- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 2 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (23 opinie)
- 3 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (38 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (119 opinii)
- 5 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (78 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (298 opinii)
Kraków i Łódź pójdą śladem Gdańska? Trwa walka o książki
Gdańska akcja udostępniania książek w tramwajach spodobała się w Krakowie i Łodzi, gdzie prawdopodobnie zostanie powtórzona. O powrót książek do naszych tramwajów walczy też powołana na Facebooku grupa "I tak wygramy"
Na początku stycznia w Gdańsku ruszyła promująca czytelnictwo akcja, którą zorganizowały Zakład Komunikacji Miejskiej oraz Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna (Czytaj także: Czytelnia na szynach. Książki dostępne w tramwaju). Możliwość czytania darmowych książek w tramwajach miała skłonić mieszkańców Trójmiasta do częstszej lektury, z czym - jak wynika z badań Biblioteki Narodowej - jest w Polsce coraz gorzej. Sęk w tym, że już po paru dniach pozostawione w tramwajach książki poginęły. Czy gdańszczanie tak się w nich zaczytywali, czy postanowili postawić je na domowych półkach - nie wiadomo. Faktem jest, że w tramwajach czytać już nie było czego.
Czytaj także: Gdzie są książki z gdańskich tramwajów? W domach czy antykwariatach?
Gdańskie niepowiedzenia nie odstraszyły następców z innych miast, którym bardzo spodobał się pomysł otwarcia czytelni na szynach. Pomysł podchwycono w Krakowie i Łodzi.
W Łodzi akcja zawiązała się na Facebooku. Jej pomysłodawcy zaczną od wspólnego czytania książek w tramwaju, umówili się na 23 stycznia. Wybrali trasę, której pokonanie zajmuje godzinę, więc nie będą musieli nagle odrywać się od lektury.
- Okazją do częstszego kontaktu z książką jest podróż gdańską komunikacją miejską. Kilkaset tytułów przekazanych przez miejską bibliotekę pojawiło się we wszystkich gdańskich tramwajach typu PESA. Dzięki temu pojazdy zamieniły się w mobilne czytelnie, zaś pasażerowie mogą lekturą umilić sobie przejazd - niezależnie czy trwa on 6 minut, czy więcej - napisała wiceprzewodnicząca Rady Miasta Krakowa Małgorzata Jantos do prezydenta Jacka Majchrowicza. - Pomysł jest świetny i godny naśladowania. Zachęcam do współpracy biblioteki i krakowskie MPK. Może skorzystamy ze zbiórki książek, które zorganizowało KBF, może akcję można powtórzyć i zacząć na przykład od zbiórki w tramwajach właśnie. Może na początek wystarczyłoby parę toreb na książki i oznaczenie tramwajów zaangażowanych w akcję.
Ale Kraków, choć o akcji mówi coraz śmielej, w obawie przed niekontrolowanym znikaniem książek, na razie wstrzymuje się od wprowadzenia jej.
Tymczasem w Gdańsku miłośnicy książek nie ustają w walce o czytelnie na szynach. W tym celu na Facebooku powstała już strona pt. "I tak wygramy", która namawia gdańszczan do zostawiania w tramwajach własnych książek.
- Zostawmy książkę w jednym z tramwajów marki PESA lub przynieśmy ją do siedziby Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej przy Targu Rakowym w Gdańsku. Nie pozwólmy sobie udowodnić, że "taka akcja w Polsce się nie sprawdzi..."! - piszą na stronie akcji.
Miejsca
Opinie (88) 3 zablokowane
-
2013-01-15 11:01
Promowanie czytelnictwa (3)
ma najwiekszy sens wsrod dzieci. Jesli ktos malo czytal w dziecinstwie, albo byl co najwyzej zmuszany do czytania nudnych lektur w szkole, to raczej nie bedzie czytal duzo jako dorosly.
- 9 0
-
2013-01-15 12:44
Ja tak samo (1)
Kiedyś nie czytałam książek, poza niektórymi lekturami "bo trzeba było". Czytać książki zaczęłam na studiach z własnej woli i czytam do dziś, średnio 12 książek na rok. To nie dużo, inni czytają o wiele więcej, ale chodzi mi o to, że każdy może zacząć czytać jeśli tylko spróbuje i zobaczy, że przy odrobinie wyobraźni stworzy światy, których nie odda żaden film.
- 3 0
-
2013-01-16 02:07
Zawsze czytałam, po 3 książki na tydzień. Ale lektur nie ruszałam.
- 0 0
-
2013-01-15 11:24
To ja jestem wyjątkiem ;)
Jako dziecko nigdy nie czytałam lektur, a teraz gdy ja mam wybór co czytać to "pożeram" ksiażki ;)
- 4 0
-
2013-01-15 10:09
Jak już się zacznie czytać książkę, to warto by ją przeczytać do końca... (4)
Czemu się dziwicie, że ludzie zabierali książki ze sobą do pracy, domu...
- 33 2
-
2013-01-15 13:19
Udostępnianie książek (2)
ma sens tylko na długich trasach kolejowych i autobusowych, ale i tam wkracza monitor TV, natomiast w tramwajach, na krótkich gdańskich trasach tramwajowych absolutnie nie ma sensu. Ktoś tą bzdurę chce przeforsować "na siłę" i nie liczy się z miejscowymi realiami.
- 12 1
-
2013-01-15 14:25
(1)
jak dobrze Zuza ze jesteś!!! bo w końcu ktoś znalazł rozwiązanie!!! i potrafił zobaczyć głupotę tej akcji. powinnaś pracować w ministerstwie.
- 4 0
-
2013-01-16 02:04
A właśnie, co z monitoringiem w tramwajach? Jestem za udostępnieniem wizerunków złodziei książek!
- 0 0
-
2013-01-15 14:22
oni nie zabierają książek, tylko pieniądze. z mojego płotu zabrali bramkę:):) stara jak świat:):):) i mieli książkę ze sobą:):)
- 1 0
-
2013-01-15 10:07
(2)
Z miłą chęcią oddałabym trochę książek na szczytny cel,bo mi się półki uginają . Ale jak sobie pomyślę,że ktoś je "zwędzi" i sprzeda na allegro to już mi chęci odchodzą
- 30 1
-
2013-01-15 10:38
Nie rozumiem Ciebie (1)
Przecież wówczas też ktoś z tego skorzysta. Skorzysta ten co sprzeda - bo zarobi trochę na drobne wydatki oraz ktoś, kto tą książkę kupi. A Ty zachowujesz się jak taki pies ogrodnika. Sama nie przeczytasz, czy też nie sprzedasz, ale i innym na to nie pozwolisz.
- 2 17
-
2013-01-16 02:02
Polecam akcje book-change
- 0 0
-
2013-01-15 21:50
Powiem tak...
b_z_d_u_r_a- 3 0
-
2013-01-15 20:26
tylko dać tabliczkę
tylko dać tabliczkę, że to książki a nie papier toaletowy, wtedy nikt nie weźmie do domu bo po co
- 1 0
-
2013-01-15 10:03
Podobno w Radomiu również chcą podobną zrobić akcję. (6)
- 32 9
-
2013-01-15 12:37
(2)
Nudne już się stały te pseudo-kawały o Radomiu i tej babie.
- 6 2
-
2013-01-15 14:49
(1)
A ja nie znam tego kawalu :)
- 2 0
-
2013-01-15 20:12
To poczytaj sobie komentarze choćby na trójmiasto.pl, choć teraz pełno tego wszędzie, a cała afera o to, że ktoś zabrał dwie butelki napoju gazowanego. Gdzie się da to o "babie z Radomia". Raz może i przejdzie, ale w kółko powtarzane robi się nudne i bez polotu. Tak jak z mięsnym jeżem i innymi zjawiskami popularnymi w internecie (chwilowymi zresztą, najpierw wielki bum na nie, a potem nikt tego nie pamięta).
- 0 0
-
2013-01-15 10:33
Tam to na pewno się nie uda... (1)
...bo chytra baba znów zaatakuje ;-)
- 4 1
-
2013-01-15 14:03
Etykiety z napojów już zdążyła przeczytać...
- 5 0
-
2013-01-15 10:28
hehe, a co na to chytra baba??
- 8 1
-
2013-01-15 19:02
A Radom żąda 3 cytryn :-)
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać
- 1 0
-
2013-01-15 10:30
(1)
Wszystkie te książki powinny być podstemplowane, pięknym stemplem okolicznościowym tej akcji, oraz dodatkowo skasowane kasownikami w danym tramwaju. Wtedy by było czarne na białym z jakiej akcji jest książka, z jakiego tramwaju i od kiedy.
- 4 0
-
2013-01-15 16:48
tak, a oddający będzie czekał na ten jedyny tramwaj;)
- 0 0
-
2013-01-15 14:27
Książki to taka telewizja dla ubogich. (1)
- 0 7
-
2013-01-15 16:14
za to telewizja to książka dla ubogich umysłowo bo myśleć nie trzeba. A podpis mgr pff - myślisz że komuś to imponuje ? może 20 lat temu a teraz mało kto nie ma wyższego wykształcenia bo jest niski poziom uczelni.
- 2 0
-
2013-01-15 10:38
Spóźniony zapłon (3)
W Poznaniu miasto już jakiś czas temu zainteresowało się bookcrossingiem i postawiło na ulicach regały z książkami. Gdzie tu pionierstwo Gdańska?
- 1 6
-
2013-01-15 11:23
(1)
Powtarzam: w Poznaniu stało na ulicach, w Gdańsku czyta się w TRAMWAJU podczas podróży. Nie chodzi o samą ideę bookcrossingu tylko jej formę, inną w Gdańsku niż w Poznaniu.
- 3 0
-
2013-01-15 16:00
Byłem w poznaniu jakiś czas temu. Regały stoją. Książki wrzucali mieszkańcy Poznania - być może wówczas łatwiej inicjatywę uszanować.
Sama zmiana formy nie świadczy o nowatorstwie inicjatywy :) Jak widać mizerne są jej skutki jak na razie.- 0 0
-
2013-01-15 10:39
i juz nie ma sladu po regalach i ksiazkach
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.