• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lada chwila ruszy produkcja tramwajów dla Gdańska

Michał Brancewicz
14 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 13:39 (15 lutego 2018)
Do pięciu tramwajów Pesa Jazz Duo jeżdżących po Gdańsku dołączy kolejnych 15 sztuk pojazdów dwukierunkowych od bydgoskiego producenta. Do pięciu tramwajów Pesa Jazz Duo jeżdżących po Gdańsku dołączy kolejnych 15 sztuk pojazdów dwukierunkowych od bydgoskiego producenta.

Po ponad pół roku od wyboru wykonawcy, w czwartek zostanie podpisana umowa między GAiT i Pesą na dostawę 15 dwukierunkowych tramwajów dla Gdańska. Pierwsze pojazdy pojawią się na szynach pod koniec roku.



AKTUALIZACJA, 15 lutego, godz. 13:39
Podczas podpisania umowy Pesa zadeklarowała, że pierwsze tramwaje dostarczy do Gdańska w grudniu 2018 roku.

Jakich elementów najbardziej brakuje ci w tramwajach?

Przetarg na 15 dwukierunkowych tramwajów został ogłoszony ponad rok temu. Za pierwszym razem nie udało się wyłonić wykonawcy, bowiem dwie oferty, które wpłynęły, okazały się za drogie.

Postępowanie musiało zostać powtórzone. Za drugim razem do przetargu stanęła tylko jedna firma - bydgoska Pesa. Jej oferta co do grosza pokrywała się z budżetem, jakim dysponowała spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje, czyli kwotą 138 mln 375 tys. zł.

Gdy urzędnicy dokonali oczywistego wyboru, wydawało się, że już nic nie stanie na przeszkodzie, by podpisać umowę z polskim producentem. Gdańsk musiał jednak czekać na zielone światło z Unii Europejskiej, czyli potwierdzenie dofinansowania dla projektu GPKM IV A. A to odsuwało się w czasie. Ostatecznie umowa z UE na kwotę 286 mln zł (z czego ok. 70 mln na tramwaje) została podpisana w połowie grudnia zeszłego roku.

Czytaj też: Gdańsk dostał miliony z UE na komunikację

Wtedy dokumenty musiały przejść jeszcze kontrolę w Urzędzie Zamówień Publicznych. Teraz, a dokładnie 15 lutego, będą w końcu mogły zostać złożone podpisy pod kontraktem na dostawę 15 sztuk nowych tramwajów.

Zgodnie z zapisami przetargowymi pięć pierwszych pojazdów ma się pojawić w Gdańsku w ciągu 11 miesięcy od tej daty (połowa stycznia 2019), a pozostałych 10 w trakcie kolejnych siedmiu miesięcy - czyli do sierpnia 2019 r.

Każdy z zamówionych pojazdów pomieści 200 osób, w tym 32 na miejscach siedzących, będzie w pełni niskopodłogowy, wyposażony m.in. w klimatyzację, porty USB do ładowania urządzeń mobilnych, monitoring, ekrany systemu informacji pasażerskiej oraz defibrylator AED (w kabinie motorniczego).

Opinie (170) 9 zablokowanych

  • Sonda (1)

    Jakich elementow mi brakuje? Elementów jest za dużo. Smierdzacych walesajacych sie pijaków, pasazerowie zglaszajcie od razu do motorniczego by ich wyrzucil! Albo zajezdzajac na przystanek niech kierujący tramwajem zaregauje i wywali takiego smierdziela od razu.

    • 12 1

    • od tego są służby

      A nie motorniczy żeby wywalal.A potem będzie królem Youtube ze cham itp itd.kiedyś pasażerowie sami sobie z takimi radzili A teraz raczek nie będą brudzic więc czemu on ma?jeszcze się czymś zarazi.

      • 5 0

  • tramwaje

    i 3,20 za przejechanie 1 kilometra duzo czy malo ?

    • 1 0

  • Ale senscja, te tramwaje powinny być już 5 lat temu za pieniądze unijne tylko POowskie rozkradły

    • 8 5

  • :) (1)

    super :)

    • 22 9

    • Super to by było przed wyborami, a tak Budyń urwie jaja temu gamoniowi co nie przypilnował terminu

      Przed wyborami było planowane, a tak ... PO ptakach

      • 0 0

  • I tak kadra motorniczych zaraz zrobi z nich (3)

    Złomy powypadkowe z ich umiejętnościami długo nowe i bezwypadkowe nie będą

    • 13 14

    • Wyciśnij pryszcza

      • 2 0

    • Chyba (1)

      Umiejętnościami kierowców aut.

      • 6 2

      • tramwaj jak wjedzie jeden w drugi to też wina aut.

        a zresztą widzę jak jezdzicie przez skrzyżowania pełną parą

        • 2 3

  • ZKM musiał zmienić nazwę, więc zostało mniej kasy na tramwaje.

    Oby tylko zakup za te pozostałe pieniądze się udał.

    • 5 0

  • Bardzo dobra wiadomosc. (5)

    Cieszy mnie to.

    • 85 11

    • A mnie nie cieszy marnotrawstwo pieniędzy (3)

      Tramwaj PESA (długość 32 m): 200 miejsc, w tym 32 siedzące - koszt: ok. 9 mln za szt.

      Autobus przegubowy Solaris Urbino 18 (długość 18 m): 174-176 miejsc, w tym 34-56 siedzące - koszt. ok. 1,5 mln za szt.

      Autobus Solaris Urbino 15 (długość 15 m): 164-167 miejsc, w tym 36-46 siedzące - koszt 1,1 mln za szt.

      Czy warto płacić 6 razy więcej za tramwaj, który zabierze raptem 24 osoby mniej niż autobus? O astronomicznych kosztach infrastruktury tramwajowej, nawet nie wspominam...

      • 2 10

      • a jak dlugo (2)

        pojezdzi ten blachosmrod na kolach.Po 7 latach jest juz w ruinie po 10 zlomem stwarzajacym zagrozenie.Tramwaje obliczane sa na ....40 lat

        • 3 3

        • Ikarusy też mogłyby jeździć nadal po ulicach, bo były sprawne. Więc nie ma rozróżnienia na tramwaje czy autobusy. Po prostu 40-50 lat temu była inna "technologia" która pozwalała eksploatować pojazdy dużo dłużej. Wystarczył młotek i trochę siły, aby pojazd przejeździł kolejny rok. Jeśli myślisz, że te Pesy będą jeździć przez 40 lat, to się przeliczysz.

          • 5 0

        • Które tramwaje? Dortmunt?

          Dzisiejsze tramwaje są takiej samej jakości jak nowe autobusy. W środku i na zewnątrz plastik fantastik. A nawet gdyby wymieniać autobusy co 10 lat, to wolę co 10 lat jeździć nowym, niż wypi**dzianym 40 letnim tramwajem.

          • 4 1

    • mnie też, smuci jednak, że znowu bilety podrożeją bo te tramwaje nie będą za darmo...

      • 1 5

  • Pesa, jedyna zaleta ze nowe (1)

    Design czolgu i kiepsko zaaranzowane wnetrze. Do tego nie wiadomo po co dwukierunkowe, czyli przestrzen pasazerska ze znikoma iloscia siedzen bo miejsce zajmie 2 kabina i drugi komplet drzwi. Miasto z petlami kupuje drozsze dwukierunkowce, dziwna polityka

    • 24 12

    • dziwne,

      na zachodzie jeżdzą bardzo podobne... narzekacze!

      • 1 5

  • Pesa ma ok. 30 miejsc siedzących, a np. Bombardiery ok. 75.

    • 13 2

  • (4)

    Najbardziej brak to normalnych motorniczych . Bo większość nawet nie potrafi dynamicznie jeździć tramwajem tak żeby wszyscy nie latali od początku do końca już nie wspomnę o kulturze

    • 7 15

    • płacą na godzinę nie za dynamikę więc luzik

      a poza tym lepiej nie mieć kolizji z własnej winy bo za dużo to kosztuje

      • 4 0

    • Przy takiej ilości sygnalizacji na torach trudno o płynną jazdę.

      • 11 0

    • No zanim coś napiszesz to popytaj

      Dynamicznie można jeździć czymś co jest dobrze skonstruowane i modernizowane , naprawiane.

      • 6 0

    • Codziennie pracownik komunikacji ma doczynienia z xxx idiotami, raczej też do tej puli się załapiesz.

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane