- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (71 opinii)
- 2 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (140 opinii)
- 3 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (109 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (213 opinii)
Leszek Możdżer odpowiada na zarzuty wobec Sfinksa
Nasz artykuł "Awantura o dofinansowanie Sfinksa", w którym opisywaliśmy spór o dofinansowanie sopockich instytucji kulturalnych i klubu Sfinks, wywołał sporą dyskusję. Oświadczenie w tej sprawie wydał Leszek Możdżer, odpowiadający za program artystyczny klubu.
Odrzucenie przez radnych propozycji zmian w tegorocznym budżecie Sopotu oznacza między innymi, że pieniędzy na sprzęt muzyczny nie otrzyma klub Sfinks (pełna lista "poszkodowanych" znajduje się w artykule "Awantura o dofinansowanie Sfinksa"). Argumenty używane w dyskusji na ten temat poruszyły Leszka Możdżera, dyrektora artystycznego Sfinksa, który przesłał do naszej redakcji swoje stanowisko w tej sprawie.
Oświadczenie Leszka Możdzera
Podczas posiedzenia Rady Miasta Sopot zostało rzucone na moją osobę podejrzenie, że ukradnę aparaturę, o której dofinansowanie się zwróciłem.
Od września ubiegłego roku zacząłem się opiekować klubem SFINKS. Zaczęło się od gruntownego remontu. Dotychczas zainwestowałem w ten klub ponad 600 tysięcy złotych z własnych środków zarobionych między innymi za granicą. Udało mi się spłacić już połowę zadłużenia klubu wobec miasta i sukcesywnie wychodzimy z długów.
Profil klubu obejmuje działalność koncertową która z zasady jest ryzykowna pod względem finansowym. Od stycznia bieżącego roku odbyło się w klubie SFINKS około 20 koncertów oraz cztery wernisaże. Rozpoczęliśmy również działalność edukacyjną w postaci warsztatów, którą planujemy kontynuować.
Miałem przyjemność być osobiście na jednej z sesji Rady Miasta Sopot, ale radni nie kojarzyli mojej osoby, więc przedstawiłem się z imienia i nazwiska oraz w paru słowach wyjaśniłem czym się zajmuję. Podkreślam, że rozumiem i akceptuję to, że Radni nie mają obowiązku znać wszystkich mieszkańców miasta Sopot.
Nazywam się Leszek Możdżer, jestem synem Józefa i Lubomiry. Ukończyłem Akademię Muzyczną w Gdańsku i od lat 90. prowadzę aktywną działalność jako artysta muzyk, między innymi w Sopocie. Nie jestem zainteresowany kradzieżami sprzętu ani działalnością kryminalną w ogóle.
Wobec zaistniałej sytuacji rezygnuję z prośby o dotację.
Z poważaniem,
Leszek Możdżer"
Miejsca
Opinie (290) ponad 10 zablokowanych
-
2011-04-06 14:40
co za debile (5)
Mozdzer to muzyk wybitny!!!!!!Powinnismy byc dumni z takiego czlowieka.To swiadczy jak niski poziom reprezentuja radni.Won do telenowel i programow debili pokroju wojewodzkiego.A najlepiej won do lopaty
- 12 13
-
2011-04-06 15:14
(1)
skoro z niego taki wybitny muzyk, to lepiej by było gdyby przy muzyce pozostał, widać administrowanie klubem nie najlepiej mu wychodzi
- 4 7
-
2011-04-06 15:29
No, jak widać, wychodzi mu świetnie. A z dotacji przecież zrezygnował
- 8 3
-
2011-04-06 15:16
to niech sobie robi nawet i 5 k;lubow,tylko ZA WLASNA KASE,a nie wyciaga rece po nasze
nikt mu nie kazal brac tego klubu. jak sie cos robi, to trzeba ponosic konsekwencje
- 3 4
-
2011-04-06 15:32
marzenko (1)
nikt nie zarzuca ,że złym muzykiem, każdy muzyk ciężko pracuje na swoje utrzymanie , daje koncerty, bierze udział w reklamach ,otwiera knajpy ( co nie znaczy ,że mamy każdemu muzykowi dawć dotacje ) i orze jak może , więc niestety nie widzę powodu ,żeby akurat Sfinks miał otrzymać .Ja zawsze powtarzam masz ochotę dać dotacje daj, idź do banku po kredyt i dawaj komu chcesz :) ALE TU AKURAT NIE WIDZĘ KONIECZNOŚCI.
- 5 4
-
2011-04-07 09:00
czlowieku!
czlowieku! pieprznij sie w ten glupi czerep! promocja TAKIEGO KLUBU lezy w interesie Miasta! to jest instytucja prowadzona przez WYbitnego Muzyka, a nie przez (pardon) boxera...!
oczywiscie, nie ma przymusu - ale ta ARGUMENTACJA RADNYCH!
zycze ci zebys, pomiocie neoliberlalny poszedl do banku po kredyt i dowiedzial sie tam, ze maja cie za zlodzieja. moze cos zrozumiesz. dopiero wtedy!- 0 3
-
2011-04-06 14:41
(1)
z jednej strony rozumiem oburzenie bo radni zachowali sie jak chamy a z drugiej strony to czemu Sfinks miałby dostac kasę? Prywatne przedsięwzięcie nie moze byc dotowane z kasy miasta, więcej jest ludzi którzy chcieliby byc dotowani bo rozkręcaja biznes. Tutaj Sfinks nie jest niczym lepszym od innych inicjatyw i nie dziwie sie ze nie dostał kasy, dziwie sie tylko formie w jakiej to zrobiono.
Jak ktos ma nazwisko to mysli ze wszystkie drzwi sa otwarte i mozna ciagnac kase gdzie sie da, a zwykli ludzie nie maja szansy na rozkrecenie czegokolwiek bo nie otwieraja im sie drzwi na dziwk nazwiska lub po ukladach.- 13 8
-
2011-04-06 23:45
Leszek też kiedyś był "zwykłym człowiekiem"
- 0 0
-
2011-04-06 14:41
Sąsiad
Leszek to mój były sąsiad Mogę za niego ręczyć!!!
Fajnie było słuchac jego bębnienia na perkusji hehe
Pozdrawiam- 9 1
-
2011-04-06 14:45
Brawo Leszek
W nosie z dotacją , niech dotują w " prześliczne centrum Sopotu " , obiecuję , żę będziemy częściej odwiedzać SFINKS -a i sprowadzać jak najwięcej znajomych.
Trzymaj się mocno , a kto Cię nie zna ( radni) niech się nie zajmują kulturą.Pozdrowienia Dzidka.- 16 5
-
2011-04-06 14:47
Leszek Trzymaj sie (3)
Powodzenia Leszek i nie przejmuj sie idiotami z PiSu !!
- 12 15
-
2011-04-06 15:15
dlaczego PIS? czytaj tekst ze zrozumieniem
- 4 1
-
2011-04-06 16:41
(1)
opinie na forum Leszka Czeszka:) i kolegów
- 1 2
-
2011-04-06 19:24
powtarzasz sie koles masz cos z głowa!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2011-04-06 15:01
tym lepiej
tym bardziej chce mi się tam chodzić!!!
- 7 4
-
2011-04-06 15:03
Z jakiej okazji ma Pan otrzymywać dotację na zakup głośników do włąsnego klubu? (8)
Panie Leszku,
Jest Pan jedną z kilkudziesięciu osób w Sopocie, które prowadzą BIZNES związany z gastronomią. Inne kluby też organizują "ryzykowne" koncerty. Jednak im nikt nie dał i nie proponuje pieniędzy na zakup wyposażenia własnych klubów. To, że wszedł Pan, jak powszechnie wiadomo, w dość niejasnych okolicznościach w umowę po Florczaku to Pańska sprawa i nie za bardzo rozumiem z jakiego powodu sopoccy podatnicy mają doinwestowywać w dosłownym sensie Pański prywatny przecież biznes. Jako dobry i uznany muzyk oczywiście może i powinien Pan otrzymać granty, ale jako właściciel jednego z wielu klubów działającego na wolnorynkowych zasadach w żadnym wypadku jeśli dofinansowanie ma opierać się wyłącznie na nazwisku. Dlaczego za miejskie pieniądze ma być wyposażany akurat Sfinks, a nie Soho, Versalka, Dream Club i wiele innych klubów, które też organizują koncerty i ponoszą takie samo ryzyko, jak Pan. Proszę wybaczyć, ale jako właściciel klubu jest Pan takim samym gastronomikiem jak każdy inny w Sopocie i to, że ma Pan odrobinę bardziej znane nazwisko w żadnym stopniu nie upoważnia Pana do bycia faworyzowanym w rozdziale miejskich pieniędzy. Osobiście cieszę się, że rada miasta nie pozwoliła na takie ponadstandardowe sponsorowanie Pańskiej działalności BIZNESOWEJ. Po to są radni, by dbać o interesy wszystkich, a nie tylko grupki dobrze żyjącej z obecnym prezydentem. Próba przeforsowania tej dotacji wyglądała mniej więcej tak samo, jak słynna sprawa oddania bez przetargu lokalu miejskiego w Gdańsku Markowi Kondratowi. On też miał słynne nazwisko. I co z tego?
Jeżeli prezydentowi i Panu zależy tak bardzo na dofinansowaniu kultury w naszym mieście to niech władze miasta rozpiszą oficjalne, coroczne konkursy dla właścicieli klubów na organizację imprez klubowych na właściwym poziomie artystycznym. Wówczas będą otrzymywać dotacje za to co chcą zrobić, a nie za nazwisko, którym Pan tak mocno się afiszuje w liście skierowanym do mediów.
PS. Pańskie 600 tysięcy naprawdę nie robi na nikim poważnym wrażenia. W dobry klub trzeba dziś zainwestować co najmniej milion złotych. W Sopocie są i takie, które powstały za dwa razy więcej.
Pozdrawiam- 40 14
-
2011-04-06 15:10
nie zrozumiełeś sedna sprawy (1)
czy twój klub również zajmuje się działalnością artystyczną m.in. teatr?!!! pytam?!! koncerty są przede wszystkim stałym elementem, a nie klubem-dyskoteką, chyba mylisz pojęcia... a starałeś się o dofinansowanie z Unii? a składałeś wniosek o dotację do Urzędu? pomyśl najpierw zanim napiszesz i wszystko uogólniesz...
- 4 4
-
2011-04-06 15:15
teatr to teatr! same sie utrzymuja-popatrz na teatry Jandy!
JAK COS MA KLASE, STYL I POZIOM to sie utrzyma, bo ludzie beda walic drzwami i oknami, jak u Jandy, a jak cos jest postkomunistycznym syfem, to potem na żebry tylko chodza. niby czemu my wszyscy mamy finansowac czyjac prywatna dzialanosc????
- 4 1
-
2011-04-06 15:13
popieram ta wypowiedz! gosciu mysli,ze jak ma "kultowy' klub dla cpunow
to juz wszystko mu wolno...
- 5 5
-
2011-04-06 15:18
Kto Leszka zna, ten wie..... (2)
Odrobinę bardziej znane nazwisko to ma Andrzej Lepper. Zgoda,biznes jest biznes. Ale jako radny chętniej dam dotację znanemu nie tylko w kraju znakomitemu pianiście, artyście i tp. niźli szemranym biznesiakom prowadzącym różne i różniste kluby i klubiki. Choćby dlatego,że Leszek mógłby spokojnie żyć gdzie bądź a wolał pozostać tu. I to jest różnica pomiędzy Kondartem a Możdżerem. Proszę podać kilka "trochę bardziej znanych" nazwisk mogących aspirować do miana wizytówki Sopotu. Julke? A może któryś czarnoskóry koszykarz? Acha. Ten,kto nie wie ile własnej, własnymi rękami, palcami, stresem na scenie ciężkiej pracy kosztuje zarobienie dużych pieniędzy niech nie komentuje sum wydanych na biznes. I na koniec. Leszka fundusze NA PEWNO zostały zarobione uczciwie za pomocą fortepianu i nutek. Nie naginaniem prawa, podatków, wyzyskiem pracowników czy też kombinacją bankową. Jeśli jest możliwość pozyskania dotacji, to trzeba podania składać. Nie dali - trudno. Tylko dlaczego obrażają?
PS. Dla "fachowca" - ile trzeba wydać, tyle się wyda. Można zrobić festiwal za 300 000, można za 3000. Klub można zrobić za sto milionów, można i za 100 000. Czyli można łatwo zalewając wszystko kasą, można trudniej wiedząc co i jak robić. I robić samemu. Tyle.- 5 5
-
2011-04-06 16:49
Proszę podać kilka "trochę bardziej znanych" nazwisk mogących aspirować do miana wizytówki Sopotu. Julke? (1)
Nie. Karnowski.
- 0 5
-
2011-04-06 19:26
znow idiotka zabrała głos
- 3 0
-
2011-04-06 16:16
pytanie - czy Pan Możdzer dostał Sfinksa na własność czy ma się nim zajmować?
Jeśli jest jego - o dofinansowanie może starać się gdzie chce i jakie chce, zwłaszcza, że Sfinks jest w pewien sposób wizytówką Sopotu. Jeśli jest własnością miasta - tym bardziej pieniądze są tam wskazane. I dobrze, że nie będzie to kolejna zwykła tancbuda dla dresików, bo w Sopocie jest takich wiele...A żadną nie zajmuje się artysta tego formatu ...
- 1 1
-
2011-04-06 16:44
Leszek dlaczego dogadałeś się z takim amatorem?
A czemu Możdżer nie dogadał z tym kolesiem ze SPATiF-u. Podobno miał plan i propozycje co do SFINKS-a. Słyszałam na mieście. Z tego co słyszałam daje rade, płacąc jakiś kosmiczny czynsz, organizuje darmowe koncerty, wydaje płyty, potrafi zorganizować kase na festiwal i inne pierdoły. Można oczywiście tez go zalać pomyjami, ale to już widać taka nasza rzeczywistość.
- 5 2
-
2011-04-06 15:11
prawo wolnego rynku- albo cos sie utrzymuje, albo sie to zamyka
a nie dziadowac o dotacje itp.! skoro to taki super lokal, to czemu sie sam nie utrzyma?? najwyrazniej nikt tam nie chce chodzic, a ci co chodza to groszem nie smierdza...
- 11 6
-
2011-04-06 15:13
PIS "RZONDZI" dobre ale urwał (2)
dalej straszą was PISem a PIS ma tam chyba 3 radnych na 18 :-)
NIE DLA PSA KIEŁBASA!
Nie głosujcie na PO SLD PJN PSL I PIS!- 8 1
-
2011-04-06 19:27
dodaj 4 radnych pis plus 7 kocham sopot plus nie wiedziec dlaczego nazywany waliza jakubowski (1)
- 0 0
-
2011-04-07 09:24
bredzisz najbardziej zasciankowi sa ci z PO
popatrz na twarze ludzi z po to zrozumiesz
pani Hall pan Tusk pan schetyna Pan który się poci
wyglądają jak ubodzy krewni którzy przyjechali do rodziny w mieście a gdy coś mówia to dzieci płaczą- 1 0
-
2011-04-06 15:13
(3)
Muzyka w Sfinksie to bajka ! Nigdzie w trojmiescie nei uslyszymy dobrego elecro czy tez hardstyle oraz nei spotkamy nietypowych ludzi a tam jest ich pełno:)
- 7 11
-
2011-04-06 15:20
to sobie chodzi plac sam! tylko nie zmuszaj innych,zeby utrzymywali
ten lokal. bo niby CZEMU???
- 4 1
-
2011-04-06 15:51
Sfinks
to dno , można kupić tylko narkotyki i się naćpać !!
- 3 2
-
2011-04-06 15:55
Jak wyglądają nietypowi ludzie ?
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.