- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (713 opinii)
- 2 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (350 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (251 opinii)
- 4 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (17 opinii)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (109 opinii)
- 6 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (15 opinii)
Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Czy przy wejściu na obie kładki dla pieszych na Ołowiance i Wyspie Spichrzów staną wkrótce liczniki odmierzające pieszym i rowerzystom czas pozostały do otwarcia lub zamknięcia przeprawy? Z takim pomysłem do władz miasta zwróciła się jedna z radnych. Jej zdaniem stojące w widocznych miejscach liczniki usprawniłyby ruch przy obu kładkach.
Obecnie - między 1 listopada a 31 marca - obie kładki są otwierane dla żeglugi wyłącznie na żądanie i tylko jeden raz w ciągu godziny zegarowej.
I choć do obu kładek wiele osób zdążyło się już przyzwyczaić (ta na Ołowiankę służy mieszkańcom i żeglarzom już ponad pięć lat), to różne zasady ich zwodzenia nie dla wszystkich są jasne. Zwłaszcza, że z obu obiektów korzysta - głównie w sezonie - coraz więcej osób.
- Średnio kładkę zwodzimy ok 3 tys. razy. Przepływa pod nią 14 tys. jednostek i przechodzi nią bardzo wielu pieszych. Jak widzimy obiekt spełnia swoją rolę. Nie zauważyliśmy większych awarii czy usterek i uważamy, że ta kładka posłuży na bardzo długo - mówił podczas piątych urodzin kładki na Ołowiankę Michał Adamkiewicz, kierownik działu tunelu drogowego i obsługi obiektów zwodzonych GZDiZ.
Licznik sposobem na "uciekającą kładkę"?
W ułatwieniu poruszania się między Starym Miastem a Ołowianką, a także z Wyspy Spichrzów na Długie Pobrzeże, w przyszłości mogłyby pomóc specjalne liczniki wskazujące pieszym i rowerzystom czas pozostały do otwarcia lub zamknięcia kładek. O takie rozwiązanie zawnioskowała w interpelacji do władz miasta radna Alicja Krasula.
- Umieszczenie elektronicznych liczników czasu pozostałego do podniesienia czy opuszczenia kładek zwodzonych prowadzących na Wyspę Spichrzów oraz Ołowiankę zdecydowanie ułatwiłoby mieszkańcom jak i turystom organizację czasu w trakcie oczekiwania na ww. czynności - uważa radna.
Pomysł ciekawy, ale do realizacji daleka droga
Pomysł prawdopodobnie trafi do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Urzędnicy wstępnie uznali go za dobry, co nie równa się jeszcze zgodzie na realizację.
W pierwszej kolejności trzeba oszacować nie tylko możliwe rozwiązania techniczne (np. jak prezentować dane przy zmiennym harmonogramie zwodzenia kładki), ale też orientacyjny koszt inwestycji.
Projekt z pewnością będzie musiał też być poddany konsultacjom z konserwatorem zabytków.
Na odpowiedź i odniesienie się do pomysłu radnej urzędnicy mają 14 dni.
Miejsca
Opinie (138) 9 zablokowanych
-
2022-11-25 12:33
Tylko nie to.... przecież taki licznik dla Gdańska to że 270 tysięcy złotych będzie kosztował. Po pół roku się zepsuje i naprawa będzie kosztowała 87tysiecy złotych. Nie trzeba licznika.
- 2 0
-
2022-11-25 12:23
Problem kładek jest szerszy .
- 1 0
-
2022-11-25 12:16
Chodzi oto ze ktos potrzebuje zarobic troche kasy to beda wstawiac liczniki choc zupełnie niepotrzebne!
- 1 1
-
2022-11-25 12:13
następny migający led
Brzydkie to wszystko! Nieestetyczne kolorowe i migające. Mniej jest zwykle więcej.
- 3 0
-
2022-11-25 12:02
Prosiłbym o aplikację
najlepiej na smartfona. Niech pokazuje Timer, a kiedy czas się skończy powinna być opcja "poczekaj na mnie" z lokalizacją i odliczaniem czasu jaki będę potrzebował żeby przejść po kładce. W pakiecie premium możliwość opuszczania kładki poprzez przycisk w aplikacji.
- 1 0
-
2022-11-25 11:44
No tak
Taki system wymaga wielu lat pracy koncepcyjnej, uzgodnień miedzyresortowych, a następnie programu pilotażowego. Nie wspomnę już o olbrzymich kosztach elektroniki. Ale jak sie sprężymy to może po otwarciu CPK będzie kolejna uroczystość z kropidłem i przemówieniami. Dodatkowo można wyświetlać godziny otwierania śluz na przekopie. Każdy przecież chce zobaczyć jak do Elbląga wpływają olbrzymie kontenerowce.
- 2 0
-
2022-11-25 11:18
To współcześni ludzie sa tak mało kumaci, że nie potrafią przeczytać kiedy jest podnoszenie a kiedy opadanie kładki? żałosne. I pomyśleć, że część z nich będzie nami za jakiś czas rządziła, strach się bać
- 3 0
-
2022-11-25 11:17
Jak już nie ma innych problemów to trzeba je tworzyć
- 0 0
-
2022-11-25 11:16
Gdansk moim miastem Lechia moim zyciem!
- 0 3
-
2022-11-25 11:15
A może inaczaj do tego podejść,
i umieścic licznik na stronie w internecie, Myslę, że to najtańsze rozwiązanie
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.