- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (70 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (31 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (75 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (208 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (218 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Kto w Gdańsku zyska 700 tys. zł za dwa tygodnie pracy?
Gdańsk właśnie ogłosił konkurs ofert na prowadzenie m.in. sekretariatu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych za blisko 700 tys. zł. Problem w tym, że organizacja, która go wygra będzie miała tylko dwa tygodnie na wykonanie zadania, bo inaczej pieniądze przepadną.
Co to właściwie oznacza?
Podmiot, który wygra konkurs, będzie miał za zadanie prowadzenie sekretariatu Związku Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT), szkoleń do wdrażania programów, prowadzenie badań (analiz) potencjalnych obszarów rozwoju metropolii czy budowanie strategii rozwoju obszaru metropolitalnego, w tym Gdańska jako centralnego ośrodka.
Sprawdź pełną treść ogłoszenia (pdf) o konkursie.
Do konkursu mogą stanąć organizacje pozarządowe, osoby prawne, związki wyznaniowe, stowarzyszenia jednostek samorządu terytorialnego, spółdzielnie socjalne czy spółki akcyjne i spółki z o.o.
Co ciekawe, przeznaczona na to będzie spora kwota, dokładnie 666 800 zł. Problem jednak w tym, że te wszystkie zadania mają być wykonane do końca tego roku. Termin składania ofert mija już 21 listopada, oferty zostaną rozpatrzone do 12 grudnia, czyli podmiot, z którym będzie zawarta umowa na realizację tego zadania będzie miał zaledwie dwa tygodnie.
Czy w związku z tym nie istnieje ryzyko zmarnotrawienia publicznych pieniędzy?
Jak ustaliliśmy, pieniądze te pochodzą z funduszy unijnych na rozwój metropolii w Polsce. Jednak o tym, że są do spożytkowania, dopiero w październiku poinformowało samorządy Ministerstwo Rozwoju i Infrastruktury. Problem w tym, że trzeba je wydać do końca roku - w przeciwnym razie przepadną.
Gdańscy urzędnicy przyznają, że zostali postawieni w tej sprawie pod ścianą, obawiają się, że jak z tych środków nie skorzystają w tym roku, to w przyszłym otrzymają mniejszą kwotę na te zadania.
- To nie jest nasz wymysł, to są wytyczne ministerialne. Dla nas to też nie jest sprawa stuprocentowo wygodna, bo czasu jest bardzo mało. Jak tylko otrzymaliśmy, to zadanie to podjęliśmy procedury; a procedury determinują terminy. Ale jest to wielka trudność. Mogliśmy tej pomocy technicznej nie wziąć, ale wtedy mógłby się pojawić zarzut niegospodarności. To nie nasza wina, że ministerstwo te pieniądze wypuszcza tak późno, jednak nie możemy tych środków przekazać dowolnej osobie, mamy procedury dostępne prawnie i musimy się ich trzymać. Procedura przetargowa w ramach zamówień publicznych trwałaby jeszcze dłużej. - wyjaśnia Grzegorz Szczuka, z Wydziału Rozwoju Społecznego.
Sprawdź po co i dlaczego powstał ZIT.
To właśnie ten wydział dostał zadanie obsłużenia tego konkursu. Przedtem musiał stworzyć cały jego regulamin zgodnie z wytycznymi z ministerstwa. Konkurs musiał przejść konsultacje m.in. z Gdańską Radą Organizacji Pozarządowych, a następnie musiała być przegłosowana uchwała Rady Miasta (po zaopiniowaniu przez komisje Rady Miasta), bo należało dokonać zmiany w planie współpracy z organizacjami pozarządowymi na ten rok - ta kwota, ani to zadanie nie były wcześniej zaplanowane. Dopiero po tym ogłoszono konkurs.
Jednak rodzi się pytanie, jak ktoś w tak krótkim czasie będzie w stanie opracować staranny program i zakres działań?
- Ministerstwo wyraźnie określiło jakie produkty chce uzyskać, podmiot który podejmie te środki i tak będzie musiał te usługi zlecać i kupować na zewnątrz - tłumaczy Szczuka.
Wygląda na to, że gdańscy urzędnicy trzymają się zasady "jak dają to brać, a jak biją to uciekać".
Oświadczenie Urzędu Miejskiego w Gdańsku (pdf)
Opinie (134) 7 zablokowanych
-
2014-11-05 08:29
następny wał
i bedą nam wciskać pierdoły że to legal i przejrzystość w jednym.Wał aż śmierdzi z kilometra
- 3 1
-
2014-11-05 08:53
Wałek!
- 3 1
-
2014-11-05 09:01
Byłby artykulas
Dopiero byłby artykulas gdyby tych pieniędzy nie wykorzystali. Taka kasa zmarnowana.
- 2 2
-
2014-11-05 10:06
(1)
A najlepsze jest to, że Adamowicz wciąż jest pewien swojej wygranej... Taki egocentryk? Przecież z kim nie rozmawiam ten ma już tego wszystkiego dość. Ja nie wiem na co on liczy... że te wszystkie przydupasy na niego zagłosują? cała nepotyczna sieć, deweloperzy którym poszedł na rękę? Przecież nas jest więcej!!! :)
- 4 1
-
2014-11-05 10:25
Liczy na swoich
Urzędników i ich rodziny (jak się zmobilizują będzie ich spora rzesza), znajomych "inwestorów", członków organizacji pozarządowych, które siedzą w kieszeni miasta (i rodziny tychże) oraz głupiutki elektorat pani Lieder, który ma swój cel specjalny.
Pocieszające, że piłka jest ciągle w grze.- 5 1
-
2014-11-05 10:17
Znajomi budynia i sp. z ograniczoną odpowiedzialnością
- 1 1
-
2014-11-05 11:27
Nie jestem naiwny
Po co ta oficjalna obłuda , i tak zwycięzca już jest wybrany pózniej będzie tylko ogłoszony
- 1 1
-
2014-11-05 11:32
Gmina Puck to gmina odcięta od metropolii, przynależność jest jedynie na papierze
Gmina Puck i miasto Puck są odcięte od metropolii, przynależność jest jedynie na papierze. Powiat pucki już dawno powinien by rozwiązany...
- 0 1
-
2014-11-05 12:01
Gdańszczanie głosujmy na Bartelika
Gdanszczanie chodżmy do urn i przepędżmy ten patologiczny układ rzadzacy Gdanskiem .
- 4 4
-
2014-11-05 12:55
Ojtam
Nie wiecie jak to sie robi
- ten co miał wiedzieć wiedział i juz ma zrobione, przy tak durnych warunkach czasowych konkurentów nie bedzie wielu i wygrają ziomaski od przytulania kaski :)- 2 1
-
2014-11-05 13:13
Masz dość urzędującego prezydenta? IDŻ NA WYBORY - ZAGŁOSUJ
Masz dość urzędujących radnych? IDŹ NA WYBORY - ZAGŁOSUJ. Zostaniesz w domu - nic się nie zmieni. MASZ WYBÓR
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.