• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lawety zdobędą miasto?

ms
11 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Na ulicach Trójmiasta pojawia się coraz więcej lawet reklamowych, które stając na parkingach zajmują miejsca zwykłym autom.

- Problem z lawetami jest taki, że zajmują miejsca w strefach płatnego parkowania, ale za nie nie płacą. Nie bardzo możemy coś z nimi zrobić, ponieważ w świetle ustawy o drogach publicznych opłaty mogą być pobierane jedynie od pojazdów samochodowych. Laweta takim pojazdem nie jest - przyznaje Bogdan Sobota, kierownik działu parkingów w gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

Jednak jego szef Mieczysław Kotłowski, zastępca dyrektora ZDiZ ma inne zdanie: - Taką lawetę od razu traktujemy jako nośnik reklamowy, nielegalnie ustawiony w pasie drogowym i wystawiamy karę administracyjną. W ciągu roku takich spraw jest ok. półtora tysiąca, ale ściągalność nałożonych kar jest bardzo niska.

Problem polega na tym, że karę można nałożyć tylko wtedy, jeśli laweta stoi w jednym miejscu dłużej niż dobę. Zdaniem Mieczysława Kotłowskiego właściciele lawet zdają sobie z tego sprawę i przewożą je z miejsca na miejsce.

Jak duże kary grożą właścicielom reklamowych lawet? Za każdym razem jest to dziesięciokrotność opłaty za legalne użytkowanie pasa drogowego. W przypadku drogi krajowej taka opłata wynosi 1,8 zł za m kw. reklamy na dobę. Czyli za każdą dobę zajmowania pasa drogowego przez lawetę z sześciometrowym bilboardem, ZDiZ wystawi rachunek na 108 zł. Wystawi, ale raczej bez nadziei, że taką fakturę ktoś zapłaci.

Jak wygląda sytuacja na parkingach poza pasem drogowym? Andrzej Rzeszotalski z gdańskiej Straży Miejskiej przyznaje, że problem lawet istnieje, ale nie jest palący. Jego zdaniem żadne prawo nie zakazuje parkowania lawet na miejskich miejscach parkingowych, a poza tym ich właściciele przede wszystkim parkują na terenach prywatnych. - Ponieważ chcą zapewnić reklamie największą oglądalność najczęściej stawiają je na parkingach przed centrami handlowymi.

Andrzej Rzeszotalski przypomina sobie, ze po raz ostatni brał w udział w interwencji związanej ze źle zaparkowaną lawetą ok. 2 lat temu.

Firma Michała Kuśnierza zajmuje się m.in. wypożyczaniem reklamowych lawet. Właściciel zapewnia, że nigdy nie zostawia ich samych na miejskich parkingach. - Jeżeli parkujemy gdzieś nasze lawety, to tylko razem z samochodem, i tylko w taki sposób, żeby nie utrudniać ruchu kierowcom - zapewnia Michał Kuśnierz.

W najbliższych tygodniach na ulicach Trójmiasta pojawi się więcej niż zazwyczaj lawet reklamowych. Powód? Zbliżające się wybory samorządowe. Przez parkingi we Wrzeszczu już przewinęły się lawety z reklamami gdańskiego radnego SLD Aleksandra Żubrysa oraz związanego z PIS-em stowarzyszenia Młodzi dla Pomorza.
ms

Opinie (25) 5 zablokowanych

  • "Problem z lawetami jest taki, że zajmują miejsca w strefach płatnego parkowania" - czy to jest naprawde najwieksza bolaczka? a co z pojazdami poruszajacymi sie z "takim czyms" po drodze, teraz gdy kazdy wyjazd samochodem "w miasto" laczy sie ze staniem w korkach i istna walka o byt?

    • 0 0

  • fajnie

    kupie tylko lawete i moge postawic gdzie chce super!!:)

    • 0 0

  • Jedzie sobie taka laweta 40km/h i robi sztuczny tłok na i tak już zatłoczonych drogach. Paranoja.

    • 0 0

  • Straż Miejska bezużyteczna społecznie

    widać SM służy jedynie do zdjemowania bannerów "obrażających" Adamowicza (akcja pod Big Johnem) i chlania wódy na nasz koszt, wywalić to barachło na bruk. Czy komukolwiek kiedykolwiek pomógł jakiś strażnik miejski?

    • 0 0

  • Wiecej zrozumienia

    Witam,
    Proszę pamietać, iż przyczepy reklamowe (a nie lawety!!!) dają zatrudnienie wielu osobom począwszy od projektantów reklam poprzez druakrnie, kierowców aż po ich wykonawców nie wspominając właścicieli więc prosiłbym o troche wyrozumiałości! Każdy próbuje jakoś zarabiać na ciezkie zycie w tym pieknym kraju.
    Pozdrawiam
    www.reklama-mobilna.pl

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane