodarowania rezerwuje tylko przestrzeń pod drogę, nie wyznacza dokładnego układu chodników, pasów ruchu itp.] - tłumaczył we wtorek Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Czytaj też: Czy warto budować tunel pod Pachołkiem?

Przeciwko utwardzeniu biegnącej przez las ulicy Kościerskiej protestowali od początku radni Oliwy. Uważają oni, że utwardzenie drogi masą bitumiczną (popularnie zwaną asfaltem) oraz instalacja przydrożnego oświetlenia jest niedopuszczalną ingerencją w przyrodę.

Zdaniem radnych Oliwy, rowerzyści powinni podróżować wzdłuż ruchliwiej ul. Spacerowej, a następnie żwirową drogą technologiczną wykonaną niedawno przez leśników. Dalej należałoby wykonać brakujący odcinek do wiaduktu nad obwodnicą.

- Na granicy z planowaną drogą leży rezerwat przyrody "Źródliska w Dolinie Ewy". Zwiększony ruch turystyczny w tym miejscu, zwiększy prawdopodobieństwo zaśmiecania i dewastacji tego terenu. Realizacja tej drogi i wprowadzenie tam ruchu samochodów komunalnych [zwykłe auta nie miałyby prawa tam wjeżdżać - dop. red.] spowoduje wzrost zanieczyszczenia powietrza i może negatywnie wpłynąć na chronione w rezerwacie rośliny - napisali w swojej uchwale radni dzielnicy Oliwa.

Czytaj też: Radna Oliwy Ewelina Sobańska: Zbyt duża ingerencja w przyrodę Doliny Ewy

Jednak zdaniem Marka Piskorskiego, utwardzenie ul. Kościerskiej nie zaszkodzi przyrodzie, lecz jej pomoże.

- Dziś woda z błotem, która płynie ulicą Kościerską, zalewa rezerwat. Budowa drogi rowerowej z rynsztokami sprawi, że woda opadowa będzie mogła być skierowana do naturalnych cieków, a nie rezerwatu. Dodatkowo wyremontowany zostanie kolektor, który dziś przecieka.

Czytaj także: argumenty Rogera Jackowskiego z Gdańskiej Kampanii Rowerowej za utwardzeniem ul. Kościerskiej

W czwartek okazało się, że budowa drogi asfaltowej przez las budzi wątpliwości także u radnych opozycji.

- Nie potrafię sobie wyobrazić drogi asfaltowej przez las. Dobrym wzorcem, jak zrealizować takie połączenie może być droga z Matarni do Matemblewa zobacz na mapie Gdańska - sugerował podczas sesji Kazimierz Koralewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.

Ripostował jednak Piotr Borawski z Platformy Obywatelskiej.

- To akurat zły przykład, ponieważ po dwóch latach od powstania tej drogi, nie nadaje się ona do niczego. Ta inwestycja została stracona. Zasugerował on natomiast, by o formie wykonania drogi (utwardzony grunt lub masa bitumiczna) dyskutować podczas tworzenia planu zagospodarowania, a nie na etapie uchwały, która rozpoczyna tę procedurę.

Krzysztof Więcki (PiS) obawiał się z kolei, że droga posłuży za skrót nie tylko pojazdom komunalnym. - Jeżeli ta droga będzie asfaltowa, to tam samochody będą jeździć częściej niż teraz. Wystarczy posiadać odpowiedni klucz do szlabanów.

Wątpliwości radnych budziła również szerokość obszaru, jaki zostanie objęty nowym planem. Jest on kilkukrotnie szerszy niż sama droga. Wyjaśniała to radnym Małgorzata Chmiel z PO.

- Chodzi o pas szerokości 30 metrów, ale to nie oznacza, że drzewa zostaną wycięte na takim obszarze. Po prostu w korytarzu o takiej szerokości trzeba tak wytyczyć drogę, by wyciąć jak najmniej drzew. Nie ma to nic wspólnego z wyłączeniem z produkcji leśnej. Sama droga będzie mieć nie więcej niż 2,5-3,5 metra szerokości - uspokajała Małgorzata Chmiel (PO), przewodniczą Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska.

W Trójmiejskim Parku Krajobrazowym już teraz istnieją drogi asfaltowe, z których korzystają spacerowicze oraz rowerzyści. W ten sposób wykonane jest m.in. połączenie rejonu Matarni z Doliną Radości zobacz na mapie Gdańska.

Miejsca

Opinie (384) 4 zablokowane

  • Obrońcy przyrody! (2)

    Koniecznie zaprotestujcie przeciwko barbarzyńskim asfaltom w woj pomorskim, które swoją obecnością bardzo negatywnie wpływają na stan środowiska. Najpierw wstrzymajcie tam ruch pojazdów spalinowych a potem koniecznie zwińcie trujący asfalt. Gdyby się trafił jakiś dziurawy kolektor ściekowy to nie naprawiać!

    Lista rezerwatów (dostępne na portalgis.gdansk.rdos.gov.pl)

    Wejherowo rezerwat Gałęźna Góra - skraj drogi 218

    Lasy Mirachowskie rezerwaty Leśne Oczko i Staniszewskie błota.
    Skrajem pomiędzy rezerwatami biegnie szosa Miechucino - Mirachowo

    Rezerwat Kurze Grzędy - droga Mirachowo - Kamienica Królewska

    Rezerwat Kacze Łęgi Gdynia - na całej długości przylega dwutorowa linia kolejowa Gdynia - Kościerzyna (SPALINOWA!).

    Rez. Jar Raduni - droga asfaltowa biegnie przez środek rezerwatu, oprócz tego wzdłuż rezerwatu linia kolejowa Gdynia-Kościerzyna;

    Rez. Jar Reknicy - południową granicą rezerwatu na odcinku kilku kilometrów jest droga wojewódzka nr 221 Gdańsk-Kościerzyna przez Kolbudy i Przywidz;

    Rez. Dolina Strzyży - zachodnia granica rezerwatu z obszarami
    podmokłymi przylega do Obwodnicy Trójmiasta;

    Rez. Moczadło - północno-zachodnią granicę stanowi linia kolejowa Kościerzyna-Chojnice;

    Rez. Jezioro Krasne - granica rezerwatu przylega do drogi asfaltowej relacji Nowa Wieś-Lipczynek w Borach Tucholskich;

    Rez. Przytoń - przylega do dwóch dróg asfaltowych.

    • 7 4

    • Mała uwaga (1)

      Z drogami (wyjątek rezerwat "Jar rzeki Raduni") stykają się otuliny wymienionych obiektów, inaczej tzw. strefy buforowe. Rezerwat "Źródliska w Dolinie Ewy" nie posiada swojej otuliny przez leśny dukt, nazywany ul. Kościerską (sic!).

      • 1 2

      • Te rezerwaty nie mają otuliny, nie kłam.

        • 2 3

  • Co daje asfalt? (1)

    • 2 0

    • obejrzyj film Drogówkę
      jest tam scena w burdelu, która tłumaczy po co tam asfalt

      • 0 0

  • Tyle daje: (1)

    - Jeżeli woda po nim spływa, rowerzysta i tak się ubrudzi, na asfalcie powstanie błoto
    -Jeżeli woda spływa po asfalcie, powstają pęknięcia w jezdni, spowodowane różnicami temperatur, zwłaszcza zimą
    - Jeżeli powstają pęknięcia, droga w krótkim czasie staje się jak ser szwajcarski. Do tego przyspieszona destrukcja następuje w skutek użycia ciężkiego sprzętu do wywozu drewna, dlatego poza krótkim, zamkniętym odcinkiem Reja, nie ma dobrego asfaltu do jazdy szosówką
    - Jeżeli 20 lat temu, gdy w Dolinie Ewy nie było szlabanu, potrafiłem na kiepskim rowerze MTB osiągnąć ponad 50 km/h, na asfalcie szosówką niektórzy pojadą ponad 70 km/h. Czy droga ta będzie więc optymalna i bezpieczna dla setek Osowian jeżdżących do i z pracy w 3mieście?
    - Asfalt o takim nachyleniu to idealne miejsce do jazdy na rolkach i wszelkiej maści deskach. Jaka więc będzie użyteczność tej drogi latem?
    - Tak jak wielu wędkarzy ma magiczne klucze do otwierania zamknięć szlabanów w lasach tak i sporo Osowian je posiądzie by nie stać w korku.

    • 2 2

    • mam ten klucz

      ale często zapominam, wtedy otwieram zwyklumi kombinerkami, zero problemu, niestety

      • 1 1

  • A ja czekałem na wpis, że

    znawcy i miłośnicy natury Lasów Oliwskich biją Murzynów.
    A wszystkie nieszczęścia tego świata są naprawdę przez (...), masonów i CYKLISTÓW.

    • 0 2

  • (3)

    my Osowianie też mieszkamy w Gdańsku, płacimy całkiem wysokie podatki i chcielibyśmy aby nasza dzielnica nie była wyspą na morzu, którą jakiś szaleniec odetnie od cywilizacji szarżując na Spacerowej albo jakiś śpieszący się mieszkaniec Oliwy gruchnie na obwodnicy, zablokuje ją, wszystkie okoliczne drogi zapełnią się na 300% przepustowości a w lesie błoto, ciemno, smród kanalizacji... a gdyby tak mieszkańcom Oliwy zamknąć Grunwaldzką w ramach zmniejszenia trucia środowiska, pokazać bezkorkowy przejazd lasem, w błocie, rowerkiem, to też roślinki, pajączki, żuczki byłyby najważniejsze?

    • 5 7

    • Koscierska jest najbardziej rozkisła w samej Owczarni PRZED SZLABANEM na terenie waszej osowialej dzielnicy. Tam se sami zrobcie. Od szlabanu przed kapliczką mozna pojechac rowerem w lewo i do samej Oliwy masz bardzo dobry nowy szutr a od Renuszewa asfalcik.

      Lepiej pisac o czym sie wie. Przejedz sie do lasu rowerem, a nie opowiadaj, ze jezdzilBYS jak by ci zrobic luxusowa droge, bo nie ma dowodu ze bys probowal. A lampy sa obowiazkowym wyposazeniem roweru, lampy w lesie sa ZBEDNE.

      • 4 6

    • Istnieją inne leśne dukty

      Można nimi z powodzenie dojechać z Owczarni do Oliwy. Bez problemu jeździ się. Kościerską i jej leśnym przedłużeniem. Po prostu, niektórym się w głowach poprzewracało.

      • 4 5

    • tak, ochrona przyrody jest priorytetem. Rezerwat zniszczyć jest bardzo łatwo, odtworzyć - niemożliwe.

      • 3 3

  • (15)

    Tylko co dziennikarz może wiedzieć na ten temat. Oglądałem program telewizyjny, w którym wypowiadał się leśniczy i wyraźnie powiedział i stan leśnictwa w kraju jest w bardzo dobrym stanie. Tereny zielone w kraju stanowią ponad 30% powierzchni i nie ma problemu żeby ingerować w środowisko i wprowadzać zmiany na potrzeby ludzkie. Za usunięcie jakiegoś terenu dla równowagi sadzi się 3, lub 5 krotnie więcej młodników i co. Za kilkanaście lat będzie z drzewami problem w drugą stronę, bo będzie trzeba je usnąć i co w tedy???

    • 6 8

    • Sosna (14)

      nie doceniasz roli martwego drewna w leśnych ekosystemach. Nie kompromituj się taką wypowiedzią. Las lasowi nierówny. Tu mamy lasy miejskie, glebo- i wodochronne + zielone płuca miasta. A unikatowy rezerwat przyrody, to co? Można go zniszczyć? Trochę rozsądku i powagi przyda się oraz odrobina wiedzy o funkcjonowaniu środowiska lasu.

      • 5 3

      • jesteście śmieszni w swym zacietrzewieniu

        ja jeżdżę do pracy w Oliwie samochodem bo nie mam jak bezpiecznie przejechać rowerem, stojąc w korku zasilam "zielone płuca miasta" spalinami, zadowoleni?

        • 3 2

      • Ale nikt go nie chce zniszczyć (12)

        Drogi często sąsiadują z rezerwatami i to im nie szkodzi

        • 4 4

        • (11)

          Nie ma takiej opcji nigdzie w Polsce, aby asfaltowa droga biegła skrajem rezerwatu ! Zrealizowanie planu to zagłada dla rezerwatu.

          • 6 5

          • Faktycznie nie ma ...:) (7)

            Wejherowo rezerwat Gałęźna Góra - skraj drogi 218
            Lasy Mirachowskie rezerwaty Leśne Oczko i Staniszewskie błota. Skrajem pomiędzy rezerwatami biegnie szosa Miechucino - Mirachowo
            Rezerwat Kurze Grzędy - droga Mirachowo - Kamienica Królewska

            • 4 3

            • (1)

              Szosa Mirachowo - Kamienica Królewska oddalona jest od rezerwatu Kurze Grzędy ponad kilometr. To dal ciebie jest szosa na skraju rezerwatu ?

              • 2 2

              • Znowu kłamiesz, granica tego rezerwatu przylega do drogi i zaraz przy drodze są już obszary podmokłe objęte ochroną rezerwatową.

                • 1 1

            • (2)

              Szosa Miechucino - Mirachowo oddalona jest o ponad pół kilometra od rezerwatu Miechucino - Mirachowo i prawie 2 km od rezerwatu Staniszewskie Zdroje. To dla ciebie jest szosa biegnąca skrajem rezerwatu ?

              • 2 3

              • Nie kłam manipulancie.
                Wystarczy wejść sobie na portalgis.gdansk.rdos.gov.pl/ i tam są formy ochrony przyrody nalożone na mapy topo i od granic tych rezerwatów do drogi miejscami jest 10-20 metrów.

                • 1 2

              • Nie kłam

                Z szosy są widoczne tabliczki "Rezerwat przyrody". Nawet na Street View to widać

                • 3 2

            • (1)

              A to tylko woj. pomorskie. W całej Polsce jest więcej takich przykładów i są to normalne drogi (często wojewódzkie) o znacznym natężeniu ruchu kołowego a nie asfaltowe dróżki rowerowe.

              • 2 1

              • Rzeczywiście...

                koło zespołu głazów narzutowych, wychodni skałek itp.

                • 2 1

          • Oprócz tych przykładów co już dostałeś, to jeszcze:
            Rez. Jar Raduni - droga asfaltowa biegnie przez środek rezerwatu, oprócz tego wzdłuż rezerwatu linia kolejowa Gdynia-Kościerzyna;
            Rez. Jar Reknicy - południową granicą rezerwatu na odcinku kilku kilometrów jest droga wojewódzka nr 221 Gdańsk-Kościerzyna przez Kolbudy i Przywidz;
            Rez. Dolina Strzyży - zachodnia granica rezerwatu z obszarami podmokłymi przylega do Obwodnicy Trójmiasta;
            Rez. Moczadło - północno-zachodnią granicę stanowi linia kolejowa Kościerzyna-Chojnice;
            Rez. Jezioro Krasne - granica rezerwatu przylega do drogi asfaltowej relacji Nowa Wieś-Lipczynek w Borach Tucholskich;
            Rez. Przytoń - przylega do dwóch dróg asfaltowych.

            To tylko woj. pomorskie. W innych województwach też nie jest to rzadkością

            • 3 0

          • Gdynia - Kacze Łęgi

            Na całej długości przylega dwutorowa linia kolejowa Gdynia - Kościerzyna (SPALINOWA!). A przez środek biegnie droga do polany Krykulec. Dopuszczony ruch ALP i mieszkańców Krykulca.

            • 2 0

          • Odpowiedź poniżej dostałeś. I co, odszczekasz teraz swoje brednie?

            • 0 3

  • Nie do końca przemyślane (6)

    Myślę, że każda odpowiedzialna osoba popiera powstawanie ścieżek rowerowych a nie zawsze autostrad rowerowych w środku lasu. Ścieżka za 4 miliony złotych z oświetleniem w środku lasu dla ok 350 rowerzystów, którzy potencjalnie mają korzystać z tej drogi. Brak połączenia nad obwodnicą w stronę Osowy, na węźle w Owczarni jest tylko 1,5 m chodnik i natężenie ruchu do 800 aut na godzinę oraz brak drogi do Osowy na części ul. Wodnika tylko betonowe płyty a także brak pobocza. Zjazd z górki super pod góre ciężej w niektórych fragmentach prawie jak na szlaku w Tatrach.

    • 62 20

    • Dla niewtajemniczonych (2)

      Jeżeli najbardziej boli Was koszt ścieżki rowerowej, to warto by było się zapoznać z całkowitym budżetem na ten projekt.
      Gdzie w 100% jest on pokrywany z Unii na środki, które są tylko i wyłącznie do wykorzystywania na rzecz powiększania infrastruktury rowerowej.

      I jeżeli chodzi o węzeł Owczarni, oczywiście nie jest on najwygodniejszy dla rowerzystów, pieszych, ale jest on dużo bezpieczniejszy niż węzeł Osowa, gdzie natężenie, długość jest o wiele, wiele większa - a na kładkę nie ma co liczyć w najbliższych latach.

      • 4 2

      • A dotacje z Unii pochodzą z Księżyca.
        Czy te wąskie lycrowe spodenki tak mocno wam włażą w tyłek, że uciskają już na mózg???

        • 3 2

      • koszt to mi fruwa i powiewa. Nie zgadzam się na niszczenie przyrodniczego unikatu jakim jest Dolina Ewy

        • 5 3

    • jak zawsze najwiecej mja do powiedzenia i krytykowania najwieksze oszosłomy i ty których to niedotyczy (2)

      takie co zycie spedza przed telewizorem a do lasu chodzi raz w roku ten zawsze ma najwiecej do powiedzenia

      • 9 10

      • Ty ich wszystkich znasz? (1)

        • 5 2

        • Nie, cierpi na schizę i wydaje mu się, że jest szpiegiem

          • 5 3

  • Tak sobie patrzę i myślę... (9)

    Znam tą ulicę i leśną drogę bardzo dobrze. Rozumiem punkt widzenia rajców miejskich, rozumiem punkt widzenia rowerzystów ekologów i rozumiem punkt widzenia rowerzystów zwolenników asfaltowych tras rowerowych. Ale jest jedno ale... drodzy Państwo. To kultura jazdy na rowerze. Wystarczy przejść się czasem lub nawet przejechać na rowerze przy jelitkowsko-sopockiej promenadzie nadmorskiej. Czasem jest to bardzo ekstremalne doświadczenie - ucieczka w ostatniej chwili przed rozpędzonym rowerzystą... I cóż ... były już tam wypadki. A to tylko 2-3 km odcinek po płaskiej nawierzchni. Wyobrażam sobie jaką prędkość można rozwinąć na asfaltowej drodze jadąc w dół z Owczarni do Oliwy... 40-50-60 km/h... Jaka jest szansa bardzo ciężkiego urazu przy takiej prędkości w zderzeniu ze zwierzęciem lęśnym, psem czy np. dzieckiem, które nagle wyrwie się matce z objęcia? A co może zakażecie tam ruchu pieszego? A może zrobicie ekrany dla torów tylko dla rowerzystów? Jestem przeciwny jakiemukolwiek utwardzaniu tej drogi, oświetlaniu i ingerowaniu w tą piękną historyczną także drogę. Dość Rado Miasta zalewania betonem i asfaltem naszego miasta, dość niszczenia wszystkiego, czego jeszcze nie zniszczyliście. Zostawcie przyrodę w spokoju. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat trąbi się, że woda ma wsiąkać w piasek a nie być odprowadzana asfaltem i betonem. To stąd potem potoki wody po każdym deszczu Jaśkową, Słowackiego czy Czyżewskiego. Przy Słowackiego ratowaliście się bzdurnym i doraźnym pomysłem jakim jest zbiornik retencyjny. Jeszcze bardziej zabetonujcie i zurbanizujcie Trójmiejski Park Krajobrazowy, a potem budujcie przy każdej ulicy zbiorniki retencyjne.
    Nie zaprzeczam, że fajnie jak miasto się rozwija. Nie zaprzeczam, że fajnie żyć wygodnie. Ale najfajniej jest mieć satysfakcję, że nasi potomkowie nie popukają się w głowę za nasze pomysły. I najfajniej mieć nadzieję i satysfakcję, że ochraniamy to co najsłabsze - PRZYRODĘ proszę Państwa.
    Rado Dzielnicy Oliwa! Trzymam kciuki i dziękuję, choć wiem, że trudna droga przed Wami.

    • 28 10

    • brawo za elokwentną wypowiedź

      Spieszę z odpowiedzią jaką prędkość można rozwinąć jadąc w dół Kościerskiej. Faktycznie jest to od 35 do 50km/h. Na innych drogach też można taką prędkość rozwinąć. I na każdej z tych dróg trzeba tak samo uważać na zwierzęta, psy, pieszych, samochody i inne przeszkody, a jadąc Kościerską, jesienią lub wiosną, do pracy o szóstej rano nie spodziewam się na niej matki z dzieckiem. Jedyne zagrożenie jakie wisi w powietrzu jest takie, że nie wyrobię zakrętu na tych nierównościach, wpadnę twarzą w śmierdzące błoto ( czego mi jako rowerzyście, życzy tego pewnie zdecydowana większość przeciwników rowerów ) stracę przytomność od uderzenia i smrodu i ocknę się, spóźniony dwie godziny do pracy.
      Chciałbym zaznaczyć, że nie naciskam na asfaltowanie tej drogi i nie jestem zwolennikiem demolowania 30 metrowej szerokości pasa lasu dla zrobienia ścieżki rowerowej, ale jestem za wyrównaniem i względnym utwardzeniem nawierzchni, za uporządkowaniem bezpośredniego sąsiedztwa , które zostało zdewastowane przez pracowników wycinających drzewa, a przede wszystkim jestem za naprawą śmierdzącej kanalizacji, która w obecnym stanie jest największym zagrożeniem dla tego rejonu TPK i dla moich nozdrzy.
      Chyba taka ingerencja w ten rejon nie spowoduje wyginięcia niektórych gatunków roślin i przyspieszenia efektu cieplarnianego.

      • 7 2

    • puknij sie gumowym młotkiem i to przynajmniej kilka razy glonojadzie:) (3)

      przyroda jest dla wszystkich a nie tylko dla pierdzi stołków co z niej nie korzystają.Za PRLu pełno było takich debilów jak wy Na trawnik nie można było wejść bo pisało "SZANUJ ZIELEŃ" NA ZACHODZIE PRZYRODA JEST DLA LUDZI ZA PRL BYŁA TYLKO DLA PSÓW JAKO SZALET!Na zachodzie parki i trawniki są dla ludzi i piknik na trawie to właśnie od nich pochodzi każdy może sobie zrobić w parku gdzie chce !!W Polsce nadal jest to zabronione!!Takich betonowych półgłówków jak wy powinno sie izolować.Przyroda jest dla ludzi Dla wszystkich mieszkańców a nie kilku oszołomów!! I tak trzymam kciuki by ciemna mniejszość nie decydowała o tym co chce większość mieszkańców Gdańska!!

      • 2 9

      • Traperze... (2)

        Chyba nie rozumiesz co mówisz... Ale masz prawo mieć swój punkt widzenia. Nieciekawie go bronisz i nieciekawie się odzywasz. Dziwne też Twoje argumenty i wnioski. Nikt za komuny ani teraz nie zabrania korzystania z przyrody. Ale cywilizowani ludzie, a tacy są w większości mieszkańcy Gdańska chcieliby poszanowania pewnych praw natury i przyrody. Przyroda odpłaca dobrem za dobro. Korzystam z przyrody od ponad 40 lat i ofiarowuję jej nie mniej niż odbieram. Pewnie tego też nie rozumiesz i nie mam do Ciebie o to pretensji.

        • 6 1

        • (1)

          Mylisz się.
          Nie potrzeba asfaltu żeby się rozpędzić na tej drodze ale szanse na wywrotkę na polnej drodze są większe niż na asfalcie.
          Drogę można poprowadzić tak że nie będzie się można rozpędzić ale potrzeba będzie więcej terenu.

          • 2 1

          • Argument w sumie tak samo nietrafiony jak ten, że jeśli przy drogach nie będzie drzew to i mniej ciężkich wypadków samochodowych.
            Czy niektórzy piszący w ogóle używają swego rozumu i wiedzą o czym piszą???

            • 1 1

    • myślisz że zachowanie status quo cokolwiek pomoże? (2)

      rozwinąć wysoką prędkość można i na rozrytej przez leśników drodze gruntowej. Ba, można nawet to przeżyć bez jednego zadrapania (sprawdzone empirycznie). Woda tam i tak nie wsiąka zbyt głęboko, bo rura kolektora to uniemożliwia. Wody opadowe i tak i tak spływają tam bokiem. Więc o co to halo?

      • 1 4

      • (1)

        a prawa fizyki znasz ? Po asfalcie jedzie się szybciej niż po leśnej drodze

        • 3 1

        • trenuję downhill i wiem, na co można sobie pozwolić

          zjazd do Matemblewa z prędkością 62 km/h można uważać za próbę samobójczą, ale się udał.

          • 1 5

    • Postawią tak jak w sopocie ograniczenia prędkości i progi zwalniające

      • 1 3

  • Zostawmy lasy oliwskie takimi, jakimi są !!!!! (21)

    Dlaczego zbudowano ścieżkę rowerową wyłącznie do Rynarzewa? Przy tak obszernym remoncie Spacerowej aż się prosiło by ścieżka była na całej długości ulicy.

    Jestem przeciw asfaltowaniu ul. Kościerskiej, nie z uwagi na szkodliwość samego asfaltu, ale z uwagi na fakt, iż będzie to preludium dla powolnego wnikania zabudowy w głąb Lasów Oliwskich. W drugim rzucie okaże się, że niektóre tereny przy wyasfaltowanej drodze są własnością prywatną i deweloperów, którzy rozpoczną proces przekwalifikowywania terenu i budowy "kameralnych leśnych osiedli". Przecież nie chodzi o to, że miasto ma nadmiar asfaltu. Sednem sprawy jest parcie deweloperów na tereny leśne, położone blisko centrum!

    ZOSTAWMY LASY OLIWSKIE TAKIMI, JAKIMI SĄ !!!!!

    Lasy Oliwskie są największym skarbem Gdańska, prócz pasa nadmorskiego. Obecnie jesteśmy świadkami prób dewastacji pasa nadmorskiego (Brzeźno). Szkoda, by uruchomić proces "urbanizacji" Lasów Oliwskich i dewastacji dolin o unikalnych walorach krajobrazowych i rekreacyjnych.

    Jeżeli miasto ma nadmiar asfaltu, to proponuje wsiąść się za naprawę osiedlowych ulic Wrzeszcza i Oliwy. Są tam dziesiątki kilometrów ulic do remontów !!!

    Proszę o poparcie opinii!!! Pokażmy, że na Lasach Oliwskich zależy wielu mieszkańcom Gdańska!!!

    • 243 63

    • (12)

      Czy inne już istniejące asfaltowe drogi techniczne na terenie TPK (jak np. droga z Matarni do Dworu Oliwskiego albo Reja w Sopocie) spowodowały jakiś rozwój deweloperki?

      • 14 11

      • Pas Drogowy 30 m szerokości (11)

        Tak, istnieją.
        Tyle tylko, że tutaj wyznacza się pas drogowy o szerokości 30 m !!!!!!!!!

        Czyli przygotowuje się grunt pod dalsze przekształcenia terenów i samej drogi. Wpisanie w plan już teraz pasa drogowego o szerokości 30 m znakomicie skraca ruchy w przyszłości wpychające miasto do Lasu !!!!

        Tutaj wcale nie chodzi wyłącznie o położenie asfaltu !!!!!
        Gdyby tak było, nie byłoby konieczne rozszerzanie pasa drogowego do szerokości normalnej ulicy i to wcale nie osiedlowej!!!!

        • 19 15

        • Nie bredzę!!! (7)

          Dmucham na zimne!!!
          Miasto Gdańsk jest mistrzem w deklaracjach słownych i w rozmijających się z nimi działaniami!!! Nie na darmo Pan Prezydent Miasta Gdańska jest raczej negatywną postacią na forach Trójmiasta.pl

          Do ubicia drogi, czy zmiany nawierzchni nie trzeba nagle wytyczać pasa drogowego o 30 metrowej szerokości (pasa drogowego a nie asfaltu). Ewentualna wycinka drzew w tak ustanowionym pasie to już tylko pryszcz!!! Kwity już będą. Z drugiej strony po co zapas w wytyczaniu drogi, która istnieje od 300 lat i "podobno" nie jest przewidziana jako wstęp do zrobienia miejskiej ulicy.

          Sam sobie przeczysz Szanowny Kolego. Pan Prezydent nigdy nie robi kwitów na darmo (za darmo też).

          • 19 13

          • (5)

            Bredzisz po raz kolejny. Jeżeli tą DDR ma budować miasto i ma to być droga publiczna (a nie droga wewnętrzna LP, która może ale nie musi być udostępniona do ruchu rowerowego) to musi być pod to zrobiony plan. Powtarzam, obejrzyj sobie jakikolwiek MPZP (może być z terenu Gdańska) i zobacz jak wyglądają zapisy dla takich terenów, bo póki co nie masz bladego pojęcia o czym dyskutujesz.

            • 10 6

            • Oby żyło się lepiej !!!! (4)

              Nie bredzę.

              Opinię szanownego kolegi można podsumować prosta:
              1. Warto wywalać kasę na kwity, które perspektywicznie zmieniają leśną drogę w ulicę
              2. Warto ładować kasę w asfalt na początek dla 50 rowerzystów dziennie - ale już będzie normalna droga (nie leśna jak na Reja w Sopocie)
              3. Z biegiem czasu w oparciu o przyjęte plany drogę się poszerzy i wyprostuje
              4. Po drodze jest kilka miejsc, które należą do osób prywatnych i porośnięte są trawą - fajne miejscówki pod osiedla dla "Elity"
              5. Oby żyło się lepiej !!!

              Rozumiem, że Kolega jest projektantem i osobiście zaangażowany w projekt. Szkoda, że prywata tak mocno przesłania interes społeczny - czyli utrzymania i ochrony kompleksu Lasów Oliwskich.

              • 17 12

              • (1)

                Co za tłuk. Nic się nie poszerzy w oparciu o istniejące plany. Dla terenu typu KD zawsze jest zapis o maksymalnej szerokości drogi, czyli jak masz w planie wytyczony teren KD powiedzmy o szerokości 30 m i w ustaleniach masz zapis o maksymalnej szerokości drogi np. 2 m, to nic więcej nie wybudujesz.

                • 13 10

              • ale drzewa mozesz wyciac

                i lampiony postawic oraz reklamy i budki z oscypkami i napojami dla rowerzystow... ;)

                • 2 3

              • (1)

                I nie jestem projektantem ani jakkolwiek związany zawodowo z tym pomysłem czy z urzędem bądź inną radą dzielnicy, po prostu w przeciwieństwie do ciebie znam przepisy, wiem jak wyglądają plany zagospodarowania i to co piszesz to są zwykłe banialuki wyssane z palca.

                • 10 8

              • Jednak żyjesz w totalnym oderwaniu od rzeczywistości, szczególnie tej gdańsko-budyniowej korupcyjnej.

                • 3 7

          • nie na całym przebiegu kolektor pokrywa się z drogą

            stąd te 30 metrów

            • 5 0

        • Pojęcia nie masz o czym piszesz...

          Nie rób z siebie idioty i zamilknij jak nie wiesz o czym piszesz...

          • 4 3

        • (1)

          Bredzisz człowieku. Weź sobie do ręki jakikolwiek MPZP i zobacz jaka jest różnica między pasem drogowym w liniach rozgraniczających (w rozumieniu ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) a istniejącą w nim drogą. Zawsze wyznacza się szerszy pas drogowy aby projektanci mieli pewien zapas przy wytyczaniu drogi. Zresztą zapisy dla terenów elementarnych typu KD zawsze określają maksymalną szerokość drogi.

          • 14 14

          • jasne że bredzi

            tylko w życiu nie przyzna ci racji

            • 12 9

    • " to proponuje WSIĄŚĆ się za naprawę"

      i wszystko w temacie... ;-)

      • 2 1

    • a ja popieram asfaltową drogę (4)

      będę mógł jeździć rowerem przez las z Osowej do Oliwy do pracy bez obawy, że mi się ciuchy zabłocą na wertepach.

      • 14 20

      • do czasu kolego (3)

        Tylko jak na zakręcie pieprznie cię rozpędzony samochód VIP-a będziesz w gipsie a nie w błocie w najlepszym wypadku. Ufajcie dalej politykom, a daleko zajdziecie.

        • 19 12

        • (2)

          Jakoś na Reja rozpędzone samochody VIP-ów nie rozjeżdżają rowerzystów.

          • 10 6

          • no tak, do tej pory był tylko jeden trup, zresztą baba, a to się nie liczy (?!)

            a Reja to droga Lasów Państwowych, ze szlabanami z obu końców

            jesli Koscierska bedzie "odleśniona/upubliczniona" zamiast szlabanu będzie znak zakazu, jak na energetykow w Gdyni (ktoredy tłumy omijają korek na Hutniczej)

            • 11 2

          • Na Reja powyżej zakazu wjazdu wielokrotnie musiałem ustępować jadącym środkiem pędzącym autom, więc brednie opowiadasz.

            • 15 9

    • ty z rowerzystą pierdzi stołku nigdy niemiałes nic w spólnego !! (1)

      zawsze krytykują ci z blacho smrodów co całymi dniami pierdzą w stołek

      • 14 35

      • Domyślam się, że Szanowny Kolego ma kiepskie dni. trochę plucia na klawiaturę i można się poczuć autentycznie lepiej . pewnie siłka była dzisiaj zamknięta.

        a może Rodzice zrobili zaporę rodzicielską na necie i stąd te frustracje.

        • 28 8

  • to ze pisowcy sie wcinają bo to dlanich okazja jest nałapac przed wyborami popularnosci (2)

    Niestety ale w Polsce i Gdańsku rządzą politycy i nie ma znaczenia co jest dobre dla mieszkańców ,bo nawet jak projekt jest dobry to zaraz przeciwnicy politycznie protestują nawet jak popierają to będą protestować tak właśnie jest z radą dzielnicy oliwa oraz radnymi Pisu!! To bardzo dobrze widac bo te ich argumenty są tak beznadziejne głupie ze aż smieszne!! Gdy spadnie teszcz to ta droga to jedno wielkie bagno jest ale cymbał z rady oliwy mówi ze niech jadą sobie autobusem rowerzysci bo on jak Protasiewicz poczuł sie europosłem a ten poczuł sie radnym to sie mu wydaje ze mu wszystko wolno i bedzie decydował za innych bo sam pierdzi tylko w fotel blachosmroda!!

    • 3 12

    • Tam musisz iść

      Gdzie leczą takich hejtów. Po co ta pseudo polityczna wstawka o Pis? Jak oni mają 10% przewagi w tej chwili nad PO, tak ty masz już 10 minusów.
      Asfaltu u nas nie da się położyć dobrze, zwłaszcza na stoku wzniesienia gdzie płynie woda podczas deszczu czy roztopów, patrz Sobieskiego, Kartuska, Małomiejska, bo to za trudne. Natomiast leśnikom udaje się to wielokrotnie z drogami utwardzonymi tłuczniem i kruszywem.

      • 0 3

    • i o to chodzi by było bagno!

      jak popada i jak będzie sucho!

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane