• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łapówka kontrolowana

Tomasz Gawiński
11 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Już niebawem do walki ze skorumpowanymi policjantami wykorzystywana będzie prowokacja. Jak wyjaśnia "Głosowi" kom. Sławomir Cisowski, rzecznik komendanta głównego policji, nie będą to jednak działania prewencyjne, lecz ściśle związane z określonym postępowaniem.

Funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych KGP szkolą się obecnie, jak udawać osoby pragnące wręczyć łapówkę. Ma im to posłużyć do skutecznej walki i zastawiania pułapek na nieuczciwych kolegów. Nie jest tajemnicą, że najczęściej o przyjmowaniu łapówek posądzani są funkcjonariusze "drogówki". Inna sprawa, iż wielu kierowców chętnie przystaje na propozycje policjantów i zamiast płacić mandat np. w wysokości 300 złotych, woli podzielić się ze stróżami prawa kwotą 100 zł. Wszyscy są zadowoleni, a kierowca dodatkowo oszczędza na punktach karnych. Udowodnienie jednak takich praktyk jest bardzo trudne, tym bardziej, że obie strony zainteresowane są funkcjonowaniem takiego "systemu", jak dotychczas.

Dlatego komenda główna postanowiła wykorzystać obowiązujące przepisy pozwalające na stosowanie prowokacji także wobec osób podejrzanych o łapówkarstwo. Jeśli więc o przyjęcie łapówki podejrzewany będzie patrol "drogówki", policjanci z BSW KGP będą mogli korzystać z nieoznakowanego pojazdu i celowo popełnić niewielkie wykroczenie. Gdy zostaną zatrzymani, zaoferują łapówkę w zamian za niewypisywanie mandatu. Numery seryjne wręczanych banknotów zostaną wcześniej spisane, a cała rozmowa zostanie dodatkowo nagrana na ukrytym magnetofonie. Posłuży potem jako dowód w sprawie.

- Metoda kontrolowanego wręczania korzyści majątkowej nie będzie należała do działań prewencyjnych - tłumaczy kom. Sławomir Cisowski, rzecznik szefa polskiej policji. - Będą one ściśle związane z postępowaniem w konkretnej sprawie.

Tak więc łapówka będzie stosowana tylko w szczególnych przypadkach. O jej zastosowaniu może decydować wyłącznie komendant główny lub wojewódzki i to dopiero po uzyskaniu zgody właściwego prokuratora. Nie spodziewajmy się zatem na polskich drogach policyjnych lotnych brygad, które będą prowokować kolegów od zatrzymywania i wręczenia w tzw. łapę. Może szkoda... - Niestety, nie ma takiej zasady prawnej, która zezwalałaby na takie stałe, prewencyjne kontrole - mówi kom. Cisowski. - Szkolenie dotyczy ogólnej metody wręczania łapówki, zaś ich celem jest takie przygotowanie funkcjonariuszy BSW KGP, aby ich działania pomogły albo rozwiać wątpliwości w określonych przypadkach, albo też aby potwierdziły je w 100 procentach, co jest ważne dla postępowania przed sądem.

Do takiej formy prowokacji nie są przekonani policjanci. - Do tego potrzebne są określone przepisy - twierdzi podinsp. Włodzimierz Majkrzak, szef Sekcji Ruchu Drogowego KMP w Gdyni. - Mam wątpliwości, czy będzie można tak jawnie prowokować do wzięcia łapówki.

Zdaniem naczelnika Majkrzaka, jeśli w szeregach policji są "czarne owce", należy je eliminować, ale stosując konkretne i nade wszystko prawne metody. - Jeśli ktoś jest uczciwy, nie wolno na niego polować.
- Bedą potrzebne mocne poszlaki, że podejrzewana osoba jest skorumpowana - mówi kom. Cisowski. - Wszystko będzie odbywać się zgodnie z prawem. A szkolenie funkcjonariuszy BSW KGP służy właśnie lepszemu zapoznaniu się z tą metodą walki z korupcją.
Głos WybrzeżaTomasz Gawiński

Opinie (45)

  • coraz bardziej zaciekawiony

    należy zakończyć mimo wszystko znajomość ;]

    • 0 0

  • Powiem tyle

    Bez Galluxa ta witryna wypada blado.Galluxie przejałeś się wczorajszym ordynarnym "wejściem" swojego adwersarza.? Wracaj

    • 0 0

  • Gallux wziął łapówkę za milczenie :)
    alex ? z kim ty się zadajesz ?

    • 0 0

  • Metoda kontrolowanego wręczania korzyści majątkowej nie będzie należała do działań prewencyjnych

    No pewnie... bo po co? Przecież nie chcemy zabierać dodatkowych pieniążków biednym policjantom... po prostu pod pozorem walki z korupcją będziemy usuwać tych, co się narazili.. prawda?

    Wszystko zostnie po staremu, chłopaki dalej będą się czaić w krzakach z suszarkami i wybierać co lepsze kąski... bo co im po kierowcy, który jedzie 70km/h zamiast 60km/h? Punkty karne w zasadzie żadne, mandat symboliczny... pewnie nawet kierowca nie będzie skory do negocjacji cenowych...
    Ktoś tu wspomniał, że mandat ma służyć dyscyplinowaniu kierowców. BZDURA! Mandat służy do wspomagania kieszeni policjantów i stąd się biorą ich zdecydowane reakcje na 'kosztowne' wykroczenia, i całkowite pobłażanie w przypadku pozostałych zdarzeń. Nikomu z policjantów nie zależy na tym, żeby kierowcy jeździli przepisowo. Brak reakcji na drobne wykroczenia powoduje, że nigdy nie zabraknie do karania jeleni popełniających poważne przewinienia. Zupełnie jak w przypadku pospolitej przestępczości :(

    • 0 0

  • Czas najwyższy na takie dzialania, moze w koncu zabierze sie swiniom z koryta

    • 0 0

  • To bedzie tak jak jest wszedzie. Ci co kontroluja zlapia tego co bierze. Ten co bierze wie, ze jak sie jest zlapanym to trzeba dac. Ci co kontroluja wiedza ze ten bierze i daje wiec moga mu zaproponowac ochrone za powiedzmy 15%. W ten sposob sprawiedliwy podzial dochodu narodowego wreszcie zostanie wprowadzony do tej waznej spolecznie dziedziny gospodarki.

    • 0 0

  • hej ludkowie
    tu nie chodzi o problem łapoówek
    ale o problem KORUPCJI
    łapówki są tak stare jak człowiek
    jak prostytucja żebranie cudzołóstwo idt
    w/g mnie problem społecznej akceptacji korupcji i przyzwolenia jest tak duży, że tylko jakieś zbiorowe katharsis w postaci wyrżnięcia obecnych elit i zastąpienia jej nowymi poddanymi większej kontroli ogółu, albo listy proskrypcyjne najbogatszych 75 % majątku przechodzi na skarb państwa
    inaczej widzimy zaczątki oligarchi partyjnej
    są juz baronowie jest i kandydat na króla

    • 0 0

  • Starszy aspirant Łamignat

    Nie usprawiedliwiając policjantów trzeba uczciwie powiedzieć, że w stronę ściągania łapówek pchnęły ich kolejne rządy. Wobec topniejących wpływów z budżetu oraz nadciągającego widma dziury budżetowej kolejni premierzy przystępowali do oszczędności. A na kimże tu można bezboleśnie ciąć?
    Na górnikach nie, bo zdzielą kilofem.
    Na stoczniowcach też nie, wystarczy im "prywatyzacja".
    ZZ pielęgniarek są takoż zahartowane w strajkach, jak salamandry w ogniu...
    Na urzędasach, Św.Biurokracy broń!

    Co pozostaje? Policja.
    Mogą się oflagowywać, urządzać strajki- jak włoski to tym lepiej. Jak inny to tylko ucierpią obywatele, jaśnie wielmożny minister ma wszak ochronę (tak przynajmniej zdawało się p.Dębskiemu). Policjanci poszli po rozum do głowy i stąd, lellum polellum, problem korupcji.
    Ś.p. Kisiel mawiał, że socjalizm to taki ustrój, co bohatersko walczy z problemami, które sam stwarza...

    PS. Tnie się i na wojsku. Na szczęście jeszcze nie znalazł się tam jakiś Hegemon.

    • 0 0

  • Critto -duzo tresci malo sensu.Gallux chyba wiecej rozumie.

    • 0 0

  • Gallux nie walkon sie,czyzby bol zeba.Potrzebne sa teorie z Klewek ty to potrafisz jak nikt inny.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane