• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

List żelazny dla szefów Tan Viet

27 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tan Viet szuka chętnych na chińskie zupki
Listu żelaznego, który zagwarantuje im nietykalność domagają się przebywający za granicą dwaj szefowie pomorskiej spółki Tan Viet, zajmującej się produkcją orientalnej żywności. Prokuratura okręgowa w Gdańsku wydała postanowienie o postawieniu im zarzutów. Są podejrzani o zagarnięcie 7 milionów złotych i pranie brudnych pieniędzy.

- Cztery osoby mają wydane postanowienia o przedstawieniu zarzutów. W stosunku do dwóch osób czynności zostały wykonane. Te osoby mają zarzuty pomocnictwa w kradzieży pięniedzy na szkodę Tan Vietu. Natomiast właściciel i prezes firmy mają zarzut kradzieży mienia znacznej wartości, a właściciel dodatkowo ma jeszcze zarzut prania brudnych pieniędzy - wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk.

Centrala wietnamskiej firmy mieści się w Łęgowie pod Gdańskiem. Nie udało się jednak przesłuchać właściciela i prezesa firmy, bo obaj wyjechali z Polski.

Prokuratura rozważała możliwość wydania za nimi międzynarodowych listów gończych, ale teraz złożono wnioski o wydanie im listów żelaznych.

- Wnioski wpłynęły od podejrzanych i są w tej chwili w sądzie. Stanowisko prokuratury w kwestii tych wniosków jest dopiero rozważane. Na dziś nie ma jeszcze konkretnej decyzji: czy będziemy wyrażać zgodę na ten list, czy nie - dodała Grażyna Wawryniuk.

List żelazny może być obwarowany dodatkowym poręczeniem majątkowym. Osoba, która występuje o wydanie takiego listu musi zapewnić, że stawi się na wezwanie do sądu i prokuratury, a także będzie przebywać w miejscu wyznaczonym przez sąd i nie opuści go bez zgody sądu oraz nie będzie utrudniać prowadzenia postępowania.
Hit FM

Opinie (24) 1 zablokowana

  • szkoda gadac...

    No coz... swoje za uszami maja... tylko co sie stanie z pracownikami tam pracujacymi?? Kwestia czasu kiedy kontrahenci zaczna sie wycofywac... bo kto chce robic interesy z oszystami??

    • 0 0

  • zgredziszon

    pewnie masz racje, aktualnie troche jestem daleko i "Podwala" mnie sie pokrecily:)ale z ta Rajska to pamietam ze delikatesy byly na rajskiej (te co to teraz i ksiegarnia i tiger pub i spozywczy jakis) to pociagnalem ulice dalej az za wielki mlyn:)

    pozdroveiros

    • 0 0

  • Pytajniku

    Wręcz przeciwnie. Chodzi mi o to by niektórzy zastanowili się nad pisaniem, że ludzie jakiejś narodowości to złodzieje. Złodzieje to ci co kradną, a nie ci co są czarni, biali, żółci czy beżowi. Understood?

    • 0 0

  • Venomie, -w kwestii formalnej

    Ta knajpa była na rogu Podwala Staromiejskiego i ul. Wielkie Młyny.
    Podwale Przedmiejskie to dawna Leningradzka, a Rajska kończy się na przecięciu z Heweliusza!

    Pozdro!

    • 0 0

  • Milosniku Sopotu...

    niejaki Tao Ngoc Tueng, wlasnie od lat 70-tych jest w Polsce, to wlasnie on mial prze dlugie lata knajpke "Tan Viet" na rogu Rajskiej i Podwala Przedmiejskiego, pozniej zaczal na szeroka skale sprowadzac, brzoskwinie, ananasy i tunczyka w puszkach oraz zywnosc wietnamska, kolejnym krokiem bylo zamkniecie knajpki i otwarcie sieci fast foodow "Tao-Tao", podejrzewam, ze z obecnymi jego pieniedzmi i obrotami siedem milionow to drobiazg, a czy jest winny?... no coz wlascicieli takich firm jak Optimus czy JTT Adax tez posadzono o zbrodnie przywlaszczenia pieniedzy (czyli niezaplacenia podatku) i "wysadzono" obie firmy w powietrze, ale ostatnio okazalo sie ze urzad skarbowy nie mial racji, ale firmy juz nie istnieja, coz to jest Polska wlasnie...

    • 0 0

  • pikl a które?

    Ziobryzm Cię zjada?

    • 0 0

  • Na razie mowa jest o postawieniu zarzutów. Chodzi o to, żeby doszło do procesu. Kiedy Sąd ogłosi wyrok, będziemy wiedzieli, czy te osoby są winne, czy nie.
    Nie ulega natomiast wątpliwości, że niektóre wpisy pod tym artykułem też nadawałyby się na materiał dla prokuratury. Radziłbym raczej wzorować się na pracowitości narodów dalekowschodnich. A że wśród nich zdarzają się złodzieje i oszuści? Ciekawe czy więcej niż w naszym wspaniałym narodzie?

    • 0 0

  • Wietnamczycy to uczciwi ludzie

    Wietnamczycy to uczciwi ludzie, czy kogoś oszukali? Znacie kogoś kogo oszukał, okradł Wietnamczyk? Ja nie. Praniem brudnych pieniędzy w Gdańsku zajmował się już ponoć kantor Conti- pamiętacie? I co ? Okazało się że to bzdura, musieli wszystko odszczekać. Żeby było śmieszniej w Sądzie właścicielowi Conti ukradli depozyt. A Wietnamczyki wcale nie mają skośnych oczu, te mają Chińczyki.

    • 0 0

  • Popieram m

    Przypomnijcie sobie STELLA MARIS, albo inne podobne przypadki. Ludzie uciekają przed fiksusem z pieniędzmi ze swoich własnych firm!!! Np. która z ''okradzionych '' firm w aferze SM niezapłaciła podwykonawcom albo wyłudziła kredyty? To zupełnie inna historia niż afera MOSTOSATLU, gdzie naciągneli podwykonwców. Oni po prostu chcieli uniknąć płacenia podatkow. A że za to kara są małe to trzeba znaleźć inny paragraf.

    • 0 0

  • Tyle tylko, ze nikt niepisze o podatkach a o zagranieciu i praniu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane