Jacek Kurski nie straci immunitetu - zdecydowali członkowie Sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich i odrzucili wniosek w tej sprawie złożony przez adwokatów Iwony Ryniewicz, byłej szefowej biura marketingu PZU. Tymczasem Donald Tusk, oskarżony przez byłych działaczy PO o pomówienia, sam zrzekł sie immunitetu.
Iwonę Ryniewicz poseł połączył w telewizyjnej wypowiedzi z tzw. aferą billboardową mówiąc, że "dostał informacje", iż Ryniewicz "wynosiła segregatory" z dokumentami.
-
Słowa posła sprowadzały się do niezweryfikowanej plotki- mówił
Jacek Dubois, mecenas Iwony Ryniewicz.
Była szefowa biura marketinu PZU została zwolniona z pracy w trybie dyscyplinarnym po wypowiedzi
Jacka Kurskiego i raporcie kontrolerów PZU, którzy zarzucili jej "niegospodarność i przekroczenie uprawnień".
Jak dowodził jej adwokat, konsekwencją wypowiedzi Jacka Kurskiego, obok naruszenia dobrego imienia jego klientki i utraty pracy, były kłopoty ze znalezieniu nowego zatrudnienia oraz problemy rodzinne Iwony Ryniewicz. Czternastoletnia córka dopytywała się, czy jej matka będzie aresztowana.
-
Erudycja posła doprowadziła do tego, że dziewczynka musi być pod opieką psychologa - mówił adwokat.
tylko w nielicznych , jasno określonych przypadkach
43%
Poseł bronił się, że posłowie w imię ogólnego dobra mówią słowa ważne, choć nie do końca zweryfikowane, a immunitet ma chronić swobodę takiej wypowiedzi.
Ze swoim kolegą z poselskiej ławy zgodzili się członkowie Sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich i odrzucili wniosek adwokatów Iwony Ryniewicz. Tym samym Jacek Kurski zachował immunitet.
Członkowie komisji nie musieli natomiast głosować w sprawie immunitetu
Donalda Tuska, który sam się go zrzekł. Trzej byli działacze PO -
Sławomir Potapowicz,
Jan Dziubecki i
Jan Artymowski złożyli pozew przeciwko szefowi PO oburzeni jego wypowiedziami.
Donald Tusk mówił dziennikarzom PAP w maju: -
Problem polega na tym, że grupa wykluczonych działaczy Platformy nie gwarantowała odpowiedniego poziomu etycznego naszej reprezentacji samorządowej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
