• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Św. Katarzyna doczeka się nowego hełmu

Katarzyna Moritz
23 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Konstrukcję hełmu do kwietnia zabezpieczać będzie kolejna siatka, założona pod koniec roku. Konstrukcję hełmu do kwietnia zabezpieczać będzie kolejna siatka, założona pod koniec roku.

Cztery lata po pożarze kościół św. Katarzyny ma się w końcu doczekać remontu hełmu swojej wieży. Ten jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów w panoramie Gdańska ledwie się trzyma na drewnianej konstrukcji, która po pożarze zmieniła się w węgiel drzewny.



Minęły cztery lat od pożaru św. Katarzyny, a końca remontu nie widać.

Trudno powiedzieć, by odbudowa XIII-wiecznej świątyni szła jak burza. W zeszłym roku, czyli trzy lata po pożarze, doczekaliśmy się postawienia czterech dachów kościoła i zakończenia prac konserwatorskich elewacji wieży. Dlaczego tak długo trwa odbudowa świątyni? Problemem, jak zwykle, są pieniądze.

Mimo to jest nadzieja, że w kwietniu ruszy remont hełmu na wieży kościoła. - Czekamy na akceptację naszego wniosku o dotację w Ministerstwie Kultury. Może to nastąpić w ciągu tygodnia lub dwóch, a wtedy ogłosimy przetarg na wykonawcę - zapowiada Maciej Szczepkowski z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

MHMG liczy na 2 mln zł, dzięki którym będzie można zacząć ten jeden z najtrudniejszych etapów w odbudowie świątyni.

- Odbudowa hełmu jest skomplikowana. Trzeba będzie rozebrać go w 80 procentach i dopiero potem postawić na nowo. Pozostanie tylko najwyższy element hełmu, tzw. latarnia. Nową konstrukcję z drewna musi otrzymać kopuła i dwie wieżyczki - wylicza Maciej Szczepkowski.

Jeszcze do niedawna, z powodu dziur, hełm na wieży św. Katarzyny był jednym z największych gołębników w mieście. Blachy w zasadzie nie mają się czego trzymać, bo drewniana konstrukcja zwęgliła się podczas pożaru w maju 2006 roku. Specjalna siatka zabezpiecza je, aby nie pospadały na przechodniów.

- Pod koniec ubiegłego roku dostaliśmy 80 tys. zł na założenie nowej siatki, a także na drobne prace wzmacniające konstrukcję dachu i połatanie dziur. I całe szczęście, bo zimę w tym roku mamy ostrą, a jeszcze nas czekają wiosenne wichury - oddycha z ulgą Maciej Szczepkowski.

Niestety, gdy rozpoczną się prace na hełmie, okoliczni mieszkańcy znów będą musieli się liczyć z tym, że zostanie zamknięte przejście dla pieszych na ul. Katarzynki zobacz na mapie Gdańska. Na teren przy kościele wjedzie sprzęt budowlany i dźwigi.

Poza hełmem kolejnym ważnym elementem prac w św. Katarzynie będzie remont sklepień, wymiana zalanych tynków i położenie nowej izolacji. Ma to pochłonąć ok. 2 mln zł, których - przynajmniej na razie - nie ma.

- Prac budowlanych mamy tam jeszcze na dwa - trzy lata. Poza sklepieniami i tynkami wymiany wymagają choćby okna, które są w fatalnym stanie - wylicza Maciej Szczepkowski.

Pożar kościoła św. Katarzyny 22 maja 2006 r. Pożar kościoła św. Katarzyny 22 maja 2006 r.
Kościół św. Katarzyny w Gdańsku

Najstarszy kościół parafialny Starego Miasta, wzniesiony w latach 1227-1239 z fundacji książąt gdańsko-pomorskich i znacznie rozbudowany w XIV wieku. Wewnątrz znajduje się płyta nagrobna (z 1659 r.) słynnego astronoma Jana Heweliusza. W 76-metrowej wieży kościoła siedzibę ma Muzeum Zegarów Wieżowych.

W 1905 r. wieża spłonęła od uderzenia pioruna, zaś w 2006 r. płomienie strawiły dachy i wieżę świątyni, na skutek zaprószenia ognia przez robotników.

Odbudowa kościoła św. Katarzyny pochłonęła jak dotąd ponad 10 mln zł. Najwięcej, ponad 5,3 mln zł, przekazało Ministerstwo Kultury. Gdańsk dał 2 mln zł, Społeczny Komitet Odbudowy Kościoła oraz firmy i osoby prywatne przekazały łącznie 2,2 mln zł.

Miejsca

Opinie (80) ponad 10 zablokowanych

  • upatrywanie całego nieszczęścia gdańska w ECS jest prymitywnym nadużyciem (4)

    to są jak na razie wirtualne pieniądze
    ale za to długi są w realu

    • 7 23

    • ...Masz rację... Gdańsk jest zadłużony nie przez ECS (bo to przyszłość) tylko dlatego, że ma takich "sprawnych" włodarzy...

      • 5 0

    • ECS nie jest jedynym nieszczęściem Gdańska.

      Ale jak na podstawowe rzeczy brak pieniędzy, planowanie pomnika za 300 baniek + 17 baniek utrzymanie roczne (wstępnie) "odrobinę" drażni.

      • 8 0

    • Bieda to nie jest stan kieszeni (1)

      ale stab umysłu.

      • 2 1

      • bieda i ograniczenie

        • 2 1

  • kościół katarzyny to chyba najstarszy zabytek sakralny u nas-należy dołożyć i kasy i starań ażeby był jak nowy -to nie ulega wątpliwśći!wszędzie dba się o zabytki a u nas?różnie to bywa.dla mnie zabytkiem jest również już dolne miasto i co?jak wygląda?coś tamdrgneło,ale tyko drgnęło...to wstyd ażeby takie cacka marniały.w hamburgu podobne dzielnice wyglądają cudownie.mniej kasy dla urzędasów ,i mniej wycieczek-to byl i efekty...należy bezwzględnie dbać o zabytki !!!pozostwili nam w spadku poprzednicy amy?zostawimy ruiny........

    • 6 0

  • Oby starczylo na wszystko kasy .

    Na remont dachu,nowa Slowackiego,kolej metropolitalna.

    • 3 1

  • a tak przy okazji..

    Kto ocenia działalność kleru nagannie(szczególnie finanse) niech poprze oficjalnie..

    • 2 4

  • takie czasy

    Nikt dzisiaj dziesięciny nie płaci. Księża sami żyją z tego co im parafianie rzuca na tace - wydzielając z tych datek wyznaczone (ryczałt) pieniążki do kurii biskupiej. Tak jak budowa nowego kościoła rozgrzana dobrymi słowami i prawdziwą potrzebą - potrafi otworzyć zaciśnięte sakiewki , to jednak remonty są już słabszym ogniwem życia codziennego parafii.
    Tak przy okazji to się dziwię, ze przykrycie dachem (solidnym) trwało "tylko" 4 lata. W takich warunkach gospodarczo-politycznych, gdzie jeden drugiemu stołek spod tyłka wyrywa, gdzie budżet państwa obciążony jest utrzymaniem partii politycznych (absurd), gdzie sowicie opłacana "praca gadacza" poselskiego skupia się na wyszarpywaniu dodatkowych dochodów - tam trudno o pieniądze na konkretną i konieczną pracę. Przemiany wywołane ruchem Solidarnościowym zamiast zmienić państwo w silny twór gospodarczy o mocnym i stalym przychodzie narodowym - wytworzyły klasę i rządy żebraków oparte na ciągłych dotacjach i pożyczkach. Więc jak tu w takich warunkach planować inwestycje, dokonywać modernizacji, budować gdy decydentem jest pożyczkodawca .

    • 5 2

  • Co za ludzie.... (1)

    Co za idiota pisze o parkingu? Jeśli ktoś mieszka w Gdańsku to raczej wie, że to nie jest "kolejny kościół" tylko jeden z tych pierwszych. Raczej nie można wyrażać opinii o tym czy kościół jest pełny czy pusty, skoro samemu nawet się tam nie zagląda.Mam nadzieje, że jeszcze odkopujesz samochód po tych śniegach...żałosne.

    • 9 2

    • Boni, nie przejmuj się prowokatorami...

      • 3 1

  • cztery lata po pożarze i nadal nie ukończono remontu... (1)

    za to 300 baniek dla ECS jakoś znajdzie się w kasie...

    • 45 5

    • jeden pies...

      • 0 4

  • Zburzyć,zrównać z ziemią i postawić parking piętrowy dla samochodów.

    To lepsza inwestycja niż kolejny kościół gdzie praktycznie nikt nie chodzi.A miejsc parkingowych w centrum jak na lekarstwo.

    • 5 12

  • Szkoda Św. Katarzyny.

    ciekawe, czy i kiedy nasz Pan Prezydęt zauważy, że zabytki są lepszym magnesem na turystów niż nikomu niepotrzebny pożeracz pieniędzy, jakim jest ECS.

    • 14 0

  • A c z carillonem?

    Co jest przyczyną jego milczenia?

    • 10 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane