116 tys. zł ukradła ze szkolnej kasy księgowa XIX LO w Gdańsku. Kobieta została zwolniona dyscyplinarnie, o sprawie powiadomiono prokuraturę. Dyrektor liceum dostał naganę, a jego zastępczyni straciła stanowisko.
bo jednak wierzą, że jakoś unikną kary
44%
bo nie myślą racjonalnie
22%
bo kara za kradzież wcale nie musi być gorsza, niż ich codzienny los
23%
nie znajduję wytłumaczenia
11%
Księgowa
XIX Liceum Ogólnokształcącego przy
ul. Pestalozziego we Wrzeszczu przez trzy lata okradała Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. W ciągu trzech lat wyprowadziła ze szkoły łącznie 116 586 zł.
Po odkryciu defraudacji przez Gdańskie Centrum Usług Wspólnych (jednostka koordynująca i kontrolująca pracę księgowych we wszystkich podlegających miastu jednostkach), 19 grudnia rozwiązano z księgową stosunek pracy w trybie dyscyplinarnym. Jednocześnie skierowano do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Dzień później, czyli 20 grudnia, ze stanowiska odwołano wicedyrektor szkoły, która powierzyła księgowej swój kod potwierdzający do podpisywania przelewów. Z kolei dyrektorowi liceum udzielono nagany za brak nadzoru nad placówką.
Będzie szczegółowa kontrola i śledztwo prokuratury - Dziękuję Gdańskiemu Centrum Usług Wspólnych za właściwą pracę i proszę dyrektorów placówek oświatowych o weryfikację dostępności do kluczy aktywacyjnych, przypominając, że każdy, któremu jest on przypisany odpowiada za jego użycie - komentuje sprawę Piotr Kowalczuk, odpowiedzialny za oświatę zastępca prezydenta Gdańska. - Potwierdza się także zasadność powołania GCUW, które ma uchronić dyrektorów i budżet miasta przed nieuczciwymi praktykami osób, którym powierzono finanse publiczne.W związku z posługiwaniem się przy zatwierdzaniu cudzą tożsamością i powierzeniem narzędzia aktywacyjnego Urząd Miejski również kieruje sprawę do zbadania w tym zakresie przez prokuraturę. Gospodarowanie finansami i majątkiem w XIX LO zostanie poddane szczegółowej weryfikacji biura kontroli Urzędu Miejskiego.
To nie pierwszy podobny przypadekTo co najmniej trzecia sprawa tego typu ujawniona w ostatnim czasie. W lipcu tego roku na jaw wyszło, że
księgowa Szkoły Podstawowej nr 55 w Nowym Porcie okradła szkolną kasę na 370 tys. zł, z czego 190 tys. zł pochodziło z funduszu socjalnego. Kradzież wyszła na jaw, gdy w szkole pojawiła się druga księgowa. To ona odkryła nieprawidłowości.
Z kolei 2,5 roku temu
księgowa Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 30 okradła kasę swojego pracodawcy na 100 tys. zł.