65-letnia kobieta, główna księgowa w jednej z sopockich firm, okradła swojego pracodawcę na 394 tys. zł. Na wnioskach o zaliczki podrabiała podpisy dyrektora i przywłaszczała pochodzące z nich pieniądze. Grozi jej do 10 lat więzienia.
2013-08-06 16:45
brała przykład z góry a jak usłyszała jaką Polska proponuje jej emeryturę to zrobiła sobie 4filar a poważnie w kraju katolickim tyle złodziejstwa a co niedzielę w kościele to są jaja
2013-08-06 18:49
I dlatego ją ujęto dla praworządności
2013-08-06 19:02
na koszt podatnika
2013-08-06 21:30
Durny ten....dyrektor...prezes.....................jak można było zaufać jednej osobie!!!..Pewnie teraz oszczędza na ludziach..by szybciutko te straty się mu zwróciły.....Szkoda mi ludzi!!!!!!!!!!!!!!!tego zakładu:(
2013-08-06 21:33
jakim trzeba byc debilem zeby robic w ten sposob naduzycia finansowe, co to za ksiegowa ktora myslala ze to sie nie wyda???????????????? debil nie ksiegowa
2013-08-06 22:52
Wyliniały vincent - wszak kreatywna księgowość to j e g o specjalność!
2013-08-07 00:45
Ona i tak niedlugo idzie na emeryture.
2013-08-07 09:05
a niepelnosprawny umyslowo Radek za kradziez zlomu, jakichs rupieci itd. moze znow trafic do paki poniewaz jest to niebezpieczny przestepca...co za kraj.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
