• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powstanie system wypożyczania rowerów na smartfona?

Katarzyna Moritz
10 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Rowery SRP 4 generacji SimpliBike autorstwa wrocławskiej firmy SimpliGo.  Elektroniczny panel wypożyczeń, moduł komunikacji oraz wbudowany elektrozamek  wraz z zapięciem znajdują się na przednim bagażniku. Tylny błotnik zawiera  instrukcję wypożyczania oraz  mały panel fotowoltaiczny.  Rowery SRP 4 generacji SimpliBike autorstwa wrocławskiej firmy SimpliGo.  Elektroniczny panel wypożyczeń, moduł komunikacji oraz wbudowany elektrozamek  wraz z zapięciem znajdują się na przednim bagażniku. Tylny błotnik zawiera  instrukcję wypożyczania oraz  mały panel fotowoltaiczny.

W Trójmieście i sąsiednich gminach miałby w przyszłości powstać metropolitalny system 4. generacji dla wypożyczania 3,5 tys. publicznych rowerów. Co to znaczy? Do wypożyczenia będzie potrzebny jedynie smartfon, a przy oddaniu nie będzie trzeba szukać stacji dokującej - rower będzie można zostawić tam, gdzie nam wygodniej.



Czy korzystałbyś z wypożyczalni rowerów?

Niedawno zakończyły się prace nad Studium Koncepcyjnym Systemu Roweru Metropolitalnego - jest to dokument wspomagający podjęcie decyzji (przez zrzeszone gminy w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych), w sprawie kształtu przyszłego Systemu Roweru Metropolitalnego.

Co to oznacza w praktyce? Duże zmiany

Gdańsk należy do czołówki miast w Polsce pod względem liczby tras i dróg rowerowych i już 5 lat temu podchodził do tematu systemu wypożyczania miejskiego roweru. Padały konkretne daty, sumy, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, bo prywatny partner się wycofał.

Tymczasem w wielu polskich miastach zdążyły się rozwinąć wypożyczalnie rowerów (warszawski system rowerów miejskich Veturilo tworzą 204 stacje i ponad 3 tys. rowerów). Wyjątkiem w Trójmieście był jedynie Sopot, gdzie trzy lata temu powstał niewielki system na 80 rowerów, który z powodu wysokich opłat za korzystanie i braku finansowego wsparcia miasta - nie przetrwał.

Jednak wszystkie funkcjonujące obecnie w Polsce systemy wypożyczeń potrzebują zazwyczaj stacji dokujących rozlokowanych w różnych punktach miasta.

Tymczasem w Trójmieście i w ewentualnie w sąsiednich miastach, takich jak Pruszcz Gdański, Tczew, Wejherowo, Rumia czy w Reda, miałby powstać system wypożyczania 4. generacji. Obecnie takiego w Polsce nie ma, przymierza się do niego Kraków.

Nowy system 4. generacji to smartfon, aplikacja i specjalny rower

Potrzebne będą do tego jednoślady posiadające wbudowane systemy identyfikacji, wypożyczania, zamykania i zwrotu rowerów. Rolę doku przejmuje sam rower wyposażony w elektrozamek oraz wielosystemowy nadzór elektroniczny w czasie rzeczywistym (dzięki wyposażeniu w moduł śledzenia GPS i/lub GS. Rolę terminalu wypożyczeń w stacji dokującej znanej z 3. generacji przejmuje po części smartfon z dostępem do Internetu, po części aktywny panel wypożyczeń wbudowany w rower systemowy 4. generacji i zasilany energią z dynama (baterii, panelu fotowoltaicznego). Dzięki temu będziemy mogli go zostawić niemal wszędzie.

- Będą przygotowane miejsca na te rowery i "miękko" będziemy zachęcać, by zostawiać je właśnie na takich parkingach. To nie będą typowe stacje dokujące, tylko zwyczajne miejsca ze stojakami. Ale co do zasady, będzie go można zostawić gdziekolwiek. Rower będzie miał elektrozamek i dopiero wypożyczenie przez aplikację spowoduje jego rzeczywiste wypożyczenie - mówi portalowi Transport-Publiczny.pl gdański pełnomocnik rowerowy Remigiusz Kitliński.
  • Charakterystyka podsystemów SRP typu obszarowego 4. generacji dla poszczególnych stref (dzielnic) - gmina Gdańsk.
  • Charakterystyka podsystemów SRP typu obszarowego 4 generacji dla poszczególnych stref (dzielnic) - gmina Gdynia
  • Charakterystyka podsystemów SRP typu obszarowego 4 generacji dla poszczególnych gmin (obszarów.
  • Model kosztów systemu.
Najszybszy prawdopodobny termin uruchomienia systemu to wiosna 2018 r. Rowerów miałoby być około 3,5 tys. W studium przeprowadzono bardzo dokładną analizę potrzeb każdego z miast i ościennych gmin, pod kątem liczby potencjalnych użytkowników, a także kierunków podróży na rowerach, uwzględniająca systemy wypożyczeń także 3. generacji w mniejszych miejscowościach.

Jednak ostateczna lista zainteresowanych projektem samorządów ma powstać w kwietniu, w związku z tym obecnie nie są znane koszty tego systemu, choć szacuje się, że byłoby to 30 mln zł.

Opinie (232) 3 zablokowane

  • podoba mi się (4)

    mam swój. Ale pewnie nie raz bym skorzystał będąc bez roweru.

    • 71 15

    • (3)

      Pewnie masz taki holenderski(holenderke). :-D Białe opony ,różowa rama :-D

      • 4 21

      • szpilek jak tam nowy partner? (1)

        Chodzisz okrakiem to chyba miłość kwitnie :D

        • 14 2

        • Nie interesują mnie mężczyźni!Tylko kobiety od 33 roku więc bzdury piszesz!

          • 3 9

      • tak

        i jeszcze z takimi małymi kółkami po bokach w celu zapewnienia równowagi.

        • 1 0

  • System 10x droższy niż rowery... (15)

    każdy kto jeździ na rowerze ma swój, problem jest z bezpiecznymi parkingami... lepiej zainwestować w parkingi, a wypożyczalnie dla turystów pozostawić prywatnym podmiotom

    • 62 30

    • I w ścieżki szczególnie w Gdyni! !!! (2)

      • 14 2

      • W Gdyni wszystko jest idealne hejterze z Gdańska!

        • 1 15

      • w gdyni jeszcze jako tako, jest źle ale budują, czasem głupio budują, ale nie niebezpiecznie

        dramat jest w sopoćkowie. dno i metr cebuli, np. AK.

        • 10 1

    • (6)

      dokładnie, a jak wygląda higiena w przypadku tych rowerów? Siodło, chwyty trzeba psikać jakimś płynem antybakteryjnym? To jednak co innego niż siedzenie w autobusie...

      • 4 11

      • (5)

        zaszczep się i będziesz bezpieczny :D - a tak poważnie to już nie przesadzaj, książki z biblioteki też sterylizujesz ?

        • 12 2

        • (4)

          Nie, no tak się tylko głośno zastanawiam... Może przesadzam, ale takie spocone chwyty to żadna przyjemność. Z drugiej strony załapałem się jeszcze na sodówkę z saturatora spod dworca w Gdyni i jakoś żyję :)

          • 5 3

          • gumowe rekawiczki i majtki jednorazowe zakładaj (2)

            • 6 1

            • Najwięcej będzie bakterii kałowych - jak na drążku (1)

              zmiany biegów - chłopaki z BBC to zbadali w jednym z odcinków TopGear .

              • 4 0

              • fuj

                dlatego jak umyje ręce w toalecie publicznej to normalnie boje się wyjść. Bo ja myje ,ale żeby wyjść muszę złapać za klamkę która jest ze stoma rodzajami moczu i nie tylko

                • 0 3

          • mniami.
            jeszcze się jako turysta załapałem na kwas chlebowy z AUTOMATU
            za jakieś kopiejki, ze szklanką na łańcuchu!!! i też to przetrwałem! :-)

            slużę uprzejmie pracą serio naukową zalecającą brudny wychów dzieci

            • 3 1

    • Wcale niekoniecznie (4)

      Rower publiczny sluzy do przyspieszenia poruszania sie po miescie (w polaczeniu np. z SKM).

      Mieszkasz na "Morenie" wsiadasz na rower i dojezdzasz do Wrzeszcza (z gorki, latwo i przyjemnie) wsiadasz w SKM i jedziesz do Gdyni Glownej, gdzie bierzesz rower i dojedzasz ostatnie 1,5km w 5 minut.

      Szybko latwo i bez problemow.

      Te rowery nie maja sluzyc do jazdy 30km bez przerwy, ale tzw. "ostatni kilometr", ktory pieszo znaczaco wydluza czas podrozy (ok 10 minut), a rowerem potrafi zajac 2-3 minuty.

      • 17 2

      • (3)

        tak to działa w Huangzhou
        ale tam przewoznik MA rowery, jest wspolny bilet

        a u nas czterech przewoznikow nie umie sie dogadac na wspolna taryfe
        "bo przepisy im utrudniaja"

        a jeszcze by mieli zorganizowac system automatycznych wypozyczalni rowerow?
        w tej paranoi? jaja sobie robisz?

        • 9 3

        • a czytales artykul? (2)

          Gdzie masz 4 przewoznikow rowerow?

          Jesli chodzi o komunikacje publiczna, masz bilet 140 zl za tandem i 200 z groszem za cale trojmiasto. Moim zdaniem wzglednie uczciwa cena.

          • 1 2

          • Wytłumacz to turyście któremu wydaje się że przyjechał do Metropolii. (1)

            Albo komuś kto chce przejechać z Gdyni doGdańska bez chodzenia podworcach kolejowych czy przystankach skm zwłaszcza nocą.

            • 0 0

            • Owszem, jest to utrudnienie

              Ale wystarczy zainstalowac apke Skycash i kupujesz bilet na przejazd bez koniecznosci rozumienia roznic w przewoznikach.

              Prawda - w przyadku przesiadek wychodzi drozej. Jednak jesli jestes turysta, to raczje nie robi ci to az tak bardzo.

              A jesli bardzo duzo jezdzisz, to kupujesz sobie np. weekendowy bilet metropolitarny za 28 zl i tez przestaje cie to interesowac.

              Owszem. Mogloby byc latwiej, ale nie ma tragedii. Bywalem w miastach, gdzie jest to lepiej rozwiazane. Bywalem w miastach, gdzie jest duzo gorzej. Te miasta, gdzie bylo gorzej tez sa w Europie, nawet zachodniej.

              • 0 0

  • A kiedy płatne autostrady rowerowe ? (4)

    powinni coś takiego zrobić

    • 18 32

    • jak tylko jakąś zbudują

      • 5 1

    • Ta bedzie. I skrzyżowanie na Grónwaldzkiej będzie.

      Przejście przez al. Grunwaldzką przy teatrze Miniatura we Wrzeszczu nie zostanie całkowicie zlikwidowane, a jedynie zamknięte do września przyszłego roku. - W tym czasie będzie przebudowywane, pojawi się na nim sygnalizacja świetlna - zapowiada Tomasz Wawrzonek, kierownik wydziału inżynierii ruchu ZDiZ.
      - Otworzymy je 1 września 2011 roku,

      A no i oswietlenie też będzie.
      Ci, którzy po zmroku poruszają się wokół budowy Trasy Słowackiego we Wrzeszczu, mogą od kilku dni obserwować oświetlenie i iluminację nowych obiektów drogowych przy Galerii Bałtyckiej. Podświetlenie zyska też stary - południowy wiadukt. 8 listopada 2012

      Znalazło by sie więcej obietnic. Ja czekam cierpliwie.

      • 9 0

    • Moim zdaniem powinno się to nazywać System Roweru Absolutnie Metropolitalnego. Jako sponsora widzę Krajową Unię Producentów Arbuzów.

      • 2 1

    • rowery wypożczane smartfonem, ???!!!

      Budyniowi urzędnicy nie potrafią zapewnić zamiatania dróg rowerowych po zimie i łatania dziur na bieżąco ( tj. krócej niż kilka lat ) nawet tych najbardziej używanych,
      świateł nie potrafią przyzwoicie ustawić.
      Więc to im się też nie uda.
      A jak przyjdzie "dobra zmiana" to i tak zabroni jeździć na rowerach całkowicie.

      • 1 3

  • W samym Gdańsku codziennie do pracy (5)

    rowerem dojeżdża 30 tysięcy ludzi i wciąż ta liczba wzrasta.

    • 55 15

    • odstaw klej

      • 18 22

    • 30 tyś dojeżdża w holenderskiej miejscowości gdzie liczba mieszkańców to 45tyś! W Gdańsku to 5 tyś!

      • 16 15

    • A mozna poprosic o zrodlo tych danych? (1)

      • 15 4

      • Też jestem zainteresowany stąd te dane.

        Czy możesz podać źródło bo z chęcią bym pocztał

        • 3 1

    • Na 100% nie jest to 30tys do pracy

      Latem będzie może z 7tys.
      Na liczniku na 3-go Maja o tej porze dochodzi do 1600 rowerzystow na dzień.
      Pomnóż to powiedzmy przez 3 bo to dosc uczeszczane miejsce jest i masz w calym Gdańsku z 5000. Ale pomnoz te 5000 przez 7m biezacych jakie zabiera samochod wliczajac pewne przerwy miedzy nimi, to jest nieprzerwany sznur samochodow z Gdanska do Gdyni. O tyle aut mbiej jest na drogach, i o tyle aut mniej parkuje w miejscach pracy i produkuje wyziewy. Codziennie. To i tak robi roznice.

      • 1 2

  • pewnie 2018 a moze 2020 ale najpewniej 2025 ;) (2)

    • 33 3

    • (1)

      Ostatnio to wszystko ma niby powstawać w 2018 roku :D interesujące... A kiedy wybory samorządowe? :D

      • 5 1

      • 2018 to pewnie przez Gdynię

        Tacy dociekliwi a jak w Gdyni robią konsultacje w sprawie basenu to wszyscy Gdynianie pisza "dobrze ,że budują"

        • 2 0

  • Re: Powstanie system wypożyczania rowerów na smartfona? (99)

    Jak najbardziej tak, ale WYŁĄCZNIE z kasy prywatnych inwestorów.
    Bo inaczej kto zapłaci za ten 'system 4 generacji'? :)

    Zapłacą wszyscy...

    Do biznesu dopłacały osoby postronne, które w życiu nie jeżdżą na rowerze.
    Osoby starsze.
    Osoby zmotoryzowane.
    Osoby, które rowery mają w domu.
    Osoby, które zwyczajnie nie chcą jeździć rowerem.
    I wszyscy inni niezainteresowani tematem.

    WSZYSCY do tego dopłacimy.
    Sprzeciwmy się finansowaniu takiego biznesu z publicznych pieniędzy... póki jeszcze czas....

    Jeśli znajdzie się inwestor - proszę bardzo... w innym wypadku won.
    Polaków nie stać na kolejne bajery tego typu, kraj i tak tonie w długach...

    • 52 52

    • (4)

      Argumenty takie same jak w przypadku finansowania budowy dróg czy komunikacji miejskiej. Rowerzysta może nie mieć samochodu i nie jeździć komunikacją miejska a będzie do tego dopłacał więc może być odwrotnie.

      • 21 10

      • Re: Czy/kiedy rowery miejskie w Gdańsku... (3)

        A nie korzysta z wywozu śmieci i służb porządkowych i innych?
        Po czym jeżdżą wyżej wymienione? FRUWAJĄ?!
        Nie korzystasz z dróg i chodników i DDR jako rowerzysta?!
        To po czym jeździsz?! fruwasz?!

        Jak widzisz rowerzysta korzysta z dróg...
        Rowerzysta korzysta z DDR i dróg publicznych - a za nie nie płaci (Twój argument!)

        Jednak korzysta... opłata za drogi jest w paliwie i akcyzie za paliwo, której rowerzysta nie płaci - a jednak korzysta bo jeździ ;) no popatrz... Twój argument jest inwalidą... nie ma nawet porównania do mojego...

        Więc jak widzisz, to ZUPEŁNIE nie to samo....

        ps. jak byś miał wątpliwości: jestem rowerzystą

        • 9 10

        • (2)

          Chyba coś ci się pomyliło, to nie ja stwierdziłem, ze skoro z czegoś bezpośrednio nie korzystam to miasto niech do tego nie dopłaca. Twoja argumentacja jest też dziurawa, bo za wszystkie usługi, takie jak wywóz śmieci itp. płaci się, w tym pokrywa się koszty łącznie z paliwem i podatkami jakie są z tym powiązane.

          Uważam, że miasto powinno angażować się w projekty, z których bezpośrednio korzystałaby znacząca liczba ludzi, a jednocześnie rozwiązania prywatne (np.kilka konkurencyjnych) nie dawałyby alternatywnego rozwiązania. Dla mnie system wypożyczalni nie mieści się z zadaniach miasta, co innego system DDR, który jest alternatywa dla transportu indywidualnego i komunikacji miejskiej.

          • 7 3

          • Re: Jak żyć.. (1)

            Sprawdź dane transportu np. w Poznaniu (w krk, w-wa, wrocła - tam jest to samo, ale sprawdzałem osobiście w poznaniu)

            W Poznaniu funkcjonuje taki system od 4 lat.
            Po czterech latach ilość przejazdów rowerem w ciągu roku jest równa JEDNEMU dniu przejazdów komunikacją masową.

            Odniosę się więc do tego:
            "Uważam, że miasto powinno angażować się w projekty, z których bezpośrednio korzystałaby znacząca liczba ludzi"

            Ja również jestem za
            O ile są to przemyślane rozwiązania, i faktycznie dla większości - a nie dla 1/360 populacji.

            Mało tego - polska jest krajem biednym, zadłużonym... ludzie żyją od 10 do 10... a tutaj chcą im jeszcze dopieprzyć kolejne 'atrakcje' ;)))

            Najpierw trzeba ogarnąć i spłacić długi, ruszyć gospodarkę...
            Potem można myśleć o rozwiązaniach dla krajów bogatych...

            Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby taki system powstał - ale WYŁĄCZNIE z kieszeni prywatnych inwestorów.
            Tak więc nie powstanie - był w sopocie nextbike, stanowisko firmy było jasne: system przynosił same straty, bo nikt nie chciał korzystać za taką cenę

            a cena była przypomnę:
            2zł dla mieszkańców 4zł dla przyjezdnych za godzinę
            4zł dla mieszkańców 8zł dla przyjezdnych za godzinę w sezonie

            grosze....
            a jednak mało kogo było stać

            Więc jeśli zrobi się taki system z kasy publicznej - to wnioski są chyba oczywiste prawda? Czy mam tłumaczyć? Samo wybudowanie infrastruktury, stacji, kupna rowerów to koszt ~60zł na KAŻDEGO mieszkańca gdańska.
            Potem dochodzi utrzymanie tego, serwis, rozbudowa, pensje pracowników...

            • 11 2

            • Ocenę tego systemu w sumie mamy podobną, tylko Twoja argumentacja mogłaby posłużyć np. przeciwko budowie DDR dlatego uważam, ze to niezbyt trafione argumenty.

              W Sopocie to nie mogło się udać, miasto nie dość, ze nie dopłacało to wymusiło niższe ceny dla mieszkańców, co podniosło ceny dla turystów do nieakceptowalnego poziomu. Gdyby była możliwość przejazdu i zostawienia roweru w Gdańsku i Gdyni, a do tego cena nie byłaby wyższa od ceny komunikacji miejskiej to mogłoby być całkiem inaczej. Ciekawi mnie jakie byłyby statystyki gdyby w Gdańsku było 5 stacji : molo Brzeźno, UG/Olivia, Dworzec Wrzeszcz /Galeria Bałtycka, Opera Bałtycka/PG, Dworzec Główny i ceny 1zł/ 20min, 3zł/h

              • 7 1

    • ... (6)

      a np. komunikacja miejska do niej też wszyscy dokładają .... i starzy i młodzi.... idąc Twoim tokiem myślenia zatrzymamy się w średniowieczu z opuszczonymi rękoma i z myślą że przecież nas nie stać .... miasto musi się rozwijać... a takie rowery to dobry kierunek

      • 10 9

      • Re: ... (5)

        czytaj wyżej...

        a idąc Twoim brakiem toku rozumowania zatrzymamy się tam gdzie Grecja :))))))
        zrób sobie chociaż szybki kurs ekonomii...

        to, że jakieś rozwiązania są dobre na zachodzie, nie znaczy że będą dobre u nas... oni zarabiają 5x więcej od nas...

        najpierw nasza gospodarka musi ruszyć do przodu...
        zaciąganie kolejnych kredytów i zobowiązań tylko powstrzymuje ten proces...

        to przez takich ludzi jak Ty stoimy w miejscu...

        • 10 6

        • Veturilo odniosło sukces w skali tej części Europy porównywalny z sekcesem Velib w Paryżu bo:
          A - system pokrył od razu dużą połać miasta (a nie jak w Poz/Krk/Wro)
          B - był tani (30" gratis, potem 2 zl/h, gdy bilet na tramwaj/metro/SKM 4zł norm, 2 zł ulg - taniość wynika z dopłaty Gronkiewicz-Walz)

          system tutaj postulowany będzie drozszy, bo choć oszczędzi na stacjach, to rowery będą znacznie droższe (to nie przypadek, że takich nie ma w Europie) trudniejsze w naprawie, bardziej pożądane przez złodziei, a same koszty sieci bezprzewodowej będą astronomiczne

          moim zdaniem, rozdęcie lufy. złoty kibel. kłódka przez Motławę. dziurka pod Pachołkiem. czy nie ma tu prokuratorów?

          • 6 4

        • rozumiem, ze rozwiniemy sie, jak zbudujemy kolejne drogi (1)

          chocby Droge Zielona za 2mld zlotych, ktora nie rozwiaze zadnych problemow komunikacyjnych. Troche je w pierwszym etapie rozsieje i rozrzedzi, aby potem uderzyc w polowie miasta ze zdwojona sila.

          • 4 4

          • Re: rozumiem, ze rozwiniemy sie, jak zbudujemy kolejne drogi

            źle rozumiesz, nie imputuj... ja nic takiego nie powiedziałem...

            • 5 0

        • nasza gospodarka nie stoi w miejscu (1)

          • 1 2

          • Masz racje. Cofa się.

            • 1 1

    • WSZYSCY z tego skorzystamy (47)

      Kazda osoba, ktora zdecyduje sie na rower zamiast samochodu, generuje mniejsze obciazenie na drogach, nie zanieczyszcza powietrza, powoduje mniejsze zagrozenie wypadkiem i nie zajmuje przestrzeni na parkowanie. Do tego wykonuje pewna dawke wysilku fizycznego, wiec w ogolnym rozrachunku mniej publicznych pieniedzy zostanie przeznaczone na leczenie chorób związanych z miażdżycą, otyłością itd.

      Wspomniane osoby starsze bardzo często korzystają z rowerów - wystarczy spojrzeć na uzytkownikow gdanskich sciezek. Przy nieco slabszym refleksie zdecydowanie lepiej wsiasc na rower niz ryzykowac za kolkiem.

      Osoby, ktore maja w domu rowery, nie zawsze sa w stanie jechac nimi tam i z powrotem. Dojazdy do pracy np. z Moreny do Wrzeszcza oznaczaja, ze powrot do domu pod gore jest juz mniej przyjemny niż poranny dojazd. Na piwko też ciężko jechać własnym rowerem, bo jak tu wracać do domu po %?

      I tak dalej, i tak dalej... to nie sa zadne bajery, tylko przemyslana polityka transportowa.

      • 12 6

      • Re: WSZYSCY z tego skorzystamy (46)

        "powoduje mniejsze zagrozenie wypadkiem" - ciekawe, bo w innym wątku ludzie z podobnymi do Twoich poglądami pisali odwrotnie - że to rowerzyści powodują więcej wypadków; abstrahując od tego, że rowerzyści powodują ~tyle samo wypadków co kierowcy: jak będziesz miał wypadek na rowerze, to szpital... jak w samochodzie - to blacharz... widzisz różnicę? :D to taki bonus apropo następnego Twojego argumentu poniżej ;))) 'mniej na leczenie' - ciekawe, jak więcej ludzi wyląduje w szpitalach :D

        "mniej publicznych pieniedzy zostanie przeznaczone na leczenie chorób" - dawno większej bzdury nie przeczytałem...
        zobacz sobie statystyki 'ogólnego rozrachunku' ile przejazdów wypożyczonym rowerem jest w np. Poznaniu po 4 latach działalności... long story short w ciągu 1 DNIA komunikacją miejską jeździ jest tyle przejazdów co rowerem miejskim w ciągu ROKU ;)))))))

        "to nie sa zadne bajery, tylko przemyslana polityka transportowa."
        tak, przemyślana na zachodzie, gdzie ludzi na to stać!!!

        ponadto nie zrozumieliśmy się...

        ja widzę też plusy - jest ich dużo

        ale NIE Z PUBLICZNEJ KASY

        JEŚLI znajdą się prywatni inwestorzy - przyklasnę i jeszcze będę promował pomysł gdzie się da... ale póki ma być to z kasy miasta - trzeba tępić i uświadamiać

        • 8 8

        • A rozumiem, biedniejszy narod polski stac tylko na wlasnego golfa (9)

          Zobacz ile kosztowala POG, Trasa Slowackiego, planowana Dorga Zielona.

          A potem idz policz to sobie na palcach w kaciku, bo bredzisz.

          "long story short w ciągu 1 DNIA komunikacją miejską jeździ jest tyle przejazdów co rowerem miejskim w ciągu ROKU"
          A jakies konkretne liczby? Ile osob skorzystalo z tego roweu w ciagu roku? W ilu dzielnicach byly te rowery dostepne? Jaki jest trend? Ile ogolnie rowerow publicznych jest w Poznaniu? Jaki jest procent ich wykorzystania? Ile kosztuje ten system? Czy wiecej niz 1/365 kosztow komunikacji miejskiej? Jesli nie to wychodzi, ze calkiem sie oplaca.

          Statystyka jest jak bikini - wiele pokazuje, ale najciekawsze zakrywa. Podales chwytliwa ciekawostke, ale bez pelnych danych mozna z niej wywnioskowac tylko tyle, ze mogloby byc pewnie lepiej.

          • 5 5

          • Re: A rozumiem, biedniejszy narod polski stac tylko na wlasnego golfa (8)

            puenta jest taka, że te rowery stoją nieużywane i się kurzą ;)

            wyjaśniam, bo nie strybiłeś.

            • 4 3

            • Nadal jednak nie podajesz konkretow, a jedynie twoje opinie (7)

              • 3 4

              • (6)

                Przecież podał konkrety. Sytuacje z Poznania i innych miast Polski. Rowery stoją i są przez mieszkańców prawie nie używane.
                To, że jakiś system funkcjonuje nie znaczy, że jest to dobre rozwiązanie.

                • 2 3

              • to nie jest konkret (5)

                Przyklady konretow:
                - liczba rowerow
                - roczny koszt utrzymania (jesli mniejszy niz 1/365 rocznego utrzymania komunikacji publicznej, to jest to SUKCES)
                - jaki obszar jest pokryty
                - jak wiele razy dziennie jest wypozyczany kazdy rower
                - jaka jest tendencja

                Jak sie poszuka w google'u to wychodzi na to, ze na poczatku - w 2012 r. bylo 80 rowerow. Aktualnie jest ok 400.

                Jesli zestawi sie to z informacjami, jak ma to wygladac w Gdansku to jak zestawic informacje o komunikacji publicznej w Kartuzach i Trojmiescie. Trudno jest krytykowac tramwaje w Kartuzach, bo ich nie ma. Autobusy miejskie moze i daloby sie krytykowac, ale jest ich pewnie kilka (jesli w ogole).

                W pewnych przedsiewzieciach trzeba isc z odpowiednim impetem, albo nie warto zaczynac wcale.

                Ciekawe, ze tylu pragmatykow jak ma byc 30mln na rowery publiczne, ale jak ma isc 2mld na droge zielona czy inne wielkie kwoty na kolejne trasy szybkiego ruchu, to nik nie pyta, czy nas na to stac... Zgodze sie - wiecej pragmatyzmu, ale w kazdej kwestii.

                Kwestie tych rowerow ja popieram.

                • 5 2

              • Re: to nie jest konkret (4)

                "jak wiele razy dziennie jest wypozyczany kazdy rower"

                napisałem Ci:
                łącznie dziennie jest wypożyczane 360x mniej rowerów, niż przejazdów busami/tramwajami

                napisałem również, że to zdanie jest bzdurą:
                "jak ma byc 30mln na rowery publiczne"
                nie ma być 30mln, tylko POCZĄTKOWO 30mln... 30 mln na pare stacji i kilka rowerów... docelowo ma być rozwijane dalej... + koszty utrzymania

                "ale jak ma isc 2mld na droge zielona czy inne wielkie kwoty na kolejne trasy szybkiego ruchu, to nik nie pyta, czy nas na to stac"
                nie imputuj, nie uogólniaj... sprawdź co pisałem w tamtych tematach...

                "Kwestie tych rowerow ja popieram"
                masz pełne prawo, masz również prawo sprawdzić jakie straty przynosiły te rowery w sopocie dla firmy nextbike, i ile dopłaca np. Poznań do utrzymania tamtejszych rowerów...
                przypomnę, ze strony nextbike poznań:
                Liczba wypożyczeń: 123 494 (w CAŁYM 2015r.)
                Dla porównania ilość DZIENNYCH przejazdów transportem miejskim w poznaniu to około 550 tys :)

                • 1 0

              • Zbudujmy jedna linie autobusowa ze Stadionu do Ergo Areny (3)

                i na tym zakonczmy budowe siatki polaczen komunikacji publicznej. Po czym oglosmy, ze komunikacja publiczna jest bez sensu, bo malo ludzi nia jezdzi.

                Przyklad Sopotu pokazuje jedynie, ze nie ma sensu budowac tego w skali Sopockiej.

                Niedawno mi zarzucales, ze zle liczby podaje, a teraz sam sie zakreciles. Jakim cudem 123,4 tys = 550 tys?

                • 0 1

              • (2)

                Liczba wypożyczeń: 123 494 (w CAŁYM 2015r.)
                Dla porównania ilość DZIENNYCH przejazdów transportem miejskim w poznaniu to około 550 tys :)

                gdzie tu widzisz 123,5 = 550?

                nie dość, ze problemy z matematyka (123 494 to ne 123,4 :) )
                to jeszcze problemy z oczami?

                • 1 0

              • 123,4 czy 123,5 zmienia w tym temacie absolutnie wszystko (1)

                ale jak brak argumentow, to sie czepiamy literowek, jak tego brakuje - jest jeszcze interpunkcja...

                • 0 1

              • Re: 123,4 czy 123,5 zmienia w tym temacie absolutnie wszystko

                Argument masz wyżej ;) czyżby kolejny nie umiał czytać? Przeczytałeś tylko ostatnią linijkę posta?

                zaokrąglanie to tylko wisienka na torcie pokazująca z kim mamy do czynienia - ktoś kto nie opanował podstaw matematyki śmie wypowiadać się o ekonomii ;))))))

                to ty się teraz czepiasz :d a nie napisałeś nic konstruktywnego

                • 0 0

        • W Londynie rower ten sie swietnie sprawdza (9)

          W kilku polskich miastach, z relacji moich znajomych tez dziala to dobrze.

          W zadnym polskim miescie osobiscie nie mialem okazji z tego korzystac.

          • 3 3

          • Re: W Londynie rower ten sie swietnie sprawdza (8)

            nie "działa dobrze"

            tylko działa :)

            działa, ale GŁÓWNIE rowery stoją i się kurzą... - tak wynika z relacji moich znajomych

            • 6 5

            • Nie wiem, gdzie twoi znajomi mieszkaja (3)

              ja wiem, z wlasnej, codziennej praktyki, ze:
              - dzialaja
              - sa bardo intensywnie uzywane

              Maja swoje minusy, ale ogolnie bardzo dobry pomysl z dobra implementacja. Uwazam, ze jesli w Gdansku zrobionoby to nie gorzej, to bedzie rewelacyjnym uzupelnieniem dla komunikacji miejskiej, a czasem dobrym zastepstwem dla samochodu.

              Np. z PKP Wrzeszcz na PG dla studentow jak znalazl.

              • 3 4

              • (2)

                ktory student chętnie kupi bilet na skm a potem na rower, przedtem pewnie na bus by do skm dotrżec...

                pojdzie z buta. pojedzie wlasnym rowerem. wlasnym golfem

                • 6 2

              • Pytanie, ile kosztowalby roczny abonament (1)

                W Londynie to koszt 90 (+5 za token) funtow.

                W Dublinie to koszt 20 euro. Gdyby w Gdansku roczny abonament wynosil nie wiecej niz 50zl (z opcja rozlozenia na raty miesieczne) to chetnych byloby wielu.

                Ja z pewnoscia kupilbym taki abonament. Uwazam, ze brak rowerow publiczych nalezy okreslac w kategoriach braku kanalizacji w nowoczesnym miescie.

                • 4 2

              • bicing:
                by dostac token musisz byc rezydentem Barcelony
                zaplacic kaucje
                a koszty systemu niewysokie

                nawet instrukcje na stacjach sa po katalonsku, trzeba sie naszukac by znalezc po kastylijsku, a nie znalazłem tam po angielsku

                to nie musi byc dla obcych, dla turystow. moze byc tez tylko dla swoich

                • 2 0

            • Nie prawda. (1)

              Nie tylko twoi znajomi byli w Londynie.

              Na ulicy stoi pełno samochodów - stoją i się kurzą. Samochód nie działa dobrze.

              Pasuje Ci taka teoria ?

              Sam byłem w Londynie miesiąc temu i widziałem. Masa ludzi jeździ rowerami.
              Bardzo dużo. Ale tych rowerów jest po prostu tam nawet może trochę za dużo - jak w Gdańsku samochodów. Stoją i się kurzą, ale nie dlatego że nikt na nich nie jeździ i tu analogia z samochodami w Gdańsku się kończy. Jest ich za dużo tylko dlatego że podaż przewyższa popyt, ale to nie znaczy, że coś działa źle. Wręcz przeciwnie, jest ich tyle, że możesz mieć absolutną pewność,iż znajdzie się dla ciebie rower, gdy będziesz go potrzebować. To zachęta.

              • 5 1

              • wierz mi, ze sa uzywane

                Niejednokrotnie na stacjach, z ktorych korzystam nie bylo zadnego roweru albo wszystkie miejsca juz byly zajete.

                To jest w sumie najwiekszy minus tego systemu w Londynie. Nigdy nie mozesz byc pewien, ze dasz rade oddac rower. Sczegolnie przy wiekszych stacjach kolejowych/metra ranem.

                • 2 0

            • (1)

              Nie trzeba żadnych znajomych, możesz na bieżąco sprawdzić online wszystkie stacje w Londynie.

              • 3 0

              • Mozna tez zobaczyc, ile nowych stacji sie aktualnie buduje

                chocby w okolicach Stockwell underground.

                • 1 0

        • gdzie niby ktos pro-rowerowy pisal, ze rowery powoduja wiecej wypadkow?

          • 2 4

        • Troche faktow, bez emocji i wyzwisk (4)

          "15 kwietnia 2012 roku w Poznaniu ruszył system Roweru Miejskiego.

          Obecnie (2015 roku) w jego ramach działa 37 stacji z 440 rowerami. Operatorem jest firma Nextbike. Pierwsze 20 minut jazdy jest za darmo, za kolejne musimy już zapłacić."

          zrodlo: http://wrower.pl/miasto/rower-miejski-w-poznaniu,2333.html

          Co by znaczylo, ze 37 stacji z 440 rowerami przewiozlo przez caly rok tyle ludzi, co CALA komunikacja publiczna Poznania.

          Ja uznawalbym to za sukces, a nie porazke. Tylko 440 rowerow i tylko 37 stacji. W dwoch tramwajach jedzie tyle osob, ile na tych wszystkich rowerach.

          Moza warto spytac ludzi z Poznania, czy im sie podoba czy nie. Jak oni to oceniaja.

          • 4 1

          • (3)

            Ale Ty nie zrozumiałeś co on pisał zupełnie ;)
            Wyraźnie napisał, że na tym rowerze jeździ 360x mniej ludzi - co sprawdzisz również na tej stronie, którą podałeś i na mpk poznań (lub odpowiedniku - niż w komunikacji publicznej, oraz że rowery stoją i się kurzą, bo nie ma chętnych.

            • 3 2

            • A o czym ja pisze? (2)

              Chodzi o to, ze on przedstawia to jako totalna porazke. Aby moc to okreslac w ramach sukcesu/porazki nalezaloby znac cele jakie postawiono przedsiewzieciu.

              A brak danych o liczbie rowerow i liczbie przejazdow jest nie tyle niedopatrzeniem czy niedopowiedzeniem, co celowym klamstwem.

              "W 2014 roku z komunikacji miejskiej skorzystało niemal 200 mln pasażerów"
              http://epoznan.pl/news-news-55637-Ilu_pasazerow_rocznie_jezdzi_komunikacja_miejska_Poznanskie_MPK_w_liczbach

              Co oznaczaloby, ze na jeden dzien wychodzi ok 540 tys. pasazerow.

              Jesli teraz zlozymy te dwie liczby: 400 rowerow i 540 tys przejazdow to wyglada na to, ze wcale nie jest tak zle... No, ale przeciez duzo lepiej rzucic populistycznym haslem, bez zastanowienia.

              Do tego warto dodac, ze z pewnoscia fakt istnienia tylko 37 stacji utrudnial korzystania z rowerow.

              Ile samochodow jezdziloby po miescie, gdyby bylo tylko 37 parkingow, w wyznaczonych miejscach...

              Nie twierdze, ze to, co aktualnie jest proponowane jest rozwiazaniem optymalnym. NIe zapoznalem sie poki co ze szczegolami. Pewnie da sie to zrobic lepiej i taniej.

              Jednak opinie gloszene przez niktorych czytelnikow to czysty populizm pozbawiony grama faktow, za to okraszony cala sterta niepotrzebnych - negatywnych - emocji.

              • 3 2

              • Re: A o czym ja pisze? (1)

                "Aby moc to okreslac w ramach sukcesu/porazki nalezaloby znac cele jakie postawiono przedsiewzieciu."

                tyciuchny BŁĄD ;)

                zobacz ile kosztowały (i kosztuje utrzymanie) rowerów miejskich w poznaniu i WTEDY spójrz na efekt ;)))))))))))))

                4-letni efekt powstania rowerów jest taki

                ze 550 tys ludzi jeździ CODZIENNIE busem
                a 130 tys ludzi jeździ ROCZNIE tymi rowerami - fakt, ta ilość rośnie

                sprawdź łączny koszt powstania tego systemu rowerów
                dla porównania: 1 autobus kosztuje ~6mln zł i wozi w godzinach szczytu co najmniej 500 ludzi dziennie x 200 pracujących dni = 160 tys przejazdów (bo w obie strony)
                Nie wiem ile wychodzi rocznie benzyna i serwis na jeden bus - liczmy 1mln zł... :))))))))))
                to masz 7mln - 160 tys przejazdów ;)

                a jak wypadają przy tym rowerki? policz sobie sam :)

                dorzucę jeszcze, że nasze gdańskie rowerki, to nie mają być takie złomy jak w poznaniu...

                nam tu chcą komputerek z GPS wcisnąć... :D
                te 30mln w artykule - jak już pisałem - to żart... to koszt POCZĄTKOWY paru stacji, i paru rowerków...

                • 1 1

              • Pytanie, ile ludzi uzna, ze przerzuci sie z samochodu do komunikacji publicznej + rower publiczny

                Chyba naprawde nie rozumiesz, ze rower publiczny nie ma byc konkurencja dla autobusu.

                Ma byc jego uzupelnieniem.

                Daleki odcienek pokonujesz pociagiem / szybkim tramwajem.
                Nastepnie przesiadka do autobusu i/lub rower na pokonanie ostatniego kilometra dwoch. Odleglosc, ktora nawet dla czlowieka z nadwaga nie jest problemem po plaskim terenie.

                Podaj prosze twoje rozwiazanie problemow komunikacyjnych?

                • 0 2

        • To nie tak (19)

          Aradash, piszesz, że na Zachód na to stać, więc może się "bawić" w budowę rowerowej infrastruktury, a Polska jest jeszcze za biedna, więc z publicznej kasy nie powinny iść na to pieniądze. To nie tak. W Unii do każdego przejechanego samochodem kilometra trzeba dopłacić ok. 65 centów. To są koszty infrastruktury drogowej, zanieczyszczenia środowiska, leczenia osób poszkodowanych w wypadkach itd. Rowery nie generują tak ogromnych kosztów, stąd współczesna polityka transportowa, którą Komisja Europejska ciśnie nie z ideologicznych, ale racjonalnie ekonomicznych przyczyn.

          "ciekawe, bo w innym wątku ludzie z podobnymi do Twoich poglądami pisali odwrotnie - że to rowerzyści powodują więcej wypadków" - wiesz, to nie sa moje poglądy, tylko zajmuję się tym zawodowo i bazuję na twardych danych oraz zasadach psychologii transportu, a nie opiniach użytkowników jakiegoś forum. A o wypadkach piszesz z perspektywy kierowcy - tu nie chodzi o to, jak jesteś bezpieczny w samochodzie, ale ile krzywdy możesz zrobić innym, kiedy wjedziesz w nich toną stali. Rowerowe stłuczki powodują najczęściej niewielkie obrażenia, a wypadki śmiertelne zdarzają się rzadko. Z samochodami jest znacznie powazniej.

          Na przytoczony poznański przykład mogę też zareagować co najwyżej ironicznym uśmiechem, bo oczekiwanie, że w ciągu zaledwie czterech lat system rowerów miejskich, zwłaszcza w tak 'usamochodowionym' mieście jak Poznań, zacznie cieszyć się ogromną popularnością, jest wyjątkowo naiwne. Zachęcenie ludzi do korzystania z roweru to lata budowy systemów infrastruktury, promowania roweru jako środka transportu, a nie tylko narzedzia rekreacji, poprawy bezpieczeństwa itd. Przy polskim zacofaniu w tym temacie potrzebujemy raczej dekad, aby przybliżyć się do Danii czy Holandii.

          • 4 3

          • (7)

            No wiesz co straszny stek bzdur. Przemysł motoryzacyjny : Fabryki, lakienie, warsztaty, rafinerie , przemysł wydobywczy, stacje paliw, wytwórcy części, ubezpieczenia,transport, budowlańcy budujący drogi to olbrzymi rynek pracy. Gdzie ci wszyscy ludzie mieli by pracować gdybyśmy to zamienili na rowerki ? Rowerkiem też dowieziesz do marketu lodówki , pralki ect. które chcesz kupić, pojedziesz na spotkania biznesowe, serwisant do Ciebie przyjedzie jak się coś popsuje czy ekipa budowlana ? Po za tym czy jedyną formą aktywności musi być rower ? To jakaś lepsza forma od innych ? Zdecydowanie wolę coś innego z sportu niż zasuwanie na rowerze a ćwiczę dużo i często. Poza tym wielu ludzi pracuje ciężko w pracy tak że już nie ma sił jeździć na rowerkach

            • 4 6

            • (6)

              Dokładnie.
              A ponadto Aradash nie pisał o 'rowerowej infrastrukturze' - która jest częścią infrastruktury drogowej.
              On pisał o rowerze miejskim, ara. Czytaj ze zrozumieniem.

              Napisałeś, że bazujesz na 'twardych danych' a jednocześnie twierdzisz, że w porównaniu do zachodu Polska nie jest krajem biednym. Nie wiem - śmiać się czy płakać?

              Porównaj zarobki, potem wrócimy do rozmowy - dalej nie czytałem bo to pewnie zbliżony bełkot, panie 'ara'. ;)

              • 3 4

              • A porownales koszty zycia?

                Siedzi ziutek w Kartuzach i mysli, ze 6 tys. zlotych to raj. Jedzie do Londynu, dostaje tysiac funtow na reke (to nawet aktualnie jest mniej niz 6 tys zl), za bilet miesieczny placi 120 funtow (tak, tyle kosztuje taki bilet - oczywiscie zalezy od stref jakie wykupujesz, 1-5 ma mniej wiecej taka cene).

                Za wynajem pokoju (o mieszkaniu zapomnij) placi 400-500 funtow. Na jedzenie wyda okolo 10 funtow dziennie, czyli powiedzmy 200-300 funtow wyjdzie.

                Zarobek: 1000 funtow
                Wydatki stale: 720 funtow

                A czasem warto cos jeszcze kupic do ubrania, czy nie wliczalem innych wydatkow (przelot do Polski na swieta, czy chocby wizyte u dentysty / fryzjera itp.)

                Sadze, ze jesli ktos w Polsce klepie sroga biede, to raczej na obczyznie ewentualnie bedzie spokojnie zyl. Ale nie dajcie sobie wmowic, ze tu kazdy jezdzi nowym samochodem i mieszka w apartamencie :D. Mysle, ze w Kartuzach niejednokrotnie Ziutek mieszka w lepszych warunkach niz w UK. Nie mowiac o lepszej kanalizacji i szybkosci internetu :)

                • 3 3

              • Rower miejski to część infrastruktury rowerowej oraz element polityki transportowej. Systemu, z którego codziennie korzystają tysiące osób.
                Trudno o sensowną dyskusję na temat tak skomplikowanego systemu, jeśli przytaczane są argumenty o wożeniu lodówki rowerem albo indywidualnych preferencjach odnośnie sportu. Planowanie podobnie złożonych systemów odbywa się na podstawie ustalania głównych kierunków przemieszczania się mieszkańców, ich preferencji i czynników, jakie decydują o wyborze danego środka transportu. Między innymi dlatego bada się szczegółowo, jak się przemieszczają i na jakie ewentualne zmiany sa gotowi. Mam nadzieję, że wypełniliście/-łyście ankietę Gdańskich Badań Ruchu? http://www.viavistula.pl/ankieta/

                PS Jeśli już, to pani ara. Poddaję się - w pracy związanej z planowaniem i projektowaniem najtrudniejsze są dla mnie konsultacje społeczne i dyskusje z osobami, które nie zajmują się tematem profesjonalnie, ale wydaje im się, że wiedzą więcej niż specjaliści. Jak widać, każdy Polak zna się nie tylko na medycynie, ale i na transporcie:) Mimo tekstów o 'bełkocie' i 'steku bzdur' nie zamierzam się obrażać, ale życzę Wam miłego, słonecznego dnia. Idealnego, aby zamiast samochodem przejechać się rowerem i wyobrazić sobie uśmiechniętych gdańszczan, którzy już kilka lat będą jeździć po tych samych ścieżkach rowerami miejskimi.

                • 1 2

              • Pieniadze nie wydane na drogi nie znikna (3)

                Pieniadze, ktorych Stefan nie musi wydac na paliwo czy opony zimowe wyda inaczej. Pojdzie do Zoo z dziecmi, kupi nowe meble do salonu, pojedzie na wycieczke do Krakowa czy Las Vegas.

                Mowienie, ze dzieki samochodom swiat istnieje jest duza przesada - podobnie jak chec ich calkowitej likwidacji. Nie zmienia to jednak faktu, ze w miescie trzeba szukac innych rozwiazan niz tylko poszerzenia drog, chocby dlatego, ze na nowe drogi miejsca zwyczajnie nie ma. Czy moze cos przegapilem i sie zabudowania od siebie odsunely?

                • 4 0

              • Re: Pieniadze nie wydane na drogi nie znikna (2)

                "Systemu, z którego codziennie korzystają tysiące osób"
                roczna ilośc przejazdów rowerem miejskim w poznaniu: 130 tys
                dzienna ilośc przejazdów komunikacją miejską w poznaniu: 550 tys
                koszt jednego busa: 6mln + paliwo + serwis rocznie - liczmy 7mln :)
                ilość przejazdów 1 busem rocznie: ~160 000

                "Trudno o sensowną dyskusję" - rzeczywiście, jak ktoś pisze takie bzdury jak Ty to rzeczywiście trudno...

                • 1 0

              • ile osob uzna, ze moze w sumie jezdzic komunikacja miejska (1)

                bo dodatkowo przyspieszy sobie pewne fragmenty podrozy rowerem publicznym.

                Ja korzystam z takiego roweru 3 razy dziennie. I nie, wlasny rower nie rozwiazuje problemow, bo zawsze biore w innym miejscu i oddaje w innym miejscu.

                W przypadku braku rowerow publicznych bardzo mocno zastanawialbym sie nad kupnem motoru / skutera. Skoro jest rower publiczny nie widze zadnego sensu.

                Roznica jest taka, ze ja od roku wiem, jak przydatny moze byc taki rower. Ty zakladasz, ze jest zbedny i drogi, bo wychodzisz z blednych zalozen, ze on ma konkurowac z autobusem czy pociagiem.

                On ma uzupelniac oferte. I patrzac na to z tej strony jest to tanie rozwiazanie. Rozumiem twoj punkt widzenia. Jednak gdyby wszysko w miescie opierac o oplacalnosc, nie byloby wcale kanalizacji, odplywu deszczowki i wentylacji w kuchniach. Powiesz - ludzie chcieliby lepiej, to by placili...

                No nie do konca to sie sprawdza. Wielka Brytania jest idealnym przykladem tego, ze pragmatyzm jest wazny, ale czasem nalezy sie troche przylozyc.

                • 1 1

              • Re: ile osob uzna, ze moze w sumie jezdzic komunikacja miejska

                Nie, być może nie pisałem w tym wątku, już nie pamiętam.

                Ja nie mówię, że rower miejski jest zły.
                Ja to popieram pełną piersią.

                ALE NIE z publicznych pieniędzy.
                Z prostej przyczyny: Polaków obecnie na to nie stać... kraj tonie w długach, ludzie ledwo przędą... a Wy chcecie zrobić dodatkową zrzutkę na rowery - najwięcej (proporcjonalnie) zapłacą najbiedniejsi, korzystać będzie klasa średnia - jak zawsze.

                _TO JEST ZŁE_

                "Pieniadze, ktorych Stefan nie musi wydac na paliwo czy opony zimowe wyda inaczej."
                I tutaj się w pełni zgadzamy...

                Dorzuce jeszcze: te pieniądze koniec końców i tak trafią do budżetu w postaci VATu.
                Stąd podatek dochodowy to niepotrzebny bullshit.
                Stąd podatek VAT na poziomie wyższym niż 5% to tez bullshit.
                Stąd wszystkie inne akcyzy i inne podatki to też ściema i mogły by zniknąć...

                W budżecie koniec końców I TAK było by tyle samo pieniędzy.

                A dodatkowo ludzie od razu zarabiali by ~2x więcej niż teraz. (Ale jak nie ma podatków - nie można kraść...)

                I dopiero wtedy... w przyszłości po 10-20 latach racjonalnego kapitalizmu u nas w kraju ludzi będzie stać na rower miejski prywatnych inwestorów, którzy sfinansują projekt i stworzą konkurencję - jak na zachodzie.

                • 1 0

          • Zgodnie z tym, co mowi Aradash (10)

            rowery miejskie w Poznaniu przez caly rok mialy tyle przejazdow, co komunikacja miejska tylko jednego dnia.

            Tego nie weryfikowalem. Jednak sprawdzilem, co to znaczy. Mozna znalezc w google'u.

            Troche liczb:
            Liczba pasazerow komunikacji publicznej w Poznaniu w 2014 roku: ok. 200 mln przejazdow
            Liczba dni w zwyklym roku: 365
            Liczba pasazerow na dzien: ok 540 tys.

            I teraz najciekawsze...
            Liczba rowerow w 2015 roku: 400
            Liczba stacji: 37

            Oznaczaloby to, ze 400 rowerow dostarczylo 540 tys. przejazdow przez caly rok. Czyli statystycznie:
            Srednia liczba przejazdow dziennie: ok 1400
            Srednia liczba przejazdow dziennie jednego roweru: 3,5

            Srednio kazdy rower byl wykorzystany ponad 3 razy. W calym roku system przewiozl ponad pol miliona pasazerow korzystajac tylko z 400 rowerow.

            Chetnie przy najblizszej okazji porozmawiam ze znajomymi z Poznania, co sadza o tym systemie.

            Aradashu - statystyka jest jak bikini. Wiele pokazuje - najwazniejsze zakrywa. Wiecej liczb w Twoich postach, mniej emocji.

            Co do tego, co pisze ara - wiele miast na swiecie juz widzi, ze nie da sie rozwiazac problemow komunikacyjnych za pomoca samochodu. I to nie jest zlosliwosc niczyja czy zawisc. To juz jest fakt, ktorego kazdy moze doswiadczyc chocby w Gdansku w piatek po pracy probujac wyjechac z miasta.

            • 5 2

            • Dzieki za te dane! (1)

              Nie zdawalam sobie nawet sprawy, ze poznanski system jest taki maly! Chociaz moze powinnam sie domyslic, bo podczas ostatniej wizyty w Poznaniu nawet nie zauwazylam zadnych stacji ani rowerow. Tym bardziej ciesza mnie te dane - spodziewam sie, ze w Gdansku, ktory w temacie zrownowazonego transport jest kilka krokow naprzod, uda sie osiagnac naprawde duzy sukces.

              Mysle, ze pewne watpliwosci wiaza sie miedzy innymi z tym, ze wiele osob mysli, ze rowery miejskie maja zastapic prywatne. A to przeciez nie tak dziala - kto dojezdza do pracy ulubiona holenderka, nadal bedzie to robil, a rower miejski usprawni przede wszystkim okazjonalne przemieszczanie sie po miescie. Zalatwienie kilku spraw w roznych punktach bedzie coraz sprawniejsze rowerem niz samochodem, bo aut jest coraz wiecej i nie da sie zaparkowac blisko docelowego miejsca. Tak to wyglada w Paryzu, Londynie czy Dublinie i Aradashu, na spotkania biznesowe tez przyjezdza sie rowerem:)

              • 2 1

              • nie znasz sie

                na spotkanie biznesowe przyjezdza sie Golfem!

                Golf prawem nie towarem :)

                • 0 2

            • Re: Zgodnie z tym, co mowi Aradash (7)

              BUAHAHAHAHAHAHHAHAHA

              chłopie, Ty podałeś liczbę przejazdów busami i tramwajami ;)))))) nie rowerami...
              a kretyni lajkują....

              tu masz łączną liczbę wypożyczeń poznańskiego roweru miejskiego z 2015 roku ;))))))
              https://nextbike.pl/miasta/poznanski-rower-miejski/english-o-prm/

              to jest łącznie 130 tys wypożyczeń rowerów (przejazdów rowerem) ROCZNIE
              natomiast z poznańskiej komunikacji miejskiej korzysta około ~540 000 ludzi DZIENNIE - jak zauważyłeś

              BUAHAHAHAHAHAHHAHA mój boże nie mam z kim dyskutować ;)
              uroniłem łzę... z żalu że masz prawo iść na wybory i ze śmiechu...

              no ale poważnie...

              "wiele miast na swiecie juz widzi, ze nie da sie rozwiazac problemow komunikacyjnych za pomoca samochodu"
              i ja się z tym w pełni zgadzam :)
              tylko... widzisz... polaków na to obecnie nie stać...
              polska tonie w długach, ludzie żyją od 10 do 10... chcesz na to liczby? :)))))

              ja nie pisałem nigdy, że rower miejski to złe rozwiązanie... gdybyście tylko ludziska umieli czytać ze zrozumieniem...

              ja pisałem wyraźnie i wielokrotnie, że rower miejski z publicznych pieniędzy to tragiczne rozwiązanie ;)
              jeśli znajdą się inwestorzy: proszę bardzo! jak najbardziej!

              • 1 1

              • Czy na ulice, chodniki, wodociagi i kanalizacje tez maja sie znalezc inwestorzy? (2)

                Bo wtedysie obawiam, ze cofniemy sie do poczatkow XIXw. Kilka niezlych dzielnic willowych i czynszowki z oficynami bocznymi i tylnymi.

                • 0 2

              • Re: Czy na ulice, chodniki, wodociagi i kanalizacje tez maja sie znalezc inwestorzy? (1)

                a czy z ulic, chodników, wodociągów i kanalizacji korzystają wszyscy?

                czy może 1 na 1000 ludzi? jak w przypadku 4-letnio funkcjonujących rowerów?

                dobrze, że głupota nie jest zaraźliwa...

                • 1 1

              • Z POG mysle, ze tez nie korzystaja wszyscy

                z Tunelu pod Martwa Wisla tez nie bedzie kazdy korzystal, bo nie ma tam miejsca dla rowerzystow i pieszych (co nie jest dla mnie problemem).

                • 0 0

              • Przeciez sam na poczatku dyskusji powiedziales (3)

                "long story short w ciągu 1 DNIA komunikacją miejską jeździ jest tyle przejazdów co rowerem miejskim w ciągu ROKU"

                • 1 1

              • Re: Przeciez sam na poczatku dyskusji powiedziales (2)

                no tak... i dalej to podtrzymuje...

                pomyliłem się na moją NIEkorzyść, co mam za to przeprosić?

                130000 przejazdów rowerami ROCZNIE
                540000 przejazdów autobusami DZIENNIE

                co oznacza:
                130000 przejazdów rowerami ROCZNIE po 4 latach istnienia
                197000000 przejazdów busem ROCZNIE

                widzisz problem? czy mam Ci narysować żebyś sobie to zobrazował?

                nawet, jeśli ilość przejazdów rowerem rosła by 2x rocznie, to dogoni busy za ~10.5 roku ;)

                • 1 0

              • czlowieku, zrozum! (1)

                Rowery publiczne NIE sa i NIE maja byc konkurencja dla autobusu.

                Maja byc uzupelnieniem. Naprawde tego nie ogarniasz?

                Moje codzienne podroze:
                - rano rowerem publicznym na pociag - stacja A
                - pociagiem na stacje B do pracy. Ze stacji do pracy pieszo 5 minut
                - po pracy na stacje B pieszo 5 minut. Ze stacji B do A pociagiem
                - ze stacji A do stacji C innym pociagiem
                - z C na trening rowerem publicznym
                - z treningu do domu rowerem publicznym

                Zwykly rower nie dalby mi mozliwosci wykonania tylu podrozy w takim krotkim czasie. Sama komunikacja publiczna wydluzylaby codzinne podroze o ok. 40minut .

                Juz rozumiesz, po co istnieje rower publiczny?

                Gdyby nie bylo rowerow pewnie kupilbym skuter (samochod nie przyspieszylby niczego - korki). Skuter jednak mimo wszystko jest i drozszy dla mnie i dla miasta, a dodatkowo takze stoi w korku - mniej niz samochod, wiecej niz rower.

                Na komunikacje w miescie trzeba patrzec szerzej. Nie przeciwstawiac sobie poszczegolnych elementow. Samochod nie jest niczym zlym. Mam ogolnie jeden, ale nie uzywam go do jazdy po miescie, bo to masochizm dla mnie.

                • 0 0

              • Re: czlowieku, zrozum!

                "Maja byc uzupelnieniem. Naprawde tego nie ogarniasz?"

                ogarniam doskonale, co wielokrotnie podkreśliłem w tym temacie

                to Ty nie ogarniasz puenty mojej wypowiedzi, że polaków na to nie stać :D
                nie stać nas na to, żeby taki system powstał, żeby go utrzymać, i rozbudowywać...

                mnie i Ciebie może stać - ale 50% innych kowalskich nie!
                uczepiłeś się jednego argumentu, a nie widzisz całego obrazka - brawo... brak mi słów...

                • 0 0

    • (35)

      Ojej, to zupełnie tak samo jak z budowaniem infrastruktury dla samochodów, też wszyscy płacą.. To się nazywa życie w społeczeństwie.

      • 8 5

      • Re: .... (34)

        wszyscy płacą?!
        idź kup sobie sztuczny mózg :)

        wiesz co to opłata paliwowa i akcyza na benzynę?

        czyli NIE wszyscy płacą...

        ale za to WSZYSCY chętnie korzystają z infrastruktury drogowej
        chodników
        usług służb komunalnych i porządkowych, służby zdrowia
        którędy oni do Ciebie przyjeżdżają mośku? po polach jadą? :))))
        jak nie kupujesz benzyny, to za to nie płacisz... a jednak korzystasz...

        'wszyscy płacą' - mój boże co za matołek...
        kasa w budżecie jest żonglowana - ale nie wszyscy płacą za drogi - a powinni

        rower miejski to nie środek transportu, żeby był - trzeba by wyłożyć nie 30 a 600 mln...
        za mojego życia chyba nie doczekam się dnia, aż ludzie zaczną używać mózgów...

        te 30mln to POCZĄTKOWY koszt...
        paru stacji i paru rowerów...

        bez wliczenia utrzymania wszystkiego, napraw, serwisu, obsługi i rozbudowy...

        • 7 9

        • Aradash, dlaczego ubliżasz każdemu, kto się z Tobą nie zgadza, ma inny punkt widzenia? (27)

          aż tak ci brak kultury?

          • 10 6

          • Re: ... (12)

            na szacunek trzeba sobie zasłużyć

            nie widzę najmniejszego powodu, dla którego miałbym być grzeczny wobec osoby, która i tak nie zrozumie... od której argumenty się odbiją i zostaną zignorowane, jeśli ta osoba nie potrafi sobie z nimi poradzić - jak Ty... krytykujesz formę mojej wypowiedzi, zamiast udowodnić, że nie mam racji :) powodzenia :)

            i tu nie chodzi o 'nie zgadzanie się ze mną' ;)

            tylko o podstawy jakiejkolwiek logiki...

            większość ludzi jest zbyt tępa żeby wyleczyć katar u kota - i walą z tym do weterynarza

            są zbyt głupi żeby wyleczyć katar, ale mogą decydować o sprawach, które przerastają ich intelekt kilkakrotnie, o sprawach dotyczących państwa, innych obywateli i ich samych ;)))))) w sprawach w których trzeba być biegłym i mieć podstawy i dowody żeby głosić swoje teorie...

            oni natomiast wygłaszają swoje widzimisię... BO ON TAK CHCE ;))))) hahahaha

            przez co sami sobie szkodzą.... i mi również...
            a skoro szkodzą mi - nie mam zamiaru być pobłażliwy wobec takich durni

            • 5 11

            • (3)

              ale chamówą nie dotrzesz

              dłużyzną też nie

              a Kitliński tego i tak nie przeczyta, wątpliwe czy on o tym decyduje

              zresztą... to grosze przy dziurze pod Pachołkiem za dwa miliardy

              • 8 0

              • Re: ... (2)

                zmienię taktykę, obiecam deb***m złote góry i pójdą za mną - jak to robią od 27 lat ;)))

                btw
                ten rower też jest taką złotą górą ;)
                tylko durnie nie widzą, że rząd trzyma w ręku ich portfele :D

                • 4 3

              • (1)

                to może serio i wyprzedzająco faktycznie załozymy system oparty na prawidlowych zasadach? oczywiscie trzeba by ukryć dochody. bo jak "wladza mowi że chce naszego dobra, to obywatel powinien swe dobra przed nią schować"

                skromny maly, ktory by rósł w 95% reinwestując? jak szybko by nas zgnoili jak różne optimusy?

                • 0 4

              • jak to nie zgnoili by?
                są tylko dwie możliwości, obie 'niedemokratyczne', obce i niezależne od naszych pijawek, jak Polski Biust (poddany Elki z Lądka) albo kościelne jak Lux (poddany Franka z Watka)

                to co, załóżmy firmę loco Karibati, Kaymany, albo Brunei, a w trójmieście tylko filię?

                • 2 0

            • Nie zasługujesz na mój szacunek, bo jesteś cham, wiesz co to oznacza kiedy ciebie spotkam, a wiem jak wyglądasz? (3)

              chama będę traktował po chamsku

              • 0 6

              • Re: wiem jak wyglądasz (2)

                "wiesz co to oznacza kiedy ciebie spotkam, a wiem jak wyglądasz?"

                to, że dostaniesz gazem i pójdziesz do paki za usiłowanie pobicia i groźby karalne :)

                • 5 5

              • nie, ja nie będę nikogo bić, w przeciwieństwie do ciebie mam trzycyfrowe IQ (1)

                Po prostu z wielką przyjemnością i przy pomocy innych zainteresowanych udowodnię, że tyle twojego chamskiego cwaniactwa ile na tym forum

                • 0 4

              • Re: nie, ja nie będę nikogo bić, w przeciwieństwie do ciebie mam trzycyfrowe IQ

                zjadło Ci chyba pare słów z podekscytowania

                • 4 4

            • A gdzie twoje podstawy, bieglosc i dowody? (1)

              Poki co sterta emocji i populistyczne hasla o slabym zainteresowaniu rowerem publicznym w innym miescie.

              Co nie do konca jest prawda, wystarczy poszukac twardych liczb jesli chodzi o przejazdy. Zgodnie z tym, co mowisz zestawiajac to z danymi dostepnymi w internecie w 2015 roku rowery publiczne przewiozly ok 500 tys. "pasazerow".

              A to juz wyglada duzo lepiej niz "tylko tyle, co 1 dzien komunikacji miejskiej".

              Jak do tego dodamy, ze tych rowerow na chwile obecna jest 400 (slownie: czterysta) to powoli obraz staje sie duzo korzystniejszy.

              • 2 2

              • Re: A gdzie twoje podstawy, bieglosc i dowody?

                jeszcze raz bo to chyba ta sama osoba - cięzko się podpisać, prawda?

                jakie 500 000 chłopie?

                DZIENNIE z transportu publicznego (nie rowerów) korzysta w poznaniu 550 tys. ludzi
                ROCZNIE z rowerów korzysta 130 tys ludzi

                tu masz liczby, chwalą się tym ;)))
                https://nextbike.pl/miasta/poznanski-rower-miejski/english-o-prm/

                • 1 0

            • szacunek przysługuje każdemu z prostego faktu bycia człowiekiem (1)

              szacunek należy się również tym, którzy nie rozumieją prostych argumentów.

              Takim jak Aradash.

              • 0 2

              • Re: szacunek przysługuje każdemu z prostego faktu bycia człowiekiem

                "tym, którzy nie rozumieją prostych argumentów"

                oczywiście, że nie... jak piszą bzdury i wprowadzają innych w błąd, to de facto działają na szkodę wszystkich...

                kwestia percepcji...

                • 1 0

          • (13)

            Ar-sh się pieni, bo olewacie sens tego co mówi
            skupiacie się tylko na tonie i formie
            jak pies

            ale ma rację dla mnie. mnie nie stać na klocki dla innych
            z trudem mnie stać na własne

            ten rower Kitlińskiego jest jak IMIGRANCI Z SYRII
            moralniej bylo by ich wszystkich zaprosić i ugościć
            ale głupio

            • 5 5

            • Re: ...

              oni nie olewają tylko nie rozumieją...

              w ich mniemaniu tylko oni mają rację ;)

              • 4 7

            • rozumiem treść nie toleruję chamstwa (3)

              i dlatego przy najbliższej możliwej okazji potraktuję go tak jak na to zasługuje, w myśl jego własnych wytycznych

              • 1 5

              • Re: rozumiem treść nie toleruję chamstwa (2)

                najpierw musiał byś odłożyć pieniążki i opuścić tą swoją wioskę na P z Lubelskiego ;)))

                jak przyjedziesz do nas, do wielkiego miasta - możesz sobie nie poradzić... ale powodzenia...

                • 4 5

              • IQ poniżej progu wyborczego, juz wiadomo czemu nadrabiasz chamstwem - to kompleksy:D (1)

                IP lata po całej Polsce, nie wiedziałeś tego? Tak samo jak lokalizacja za pomoca Google'a, a jestem w centrum GD.
                Dzisiaj pokazuje mi Warszawę, jutro Sochaczew, a wczoraj Gdynię... nie mówiąc juz o ręcznej mozliwości ustawki jednego i drugiego...
                I tak oto Aradash... wyszedł na durnia:D

                • 2 4

              • anonim - IQ poniżej progu wyborczego

                niez przyszło mi do głowy, że masz aż tak g*wniany internet

                • 3 2

            • zaraz jeszcze sie pojawi temat aborcji... (1)

              • 0 4

              • a proszę cię bardzo

                miał tu byc Trojmiejski Rower Miejski. kontrakty juz byly podpisane, gratyfikacje urzędnicy pobrali, rower miał być bez lancucha tylko z walkiem kardana, prototypy pokazywano na prawo i lewo, pierwsza partia była podobno zamowiona, dopinając szczegoly rozpisano nawet TUTAJ konkurs w celu dobrania kolorków, tym co mieli wygrać rozdano nagrody i dano gratyfikacje dla żyri

                a następnie dokonano aborcji tego potworka przed samym porodem.
                tak jak bywa z potworkami:
                dobrze że się nie urodził, bo wszyscy byśmy się z nim męczyli do dziś
                budzet by krwawił rok w rok

                inna rzecz, że zaoszczędzono by zrobić ECS i parę innych potworków
                które też nieźle ssą krew

                • 3 3

            • zabierajc glos w publicznej dyskusji jest sie skonczonym rozpoczynajac wywod od: (5)

              "zrób sobie chociaż szybki kurs ekonomii..."
              "idź kup sobie sztuczny mózg :)"
              "na szacunek trzeba sobie zasłużyć"
              "nie widzę najmniejszego powodu, dla którego miałbym być grzeczny wobec osoby, która i tak nie zrozumie"

              Sloma z butow. Chlop ze wsi wyjdzie, ale wies z chlopa nigdy.

              Jesli ktos emocjonalnie nie dorosl, nie jest az tak istotne, czy intelektualnie sklada zdania madrze. Nastepnym krokiem bedzie tolerowanie tego, ze ktos, gdy sie z Toba nie zgadza bedzie plul Ci w twarz?

              Troche kultury obowiazuje. Przede wszystkim ludzi, ktorym wydaje sie, ze sa o tyle intelektualnie przed reszta "gawiedzi"

              • 5 2

              • Re: zabierajc glos w publicznej dyskusji jest sie skonczonym rozpoczynajac wywod od: (4)

                "nie jest az tak istotne, czy intelektualnie sklada zdania madrze"

                odpowiedz sensownie na dowolny z argumentów, które przedstawiłem przeciwko tej inwestycji z publicznych pieniędzy

                WTEDY okażę Ci szacunek

                natomiast

                jeśli będziesz imputował, obrażał, pisał bzdury, wprowadzał innych w błąd, wyciągał dane z kapelusza a liczby z kosmosu

                to tak na prawdę taka osoba pierwsza okazała brak szacunku - i nie tylko wobec mnie tylko wszystkich czytelników... - i jak już pisałem... nie mam zamiaru prowadzić rozmowy z taką osobą jak równy z równym...

                • 1 1

              • Podalem zrodlo kazdej liczby jaka zaprezentowalem, lub sposob obliczen w jaki ja uzyskalem (3)

                Ty przez bardzo dlugi czas rzucales liczbami z kapelusza.

                Ty obrazales ludzi.

                Ty wprowadzales w blad: "long story short w ciągu 1 DNIA komunikacją miejską jeździ jest tyle przejazdów co rowerem miejskim w ciągu ROKU" co potem dopiero sprostowales do 130 tys.

                Zatem rozumiem, ze zgodnie z Twoja definicjaosoby niegodnej szacunku w pelni jestes kims takim?

                • 1 1

              • Re: BUAHAHAHaHAAHAHHAhahahHAHAhahahhAHHA :D (2)

                gościu....
                napisałem, że w ciągu roku rowerem przejazdów było tyle co busami w ciągu 1 dnia
                umiesz liczyć? rok ma 365 dni prawda?

                czyli założyłem, ze przejazdów busem było 365x więcej - nadążacie?
                natomiast faktycznie, przejazdów busem (co koleżka udowodnił wyżej) było 1515x więcej...
                tak, fakt... pomyliłem się na własną niekorzyść ;)

                dzięki ziomuś za sprostowanie, teraz mój argument jest (liczbowo) 4x silniejszy :DDDDD

                wiedziałem, że było dużo więcej, więc napisałem dla bezpieczeństwa 'w ciągu roku'
                czepiasz się, że źle napisałem?
                na prawdę? bo nie wierze...

                proszę bardzo, tu masz dokładne liczby - te faktyczne i prawdziwe ;)

                130000 przejazdów rowerami ROCZNIE po 4 latach istnienia
                540000 przejazdów autobusami DZIENNIE

                co oznacza:
                130000 przejazdów rowerami ROCZNIE
                197000000 przejazdów busem ROCZNIE

                widzisz problem? czy mam Ci narysować żebyś sobie to zobrazował? :D

                przejazdy rowerowe stanowią mniej niż:
                0.07%
                wszystkich przejazdów w poznaniu ;)

                napiszę Ci to jeszcze inaczej, bo z procentami pewnie tez masz problem :D
                1 - wszystkie przejazdy
                0.0007 - rowerowe przejazdy

                jeszcze inaczej:
                przejazdów (kupionych biletów) na busy było 1500x więcej niż wypożyczeń rowerów :D

                nawet jeśli ilość przejazdów rowerem rosła by 2x rocznie, to dogoni busy za ~10.5 roku ;)

                pozdrawiam, u made me laugh

                • 1 1

              • nadal nie rozumiesz do czego sluzy rower miejski (1)

                ale najwidoczniej pewne rzeczy przekraczaja granicze percepcji niektorych ludzi.

                Prosze nie probuj sie ze mna spouchwalac kolokwializmami w stylu "gosciu". Wiele osob kilkukrotnie zwracalo Ci uwage, abys zachowal odpowiedni poziom kultury.

                Jesli tego nie potrafisz - mozesz przestac sie udzielac.

                I owszem, jest wielu totalnych bucow, ktorzy sa duzo bardziej wulgarni, co nie znaczy, ze nalezy rownac w dol.

                • 0 1

              • Re: nadal nie rozumiesz do czego sluzy rower miejski

                powtórzę w dwóch prostych zdaniach, bo do łba masz za daleko... może jak będzie krótko, to w końcu dotrze...

                Ja nie mam nic przeciwko rowerowi miejskiemu.
                Mam problem z finansowaniem w/w z publicznych pieniędzy.

                zapatrzyłeś się w jeden punkt, i nie widzisz całości... bardzo wielu ludzi (początkujących) przegrywa w ten sposób w szachy :) nie liczą ruchów, gapią się w ich 'taktykę' i nagle przegrywają nie wiedząc czemu :))))

                powtórzę więc:
                polaków na to nie stać...

                po 4 latach istnienia w poznaniu ~nikt z tego nie korzysta...
                korzysta jedna na 1500 osób
                do pracy codziennie jeździ 250 000
                z rowerów korzysta średnio 166 osób

                po 4 latach!!!

                sprawdź sobie ile to kosztowało podatników z poznania na osobę
                nasz system ma być znacznie droższy, niby bardziej nowoczesny...
                system droższy - ale ludzie w gdańsku nie są bogatsi od ludzi z poznania :)
                proporcje biedy są ~takie same...

                ja rozumiem, że to ma być uzupełnienie komunikacji miejskiej - zgadzam się z tym w 100%, i powtarzam to chyba 10 raz w tym temacie ;))))))
                nauczcie się czytać ze zrozumieniem, będzie drukowanymi:

                - - - PRYWATNI INWESTORZY ! ! ! - - -

                To jedyne racjonalne rozwiązanie... które nie sprawi że społeczeństwo jeszcze bardziej zubożeje a jednocześnie system powstanie, z biegiem lat (i racjonalnych zmian) najbiedniejsi się wzbogacą, i też będzie ich stać na abonament na ten rower.

                natomiast budowa systemu z pieniędzy publicznych (pieniędzy wszystkich) sprawi, ze najbiedniejsi zostaną biedni jeszcze dłuuugi długi czas...

                to fajnie, że jesteś "za"...

                zapomniałeś tylko (albo brak Ci wiedzy) o skutkach takich inwestycji...

                są rzeczy absolutnie NIEZBĘDNE społeczeństwu, jak drogi, kanalizacja, policja, autobusy
                a są takie, które mogą istnieć jeśli ludzi na to stać - luksusowe... zrozum chłopie, że polska jest krajem biednym i polaków (większości!) na to nie stać...

                tylko, że oni nie mają czasu ani okazji się tu wypowiedzieć... bo zapieprzają w jakimś magazynie na 3-zmianę...
                a przez takich jak Ty ignorantów będą zapieprzali jeszcze długie lata...

                • 0 0

        • Po pierwsze, jesli chcesz brac udzial w dyskusji sprobuj pohamowac swoje prymitywne instynkty walki (5)

          z kazdym, kto ma troche inne zdanie niz ty.

          Skoro tak dobrze wiesz, co to oplata paliwowa i akcyza, to jeszcze moze powiesz prosze nam ile w ostatnim roku trafilo pieniedzy z tych podatkow do miejskiej kasy Gdanska? Czy przypadkiem nie okragle 0 (slownie: zero) zlotych?

          Jakim cudem zatem probuje mowic, ze kierowcy placa za swoje drogi.

          30 mln zlotych to poczatkowy koszt budowy sieci rowerow publicznych.
          1,2 mld zl to koszt POG
          890 mln zl to koszt budowy tunelu pod Martwa Wisla
          200+ mln zlotych to koszt budowy Trasy Slowackiego

          140 mln zlotych to koszt budowy planowanej Nowej Okopowej
          2 MLD to szacownych koszt (poki co w bardzo czesto cena wychodzila wyzsza od szacunkow) Drogi Zielonej.

          S7 do Elblaga (aktualnie budowane odcinki) w sumie niemalze 3mld zlotych.
          Trasa Kaszubska, OPAT, S6 itp. itd.

          Mow mi wiecej o tym, jak to biedni kierowcy utrzymuja caly ten kraj i jak to ich 10 czy 50gr z litra zbudowalo infrastrukture tego kraju.

          Warto zauzywac, ze miasta przed istnieniem samochodow istnialy. FAKT
          W tych miastach byly drogi. FAKT
          Tzw. "stare miasta" (budowane z mysla o ludziach, nie o samochodach) sa najatrakcyjniejszymi miejscami zycia spolecznego w wiekszosci miast w Polsce i Europie. FAKT
          Wiele osob jedzie zwiedzac Wenecje (w starej czesci samochodow sie nie uzywa raczej), a kto pojechal ostatnio zwiedzac Houston?

          Podaj prosze Twoj przepis na rozwoj miasta.

          W skali 1-10 daj mi tez odpowiedz na to, jak wazna jest "przepustowosc" dla jakosci zycia w miescie? 1 - niewazna, 10 - tylko to wplywa na jakosc zycia.

          • 5 2

          • Re: Po pierwsze, jesli chcesz brac udzial w dyskusji sprobuj pohamowac swoje prymitywne instynkty walki (4)

            "Czy przypadkiem nie okragle 0 (slownie: zero) zlotych?"

            nie

            jak zapewne dobrze wiesz, kasa w budżecie jest maglowana i nie ma jasno napisane, że 'kasa z akcyzy paliwowej idzie na drogi' a kasa ze składek emerytalnych na emerytury - nie... tak nie jest - wszystko jest mieszane.

            podejrzewam, że wiesz również, że cała kasa z podatków idzie do warszawy, a potem jest re-dysponowana z powrotem do województw/gmin wg. tego, jak sobie ubzdura jakiś urzędas

            także mylisz się, kasa z akcyzy płaconej przez kierowców gdańskich JEST wykorzystywana w gdańsku
            tak więc kierowcy płacą za swoje drogi

            "10 czy 50gr z litra " - nie wiesz o czym piszesz, a przez chwię myślałem, że będzie chociaż raz dyskusja na poziomie ;)

            jeśli benzyna przez ostatnie 5 lat kosztowała 5.5zł za litr, to opłata paliwowa, vat i akcyza łącznie wynosiła (znaczy podatki w benzynie) prawie 3zł :)

            10 czy 50gr z litra - idź się doedukuj kolejny mistrzuniu i wrócimy do rozmowy...

            --

            kolejny FAKT to to, że przed wojną ~każdy miał rower - bez dotacji z publicznych pieniędzy :))))))
            kolejny FAKT jest taki, że wenecja jest 10x bliżej od houston
            kolejny FAKT jest taki, że to miasto UNIKALNE na skale światową - są setki miast jak houston
            kolejny FAKT jest taki, że to o co pytasz - w skali od 1-10 - infrastruktura drogowa jest efektem rozwoju miasta... jeśli masto się rozwija - to drogi również... gdybyś wiedział chociaż taki banał nie zadawał byś tak głupiego pytania - chyba że próbowałeś mnie sprokować do gafy - powodzenia...

            • 5 5

            • Dobrze, jak sobie zyczysz: (3)

              "Płacąc za litr benzyny zatankowanej do swojego samochodu ponad połowa jej ostatecznej ceny trafia do skarbu państwa. A ile zarabiają stacje benzynowe?
              Benzyna bezołowiowa 95 kosztuje w hurcie 1,91 zł. Stacja benzynowa musi doliczyć do tego opłatę paliwową (0,09 zł), akcyzę (1,56 zł) i VAT (0,85 zł) wliczając uprzednio w cenę swoją marżę. A ile ona wynosi? W przypadku benzyny średnio zaledwie 0,32 zł. W sumie daje to średnią cenę 4,73 zł za litr paliwa.

              Podobnie jest w przypadku oleju napędowego. W hurcie cena wynosi 2,05 zł, do tego dochodzi opłata paliwowa (0,23 zł), akcyza (1,05 zł) i VAT (0,81 zł). Marża stacji paliw to średnio 0,35 zł. W sumie daje to 4,49 zł za litr ON.

              Jak widać w przypadku benzyny suma podatków przekracza 50% ceny paliwa. Dzięki temu w zeszłym roku do skarbu państwa trafiło z tego tytułu 22,37 mld zł."

              zrodlo: http://moto.pl/MotoPL/1,90109,8137681,Ile_podatku_jest_w_paliwie_.html

              Zatem tak, nie jest to 50gr, o czym wiedzialem. Chodzilo mi o powiedzenie o niewielkiej kwocie, jaka do budzetu wplywa. Warto jednak zauwazyc, ze wplywa to do budzetu centralnego. A1, S7 (w tym POG) moze sa z tego budowane, ale juz remont Grunwaldzkiej nie jest finansowany z tych pieniedzy.

              Mylisz pojecie "rower" i "rower publiczny". Rower publiczny nie ma sluzyc w zalozeniu do ciaglego posiadania. Cos w formie rowerowej taksowki. Jelsi potrzebujesz roweru do przejechania 30km dziennie, to raczej nie jest to idealne rozwiazanie. Jesli chcesz z dworca dojechac do biura 1-2km to jest to rozwiazanie dla ciebie.

              Rozumiem, ze tez jestes przeciwny kanalizacji w miescie? Bo przeciez to tez zbytek. Jestesmy na to za biedni.

              Nadal nie odpowiedziales, jak chcesz zapewnic transport w miescie. Dziwnie czuje pod skora, ze bedzie to siatka czteropasmowych drog z samochodami wiecznie stojacymi w korku. ?

              • 5 4

              • (1)

                "Niewielka kwota jaka do budżetu wpływa?"

                Facet umiesz szukać danych statystycznych? Skąd wziąłeś te 22,37mld?
                Z tytułu podatków związanych wyłącznie z paliwem - pomijając VAT ze sprzedaży aut - do budżetu państwa wpłynęło w 2014 roku ponad 150mld złotych.

                • 4 2

              • Podalem zrodlo

                W przeciwienstwie do ciebie.

                zrodlo: http://moto.Pl/motopl/1,90109,8137681,ile_podatku_jest_w_paliwie_.Html

                warto zauwazyc tez jedna rzecz. Gdyby ludzie nie musieli wydac tych pieniedzy na utrzymanie samochodu i tak wydaliby je. To jest bledny (i glupi) mit, ze brak samochodow oznacza katastrofe dla gospodarki. Po prostu zamiast wydac na nowe amortyzatory (wyprodukowane poza polska) ktos pojdzie na kolacje do restauracji z rodzina.

                albo zrobi remont lazienki. Pieniadze topiono w infrastrukturze drogowej i samych samochodach beda pracowac dla gospodarki nawet jesli nie wydano by ich na auta.

                nie, aby samochodow nie mialo byc. Tylko zachowajmy powage i nie biadolmy o zbawczym wplywie kosztow utrzymania spoleczenstwa zmotoryzowane na gospodarke.

                • 1 2

              • Re: Dobrze, jak sobie zyczysz:

                "rozumiem, ze tez jestes przeciwny kanalizacji w miescie? Bo przeciez to tez zbytek. Jestesmy na to za biedni."
                nie imputuj, to żałosne

                "nadal nie odpowiedziales, jak chcesz zapewnic transport w miescie."
                przecież istnieje od lat transport w mieście, istniał przed wojną, i ma się dobrze...

                najwyraźniej to ty nie rozumiesz, więc wyjaśniam:
                ja nie mam nic przeciwko rowerowi miejskiemu
                mam problem z jego finansowaniem z publicznych pieniędzy

                są rzeczy absolutnie niezbędne jak wspomniana kanalizacja, busy, policja, drogi...
                natomiast rower miejski to luksus na który większości polaków nie stać...

                a przez takich jak ty ignorantów długo nie będzie stać...

                bo zamiast odłożyć kasę popadamy w coraz większe długi...

                w poznaniu po 4 latach istnienia jeździ średnio rocznie 1/1515 osób
                to znaczy, że dziennie z 250 000 osób jeżdżących do pracy z roweru korzysta 165 ;))))))
                po 4 latach 165 / 250 000 osób dziennie

                dlaczego?
                dlatego, że nie lubią jeździć na rowerze?
                dlatego, że jest mało stacji? (kolejne koszta rozbudowy :d)
                nie...
                stacji jest sporo

                po prostu ich nie stać... Większości ludzi nie stać na to, żeby zapłacić 2x2zł dziennie...
                bo to jest prawie stówa miesięcznie...

                podsumujmy:
                nie dość, że za ten system w gda. Trzeba będzie zapłacić początkowo 30mln za kilka stacji i rowerów
                dodatkowo później trzeba będzie to rozbudowywać i utrzymać...
                a jeszcze dodatkowo każda osoba chcąca z tego korzystać wybuli jeszcze ~80zł miesięcznie przy stawce 2zł / przejazd
                (a tyle chcecie, zeby bylo tak? Ma byc tyle co autobus więc 2-3zł przejazd ?)

                jak sobie wyobrażacie ludzi pracujących za 2000zł netto (i tu już grubo przesadziłem, bo wielu pracuje za 1500 netto) że wyskubią z domowego budżetu 80zł / miesiąc?

                macie w ogóle mózgi?

                ci ludzie nie będą z tego korzystać....

                ale z ich podatków zostanie to sfinansowane... Każdy mieszkaniec (nie podatnik) gdańska jednorazowo zapłaci minimum 60zł za tą inwestycje...

                na prawdę nikt nie widzi problemu?

                i nieważne, że np. Pierwsze 20 min będzie za darmo...
                nie ma nic za darmo...
                ktoś za to zapłaci - miasto...
                czyli znów: podatnicy... Mimo, że mogą nie chcieć / nie korzystać / nie móc korzystać / nie potrzebować korzystać

                na prawdę nikt nie widzi problemu?
                czy kłócicie się ze mną bom cham ;)))
                no to gratuluje...

                • 0 0

    • droższy projekt, fundusze publiczne - więcej można ukraść przy okazji. Taki miś naszych czasów

      • 2 1

    • Zapłacą dystrybutorzy smartfonów i jeszcze dobrze na tym wyjdą.

      • 0 1

    • spadaj mafio samochodowa

      • 0 0

  • (2)

    Rower trójmiejski jak Dogadają się prezydenci najwcześniej 2018 roku. Dlaczego wszystko tyle trwa????

    • 20 2

    • bo wart Budyń Gryzonia, a Gryzoń Budynia.

      • 3 1

    • czają się,

      bo może przyjść "dobra zmiana"

      • 1 2

  • (8)

    Przede wszystkim należałoby polepszyć działania w zwalczaniu kradziezy rowerów. To by jeszcze więcej osób na własnych jeździło. Ja sobie w tamtym roku kupiłam rower używany za 260zł, żeby im móc jeździć i zostawiać przypiętym. Przypinam go u-lockiem za 240zł. A i tak niepewnie się czuję zostawiając go.

    • 24 3

    • (3)

      Istnieje prawdopodobieństwo , że twój rowe został ukradziony jakiejś Holenderce która zostawiła chwile bez opieki...I rower trafił na polskie drogi :-D

      • 3 3

      • (2)

        Nie, nie został, bo dostałam rower z dokumentami i rach., który on dostał kupując rower w sklepie. Tylko dlatego zdecydowałm się od faceta odkupić rower.

        • 7 0

        • (1)

          gratulacje dla WMG, tak właśnie powinno sie robić!

          • 9 0

          • Nie znoszę złodziejstwa, a niestety paserstwo jest dźwignią złodziestwa. Szkoda, że niewielu to rozumie.

            • 1 1

    • (1)

      Bo u-lock powinien być za 270. To stara zasada. Zabezpieczenie droższe od roweru.

      • 3 1

      • Chyba aż takie złe nie jest, w rankingu firmy ma 8/10 sopień zabezpieczenia.

        • 3 0

    • ja mam rower od 5 czy 6 lat, uzywany Holender (1)

      kosztowal jakies 400 czy 500 zl, po drodze musialem kilka rzeczy wymienic. Zapinam go zapieciem za ~40 zlotych i poki co daje rade. Na szczescie nikt sie nie polasil. Moze brzydki? :D

      • 1 0

      • Diabli wiedzą co kieruje złodziejem. Jeden jest ekspertem i kradnie tylko dobre, ale kiedyś siostrze udało się odzyskać swój skradziony drogi rower, a złodziej (złapany na gorącym uczynku) był szczerze zdziwiony, że rower kosztowal aż tyle i będzie miał sprawę w sądzie.

        • 0 0

  • rowery na smartfony (7)

    mam zwykły telefon komórkowy - rower nie dla mnie. gorszy sort

    • 41 11

    • Ja nadal jeżdzę wozem drabiniastym i nie mogę wjechać na obwodnicę... Gorszy sort, doskonale Cię rozumiem, łączę się w bulu i nadzieji.

      • 15 2

    • szczęściarz

      Łoo panie, ja to nawet stacjonarnego nie mam - tylko budka 2 km od domu...

      • 7 2

    • (1)

      śmiejcie się dzieciaki, a ja w69 rozumiem

      w Wawie kupuje bilety wylacznie przez telefon, ussd kody mPay dzialaja az za dobrze. a tu trzeby miec sr*jfon, albo telefon se sluchawka douszna (callpay wymaga slyszenia komunikatu, w miescie to bywa trudne)

      smartfona uzywam tylko do internetu poza domem. odpalam np. gdy potrźebna mapa, gdy dlugo jade i trzeba pocztac, gdy trżeba zrobic zdjecie. ale do dzwonienia uzywam normalnego malego telefonu, a nie nieporęcznej cegly ktorej nie bral bym na rower

      • 5 3

      • słuchawka douszna? ja mam słuchawkę dowcipną - czy też by mogła być?

        • 1 7

    • A ja mam zwykły

      telewizor Rubin i nie chce odbierać w HD. Dyskryminacja!

      • 3 1

    • Też mam smartfona

      ale nie lubię używać go do netu bo mi interfejs nie odpowiada, poza tym za mały ekranik i g... tam widzę. Mogą pomyśleć o wysyłaniu sms, tak jak to wygląda z parkowaniem samochodów.

      • 0 1

    • Mozna zwyklym

      Za pomoca sms. Takze nawet stara nokia dziala:)

      • 1 1

  • Gdynia też będzie w tym systemie (3)

    • 5 3

    • (1)

      Gdynia niestety nie, nas prezydent nie lubi rowerzystów

      • 1 2

      • martw się - ta "sistiema" też będzie w Gdyni, znanej z super estakady rowerowej oraz supergrząskich zygzakujących śmieszek w Kolibkach
        (on tak kocha rowerzystów że aż nie wiem co... )

        system w Sopocie zdechł bo chcieli 8 zł za godzinę
        bez sekundy za friko na początku
        za tluczenie się w smrodzie po sopockich drogach
        w tym sopockich brukowanych śmieszkach dla rowerów
        z sopockimi dresiarzami kierowcami
        oraz (nie najmniej ważne) z sopockimi niemilicjantami - UCHACHA... QŃ BY SIĘ UŚMIAŁ Z TAKIEGO BIZnSPlanu

        • 1 0

    • nie. tam asfalt na wieczór zwijają. więc gdzie ty chcesz rowery?!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane