• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto powalczy o fotel prezydenta Gdańska?

Katarzyna Moritz
7 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Do wyborów samorządowych został ponad rok, ale już rozkręca się "karuzela" z kandydatami na prezydenta Gdańska. Do grona stałych uczestników tego konkursu ostatnio dołączyli nowi. Czy mają szansę zamieszać w stawce?



Kto mógłby liczyć na twój głos w wyborach prezydenta Gdańska?

Odkąd w 2002 roku wprowadzono bezpośrednie wybory prezydentów miast, w Gdańsku zwycięzca jest tylko jeden: Paweł Adamowicz wygrywa każde starcie przy urnach, najpierw z Markiem Formelą (2002 r.) i potem dwukrotnie z Andrzejem Jaworskim (2006 r. i 2010 r.)

Dwa ostatnie głosowania rozstrzygnęły się w pierwszej turze. W najbliższych wyborach, które odbędą się jesienią 2014 roku, prezydentowi Adamowiczowi może nie pójść tak łatwo. Co ciekawe, jak dotąd najwięcej nieoficjalnych kandydatów pojawiło się w... Platformie Obywatelskiej, czyli ugrupowaniu prezydenta Adamowicza.

Kilka tygodni temu poseł do parlamentu europejskiego Jarosław Wałęsa w programie telewizyjnym Kuby Wojewódzkiego nie wykluczył możliwości ubiegania się o to stanowisko. Zaznaczył jednak, że najważniejsza dla niego jest walka o mandat europosła.

Czytaj też: Jarosław Wałęsa powalczy o fotel prezydenta Gdańska?

Później wśród członków PO związanych kiedyś ze stowarzyszeniem Młodzi Demokraci padł pomysł zorganizowania prawyborów, w których mieliby się zmierzyć najpoważniejsi konkurenci, czyli Paweł Adamowicz, Agnieszka Pomaska oraz Jarosław Wałęsa. Jednak te zapędy do wewnętrznej demokracji niedawno ostudził szef pomorskich struktur PO i nieoficjalny patron partyjnej "młodzieży" - Sławomir Nowak.

"Nie znam innego kandydata niż Paweł Adamowicz, który jest naszym prezydentem i będzie naszym kandydatem na następną kadencję" - napisał minister Nowak na Twitterze.

Wygląda więc na to, że Paweł Adamowicz, który od 15 lat rządzi miastem, ma ciągle silne poparcie w swojej partii i mandat do walki o kolejną kadencję.

W zeszłym tygodniu lider gdańskiego SLD Marek Formela ogłosił, że jego partia rozważa poparcie w wyborach dla byłego wojewody pomorskiego Jana Ryszarda Kurylczyka. Tą deklaracją zaskoczył wielu.

- Jeżeli będę startował, to na pewno nie z listy SLD, tylko z własnego komitetu. Ponadto muszę ocenić swoje szanse i prawdopodobieństwo udanego startu. Dodam, że bardzo cenię pana prezydenta Adamowicza, z którym - jako wojewodzie - bardzo dobrze mi się współpracowało. Dlatego jeśli zdecyduję się na start, to na pewno będę z nim o tym rozmawiał. Jednak wcześniej niż w listopadzie żadnej decyzji nie podejmę - zastrzega Jan Ryszard Kurylczyk.

Kurylczyk mógłby zostać doceniony przez tę część elektoratu, która jest zmęczona wieloletnimi rządami Adamowicza i PO, a nie chce zagłosować na kandydata PiS. Były wojewoda na pewno bierze to pod uwagę.

- To jest myślenie czysto polityczne, a ja nie chciałbym być politykiem, lecz raczej menadżerem. Za rządów prezydenta Adamowicza przeprowadzono wiele dużych inwestycji, w których częściowo sam mu pomagałem jako wojewoda i wiceminister w ministerstwie infrastruktury. Jednak w tym czasie za mało zrobiono dla mieszkańców. Jeżeli okaże się, że miastu jest potrzebny menadżer z doświadczeniem życiowym i gospodarczym, to wystartuję. Jeśli jednak mieszkańcy uznają, że potrzebują polityka, to ja się do tego nie nadaję - zastrzega Kurylczyk.

Gdańska SLD, która chce udzielić swojego poparcia kandydaturze Kurylczyka, podkreśla, iż jest to osoba, która znacząco wpłynęła na bieg spraw na Pomorzu. Działacze podkreślają, że przyczynił się do uruchomienie budowy trasy A1, mostu w Kwidzynie, był także jednym z menadżerów przy budowie elektrowni jądrowej w Żarnowcu. W latach 2001-2004 był wojewodą pomorskim. Następnie do 2005 pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Jest też pisarzem, a jego literackie zainteresowania ogniskują się wokół historii i religii. Pomaga mu w tym znajomość języka aramejskiego.

- Jego dokonania są nie do pominięcia. Ta kandydatura daje mieszkańcom możliwość wyboru między prezydentem Adamowiczem a człowiekiem, który w życiu zawodowym osiągnął sukcesy - podkreśla Marek Formela, szef gdańskiego SLD.

Jednocześnie zapowiada, że oprócz Kurylczyka partia chce poprzeć kandydaturę radnej Jolanty Banach, Krzysztofa Andruszkiewicza, byłego prezesa koncernu Energa Waldemara Bartelika oraz samego Formeli.

Wciąż nie ma jasnej deklaracji na temat kontrkandydata największego w Gdańsku ugrupowania opozycyjnego, czyli Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Andrzej Jaworski przyznaje, że jest gotów po raz trzeci powalczyć o fotel prezydenta Gdańska, ale pod warunkiem, że nie znajdzie się lepszy kandydat od niego.

- Zrobię wszystko, by w Gdańsku wygrał każdy, byle nie był z PO. Jeżeli pojawi się kandydat, który będzie miał szansę na wygraną oraz przy tym poglądy konserwatywne i prawicowe, to go poprę. Jeżeli nie, to sam będę walczył o tę funkcję - zapowiedział poseł.

Na razie trudno stwierdzić, czy mnogość nazwisk na liście pretendentów do odebrania mu stanowiska zwiększa, czy zmniejsza szanse obecnego prezydenta na reelekcję. Z jednej strony podzielona opozycja zwykle przegrywa, z drugiej zaś być może po raz pierwszy od dawna prezydent Paweł Adamowicz będzie miał w wyborach realną i poważną konkurencję.

Miejsca

Opinie (513) ponad 10 zablokowanych

  • Kuba

    No pewnie, Gdańsk ma swojego Fidela, który ma czego pilnować. Po co coś zmieniać...

    • 4 1

  • Porzućcie wszelką nadzieję Budyniaki

    Będziecie siedzieć w smrodzie Szadółek i oparach HCB
    A może wasz wuc coś nowego wam podrzuci?. Jeszcze nic
    nie śmierdzi od zachodu

    • 9 2

  • JK

    Nikt nowy jakiś z pomysłem, młody nie skaleczony tymi trepami . Oni powinni już dać spokój wszystkim.

    Gdańsku otrząśnij się !!! Nikt z nich !!!

    • 8 1

  • ZAGLOSUJEMY za tym kto wybuduje Basen dla poludniowych dzielnic !

    • 8 6

  • moim zdaniem

    największe szanse mają konie trójmiejskie, towarzysze Formela i Kurylczyk. Jeden zostanie prezydentem a drugi vice.

    • 1 5

  • tylko adam pawłowicz

    • 4 7

  • Jan Kurylczyk sądzę jest najmniej konfliktowy w społecznej ocnie. Czas na zmianę!

    • 8 4

  • Na tej liście brakuje prof. Glińskiego (1)

    To jest uniwersalny kandydat na wszystkie stołki.
    Gdzie stołek - tam kandyduje i pomniki kartoflane buduje.
    Poczekajmy na objęcie rządów przez Kanclerza Jarosława - on wyznaczy komisarzy ludowych na stanowiska.
    I tak ma być.
    Nie tam żadne wybory - to niedemokratyczne.

    • 10 8

    • Zenek - szukają cię sanitariusze z Kocborowa

      • 1 1

  • Panu juz Dziekujemy (3)

    Obecny Prezydent juz sie "wypalil".Nie mial i nie ma koncepcji na rozwoj miasta,wiekszosc dzialan jest pod"publiczke";jest prezydentem od"otwierania i zamykania".Zaden z tych kandydatow sie nadaje na to stanowisko.Gdansk zasluguje na lepszego GOSPODARZA.Za duzo jest dzialan kosztem a nie dla MIESZKANCOW I PRZEDSIEBIORCOW.GDANSK pod tymi rzadami UMIERA.Potrzeba kogos energicznego,przedsiebiorczego,ktory bedzie mial koncepcje rozwju miasta.MIeszkancow nie interesuja "gierki":prezydent-kuria-PO-PiS.MIeszkancy coraz mniej utozsamiaja sie z miastem i nie szczyca sie tym,ze sa z Gdanska.Mozna by jeszcze duzo napisac np.o turystyce.Turystyka na swiecie trwa caly rok,a w Gdansku:od 1maja do 29wrzesnia.30wrzesnia juz "POZAMIATANE",a pracownikow info.tur. powinno sie zwolnic.

    • 18 5

    • sezon turystyczny

      u nas nie trwa przez okragły rok, skoro od października do maja na świecie można znaleźć sobie przyjemniejszy klimat...o to raczej trudno miec pretensje do kogokolwiek...
      Co do wyboru prezydenta, to niestety znów - między dżumą a cholerą....

      • 3 1

    • Turystyka

      Mamy taki, a nie inny klimat i żaden prezydent tego nie zmieni. Nie bez powodu tylko w tym terminie kursują promy, bo po sezonie staje się to niebezpieczne. To jest urok morskiego klimatu.

      Czy nam potrzebny lepszy prezydent? Nie z praktyki którą obserwujemy, to nam jest potrzebny taki, co sporo finansów wywalczy w Warszawie. Ale za to potrzeba nam lepszych jego podwładnych, aby czasem mu lepiej doradzali.

      Co do gierek, to ja je jakoś rzadko obserwuje. Co by nie mówić, pierwsze lata Adamowicz miał słabe, ale obecne ma dobre i wreszcie ruszyliśmy porządnie z kopyta. Czemu wcześniejsze były gorsze, a to z 2 powodów brak przychylności Wawy, a także środków z UE.

      Co do turystyki na całym świecie to proponuje trochę poczytać, a dowiesz się, że wszędzie jest podobna, a w niektórych częściach jest odwrotna (zimowa). Wyłamuje się z tego tylko kilka miejsc na świecie i choćbyśmy chcieli i się starali tym miejscom nie dorównamy.

      • 0 3

    • i prezydentem od przecinania wstęg

      taki zawód

      • 2 0

  • Dlaczego Budyń ma takie poparcie w ankiecie? (2)

    Mało wam go jeszcze?
    Chcecie kolejne ecs?
    Nie wiem na kogo będę głosowała, ale na pewno nie na budynia.
    Już dosyć napsuł w moim mieście.

    • 32 5

    • Dlaczego Budyń ma takie poparcie w ankiecie?

      Naciskając łapkę w górę,łapka w dół też dodaje sobie punkty. Kiedy chcemy nacisnąć łapkę w dół ,łapka w górę również dodaje sobie punkty.Najczęściej w niewygodnych- niepasujących komentarzach.Widocznie , w ankiecie stosuje się podobne zasady.

      • 0 0

    • Powód jest prosty.

      Ludzie patrzą na pierwszą opcję w ankiecie, myślą sobie NIE. Patrzą, na drugą, trzecią... i nie zauważają już czwartej bo wracają do pierwszej i zaznaczają go bojąc się co będzie dalej. Bo patrząc na kontrkandydatów to człowieka szlag trafia, jakby wszystkim zależało by Budyń wygrał.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane