- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (28 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (168 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (238 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (157 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (42 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (57 opinii)
Krajobraz po wystawkach. Mieszkańcy są sobie winni?
Worki, kartony i inne śmieci leżą na trawnikach przed domami czy na skrzyżowaniach i placach przy lesie. Tak wygląda krajobraz Orłowa i Małego Kacka po wystawkach, które miały miejsce kilka dni temu. - Mieszkańcy sami naśmiecili - odpowiadają wywożący z Gdyni śmieci przedstawiciele Saniporu, a urzędnicy przyznają im rację i liczą dodatkowe koszty.
- Są wszędzie: na chodnikach, na trawnikach, a przy skrzyżowaniach leżą całe składowiska worków - opowiada pani Iza, która mieszka w Małym Kacku.
Okazuje się jednak, że w dużej mierze winni są temu sami mieszkańcy. Wraz z odpadami wielkogabarytowymi wystawiają bowiem śmieci zmieszane, liście z ogrodów, a nawet odpady budowlane.
- Nie możemy tego zabierać. Umowa z miastem nie obejmuje takich działań, a nawet samochody nie są przystosowane do przewożenia np. gruzu. Nasi pracownicy całkiem świadomie zostawiają takie odpady tam, gdzie je zastali - usłyszeliśmy w dziale reklamacji wywozu firmy Sanipor, która zajmuje się nie tylko wystawkami, ale wywozem odpadów zmieszanych i segregowanych na terenie całej Gdyni.
Czytaj także: wszystko o reformie śmieciowej w Gdyni.
Mieszkańcy ul. Płockiej twierdzą jednak, że winni bałaganu są także pracownicy Saniporu.
- Podczas przeładunku odpadów z małych samochodów na duże pozostawili część śmieci na trawniku , który nie dość, że został przez ich samochody rozjeżdżony, to jeszcze jest teraz całkowicie zaśmiecony - oburza się pan Bartosz, który mieszka nieopodal.
Urzędnicy przekonują, że szybko wyjaśnią tę sprawę z Saniporem, ale jednocześnie apelują do mieszańców, by przestrzegali regulaminu wystawek.
- Powody, dla których podczas wystawek niektórzy gdynianie próbują się pozbyć też innych śmieci są dla mnie nieodgadnione - dziwi się Bartosz Frankowski, naczelnik wydziału środowiska w gdyńskim magistracie. - Przecież na mocy obecnych umów każdy może oddać dowolną ilość zarówno odpadów segregowanych, jak i zmieszanych - dodaje.
Na uprzątnięcie pozostałych śmieci będzie trzeba poczekać. Zrobi to odrębna firma, która usuwa m.in. dzikie wysypiska na zlecenie Zarządu Dróg i Zieleni. I pobierze za to stosowne wynagrodzenie. Tymczasem Sanipor, który wywozi śmieci zmieszane i posegregowane z całej Gdyni, mógłby zrobić to w ramach obowiązującego kontraktu - gdyby odpady trafiły do pojemników na śmieci.
Miejsca
Opinie (171) 4 zablokowane
-
2013-10-02 10:25
tak wyglądały wystawki do dnia 01/07/2013
Całą winę ponosi Sanipor. Jak miasto organizowało wystawki brali wszystko, a teraz liczyli na dodatkową kasę....bo nie zabrali. Jak tak ma wyglądać wystawka to lepiej nie organizować, szkoda kasy. Rzekomo brali wielkogabarytowe... Sąsiadka wystawiła i nie zabrali
- 10 0
-
2013-10-02 10:17
BAŁAGANU NIE BYŁO
W domach trzymamy śmieci wielkogabarytowe,elektroniczne i czekamy na wystawkę ,ale nagle musimy wyjechać i znów czekamy ,aż zbiera się góra śmieci.Wystawialiśmy takie śmieci przy śmietnikach i zawsze były odbierane kiedy sie pojawiły ,no może po 2 dniach ale nie było bałaganu.Bezdomni zabierali część dobrych rzeczy na swoje potrzeby,działkowicz też coś znalazł i wszyscy byli zadowoleni.
- 10 0
-
2013-10-02 10:12
śmieci
Boję się ,że nasi włodarze + śmieciarze dojdą do wniosku iż Pol Pot miał rację i wywiozą mieszkańców miast (niewychowaną śmiecącą chołotę)na wieś .Nareszcie będzie czysto i spokojnie. Q+ mać śmieciarz ma sprzątać i BASTA.
- 6 0
-
2013-10-02 10:03
odpady wielkogabarytowe
"Odpady wielkogabarytowe, takie jak:
stare meble,
zużyty sprzęt gospodarstwa domowego (lodówki, pralki, kuchenki, piecyki, armatura sanitarna),
sprzęt elektroniczny (telewizory, radia, komputery, odkurzacze),
inne przedmioty o dużych rozmiarach, odbierane są w formie wystawek nieodpłatnie od mieszkańców przez firmy wywozowe.
O czasie i terminie zbiórek w miastach i gminach informują poszczególne Urzędy i firmy wywozowe. "- 2 1
-
2013-10-02 10:00
A ja się pytam czemu Sanipor nie zabrał mi sprzed domu starego dużego telewizora i szafki kuchennej z szufladami? To się chyba kwalifikuje jako śmieci wielkogabarytowe? Fakt, że ludzie wystawiają co popadnie ale takie rzeczy chyba powinni zabierać?
- 11 0
-
2013-10-02 09:54
Tam nawet bez smieci i lisci, nadawalo by sie na interwencje
- 2 0
-
2013-10-02 09:53
Hahaha
POlska reforma!!!
ale co tu się dziwić jak ktoś z ilorazem inteligencji karalucha wymyśla coś nie patrząc na konsekwencje jakie mogą z tego wyniknąć!!!
Ów robal nawet nie dowiadywał się jak to działa na świecie oczywiście z naszych podatków jedzie tylko na wakacje a nie w sprawach służbowych.
Teraz są skutki:
-każdy śmieć na ulicy należy do miasta(rzucony,wystawiony czy wywalony do kosza)
-durne tanie przetargi dają więcej śmieci na ulicach (firmy mają rację bo umowy tego nie przewidują)
-coraz mniej koszy na ulicach więcej śmieci lata (przecież nie ma kto tego oczyszczać bo przetargi tego nie uwzględniały)
-każdy płaci i wymaga ale co tu wymagać od włodarzy jak mają ręce skrępowane od góry (przykład Sopotu kombinował i dostał karę za to że chcieli mieć czysto)
A gdzie kontenery na wystawki??? kosze na śmieci na ulicy??? większa ilość koszy na osiedlach???
W KIESZENI U KOGOŚ CZY TAK POLSKA(rządzący) DBA O PORZĄDEK!!!- 10 0
-
2013-10-02 09:15
taka polska mentalność
najsrać pod siebie leżeć i się z tego cieszyć. Już słyszę te dumne głosy przy piwku i grillu: ee tam felek na wysypisko będziesz jechał..zrób jak ja i wpitol to jak bedom objazdowkie z miasta robic albo spal.
- 2 5
-
2013-10-02 08:14
Czy się różnimy od Niemców, Francuzów, itp.? (2)
Tam po wystawkach nie ma takiego bałaganu, "wystawcy" sami sprzątają to czego inni nie wzięli z wystawek
Inni ludzie ?
Jechałam w sobotę rano przez Gdynię ul. M orską i zastanawiałam się skąd tyle śmieci dużych gabarytów: kanapy, półki, książki---wszystko walało się na trawnikach przy ulicy- 3 8
-
2013-10-02 09:01
tym się różnimy
że jak tam coś organizują, to do końca, a nie udają, że zorganizowali.
- 6 0
-
2013-10-02 08:59
To gdzie ta kanapa miała trafić: do wiaty śmietnikowej? Po to była zorganizowana wystawka wielogabarytowa, żeby stanęła tam gdzie stała. Widać organizatorzy wystawki na Morskiej nie stanęli na wysokości zadania. A pretensje do mieszkańców?? Skąd Ty piszesz, z urzędu czy z Saniporu?
- 6 0
-
2013-10-02 08:56
?????????????????????????????????
wszystkie śmieci,opakowania,butelki etc. sa własnością :
-sklepu
-producenta
-hurtownika
człowiek produkuje odchody i za to jedynie powinien płacić,do tego na prywatnych posesjach rosną jeszcze zielsko,krzaki,trawa-to należy uznać jako do utylizacji przez właściciela.- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.