- 1 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (361 opinii)
- 2 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (418 opinii)
- 3 Triathlon na ulicach Gdańska. Utrudnienia (68 opinii)
- 4 Dziwny samolot na niebie. Wyjaśniamy (88 opinii)
- 5 Ukradł torebkę z kartami, ale dał się nagrać (104 opinie)
- 6 Kilka miesięcy temu się paliła, dziś jest już niemal gotowa (40 opinii)
Które przychodnie działają w Trójmieście
W piątek, około południa, blisko 34 proc. gdańszczan, 20 proc. sopocian i 16 proc. gdynian nie miało łatwego dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej, ponieważ ich przychodnie nie miały umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Sytuacja zmienia się jednak dynamicznie i placówek, które podpisują kontrakty, przybywa. Mimo to pacjenci i tak mają sporo powodów do nerwów.
Pan Sławomir zgłosił się do lekarza ze swoim czteroletnim synem, który miał wysoką gorączkę.
- Mieszkam na osiedlu Cztery Pory Roku, ale Nowy Rok spędzaliśmy u teściów we Wrzeszczu na Wajdeloty. W nocy syn dostał wysokiej gorączki, żeby więc nie jeździć z nim po mieście, żona zarejestrowała go na godz. 11.50 do przychodni, która mieści się dosłownie naprzeciwko mieszkania teściów - mówi Sławomir Piepka. - Kiedy weszła do przychodni okazało się, że poza lekarką i właścicielem nikogo tam nie ma. Niestety ani pani doktor, ani właściciel nie zgodzili się na przyjęcie syna w ramach NFZ, bo - jak stwierdzili - nie mają kontraktu. Zgodzili się przyjąć syna, jeśli za wizytę zapłacę 70 zł.
Niestety, takich przychodni w Trójmieście, jak i na całym Pomorzu, które nie przyjmują ubezpieczonych pacjentów, jest więcej.
- W 2014 w województwie pomorskim mieliśmy zarejestrowanych 297 podmiotów medycznych, które udzielały świadczeń medycznych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Spośród nich umowy przedłużyło 213, co przekłada się na 319 miejsc udzielania świadczeń [niektórzy świadczeniodawcy udzielają świadczeń w ramach jednej umowy w kilku miejscach - przyp. red.] - informował około południa Mariusz Szymański, rzecznik prasowy Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Gdańsku.
O tej porze dnia bez umów wciąż było ok. 140 miejsc - około, ponieważ już od rana do pomorskiego NFZ wpływały kolejne podpisane umowy.
- Sytuacja jest dynamiczna. Co 15 minut aktualizujemy liczbę placówek na stronie pomorskiego NFZ - dodaje rzecznik.
W Gdańsku 66 proc. populacji (tym wskaźnikiem posługuje się NFZ) ma zabezpieczoną podstawową pomoc medyczną, w Gdyni wskaźnik ten wynosi 84 proc., a dla Sopotu 80. proc.
Co mają jednak zrobić pacjenci, którzy zastaną zamknięte drzwi do swojej przychodni?
- Przypominamy, że każdy pacjent ma prawo zmienić lekarza POZ trzy razy w ciągu roku i może to zrobić od piątku składając stosowną deklarację u nowo wybranego lekarza - tłumaczy Mariusz Szymański. - Deklarację można otrzymać zarówno w rejestracji, jak i w funkcjonujących przychodniach oraz na stronie NFZ. Jeśli chodzi o nocną i całodobową opiekę lekarską nic się nie zmieniło, bowiem są to usługi medyczne odrębnie kontraktowane, a więc od godz. 18 do 8 obowiązuje ta sama lista placówek co w 2014r. Jak i w niedzielę i święta.
Tu pobierzesz deklarację wyboru nowego lekarza
Nowego lekarza nie trzeba będzie wybierać na stałe.
- Szanujemy to, że pacjent jest przywiązany do swojego lekarza i tylko dlatego, że jego przychodnia nie jest otwarta 2 stycznia musiał skorzystać z wizyty u innego, dlatego dajemy możliwość udzielenia jednorazowej wizyty bez konieczności zapisywania się do nowego lekarza na stałe - mówi Małgorzata Paszkowicz, dyrektor Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. - Taką wizytę NFZ sfinansuje.
Osoby, które do tej pory korzystały z usług zamkniętych od 2 stycznia gabinetów lekarzy rodzinnych mogą do odwołania uzyskać podstawową pomoc lekarską w godz. od 8 do 18 w szpitalnych oddziałach ratunkowych i izbach przyjęć szpitali oraz placówkach udzielających pomocy medycznej w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Urzędnicy NFZ przekonują, że nawet najbardziej oblegany SOR w Gdańsku, czyli w szpitalu Copernicus nie odnotował wzmożonego ruchu chorych w związku z zamkniętymi przychodniami.
Lista przychodni podstawowej opieki zdrowotnej otwartych od 2 stycznia 2015 roku
Lista przychodni podstawowej opieki zdrowotnej zamkniętych od 2 stycznia 2015 roku
Aktualną informację na temat działających przychodni można uzyskać pod specjalnymi numerami NFZ. Od piątku działa nowa, całodobowa i bezpłatna infolinia dla województwa pomorskiego: 800 007 796. Informacje o POZ można również otrzymać korzystając z płatnych infolinii pomorskiego NFZ - w godz. od 8 do 16 w dni powszednie należy dzwonić pod numer 58 32 18 626 lub 58 32 18 635, a od godz. 16 do 8 oraz przez całą dobę w dni wolne od pracy i święta pod numery: 58 731 10 11 lub 801 090 018.
Dyrektor pomorskiego NFZ apeluje też do lekarzy, którzy zastanawiają się nad podpisaniem umowy. - Wobec dość trudnych warunków uruchomiliśmy krótką ścieżkę do tego aby wszystkim, który są chętni do zarejestrowania i uruchomienia gabinetu podstawowej opieki zdrowotnej ułatwić tę drogę - dodaje Małgorzata Paszkowicz. - Takie przychodnie mogą uruchamiać nie tylko lekarze rodzinni, ale również internista i pediatra.
Miejsca
Opinie (429) 3 zablokowane
-
2015-01-02 20:35
Do Trójmiasto proszę napisać wszystkie przychodnie mają umowy
- 4 0
-
2015-01-02 20:38
oj,oj.. korzystają z leków ,sprzetu do swoich prywatnych wizyt...to wciąż im mało,mało i mało...a my co płacimy za to wszystko wciąż na samym końcu w tej rozgrywce..jak długo jeszcze? jak długo?Tajemnicą poliszynela jest to ,że przymują prywatnie w społecznych przychodniach..koszą ile sie da..
- 10 1
-
2015-01-02 21:03
POka'sz' LEKA'Ż'u, co masz w garażu...
- 7 0
-
2015-01-02 21:09
DYMISJA
Pan Minister Zdrowia powinien podac sie do dymisji a NFZ powinien bez laski oddawac pieniadze za to ze jesli kogos stac oczywiscie idzie prywatnie do lekarza bo nie moze skorzystac na NFZ mimo ze skladki z pensji odciagane sa sumiennie szkoda tylko ze NFZ sumiennie nie oddaje kasy za wizyty prywatne a powinien z pocalowaniem reki
- 7 8
-
2015-01-02 21:14
PIS THE BEST (2)
Za PIS nie bylo wszystko zamiatane pod dywan tylko byl porzadek i zwykli obywatele mogli NORMALNIE zyc a teraz co JEST raj dla biznesmenow w bialych kolnierzykach i przekretasow a zwykli ludzie osunieci sa na bok i zostawieni sami sobie przyklad NFZ
- 13 12
-
2015-01-02 21:47
Benek - już nie pij więcej (1)
pora wytrzeźwieć
- 4 4
-
2015-01-02 22:12
w psychiatryku jest dostęp do netu ???
- 5 2
-
2015-01-02 21:27
lekarze (1)
Chcialabym wyrazic swoja ogromna pozytywna opinie o lekarzu panu dr n.med.Wlodzimierzu Zyclinskim ortopedzie przychodni urazowo ortopedycznej UCK Gdansk.Po raz pierwszy spotkałam tak zyczliwie nastawionego lekarza do pacjenta i na moje pytanie w dniu dzisiejszym czy Pan dr strajkuje uzyskalam odpowiedz" prosze Pani ja jestem lekarzem i jestem do dyspozycji pacjentow ,ktorych nie moge zostawic bez opieki.Moge sie nie zgadzac z pewnymi sprawami w sluzbie zdrowia,ale pacjentow nie opuszcze".Taka postawa lekarza to niespotykane zjawisko.Ta droga Panu dr bardzo dziekuje na taki poglad.Jadwiga S.Dziekuje .
- 25 4
-
2015-01-02 22:20
Ortopedzi przecież nie strajkują!!! to nie poz!!!
- 7 0
-
2015-01-02 21:28
Sor
w Copernicusie nie odnotował zwiększonej ilości pacjentów wg urzedasów z NFZ? Śmiechu warte!
- 7 4
-
2015-01-02 21:36
powołanie
Lekarz który porzuca pacjentów jest jak ksiądz który chodzi do burdelu. Pacjent nigdy nie może być zakładnikiem walki o pieniądze. Jeżeli któryś lekarz tego nie rozumie niech zmieni zawód.
- 14 4
-
2015-01-02 22:04
nie musza dzialac zadne ludzie wyjda na ulice!!!
- 3 2
-
2015-01-02 22:11
dziwne (1)
Ale w Polsce wszystko się nalezy
..to bezczelność w białych kitlach. ..im ciągle mało. ..a w ilu państwach w europie lekarze kształcą się za darmo. ..niech płacą ...choć częściowo to przestaną narzekać. To już szczyt chamstwa wobec społeczeństwa które ich kształci. ..- 11 6
-
2015-01-02 23:52
A w ilu krajach ktokolwiek kształci się za darmo?
Miliardy wyrzucamy w błoto co roku dla "elity", która nawet nie wie co studiuje. Edukacja państwowa tylko do 19/20 roku życia. Potem dla naprawdę mądrych stypendia naukowe, reszta niech sama płaci za swoje wykształcenie. Skończy się gadanie, że ktoś ma studia i pracy nie może znaleźć, a nawet nie ma pojęcia co mógłby robić. Mało mamy ludzi ze specjalizacją nauczycielską? menadżerów i ekonomistów, filozofów i socjologów. Gdyby każdy płacił za studia, musiałby się zastanowić 2 razy, czy naprawdę ich potrzebuje i czy znajdzie po nich robote.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.