• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ktoś przywłaszczył 60 tys. zł. Prokuratura odmawia wszczęcia dochodzenia

Michał Sielski
15 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Po naszym artykule bank oddaje 60 tys. zł
Zanim administrator zorientował się, że podał mieszkańcom zły numer konta do wpłaty czynszu, 45 z nich już zdążyło przelać pieniądze. Zanim administrator zorientował się, że podał mieszkańcom zły numer konta do wpłaty czynszu, 45 z nich już zdążyło przelać pieniądze.

Przez błąd pracownika administratora nieruchomości 45 osób przelało pieniądze za czynsz i fundusz remontowy na błędne numery kont. Firma straciła 60 tys. zł, które ktoś przywłaszczył i od trzech miesięcy nie zamierza oddać. Alior Bank umywa ręce, a Prokuratura Rejonowa w Gdyni nie widzi podstaw do wszczęcia dochodzenia.



Co byś zrobił, gdybyś otrzymał omyłkowy przelew lub przelewy?

Biuro obsługi nieruchomości Tempo z Gdyni jest zarządcą m.in. wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Gen. Marii Wittekówny 8 zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. By uprościć rozliczanie poszczególnych mieszkańców postanowiono stworzyć im w Alior Banku indywidualne numery kont. Po wpisaniu przypisanego gdyńskiej firmie kodu, miał je wygenerować system komputerowy. Numer identyfikacyjny został jednak źle wpisany do systemu. Pracownica, która to zrobiła, nie dostała jednak żadnego powiadomienia o błędzie.

Mimo tego system wygenerował numery kont, które rozesłane zostały do członków wspólnoty na przełomie roku. Niemal wszyscy terminowo zapłacili, ale pieniądze na rachunku zarządcy nie pojawiły się. Gdy po upomnieniach firmy Tempo mieszkańcy zaczęli dostarczać potwierdzenia przelewów, administrator nieruchomości zwrócił się do banku z prośbą o wyjaśnienie.

Wtedy okazało się, że numery wygenerowane przez system obsługuje inna firma lub osoba. Jaka? Nie wiadomo, a bank nie udzieli takiej informacji, zasłaniając się tajemnicą bankową.

- Wszystkie przelewy były dokładnie opisane. Był odbiorca, a także informacja, że kwota dotyczy czynszu czy funduszu remontowego. Mamy potwierdzenia od mieszkańców i widać na nich, że zgadzają się wszystkie dane, oprócz numeru konta - mówi dyrektor Tempo - Obsługa Nieruchomości Marta Czyżewska.

Bank tego nie zweryfikował, bo nie musiał. Dwa lata temu zmieniły się przepisy i nie ma już takiego obowiązku. Liczy się już tylko numer konta, dane osobowe nie muszą się zgadzać.

- Alior zapewnia, że wystąpił do właściciela konta z prośbą o zwrot, ale kopii rzekomo wysłanych pism nie chciał nam udostępnić, nawet z zamazanymi danymi osobowymi - dodaje Marta Czyżewska.

Po nieudanych odwołaniach gdyńska firma zdecydowała więc zwrócić się do prokuratury. Pismo o możliwości popełnienia przestępstwa przywłaszczenia 60 tys. 813 zł zostało złożone w Prokuraturze Rejonowej w Gdyni 31 marca. Ale prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia. Dlaczego?

- Przestępstwo przywłaszczenia prawa majątkowego z art. 284 par. 1 kk jest przestępstwem umyślnym. Osoby, które otrzymały te przelewy nie działały natomiast umyślnie. Stało się to niezależnie od ich woli. Brak woli zwrotu kwot nie powoduje, że popełniły przestępstwo w wyniku zaniechania. Nie ciąży na nich bowiem prawny obowiązek zwrotu. To nie oznacza jednak, że pieniądze się im należą, ale trzeba to wyjaśnić na poziomie procedury cywilnej, która została m.in. ku temu stworzona - mówi Małgorzata Gebel, szefowa Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Problem w tym, że powództwo cywilne nie jest w tym przypadku możliwe, bo znane są tylko numery kont, a nie dane ich właściciela lub właścicieli. Jedyną drogą odzyskania pieniędzy jest więc postępowanie karne. Dlatego decyzja prokuratury zostanie zaskarżona.

Prawnik: przywłaszczenie było świadome

W opisanej sytuacji problem polega na tym, że powództwo cywilne nie jest w zasadzie możliwe, bo znane są tylko numery kont, a nie dane ich właściciela lub właścicieli.

Kodeks postępowania cywilnego w art. 126 określa wymogi formalne pism procesowych - jednym z nich jest podanie imienia, nazwiska i nr PESEL osoby pozwanej - a brak formalny pozwu uniemożliwiający nadanie sprawie biegu skutkuje zwrotem takiego pisma. Tajemnica bankowa jest natomiast regulowana w art. 104 i 105 prawa bankowego i sąd w postępowaniu cywilnym może żądać informacji od banku w sprawach alimentacyjnych, rentowych i o podział majątku, a żadną z takich spraw opisana sprawa oczywiście nie jest.

Jedyną drogą, która może doprowadzić pokrzywdzonych do odzyskania pieniędzy jest więc postępowanie karne przeciwko osobie, która przywłaszczyła sobie pomyłkowo przekazane jej pieniądze, co - zważywszy na treść opisu przelewu i fakt skierowania do niej pism z banku - musiało stać się świadomie.

Zauważyć należy, że w podobnych przypadkach w innych polskich miastach zapadały już wyroki skazujące na osoby, które przywłaszczyły sobie nienależne im środki, omyłkowo przelane na ich rachunki bankowe. W opisywanej sprawie oficjalne uzasadnienie decyzji podjętej przez prowadzącego sprawę prokuratora nie jest znane, ale na pewno ta decyzja zostanie zaskarżona.

Tłumaczenie, że na osobie, która nie zwraca pomyłkowo przekazanych jej pieniędzy, nie ciąży obowiązek zwrotu tych środków, uznać należy za skutek nadmiernego obciążenia prokuratorów pracą, co nie pozwoliło na przeprowadzenie wystarczającej analizy stanu prawnego, który zapewne nie jest codziennością w pracy prokuratury.

radca prawny Bartosz Żukowski

Miejsca

Opinie (200) 6 zablokowanych

  • Gdyńska prokuratura chroni złodziei (1)

    Inny gdyński administrator - spółka Ergo ukradła wspólnocie kilkanaście tysięcy i także umorzono postępowanie z tego samego powodu.

    Zwyczajnie mozna przywłaszczyć kasę w majestacie prawa!

    • 7 0

    • Coś więcej na ten temat?

      ergo administruje nasza wspólnota

      • 1 0

  • kks

    Przyłącz się do obywatelskiej inicjatywy i wyślij do wszystkich znajomych sms / mail o treści:
    http://www.tnij.org oglądnij do końca i prześlij dalej!

    Ważne żeby wysyłać informacje do ludzi o różnych poglądach.
    W tej obywatelskiej inicjatywie nie chodzi o przekonywanie przekonanych!
    Celem jest przyłączenie do akcji przekonanych i dotarcie z nią do wszystkich.
    Tą obywatelską akcję po wysłaniu sms/mail można promować również na wszystkich forach, czatach i komunikatorach!

    Wielu z nas przejmuje się stanem państwa, jednak kończy się to głównie na frustracji. Możemy teraz zrobić coś więcej.
    Wysyłaj tą całą wiadomość do innych osób na YouTube: w tym celu kliknij na nick i w nowym oknie kliknij informacje.

    Pełny, nie skrócony link do filmu:
    https://www.youtube.com/watch?v=zWhVc7YO4Jg

    • 0 0

  • Wina banku? (7)

    Jak bank mógł sfinalizować przelew skoro numery kont nie zgadzały się z podanymi danymi odbiorcy. Wpisano nr kont jakiejś firmy czy osoby prywatnej a w polach odbiorcy wspólnotę. W związku z tą nieprawidłowością jaką jest niezgodność danych przelew powinien zostać odrzucony. Skoro nie wyłapano błędu na tym poziomie to winny jest bank.

    A prokuratura może i nie ma podstaw aby wszczynać postępowanie jednak powinna w tym wypadku pomóc i wydać bankowi nakaz ujawnienia danych osobowych w celu złożenia pozwu cywilnego.

    Ostatni rzecz osoby wykonujące przelew nie powinny ponieść żadnych konsekwencji wina leży po części po stronie wspólnoty podającej zły nr konta jak i banku w związku z wykonaniem przelewu pomimo niezgodnych danych.

    • 3 7

    • A jak niby ma być dokonywana taka weryfikacja danych odbiorcy? (4)

      Ręcznie oczami pracownika? Bo jak niby system ma stwierdzić, czy dane odbiorcy się zgadzają, jeśli nadawca wpisze KOWALSKI J. a w banku jest zapisane Jan Kowalski.

      • 1 0

      • (3)

        no niestety, nadal w pewnych sytuacjach ludzie są niezastąpieni. Jeśli nie zbudowano jeszcze komputera który potrafi odróżnić J. KOWALSKI od WPÓLNOTA to przynajmniej na etapie generowania numeru rachunku ktoś powinien weryfikować dane.

        • 0 0

        • KOWALSKI od WPÓLNOTA zdecydowanie odróżni. (2)

          Ale WPÓLNOTA od WSPÓLNOTA też odróżni i przelew odrzuci. Czy może algorytm ma badać procentową zgodność liter? I ile procent ma się zgadzać? 90, 50?

          • 0 0

          • (1)

            dlatego jak na razie, przynajmniej na etapie generowania kont - to człowiek powinien weryfikować dane. Do czasu zbudowania komputera który potrafi analizować dane bardziej precyzyjnie.

            • 0 0

            • O rany...

              Co tu ma do rzeczy komputer? Istotny jest algorytm, który określi jak ma być badana zgodność. Musisz go jakoś "nauczyć", że Janusz i Jaunsz to to samo, ale Janusz i Szanuj to już dwie różne rzeczy. Powodzenia przy opracowywaniu takiego algorytmu

              • 0 0

    • AdamK

      Bank nie ma obowiązku sprawdzać danych odbiorcy.

      • 0 0

    • dokladnie to jest wina banku ale jaki bank taka jego reakcja

      • 2 1

  • Alior Bank, będę pamietał

    wyższa kultura bankowości
    Ciekawe czego się napalili w prokuraturze.
    Wymiar sprawiedliwości zawsze tłumaczy się zapracowaniem, wystarczyło wezwać odbiorcę nienależnej kasy i zaraz by kasę zwrócił no ale trzeba chcieć

    • 4 0

  • papuga też człowiek --dolę weżmie

    • 2 1

  • A moze zglosic do Urzedu Skarbowego, skoro prokuratura nie widzi problemu to oni na pewno sobie z tym poradza.

    • 6 0

  • Prokuratura ma rację! więc nie plujcie się tu. (1)

    Nie zostały wypełnione znamiona czynu z art. 284 par.1 kk, więc do żadnego przestępstwa nie doszło ze strony "wzbogaconego o te 60 tys". Winna jest pracownica, która nie wykonała należycie swojej pracy, przez co naraziła na taką stratę finansową.
    Koniec rozprawy.

    • 2 7

    • Nieuk

      przywłaszczenie to przywłaszczenie, bez względu na okoliczności. Niczym to się nie różni od przywłaszczenia rzeczy znalezionej, i tu i tu z początku nie było niecnego zamiaru, ale w sytuacji zaniechania zwrotu, bądź obrotem tymi pieniędzmi, przestępstwo staje się faktem. Ciekawe, czy tak postąpiła by prokuratura gdyby błędne przelewy pochodziły od instytucji państwowej.

      • 2 1

  • Polska prokuratura

    od dawna prezentuje poziom przedszkola, a przy tym, obok ignorancji, króluje potworne lenistwo i świadomość bezkarności.

    • 6 0

  • Eh, prawnicy............... (1)

    W treści opinii prawnej jest błąd :
    "Kodeks postępowania cywilnego w art. 126 określa wymogi formalne pism procesowych - jednym z nich jest podanie imienia, nazwiska i nr PESEL osoby pozwanej."
    Trzeba podać PESEL powoda, a nie pozwanego.
    Jeszcze tego brakuje, żebyśmy musieli zdobywać PESEL osoby którą pozywamy - ciekawe jak.
    I tak to przyganiał kocioł garnkowi............

    • 9 3

    • Trzeba podać dane pozwanego! pseudoznawczyni prawa cywilnego...

      • 3 0

  • Prokurator z Gdyni należy pozbawić stanowiska w trybie natychmiastowym, bo nie zna prawa. (1)

    Przelewu dokonano ewidentnie w intencji opłacenia usługi, której właściciel rachunku nie świadczył. Zwrot środków powinien być możliwy bez zgody właściciela na podstawie szybkiej decyzji sądu, który po zbadaniu sprawy orzekłby, że opisana zapłata właścicielowi rachunku nie należy się (przypominam, że jest to opłata za świadczenie usługi, a nie zwykły przelew "na piękne oczy").

    • 8 4

    • Nie znasz podstaw prawa karnego, a się wypowiadasz.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane