W biały dzień stłukł szklaną skarbonę w bazylice św. Brygidy 
w Gdańsku i zrabował z niej gotówkę oraz biżuterię. Łupem nie nacieszył się zbyt długo, gdyż po wyczerpującym pościgu został złapany przez księdza. Duchowny przekazał 36-letniego złodzieja w ręce policji, a zrabowane przedmioty wróciły do parafialnej kasy.
, oddalonym o ok. kilometr od bazyliki św. Brygidy. 
2018-05-03 09:02
Złodziej chciał okraść złodzieja.
2018-05-03 11:42
... ostatnio od dwóch lat kiedy jestem w Gdańsku nie mogę wejść do tego kościoła bo wprowadzono opłatę za wejście. Z tego powodu omijam teraz szerokim łukiem tą świętą Brygidę w Gdańsku.
2018-05-03 14:03
bo to już nie jest kościół, podobna sytuacja jest w mariackim...
2018-05-03 19:45
to się zapytaj czy ci paragon wystawi. Wejście za darmo murowane
2018-05-03 13:59
chcąc kupić sobie niebo biżuterię wrzucają i to ogromne ilości ,bo przecież nie wrzucą tego na tacę podczas mszy by ludzie widzieli , uważajcie na swoje babcie ,szanujcie je ,dbajcie o nie ,bo niedługo się dowiecie ,że babcia i mieszkania nie ma i wyposażenia ,bo ksiądz przeprał jej mózg i babcia wszystko przepisała na niego , to bardzo często się zdarza ,więc nie bądzcie w szoku gdy was to spotka
2018-05-03 21:00
Oddaliłeś się od Boga i wiary wnuczku...
2018-05-03 20:55
I nie pluj na duchownych, skoro nawet nie masz styczności z wiarą.
2018-05-03 23:17
Nawróćcie się, bo nie wiecie, co czynicie! Pan jest Jeden. Nie dla mamony, ale przypomnicie sobie o Nim w dniu swojej śmierci, że nie ma nic ponad Miłosierdzie Jego dla wszystkich grzeszników, którym ukaże się jako Miłosierny Ojciec. Po co te krzyki, knowania, oszerstwa?! Ludzie! Czy Wasze życie kończy się wraz ze śmiercią? Czy nie odkryliście dotąd Potęgi Zmartwychwstania? Ksiądz jest człowiekiem, jak pan Adamowicz, jak pan Duda, jak pan Wałęsa. Każdy może grzeszyć i prosić o rozgrzeszenie oraz o wybaczenie. Czyżbyśce czuli się lepsi? W obliczu Stwórcy wszyscy będziemy równo osądzeni podług naszych czynów. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!
2018-05-04 22:55
A może obywateli Gdańska już tak przyzwyczajono do kradzieży i kłamstw przez Budynia i jego mafię , że kradzież skarbonki nie robi wrażenia.
Kradzież to kradzież , a szczególnie czyjegoś , wspólnego mienia. Brawo dla księdza , który złapał tego złodzieja. Za taki czyn powinien być bardzo surowo ukarany.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
