- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (56 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (282 opinie)
- 3 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (185 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (270 opinii)
- 6 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (60 opinii)
Kto podpalił klub sportowy w Brzeźnie?
Wybili szybę i wlali do środka łatwopalną ciecz, po chwili budynek stał w ogniu. Kilka dni temu niemal doszczętnie spłonęło wnętrze klubu sportowego Corpus Gym w Brzeźnie. Policyjny biegły potwierdził przypuszczenia właściciela - przyczyną pożaru było podpalenie.
- Nie mam pojęcia, kto i dlaczego to zrobił. Nie mieliśmy długów ani wrogów. Nikogo nie odrzuciliśmy, nikomu z trenujących u nas osób nie daliśmy najmniejszego powodu, by zakraść się w środku nocy i przez wybite okno wlać do środka benzynę i podpalić dorobek mojego życia - mówi Dobrosław Bielecki, trener i prezes spalonego klubu Corpus Gym w Brzeźnie.
Ogień pojawił się w nocy z soboty na niedzielę. Strawił niemal wszystko, co było w środku: salę treningową z ringiem, szatnie, łazienkę, maty treningowe, rękawice, stroje i pamiątki. Temperatura topiła sufity i ściany, "ucierpiał" też jeden z manekinów do ćwiczeń, który strażacy po wejściu do środka wzięli za zwęglone zwłoki.
- Żal mi tego miejsca i tej pracy wielu osób, które w ostatnich dziesięciu latach oddały serce, by ten klub funkcjonował. Prywatnie wsadziłem w to miejsce wszystkie oszczędności, czego do dziś nie może mi darować moja żona - dodaje Bielecki. - Kilka tygodni temu skończyła się nam polisa na ubezpieczenie, ale nie łączyłbym tych faktów ze sobą. Zwykły zbieg okoliczności. Budynek należy do Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych i był ubezpieczony, więc miasto nie poniesie żadnych strat. Mieliśmy podpisaną umowę najmu na czas nieokreślony z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, współpraca układała się wzorowo. Kiedyś widziałem plany, że miały na tej działce powstać bloki nowego osiedla, ale po protestach mieszkańców temat upadł. Nie wiem, komu mogło zależeć, by nas zniszczyć.
W klubie na co dzień kilkadziesiąt osób trenowało kickboxing i muay thai (boks tajski). Organizowano wyjazdy na zawody i seminaria zagraniczne, przyjeżdżali także zawodnicy z południa kraju. Jak mówi Bielecki klub dla wielu osób był drugim domem i szansą na nieco lepsze życie.
- W porozumieniu z Gdańskim Centrum Profilaktyki Uzależnień zrealizowaliśmy także przy wsparciu funduszy unijnych program dla trudnej młodzieży z Brzeźna i okolic. Po kilku miesiącach treningów z grupy 20 osób zostały trzy, a jedna z nich została mistrzynią Polski. Teraz planowaliśmy remont pomieszczeń, po którym mieliśmy przystąpić do drugiej edycji. Niestety te, jak i inne plany, m.in. dotyczące rozbudowy i komercjalizacji musimy odłożyć na później - dodaje.
Sprawą podpalenia zajęła się gdańska policja. Zabezpieczono monitoring, powołano też biegłego, który po oględzinach miejsca stwierdził, że przyczyną pożaru było podpalenie.
- Właściciel wstępne straty wycenił na 250 tys. zł, ale musimy to zweryfikować na podstawie przedstawionych faktur. Jeśli rzeczywiście ta kwota się potwierdzi, skierujemy wniosek do prokuratury o wszczęcie śledztwa - informuje Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Następnego dnia po zdarzeniu właściciel złożył oficjalne zawiadomienie. Poinformował też policjantów, że nie ma wrogów i nikogo nie podejrzewa o podpalenie.
Potencjalnych sprawców mógł widzieć jeden z mieszkańców okolicznego bloku. Jak nam powiedział, tuż po północy widział w pobliżu budynku dwóch zakapturzonych mężczyzn, którzy z dystansu obserwowali rozpalający się ogień. Po krótkiej chwili stracił ich jednak z oczu.
Jednym z nielicznych przedmiotów, jakie ocalały w pożarze była rękawica z autografem z 2014 jednego z braci Kliczko. Przywiózł ją do klubu ze Stanów Zjednoczonych jeden z wychowanków klubu Izu Ugonoh, mistrz świata i Europy w formule K-1.
Dziś wraz z innymi zawodnikami, trenerami i sympatykami klubu spotka się w barze Led w Brzeźnie, by wspólnie zastanowić się, jak szybko można odbudować Corpus Gym. Początek spotkania o godz. 20.
Opinie (145) ponad 10 zablokowanych
-
2017-05-12 07:26
kije
Zawiść zżera człowieka.
Wspolczuje Trenerowi.
Mam nadzieję ze uda się szybko odbudować sale !- 7 2
-
2017-05-12 06:11
Podpalono bo przecierz trzeba miec grunty pod budowę następnych bloków nad zatoką gdańską tak to dziala w naszej Polsce banda oszołomów nie dbamy o młodych ludzi tylko oto by Brzeżno stało sie betonową wsią szkoda gadac pozdrawiam mieszkaniec dzielnicy
- 12 2
-
2017-05-12 06:10
Kolejne osiedle robyg powstaje?:)
- 15 0
-
2017-05-12 01:32
Popytaj
Na Chełmie.
- 5 1
-
2017-05-12 01:29
Pewnie deweloper bo to dobre miejsce na kolejne blokowisko
- 12 1
-
2017-05-12 00:57
I co? zbudują nowoczesne osiedle, które za 5 lat
zacznie się rozspadać i/lub gnić? pffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff
Widziałam już za dużo "nowych" budynków, które po 5-7 latach wygladaja gorzej niż kamienice odbudowane po wojnie.- 10 5
-
2017-05-11 12:56
(2)
Prezes klub prowadzi dobrze... jak coś... że też...
- 24 4
-
2017-05-11 18:07
(1)
Ja chciałem powiedzieć, że nas prezes wszystkie rozliczenia... bardzo dobrze prowadzi. Jak tylko coś yyyyy... że też yyyy... na przykład jest komu winien, to zaraz odda... W ogóle to ni nigdy nic nie jest winien, bo jest w tych sprawach dbający. Klub prowadzi dobrze...
- 10 0
-
2017-05-11 23:59
I nie prawda, że dach przeciekał, bo wtedy prawie nie padało!
- 8 1
-
2017-05-11 22:15
Pewnie komuniści tam trenowali i Wyklęci ich podpalili za zdradę Ojczyzny.
MMA czy sporty walki to rozrywka dla motłochu.- 5 9
-
2017-05-11 22:07
Ale o co chodzi?
- 1 3
-
2017-05-11 22:07
Wyklęci żołnierze z PGR areny kopali się tam po pustych łbach?
Jesli tak to nie ma straty, jednej wylęgarni patologii mniej.Taka prawda
- 4 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.